glo
04-02-2010, 17:40
hej
może ktoś mi pomoże - w szukaju wyskakuje mi wciąż brak wyników. Noszę synka w kieszonce. Wcześniej dawał się motać i dociągać przytulony do mnie jak zwierzak, głowę miał pod chustą, ręce też dość nisko, plecy miał wtedy ładnie wygięte w łuk. teraz juz jest trochę starszy i świat go bardziej ciekawi, nie od razu w chuście usypia. najpierw woli się porozglądać i tu pojawia się problem. Nie chce chować rąk, woli się o nie opierać, głowę odchyla do tyłu, kręci nią (usiłuje). wydaje mi się, że przez to plecy się nieco spłaszczyły - jak to poprawić? Co z tymi rękami? Jak one powinny być ułożone? czy to, że on się trochę odpycha, ma wpływ na poprawność wiązania?
będę gorąco dźwięczna za jakieś wskazówki.
może ktoś mi pomoże - w szukaju wyskakuje mi wciąż brak wyników. Noszę synka w kieszonce. Wcześniej dawał się motać i dociągać przytulony do mnie jak zwierzak, głowę miał pod chustą, ręce też dość nisko, plecy miał wtedy ładnie wygięte w łuk. teraz juz jest trochę starszy i świat go bardziej ciekawi, nie od razu w chuście usypia. najpierw woli się porozglądać i tu pojawia się problem. Nie chce chować rąk, woli się o nie opierać, głowę odchyla do tyłu, kręci nią (usiłuje). wydaje mi się, że przez to plecy się nieco spłaszczyły - jak to poprawić? Co z tymi rękami? Jak one powinny być ułożone? czy to, że on się trochę odpycha, ma wpływ na poprawność wiązania?
będę gorąco dźwięczna za jakieś wskazówki.