dziunka
07-03-2010, 20:50
Nawróciłam moją mamę! :mrgreen:
Zawsze akceptowała moje noszenie w chuście, mówiła że super, ale jak tylko słyszała że jadę na spotkanie KK to się uśmiechała pod nosem, lub jak jej proponowałam się omotać też nie chciała się zgodzić - bo jest za stara, bo Miłosz nie będzie chciał :duh:
No i dziś cichaczem wrzuciłam sobie małego do chusty, a ten - rwący się do chodzenia 11-miesięczniak, który nie chce być na ręku a tylko chodzić za rączki całymi dniami, spokojnie dał się omotać i siedział mi tak godzinę szczęśliwy :mrgreen: później ku mojemu zaskoczeniu wzięła go mama również na godzinę!
Powiedziała tylko podczas motania: "A jak mi się spodoba to co ja zrobię? :omg: Będę musiała kasę wydać" :lol:
A tu fotki (jedna niewyraźna, bo komórką, no i na kieszonkę i jej dociągnięcie -a raczej jego brak...- nie patrzcie, dopiero poznajemy się z tkaną ;))
Tu ja z Miłkiem:
http://lh5.ggpht.com/_0phBmcxBXww/S5P0rCwNKqI/AAAAAAAACNs/SNtVNmbbLOU/s400/IMG_0034.JPG (http://picasaweb.google.pl/lh/photo/S30tLvZCU9DLJgup5ueTPw?authkey=Gv1sRgCJTvzZDZurvgA w&feat=embedwebsite)
A tu już MAMA w akcji :mrgreen:
http://lh6.ggpht.com/_0phBmcxBXww/S5PumBRadJI/AAAAAAAACM4/MZHQ4lBV5mg/s400/DSC06242.JPG (http://picasaweb.google.pl/lh/photo/vkxj0mJADm7KwCs_JnVmcQ?authkey=Gv1sRgCJTvzZDZurvgA w&feat=embedwebsite)
http://lh5.ggpht.com/_0phBmcxBXww/S5Pu519SbuI/AAAAAAAACNI/QrthQNUHilM/s400/Zdj%C4%99cie0097.jpg (http://picasaweb.google.pl/lh/photo/7_KzV1hNs-8Y-PPmg6qKVw?authkey=Gv1sRgCJTvzZDZurvgAw&feat=embedwebsite)
Zawsze akceptowała moje noszenie w chuście, mówiła że super, ale jak tylko słyszała że jadę na spotkanie KK to się uśmiechała pod nosem, lub jak jej proponowałam się omotać też nie chciała się zgodzić - bo jest za stara, bo Miłosz nie będzie chciał :duh:
No i dziś cichaczem wrzuciłam sobie małego do chusty, a ten - rwący się do chodzenia 11-miesięczniak, który nie chce być na ręku a tylko chodzić za rączki całymi dniami, spokojnie dał się omotać i siedział mi tak godzinę szczęśliwy :mrgreen: później ku mojemu zaskoczeniu wzięła go mama również na godzinę!
Powiedziała tylko podczas motania: "A jak mi się spodoba to co ja zrobię? :omg: Będę musiała kasę wydać" :lol:
A tu fotki (jedna niewyraźna, bo komórką, no i na kieszonkę i jej dociągnięcie -a raczej jego brak...- nie patrzcie, dopiero poznajemy się z tkaną ;))
Tu ja z Miłkiem:
http://lh5.ggpht.com/_0phBmcxBXww/S5P0rCwNKqI/AAAAAAAACNs/SNtVNmbbLOU/s400/IMG_0034.JPG (http://picasaweb.google.pl/lh/photo/S30tLvZCU9DLJgup5ueTPw?authkey=Gv1sRgCJTvzZDZurvgA w&feat=embedwebsite)
A tu już MAMA w akcji :mrgreen:
http://lh6.ggpht.com/_0phBmcxBXww/S5PumBRadJI/AAAAAAAACM4/MZHQ4lBV5mg/s400/DSC06242.JPG (http://picasaweb.google.pl/lh/photo/vkxj0mJADm7KwCs_JnVmcQ?authkey=Gv1sRgCJTvzZDZurvgA w&feat=embedwebsite)
http://lh5.ggpht.com/_0phBmcxBXww/S5Pu519SbuI/AAAAAAAACNI/QrthQNUHilM/s400/Zdj%C4%99cie0097.jpg (http://picasaweb.google.pl/lh/photo/7_KzV1hNs-8Y-PPmg6qKVw?authkey=Gv1sRgCJTvzZDZurvgAw&feat=embedwebsite)