Zobacz pełną wersję : 2X popatrzcie czy dobrze
Motamy się i motamy w tego podwójnego x, ale ciągle coś nie tak. Byłam na spotkaniu KK, niby coś więcej się dowiedziałam ale dalej nie do końca wychodzi. Napiszcie mi proszę CO ROBIĘ NIE TAK? przepraszam za jakość zdjęć, ale robiłam na szybko. Aha warto by dodać że po 40 minutach noszenia strasznie boli mnie prawe ramię. POMOCY!
http://lh5.ggpht.com/_rVd90VXmVL8/S4uNhTHUSuI/AAAAAAAAAPo/zdfgs_nGFL8/2x%20001.jpg
http://lh6.ggpht.com/_rVd90VXmVL8/S4uNihcI5WI/AAAAAAAAAPs/0aSeht9LUG8/2x%20002.jpg
http://lh6.ggpht.com/_rVd90VXmVL8/S4uNj3APVZI/AAAAAAAAAPw/j-lZ2NC1FNk/2x%20004.jpg
Będę wdzięczna za każdą radę ! :)
na tej pierwszej fotce wydaje mi się że dzieć przechyla sie bardziej na prawo"ma chyba prawa m nóżke iut niżej może przez to bardziej obciąża prawą stronę-stąd ból ramienia"
ja mam jedno raie lekko obisł -wada postawy nabyta w podstawówce i jak nierówno mam dziecia w chuście w nie tylko w podwójnym X to mnie mięsień ten rzy łopadce kłóje
przy dociaganiu zwroz uwage, zeby dziec sie nie przechylil bardziej w jedna strone, faktycznie na zdjeciu to tak wyglada. i stad bol ramienia moze byc, moja sie tez tak wypedraczyc lubi, w poprzedniej chuscie musialam dociagac w czasie noszenia dodatkowo, bo sie luzy roblily, i tez mnie amie pobolewalo. ale ja specjalistka nie jestem raczej :)
O właśnie kłóje mnie mięsień przy łopatce :) Faktycznie chyba trochę krzywo był i właśnie z tym chyba mam największy problem. Bo jak zrobić żeby się prościutko dał zawiązać? Podociągany już jest super, luzów nie było.
Karolcia
01-03-2010, 15:49
Zwróć jeszcze uwagę czy nie okręcasz chusty na plecach. Tego nie widać na zdjęciu.
Dzięki :) kurcze, marzę żeby nauczyć się wiązać go w kilka chwil i móc to robić zawsze gdy będzie potrzeba a nie tylko w domku :)
Poza brakiem symetrii wygląda ok.
Powiem Ci, że ja choć noszę już kilka m-cy 2 x nie lubię. Niewygodnie mi i tyle.
Co to za chusta? Fajny odcień zieleni :)
żeczywiście kolorek fajnisty ja też w 2x wiązałam jakiś czas- bo sie uparłam że sie naucze ale jakoś wole ieszonke albo takie siodełko na biodrze na chwile ale kangóra nie próbowałam jeszcze
A ja jakoś tak najczęściej wiąże 2x, ale muszę popróbować insze wiązania :) To Lennylamb betula, ale chyba niedługo będę musiała się z nią pożegnać- czekam właśnie na Japan z lnem i obawiam się że finanse zmusza do sprzedania betuli. Może w takim razie wrócę do kieszonki? tylko ona mi jakoś nie szła, ale cóż, może do niej dorosłam :D ?
a ja nie mam wyboru, musze 2x wiazac, bo moja panienka w nic innego sie nie da zamotac :) i tak od pol roku sie motamy prawie... a tak bym chciala juz ja na plecy wrzucic...
To jak pół roku ćwiczycie 2x to chyba jednak trochę doświadczenia masz :) ja też marze o plecaczku, ale myślę sobie że powoli, powoli, nie ma się co śpieszyć :)
ja plecaków sie boje ale pewnie jeszcze mi się ich zachce młoda ma 4 miesiące
forgetit
02-03-2010, 19:56
Monika, X wygląda fajnie, tylko nóżki ciut niesymetrycznie rzeczywiście. Zasadniczo jest tak, że swoją mocniejszą stroną mocniej naciągasz, więc pewnie dlatego lewa nóżka ląduje wyżej (od niej połę masz w prawej-silniejszej ręce). I z tych nierówności ból pewnie też. Żeby było symetrycznie, a czujesz, że już jest mocno naciągnięte, może warto jedną część, tą uciskającą, poluzować. I najlepiej kontrolować w lustrze symetryczność ułożenia nóżek.
Dziękuję :) dziś mi się udało go symetrycznie zawiązać i nic nie bolało :) próbowałam wrócić do kieszonki, ale Ignacy jednak woli 2X :)
no to brawo :) a ja plecak testowalam pierwszy raz samodzielnie dzis, pewnie wieczorem wrzuce zdjecia do oceny :hide:
Gratulacje, czekam na zdjęcia :):)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.