PDA

Zobacz pełną wersję : nosidło sztywne - foto (nowe)



mart
26-05-2008, 22:50
zamieszczam w celach edukacyjnych nasze zdjęcie w nosidle sztywnym (polah - jeszcze raz dzięki!)
mam nadzieję, że mi córka te 5 minut wybaczy - w sumie nawet jest uśmiechnięta...

możecie te fotki pokazywać, żeby wyjaśnić o co chodzi ze "zwisem" etc.

zdjęcia udostępniam też stowarzyszeniu i klubom kangura na ulotki o dobrym noszeniu. jeśli potrzebujecie lepszą rozdzielczość lub białe tło - prześlę mailem.

no i mam zgryz, czy odważę się umieścić w tym cudzie techniki magdę przodem do świata............... nawet w celach edukacyjnych mam poważne opory...:twisted: edit: jak widać odważyłam się - było ... strasznie, wrrrrr

http://www.wizualizator.pl/foto/mz-nosidlo-sztywne.jpg http://www.wizualizator.pl/foto/mz-nosidlo-sztywne-przodem.jpg

a z ciekawostek: magda po włożeniu do bb brzuchem do brzucha sama podkurczyła nogi do żabki :lol: niestety konstrukcja nosidła nie pozwala na przytrzymanie dłużej tej pozycji. a jak mam ją po prostu na rękach na biodrze lub z przodu, z utrzymaniem nóżek zgiętych nie ma najmniejszego problemu...

martu
26-05-2008, 23:00
a my wczoraj w galerii mokotów widzieliśmy parę z dzieckiem w nowej wersji jakiegoś nosidła do noszenia z boku (na biodrze) pasy natomiast na jedno ramie.Wyglądało to strasznie,bo dziecko było sporej masy i ten zwis to naprawdę ja zaczęłam czuć na swojej miednicy.Jechaliśmy razem windą,więc stałam blisko i zaczęłam mówić do swojego M o tym dzieciaku,ale zabił mnie wzrokiem.Ośmieliłam sie na żywo skomentować,bo ludzie mówili po rosyjsku.Tak naprawdę nie zwróciłabym nikomu uwagi,ale nie wyglądało to dobrze.

pinaska
26-05-2008, 23:12
Mart, to w to nosidło da się włożyć przodem dziecko? Zagłówek jest taki wysoki, że niewiele by Madzia widziała :D

Linda
26-05-2008, 23:14
Madzia usmiechnieta, ale biedna nie wiedziala pewnie co z nozkami zrobic.. Z to mama juz nie ma takiej radosnej miny :wink:

witbor
26-05-2008, 23:22
Madzia usmiechnieta, ale biedna nie wiedziala pewnie co z nozkami zrobic.. Z to mama juz nie ma takiej radosnej miny :wink:
:lol: Prawda z tą Mamą. Wygląda nawet dość hmmm... surowo :?: :roll:

martu
26-05-2008, 23:35
heheh ja to czasem nawet sie boje Mart :lol:

Ania
26-05-2008, 23:43
a ja to naprawde nie potrafie zrozumieć co im szkodzi zrobic te wszystkie nosidla-wisiadła szersze miedzy nogami, żeby dziecko nie wisialo na tych swoich pachwinkach :roll:

agrescik
27-05-2008, 00:11
BRAWO Marta!!!

Swietny pomysł. Moze tytułem porównania dołaczysz zdjęcia w chuście lub nosidle ergo. Takie piekło i raj :twisted:

mart
27-05-2008, 00:12
heheh ja to czasem nawet sie boje Mart :lol:

bo ja taką mam difoltowo minę "bez kija nie podchodź" :P
no i taki mam strasznie poważny awatar...

ale po bliższym poznaniu podobno jestem do zniesienia :roll:

mart
27-05-2008, 00:15
Madzia usmiechnieta, ale biedna nie wiedziala pewnie co z nozkami zrobic.. Z to mama juz nie ma takiej radosnej miny :wink:

szczerze powiedziawszy to byłam .... przerażona :evil:


a ja to naprawde nie potrafie zrozumieć co im szkodzi zrobic te wszystkie nosidla-wisiadła szersze miedzy nogami, żeby dziecko nie wisialo na tych swoich pachwinkach :roll:

fakt. przyjrzałam się temu ustrojstwu i nie kapuję czemu to musi być takie wąskie na dole. tylko jak nie ma pasa biodrowego dla noszącego to chyba na niewiele by się to zdało.

mart
27-05-2008, 00:17
BRAWO Marta!!!

Swietny pomysł. Moze tytułem porównania dołaczysz zdjęcia w chuście lub nosidle ergo. Takie piekło i raj :twisted:

taki miałam zamiar.:lol: tylko okazji jeszcze nie było.
nawet mam w domu wszystkie możliwe nosidełka, z beco pożyczonym włącznie. tylko miętka nie mam.

Vega
27-05-2008, 06:38
No Mart tylko jak się nie uśmiecha wygląda groźnie :) ale jak się ją pozna to bardzo ciepła i miła osoba - martu proszę mi się tu nie bać :D przyjdź do 100 pociech to się przekonasz.

A zdjęcia super - szkoda tylko, że Madzia nie przybrała na nich jakiejś żałosnej minki - może następnym razem zrób fotki jak będzie płakała? To dopiero może być wymowne...

april
27-05-2008, 09:35
Właśnie, porozmawiaj z Madzia żeby taka usmiechnieta nie była i jest cudowna antyreklama tych wisiadeł-pełen czad, twoje spojrzenie jest tak wymowne, ze uwierzcie, w życiu nigdy nie kupiłabym czegoś takiego, ze strachu samego :lol:

agata_t
27-05-2008, 10:15
jeżeli do kogos nie przemówią zdjęcia porównawcze, to już chyba nic nie zadziała. Pozycja stawów biodrowych to jakis koszmar. To naprawde są wisiadełka i pod taką nazwą powinny byc rejestrowane...

monjan
27-05-2008, 11:13
A zdjęcia super - szkoda tylko, że Madzia nie przybrała na nich jakiejś żałosnej minki - może następnym razem zrób fotki jak będzie płakała? To dopiero może być wymowne...

no:))uszczypnij ją czy coś hehe

Stivel
27-05-2008, 11:21
Mart czy można te zdjęcia wykorzystać ew. na innym forum, gdzie trzeba przekonac całe stado mamuś do zaniechania zakupu takich badziewiaków?

EDIT: Jestem bystra jak woda w... no wiecie gdzie... :p Już doczytałam, że można.

mart
27-05-2008, 12:03
kamyszkasia, możesz linkować albo wklejać na forach - no problem - po to są te fotki.

ponieważ w czwartek muszę oddać beco ani, to dziś lub jutro zrobię sesję porównawczą.

madzię uszczypnę.
albo spróbuję posadzić na nocnik. efekt będzie nawet lepszy.... (mamy bunt na całego)

mart
27-05-2008, 12:48
No Mart tylko jak się nie uśmiecha wygląda groźnie :) ale jak się ją pozna to bardzo ciepła i miła osoba -


:oops: :oops: :oops: :oops: :oops:

monjan
02-06-2008, 11:03
o jesss jaki tragiczny zwis!!!!i to przechylenie w całej osi
brrrr dziekujemy za instruktaz jak nie nosic

ithilhin
02-06-2008, 11:19
dzieki wielkie!
za poswiecenie takze.
zdjecia super pokazuja roznice.
ale powiem Ci, ze Ty jeszcze wysoko zalozylas to nosidlo - wielu ludzi nosi nizej, tak ,ze dziecko autentycznie "dynda"
:-(

jesli moge prosic o fotki z bialym tlem na maila - sprobuje zrobic ulotke.

tabita
03-06-2008, 13:31
Tak, koniecznie nisko, koniecznie przodem do swiata i najczęściej nosi tatuś ze sporym brzuszkiem :(

serafinka
03-06-2008, 13:37
no Mart - odkryłam twoja drugą naturę!!!!!

hi hi oczywiscie wiem że to tylko poza do zdjecia

sara
16-01-2009, 10:58
Dzięki, mart!!!!

monjan
16-01-2009, 13:02
no wlasnie, co z sesja porownawcza??

ithilhin
07-04-2009, 20:53
zrobiłam ulotkę.
Jeszcze raz dziękuję Mart za zdjęcia!!!

http://klubkangura.com.pl/kangur/wolisznosidlo.pdf

dzidka76
07-04-2009, 22:11
Mart, przede wszystkim to gratuluje brzuszka! juz wiadomo czy Madzia bedzie miala brata czy siostrzyczke? :) Super! :)

A te nosidlo.. tez je przymierzylam bo znajomi kupili... i tez mnie w ogole nie przekonalo do siebie... A juz ta pozycja do przodu - dramat jakis... Chociaz wlasnie owi znajomi twierdza ze ich dziecko nie chce nijak inaczej bo musi wszystko widziec... Gusta... gusciki - jak to mowia... Oby na zdrowiu dziecka sie nie odbilo...

Angua
08-04-2009, 09:16
Ja ostatnio w sklepie powiedziałam jednej dziewczynie, żeby nie kupowała wisiadła, bo to jest zabójstwo dla bioder dziecka. Powiedziałam, że jak chce nosić, to żeby kupiła sobie chustę albo MT.
Zresztą dziecko zaczęło płakac jak je włożyli w ten wynalazek :lol:

Kasia
28-04-2009, 14:27
Hehe, Twoja mina mowi wszystko - co sadzisz o takim sposobie noszenia ;)



a z ciekawostek: magda po włożeniu do bb brzuchem do brzucha sama podkurczyła nogi do żabki :lol: niestety konstrukcja nosidła nie pozwala na przytrzymanie dłużej tej pozycji. a jak mam ją po prostu na rękach na biodrze lub z przodu, z utrzymaniem nóżek zgiętych nie ma najmniejszego problemu...

Marta, bo to jest taki odruch - dziecko podkurcza nozki gdy wie, ze bedzie podnoszone :)

Co do udostepniania zdjec - obawiam sie, ze gdyby dziewczyny chcialy je wstawic do np. ulotek, musialyby miec od Ciebie pisemna zgode (np. mailem) z wyraznym zaznaczeniem, ze udosteponiasz takiej to a takiej osobie czy organizacji, ze jestes autorem zdjecia, ze zadna trzecia strona nie ma praw do tych fotek.

mart
28-04-2009, 15:07
Co do udostepniania zdjec - obawiam sie, ze gdyby dziewczyny chcialy je wstawic do np. ulotek, musialyby miec od Ciebie pisemna zgode (np. mailem) z wyraznym zaznaczeniem, ze udosteponiasz takiej to a takiej osobie czy organizacji, ze jestes autorem zdjecia, ze zadna trzecia strona nie ma praw do tych fotek.

a co za różnica?
nikogo pozywać nie mam zamiaru, a za mnie nikt tego robił nie będzie jak sądzę.
na forum napisałam - wystarczy.
jak ktoś się boi mojej drugiej natury, to trudno. wtedy fotki nie są dla niego.

Kasia
28-04-2009, 20:59
Mart, Ty nie zamierzasz - ale nie wiesz, kto kiedy i jak uzyje. Niekoniecznie w slusznym celu. I to nie jako pierwsze ogniwo - majace dostep do forum, ale ktores z kolei. I wtedy deklaracja na forum osoby, ktorej nie mozna od razu zidentyfikowac z imienia i nazwiska moze nie wystarczyc.

emi.la
07-06-2009, 12:44
Zdjęcia super-masakrujące!
Ulotka fajna tylko brakuje zdjęcia dziecka umieszczonego w prawdziwym nosidełku z przodu-wtedy łatwiej porównać i wiadomo o co chodzi. Edukacja jak najbardziej.
Wczoraj widziałam takie biedne dziecko w wisiadełku. Często kosztują tyle samo (np. Chicco itp), tylko ludzie nie wiedzą, że to badziew. Skoro takie wisiadełka można kupić w Smyku i innych sklepach dziecięcych to myślą, że jest dobre.

Sunvill
04-09-2009, 20:05
W sklepie Smyk w Olsztynie widzialam obok nosidelek 'zwyklych' - chusty.
Niestety prawda jest taka, ze poki sie czlowiek nie zaglebi w temat, to niekoniecznie wie, co dobre co zle. Jeszcze kilka lat temu jak urodzilam Lene sztywne nosidlo bylo wszedobylskie i nie bylo alternatywy. Zadnej.
Teraz, choc pozno, bo przy trzecim dziecku, mialam okazje dowiedziec sie o chustach i nosidelkach ergonomicznych i patrzac wstecz nie daje wiary, ze nosilam w Chicco i wydawalo mi sie wygodne:rolleyes: no coz, cale zycie sie czlowiek uczy...

Behemot
06-05-2010, 20:32
tego szukam, macie więcej zdjęć!!!!!!!!!!

vatanaya
07-05-2010, 11:37
Ja w takim w miniony weeknd widzialam tatusia koło Skweru w Gdyni, malo z samochodu nie wyskoczylam i ja i moja Maja i moj maz!!! wszyscy wstrzasnieci bylismy. a ze nie bylo jak samchoodu zatrzymac a w biegu wyskoczyc nie moglam pozostalo nam uzalanie sie nad maluszkiem w naszym samochodzie...

kakot
07-05-2010, 15:10
potrzebujecie jeszcze więcej? służę:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/he/ui/xdek/2zx6A5pePeSYq8hObX.jpg

Winoroslinka
08-05-2010, 05:52
dopiero teraz spojrzalam na ten wątek. Te zdjęcia są straszne. Nie jestem wprawną chustonoszką, noszę dopiero od kilku miesiecy, ale intuicyjnie wyczuwa sie chyba ze cos w tych nosidłach jest nie tak. O pozycji przodem do swiata to juz w ogole nie mowie bo jak patrze to sama zaczynam odczuwac dyskomfort

panthera
08-05-2010, 21:49
ja kiedys taki wątek załozyłam: chusciak w wisidle - na zdjeciach mój Macius wyraźnie podkurcza nóżki jak do chusty :) - ale fakt długo tak nie da rady a przodem do swiata to juz masakra...
ps - moje wisidło miało pas biodrowy i było nieco szersze niz standardowe - moze dlatego dało sie tak podkurczyc nózki.

i jeszcze po ostatniej wizycie w smyku: na jednej półce leżą wisiadła, torby na dziecko i produkty bebelulu eh...

Cobra
20-05-2010, 23:28
jesu.... wszystko mnie boli jak patrzę na te zdjęcia... ajć...

horpyna
29-06-2010, 08:02
Dostałam nosidło tego typu w prezencie da małej, jeszcze zanim koleżanka pożyczyła mi chustę. Wyszłam z Gabrysią w nosidle do sklepu - masakra - ma była bardzo nieszczęśliwa. Myślę, że po postu się bała wisząc tak sztywno przede mną. Próbowałam ponaciągać na maxa wszystkie paski nosidła, żeby była jak najbliżej mnie, ale nie wiele to dało.. No i nosidło leży sobie na dnie szafy, bo postanowiłam więcej jej nie stresować. Od kiedy pojawiła się chusta jest zupełnie inaczej :) Gabrysia polubiła spacery bez wózka, co bardzo mnie cieszy :) Teraz bez problemu mogę np. zrobić zakupy i wyjść z naszym wielkim psem :) Załuję, że obdarowujący nas wujek nie wpadł na pomył kupienia chusty zamiast tego okropnego wynalazku.

dorotamakota
30-06-2010, 01:24
Super pomysł Mart, zdjęcia bardzo wymowne.

p.s. Patrząc na wasze miny to jednak zdecydowanie bardziej szkoda mi ciebie ;)

JJ
01-07-2010, 16:22
od patrzenia na te zdjecia zrobilo mi sie slabo
Mart pomysl dobry

jakasia
01-07-2010, 23:04
Warto odświeżać ten wątek żeby nowo pojawiające się tu mamy, szukające często najpierw w przypadkowych sklepach stecjonarnych, gdzie serwują "wisiadła" bo o chustach i nosidłach ergonomicznych nie mają pojęcia, wiedziały że tak nie nosimy!! :-)

jewa
02-07-2010, 01:06
Super pomysł - właśnie wykorzystuje zdjęcia przy tworzeniu ulotki :)

mart
02-07-2010, 01:14
od patrzenia na te zdjecia zrobilo mi sie slabo


no nieźle, że wzbudzam mym wizerunkiem takie reakcje;)

horpyna
14-07-2010, 21:56
Buuuuuuuu.......... :( Dziś będąc u rodziców z moją małą w chuście wyjrzałam za okno i zauważyłam, iż wśród mam na osiedlowym placu zabaw przechadzała się dumnie pewna mama z dzieckiem w nosidle-wisiadle :( Słowo - aż mnie za serce ścisnęło :( Ten biedny maluszek wisiał tak sztywno.. te wyprostowane nóżki... mało bliskości.. Wcześniej nie zwracałam na to uwagi, ale od kiedy sama noszę w chuście, mam porównanie. Moja mała szczęśliwy, przytulony - zupełne przeciwieństwo tego nieszczęśliwego dzieciaka-wisiaka :( Pokazałam tę panią mojej mamie - powiedziała, że to dzięcię z nosidła jest tylko 2-3 tyg. starsze od mojej Gabrysi. Buuuuuuuuuu.... Żałuję, że nie miałam odwagi, by tam pójść i powiedzieć pani, że może zrobić krzywdę swojej córeczce :(

kasiak
15-07-2010, 12:35
Buuuuuuuu.......... :( Dziś będąc u rodziców z moją małą w chuście wyjrzałam za okno i zauważyłam, iż wśród mam na osiedlowym placu zabaw przechadzała się dumnie pewna mama z dzieckiem w nosidle-wisiadle :( Słowo - aż mnie za serce ścisnęło :( Ten biedny maluszek wisiał tak sztywno.. te wyprostowane nóżki... mało bliskości.. Wcześniej nie zwracałam na to uwagi, ale od kiedy sama noszę w chuście, mam porównanie. Moja mała szczęśliwy, przytulony - zupełne przeciwieństwo tego nieszczęśliwego dzieciaka-wisiaka :( Pokazałam tę panią mojej mamie - powiedziała, że to dzięcię z nosidła jest tylko 2-3 tyg. starsze od mojej Gabrysi. Buuuuuuuuuu.... Żałuję, że nie miałam odwagi, by tam pójść i powiedzieć pani, że może zrobić krzywdę swojej córeczce :(

Asiu, to była I. - moja koleżanka z ławki? Trzeba było wyjść, albo przy okazji następnej ją uświadom.

horpyna
15-07-2010, 18:08
Asiu, to była I. - moja koleżanka z ławki? Trzeba było wyjść, albo przy okazji następnej ją uświadom.

:(

gagatka
28-11-2010, 23:43
no to ja podniosę wątek - sama jestem tu od niedawna i na początku w ogóle nie rozumiałam, dlaczego nosidło ergonomiczne tak, a wisiadło nie:) dla mnie różnicą między nimi jest chyba słowo 'bliskość' - w chuście i nosidle to jest główny cel - aby dziecko było blisko ciebie; w wisiadle - wygoda - nosisz dziecko i masz wolne ręce...


no i taki mam strasznie poważny awatar...

poważny...? ja tam go uwielbiam, to jeden z moich ulubionych:D

BajkowaSzafa
28-02-2011, 19:48
Jeszcze niedawno nosidło i wisiadło były dla mnie czarną magią, ale dzięki temu wątkowi wiele mi się rozjaśniło i już wiem co jest dobre dla dzidzi a co nie. U mnie zawsze będzie wygrywało nosidło.

maria.wiktoria
05-03-2011, 23:18
Dzisiaj w empiku stanela kolo mnie kobieta z wisiadlem...i mi lzy naplynely do oczu, bo to dziecko wyglada strasznie.
Niestety moje poklady odwagi gdzies zniknely i nie bylam w stanie nic powiedziec. Zreszta zaczelam sobie ukladac w glowie, co molgabym przekazac i jak juz wymyslilam, to jej nie bylo. Pamietam, ze tu byla kiedys ulotka do dawania ludziom na ulicy.
Czy ma ktos ja? ta z Klubu Kangura to raczej nie, chodzi mi tylko o wskazowki przy wisiadle i nosidle i jak dobrac. Bo z taka kartka/instruktazem mysle, ze bedzie mi latwiej.
Poza tym idzie wiosna, wiec pewnie codziennie kogos napotkam (mieszkam kolo ogromnego parku)...

Maciejowa
17-03-2011, 15:44
I pomysleć, że jak byłam na początku ciąży to mi się te wisiadła podobały- takie wspaniałe cuś do noszenia "na rękach", jaka wygoda dla mnie i dziecia...
Bez Was pewnie skończyłabym z nim, ale lubię poszperać w necie i być matką wiedzącą co jak i dlaczego.
Fotki na początku postu uzmysłowiły mi kolosalną różnicę.
Ale czuję o co chodzi tylko dlatego, że motamy się w szmaty od miesięcy kilku.

Az mnie pipciok zabolał jak na to patrzę. ałć. :(

malutk_a
14-04-2011, 20:44
przy pierwszym dziecku niestety kupilam wisiadlo ale chwala bogu tylko 2 razy bylismy i stwierdzilismy nigdy wiecej i to ustrojstwo w pudelku jest w piwnicy. na szczescie teraz mam chuste i jest rewelacyjnie i zalujke, ze starszej nie nosilam :-( w chuscie

ewka101
14-04-2011, 22:05
o kurcze wyglada to hmm tragicznie i chyba malo komfortowo ja niestety tez bylam nieswiadoma o istnieniu chust przy starszej a szkoda i tez mielismy nosidelko nie takie samo ale podobne zalozylismy raz i tyle poszlo w swiat [bo sie nie dalo wiecej] naszczescie sie to zmienilo :)

maggs
18-04-2011, 15:32
Oj, aż przykro patrzeć na te zdjęcia (chociaż modelki fajne) :)
Moja siostra chciała w baby bjornie nosić mojego chrześniaka, całe szczęście było mu niewygodnie i szybko zrezygnowała.

Skarb
18-04-2011, 16:51
daleko nie szukając...wczoraj w Łazienkach Królewskich widziałam wisiaka :/ Nie odzywam się narazie do takich rodziców bo mam znikomą wiedzę i nie jestem gotowa na dyskusję, a że należę do śmiałych osób i pyskatych :ninja: to jak będę miała przy sobie/na sobie chustę z dziecięciem i przygotowanie merytoryczne - nie odpuszczę!
Przy okazji: chciałabym ogłosić, że mam na stanie taki gadżet (dostałam od koleżanki, która poza tym dała mi wiele bardzo potrzebnych rzeczy-chwała jej za to! a że nie wiedziała, że wisiadło jest be... wybaczam) Chętnie oddam dla dobra nauki - by na kursie pokazać ludziom jak się w tym źle nosi. Mieszkam w Warszawie ale jak przyda się gdzieś w PL to jestem skłonna je wysłać.
Ma doszyty pas biodrowy (przez tę koleżankę, widać w nim trochę ponosiła :?) ech, sama miałam całkiem neutralny stosunek do tego nie znając szczegółów. Moja mama często argumentowała sugestie by wsadzić w to dziecko, że "skoro to sprzedają i tyle osób używa to chyba nie jest takie straszne/szkodliwe" :duh: no nie może być....producenci dziecięcych akcesoriów się nie mylą ;p i wszystko co produkują jest nam niezbędne :lol:

to co? ktoś się połasi na wisiadło?

claribell
18-04-2011, 16:59
Wczoraj widziałam w zoo dziecko na oko 3-5 miesiący przodem do świata w wisiadle z poszerzanym panelem - wyglądało jak pajacyk - nóżki nie wisiały tylko były w wymuszonym rozkroku. Naprawdę odnoszę wrażenie, że już lepsze jest wiszenie w tych zwykłych wąskopanelowych wisiadłach.

agess
21-04-2011, 11:22
Jestem tutaj od dziś , w temacie na razie zielona :mrgreen: jednak różnice widzę gołym okiem . Kiedy urodziłam pierwsza córeczkę a było to prawie 12 lat temu nosidła tego typu ,a pewnie i nawet gorsze były bardzo " na czasie" Nikt wtedy nie mówił o "bliskości " jednak nigdy nic nie zmusiło mnie do jego kupienia . Teraz czekam na druga córeczkę i jestem pewna ze bedziemy zachwycone chustami.

Mamuszka
09-06-2011, 20:57
Wybaczcie odświeżanie wątku wisiadeł, ale myśle że to ważne. Koleżanka ma mies. dziecię. Pokazałam chustę i spiącego w niej mojego żuczka, ale wykazała opór mówiąc że trudne to wiązanie itd. Ma za to nosidło-dyndadełko. Nie jestem z tych moralizujących, ale chętnie podrzuce jej materiały dlaczego nie jest to najlepszy wybór. Macie coś? Artykuły, może wypowiedz jakiegoś fizjoterapeuty..najlepiej w wersji cyfrowej. Wielkie dzięki

claribell
09-06-2011, 21:02
Wybaczcie odświeżanie wątku wisiadeł, ale myśle że to ważne. Koleżanka ma mies. dziecię. Pokazałam chustę i spiącego w niej mojego żuczka, ale wykazała opór mówiąc że trudne to wiązanie itd. Ma za to nosidło-dyndadełko. Nie jestem z tych moralizujących, ale chętnie podrzuce jej materiały dlaczego nie jest to najlepszy wybór. Macie coś? Artykuły, może wypowiedz jakiegoś fizjoterapeuty..najlepiej w wersji cyfrowej. Wielkie dzięki

Klasyka :) :

http://dziendobrytvn.plejada.pl/26,25237,news,1,1,w_nosidelku_czy_w_chuscie,aktual nosci_detal.html
http://dziendobrytvn.plejada.pl/26,25237,wideo,,125750,w_nosidelku_czy_w_chuscie,a ktualnosci_detal.html

Mamuszka
09-06-2011, 23:02
Super :) Fachowo i na temat

Muchomorka
12-09-2011, 13:04
:high: Super bo sie zastanawialam nad nosidlem, dziekuje bardzo za oswiecenie. Dzis przyszly kolka do chusty, bede szyc ;)

toffi
12-09-2011, 14:00
taki zwis jest przerażający a ja ostatnio widziałąm bliźniaki z rodzicami, którym nogi dyndały między ich nogami ;/

aga_mila
04-12-2011, 23:29
mogę fotki wkleić na FB z hasłem "Nie- dla wisiadeł " ?

co do szybkich wyjść dla mnie najlepsze jest MT

deviltya
07-12-2011, 13:21
a ja i swoje ponosiłam w wisiadle, które jak dostałam się ucieszyłam. Jednak już po pierwszych noszeniach zauważyłam, że coś nie gra skoro nóżki córeczki obijają się o moje.
Ale jednak tak czy siak przyznam, że dla rodzica Baby Bjorn się świetnie osadza na plecach.

mart
07-12-2011, 13:55
chciałabym coś powiedzieć tym wszystkim którym nie udało się nic powiedzieć mamie z dzieckiem w wisiadle spotkanej na ulicy.
To nie brak waszej odwagi!!! To nie brak odwagi jest źródłem tego oporu przed rozmową. Nie interweniowanie jest jakaś forma Waszego szacunku dla rodzicielstwa tej mamy, nie wchodzenie z butami w czyjeś życie i podważanie podjętych decyzji - które w tym przypadku zwykle są poparte jak najlepszymi intencjami. To dlatego jest nam tak trudno zaczać rozmowę.

Moje pokłady empatii jeszcze nigdy nie okazały się wystarczające, żebym się odważyła na rozmowę w sytuacji sklepowo-ulicznej. Co innego gdy jest jakiś punkt zaczepienia typu jest to na spotkaniach rodziców, w klubikach etc.

Dla niektórych taka konfrontacja nie będzie problemem ale dla wielu jest barierą nie do przejścia - wtedy po prostu warto uszanować swoje granice i zrozumieć, gdzie leży źródło takiej a nie innej decyzji.

anczess
04-03-2012, 02:42
odświeżam temat bo ostatnio oglądałam film pt.: "Klinika" i od ok 1:29:16 jest pokazana kobieta niosąca dziecko w wisiadle. Maluszek wyrywa się i cały czas próbuje podkurczać nóżki do pozycji żabki... Jak to zobaczyłam to się przeraziłam.


Aż mnie ciarki przeszły ;/

wildhoney
07-03-2012, 13:14
Ja niestety nosiłam parę razy syna w wisiadle - parę lat temu dostałam w prezencie od innej mamy, która zachwalała, że takie super i och-ach, a że syn był wybitnie antychuściochem, to sobie pomyslałam - a, spróbuję tego... Na szczęście okazało się, że jest również wybitnie antywisiadłowy, więc wisiadło powędrowało do pudełka i szafy. Mając porównanie do chusty - nigdy więcej wisiadeł :znaika:
Uf, więcej grzechów nie pamiętam, idę się wybatożyć za karę ;-)

Zuz
16-03-2012, 22:51
Ja tak nosiłam 9 lat temu swojego młodszego brata na wakacjach :oops::oops::oops: ale 19 lat miałam i guzik o życiu wiedziałam ach.... na szczęście moje dzieci chustowe :mrgreen:

Ulula
17-03-2012, 14:19
http://img19.allegroimg.pl/photos/oryginal/22/00/52/04/2200520433

Zdjęcie poglądowe: jak z elastyka zrobić wisiadło.

Ja doradcą nie jestem, więc jeśli przesadzam, to mnie naprostujcie ;).

wildhoney
18-03-2012, 18:11
O ile się nie mylę, to moby wrap, mają beznadziejną instrukcję wiązania;/

joleczka
16-05-2012, 08:05
Mart a może by te zdjecia w zestawieniu ze zdjeciami ergo wrzucić na pierwszą stronę (tam gdzie filmik o wózku)bo ja co jakiś czas muszę poszukiwać a tam byłoby od razu widoczne

edys
20-03-2013, 15:12
Nieee, tylko nie sztywne nosidła, mi one bardzo źle się kojarzą ;/