Zobacz pełną wersję : kicha na allegro
o wiazanie mi chodi nie o chuste
i nie dziwie sie ze
sporadycznie uzywana
:duh:
http://allegro.pl/item893159619_chusta_lenny_lamb_rozmiar_m.html
paskowka
22-01-2010, 10:01
No wiesz jeśli nikt nie powiedział, nie pokazał jak wiązać i dziewczyna nie trafiła tu, to wcale nie jest takie proste.
W zeszłym roku spotkałam w przedszkolu u starszaka na pikniku mamę zamotaną w piękne malinowe didkowe fale za pare stów, a dziecko zamotane w kieszonkę jak z elastycznej (oczywiście mocno niedociągnietą). Jak zapytałam dlaczego wiąże odwrotnie kieszonkę to nie wiedziała o co chodzi. Dodam że nóżki dziecko tez miało proste w kolankach.
Delikatnie (bo mama dośc mocno obstawała, że tak było w instrukcji) odesłałam ją na strony Klubu Kangura i w ogóle do sieci. Na drugi raz była zamotana w lepszy 2X i podziękowała za pomoc:)
Asia_k_19
22-01-2010, 11:52
ała....jakoś dziwnie temu dziecku głowa zwisa
myślę, że jak ktoś nie wie o co chodzi z tymi chustami albo jest nastawiony scepytcznie, to po zobaczeniu takiej foty już się raczej nie przekona...
Bo trzeba na to forum trafić:D i czytać dokładnie instrukcje.
Wstyd się przyznać ale dopiero dzisiaj wyszedł mi 2x super na synku. A to dlatego, ze w końcu doczytałam w jaki sposób prawidłowo dociągnąć.
Damian też odchylał tak główkę, zwłaszcza jak zdjecie robiłam. Dzisiaj nie dał rady:)
Idę dalej czytać, bo muszę w końcu plecaczek zrobić:)
Dobrze, ze kieszonka dobrze mi na Hani wychodzi:ninja:
No wiesz jeśli nikt nie powiedział, nie pokazał jak wiązać i dziewczyna nie trafiła tu, to wcale nie jest takie proste.
No bez przesady. Dostała przecież instrukcję. Jakaś nieprzekonana była do tego, bo inaczej to by przecież poszukała informacji. Nie tak trudną ją obecnie znaleźć w sieci.
paskowka
22-01-2010, 12:13
No bez przesady. Dostała przecież instrukcję. Jakaś nieprzekonana była do tego, bo inaczej to by przecież poszukała informacji. Nie tak trudną ją obecnie znaleźć w sieci.
Ta która spotkałam w przedszkolu u syna tez wiązała z instrukcji i to Didymosa, a wyszedł jej podobny pasztet. Po prostu nie widziała różnicy. Nie każdy ma hopla na punkcie chust. Większość kupujących kupuje jedną chustę i używa jej do końca, nie grzebie w sieci, po prostu jest to dla nich jeszcze jedna pomoc przy opiece nad dzieckiem a nie styl życia:D
No cóż. Ja mam jedną chustę (nie stać mnie na kolekcję) ale to nie znaczy, że nie dociekam jak jej prawidłowo używać. Nie uogólniaj tak.
tez jestem zdania ze instrukcje jak wol maja opisane pozycje nozek i wysokosc na cmok i sie czuje ze cos nie tak, jak jest zle.
A jak pani kozysta z allegro to chyba tez google jej nie obce:ninja:
niektórzy nie widzą różnicy między masłem a margaryną (moja babcia na przykład ;))
a tak serio, to są po prostu ludzie, którzy upitolą gniota i myślą, że jest ok, bo zwyczajnie nie widzą różnicy miedzy tym co stworzyli, a tym co jest w instrukcji.
no wiecie, prawie robi ogromną różnicę ;)
ja się uczyłam z instrukcji lenny lamb właśnie, bo lennego zakupiłam na początek.
idealnie nie było, ale nie tak znowu dramatycznie, bo ja akurat widzę różnicę.
jeszcze jest ta kwestia, że ludzie widzą jak dzieci wiszą w nosidłach i akceptują to. potem jak dziecko wisi im w chuście, czy ma proste nózki, nie widzą w tym błędu. choćby i 10 instrukcji obejrzeli.
ten typ tak ma.
no i fakt, nie każdy od razu dostaje hopla na punkcie chust jak my :D
nie chce mu się postarać, ważne że dzieć przymocowany i jest radocha.
Też poznałam dziewczyne co w LL tkanej nosiła jak w elastyku bo było jej tak wygodniej!
gouraanga
22-01-2010, 13:02
Delikatnie (bo mama dośc mocno obstawała, że tak było w instrukcji) odesłałam ją na strony Klubu Kangura i w ogóle do sieci. Na drugi raz była zamotana w lepszy 2X i podziękowała za pomoc:)
ale z tego co mi się zdaje, to w instrukcji didymosa jest właśnie kieszonka z panelem na zewnątrz z chusty tkanej...
roneczka
22-01-2010, 13:44
a co złego jest w tym wiązaniu?
Rozumiem, że w elastycznej 2 X z panelem na wierzchu obowiązuje tylko do małych dzieci, znaczy niesiedzących samodzielnie. Na zdjęciu widać że to już większe dziecko i skoro ktoś udzwignie, to czemu nie miałby tak nosić?
Ups! dopiero za drugim razem zobaczyłam te zwisające nóżki :-(((
To rzeczywiście zmienia postać rzeczy
paskowka
22-01-2010, 13:47
ale z tego co mi się zdaje, to w instrukcji didymosa jest właśnie kieszonka z panelem na zewnątrz z chusty tkanej...
Jest, to prawda, ale spróbuj tak zawiązać, w szczególnie dobrze podociągać! Masakra. Nie wiem czemu Didek daje taka instrukcję, bo oczywiście sa tam tez wiązania z "normalną" kieszonką. No i ona zawiązała jak w instrukcji a to że nóżki jej dyndały to jej jakoś nie zmartwiło:(
A mnie takie allegrowe "kfiatki" dawno przestały ruszać - ludzie kupują, nie doczytają, zamotają jak im się wydaje że jest ok - i sprzedają dalej, bo "nam nie podpasowało". Nic nowego i nie ma co załamywać rąk nad każdą kolejną aukcją, bo co to zmieni? IMO jeśli mieliby motać tak, jak pokazują na fotkach, to nawet lepiej, że sprzedają
jamamajka
22-01-2010, 14:20
Matko kochana ale BEZ PRZESADY! :omg::omg::omg:
Przecież do każdej chusty jest dołączona instrukcja! No naprawdę nie trzeba być orłem żeby załapać o co chodzi... Dociąganie dociąganiem, ale pozycja żabki jest na każdym zdjęciu/obrazku w instrukcji. I żeby takiego zwisa zrobić??? Niektórzy naprawdę myślą, że chusta to taki wisiadło tyle że z materiału...
A mnie takie allegrowe "kfiatki" dawno przestały ruszać - ludzie kupują, nie doczytają, zamotają jak im się wydaje że jest ok - i sprzedają dalej, bo "nam nie podpasowało". Nic nowego i nie ma co załamywać rąk nad każdą kolejną aukcją, bo co to zmieni? IMO jeśli mieliby motać tak, jak pokazują na fotkach, to nawet lepiej, że sprzedają
Meta ma racje w tym co pisze. Jak urodziła się Zosia dostaliśmy od znajomych takie (http://www.simplygood.biz/151457) cudo. Nie da się dociągnąć, badziew jak się patrzy! I co ja z tym teraz mam zrobić??jakieś pomysły?
gouraanga
22-01-2010, 16:18
No i ona zawiązała jak w instrukcji a to że nóżki jej dyndały to jej jakoś nie zmartwiło:(
a tu z kolei również mogłaby oprzeć się na instrukcji, bo żabka jest opisana baaardzo dokładnie i ze zdjęciami.
zgadzam się z Metą - dobrze, że im nie pasowało i dalej w świat puszczają. bo jeszcze by dziecko uszkodzili :frown
Meta ma racje w tym co pisze. Jak urodziła się Zosia dostaliśmy od znajomych takie (http://www.simplygood.biz/151457) cudo. Nie da się dociągnąć, badziew jak się patrzy! I co ja z tym teraz mam zrobić??jakieś pomysły?
Rozpruj i przerób na torbę. Może wyjść z tego całkiem fajna.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.