Anntenka
04-05-2008, 00:01
mój syneczek stał się chustomaniakiem
za każdym razem gdy biorę chustę w rękę uważnie mnie obserwuje, wstaje i podchodzi do mnie czekając na moje dalsze działania
i tak
gdy zaczynam chustę składać, Dawidek wybucha takim nieutulonym płaczem że nie ma mowy o schowaniu chusty
muszę wtedy wziąć dziecko na biodro, otulić chustą i przynajmniej na chwilkę zamotać go w plecaczku
przy wyjmowaniu z plecaczka zaczyna kwilić i muszę opowiedzieć mu że idziemy zobaczyć pieski przez okno, wtedy daje spokój
a składanie chusty odkładam na inny moment, gdy Dawid nie widzi
normalnie się muszę przed dzieckiem z chustą ukrywać
do czego to matka chustomaniaczka doprowadziła :)
za każdym razem gdy biorę chustę w rękę uważnie mnie obserwuje, wstaje i podchodzi do mnie czekając na moje dalsze działania
i tak
gdy zaczynam chustę składać, Dawidek wybucha takim nieutulonym płaczem że nie ma mowy o schowaniu chusty
muszę wtedy wziąć dziecko na biodro, otulić chustą i przynajmniej na chwilkę zamotać go w plecaczku
przy wyjmowaniu z plecaczka zaczyna kwilić i muszę opowiedzieć mu że idziemy zobaczyć pieski przez okno, wtedy daje spokój
a składanie chusty odkładam na inny moment, gdy Dawid nie widzi
normalnie się muszę przed dzieckiem z chustą ukrywać
do czego to matka chustomaniaczka doprowadziła :)