PDA

Zobacz pełną wersję : Jestem niedawno zachustowaną mamą :)



dagusiaJot
01-05-2008, 07:48
Witam Chustomamy i Chustotatuff! Mam na imię Dagmara, od 3 miesięcy "chustole" mojego 6miesięcznego Arusia. Chustowanie poleciła mi Sabinka <wielkie dzięki> :lol: . Na początku patrzyłam się na chustę jak zdziwiony piesek, ale czułam, że "coś" w tym jest! No i w końcu się zdecydowałam. Na razie mam samoróbkę z flaneli, ale myslę, że już nie długo..tylko trzeba uzyć dobrych argumetuff u mojego przyszłego małżona. :D Do wczoraj myślałam, że jestem jedyna w moim niemałym mieście, a tu proszę!!Wczoraj poznałam Anię, zachustowaną mamę Agnieszki. To była naprawdę miła kilkuminutowa rozmowa :) Mam nadzieję na częstsze spotkania :) Z dnia na dzień coraz bardziej doceniam mój "flanelkę", bo nie muszę się męczyć z usypianiem dziecka w dzień. Przytulam Niuńka do siebie i po kilkuminutach już śpi. To samo ze spacerem. Nie muszę prosić nikogo o pomoc przy wózku. Zawijam i śmigam do miasta. Śmieszą mnie teksty w stylu: Pani, dziecko się pani udusi!albo: Ja pani dam nosidełko,a nie będzie pani nosić w CZYMŚ TAKIM..masakra..Pozdrawiam osoby które są życzliwe i na mój zachustowany widok się uśmiechają i mówią: Takiemu to dobrze, przy mamie, ciepło miło i przytulnie! Pozdrawiam również wszystkie mamy!!

anula_70
01-05-2008, 10:04
To ja jestem jeszczec siwższa "prawie chustowa mama" . Dzidzia urodzi sie pod koniec maja a ja juz bym chciała nosić. Mojego synka nie nosiłam w chuście tylko kilka razy w nosidełku ale wcale nie było fajnie. Cieżko i kakoś bez sensu... ale on ma teraz 5 lat , wtedy tez pewnie były chusty ale ja do nich nie dotarłam. Poza tym wtedy zostałam z Miskiem sama i bardzo by mi się ta chusta przydała...ale cóż życie.....
Teraz sama nie jestem mam super wsparcie a Misiek też oparcie i przyjaciela ale fajnie bedzie móc poświecic mu dalej duzo uwagi jednoczdsnie nosząc brzdąca przy sobie....Już sie nie moge doczekać. A o jakiej chuście myslisz na lato . Bo ja przegladam rózne strony i to co fajne na lato to raczej drogie jak diabli....zwłaszcza że mój mąż też chce nosić i musimy kupić długą bo ja co prawda mała ale On wielkolud( no moe przesadziłam). Mialam ochote na Didymosa , strasznie podoba mi się nino red albo indio red,ale cena :shock: . Babilonia tez podobno na lato ok ale tez droga. Zaczynam mysleć o Nati ale mały wybór kolorów a niektóre chusty tak piekne że aznie można oczu oderwać....
Sama nie zrobię bo mam do takich prac dwie lewe ręce...

buns
01-05-2008, 10:33
cześć Dagmara:) Jak się cieszę że w TG jest nas więcej:) Do zobaczenia:) PZDR Ania

dagusiaJot
01-05-2008, 10:53
Za niedługo będę mieć kółkową, póki co nie zastanwiałam się nad jakąś "profesjonalną", trochę mnie przerażają ceny. Jestem na wychowawczym i tylko mój Jacek pracuje, także póki co odpada. Pod koniec maja mam dostać afrykańską kangę - zobaczymy jak to jest nosić na plecach :D Myślę, żeby w październiku zainwestować w "profesjonalną" chustę, bo być może będzie większy przypływ gotówki ;) moje kochanie nie jest za obwiązaniem siebie w chustę, ale kto wie..może kiedyś się skusi, uparciuch jeden..Myślałam też o kupnie jakiegoś cienkiego materiału o odpowiedniej długości na lato, obszyć i używać jako chustę.

Agnen
01-05-2008, 11:07
:welcome: Kanga też fajna jest :) Długie mają rzeczywiście powalające ceny. Najlepiej znaleźć jakąś używaną :wink: Miłego forumowania

dagusiaJot
01-05-2008, 12:02
a gdzie mogę znaleźć używane chusty??a może któraś z forumowiczek ma do sprzedania?

Lovrita Bornita Rokita
01-05-2008, 12:08
U DonKaczki: http://chuscianyzakatek.blogspot.com/
No i tutaj na formu kupie/sprzedam

anula_70
01-05-2008, 12:29
A ja jestem z Wrocławia...

Agnen
01-05-2008, 12:41
Anula, kolory Nati na żywo są znacznie ładniejsze niż na zdjęciach. We Wrocławiu są czasem spotkania chustowe, więc możesz sobie zobaczyć i pomacać trochę różnych chust :wink: Wybieranie pierwszej chusty jest fajnie :D

yena
01-05-2008, 13:48
Ja również ze świeżaków :D Noszę póki co w kółkowej, ale że noszenie wciąga, to intensywnie myślę o wiązance. A chusta to mój jedyny sposób na wyjście z domu, bo Tosik nie cierpi swojej spacerówki i baaardzo intensywnie daje temu wyraz. Spojrzenia napotykam tylko ciekawe i zostałam do tej pory zaczepiona tylko raz przez dziewczynę, która prowadzi lokalną grupę wsparcia dla mam noszących swoje dzieci. Mają chustową bibliotekę, więc już niedługo będę macać i się motać :D :D :D

rebelka
01-05-2008, 14:09
No ja też świeżutka i to bardzo bo bez dziecka ;) Na razie czekam na maluszka i to coraz bardziej niecierpliwie bo już mnie z jednego wywołania cofnęli... No ale chusty do noszenia już mam, flanelową samoróbkę od bonsai, poucha w prezencie od koleżanek i kółkową kangoogoo. Już się doczekać maluszka nie mogę no i chustonoszenia :) I oczywiście zastanawiam się nad wyborem długiej wiązanki ale wybór jest tak ogromny, że naprawdę jest ciężko.
Pozdrawiam inne świeżynki :)

zielanka
01-05-2008, 14:14
Ja tez jestem zdania, ze Nati duzo ladniejsza w naturze niz na ich stronie. Ja sobie kupiłam Nati Toscanię jako swoją pierwsza chuste i wlasnie z mysla o lecie - (reszta na razie jest poza moim zasiegiem) a Nati jest calkiem cienka i milutka, szczegolnie po kilku praniach...

tulimama
01-05-2008, 15:20
Hej, a propos DonKaczki, to czy ktos ostatnio mial z nia kontakt? Probuje sie do niej mailowo dobic, zeby dowiedziec sie, co jest aktualne na bazarku, ale cisza :(

sabcia
01-05-2008, 20:07
JA! Witaj Daga, ty mój pierwszy chustowy sukcesie. :lol:
Cieszę się niezmiernie, że udało mi się zarazić cię chustoholizmem, pozdrowienia dla rodzinki.

dagusiaJot
01-05-2008, 20:28
Ja również się cieszę, póki co powoli się wkręcam :) nawet teraz Arek śpi w chuście..po kąpieli i kolacji stwierdził, że to dobra pora na gimnastykę. Dlatego pełen energii zaczął molestować najpierw pingwinka, potem poduszkę, a na końcu własne stopy..Dzięki chuście "ujarzmiłam" jego energię i pozwolił się uspać..a teraz ja sobie mogę poodpoczywać..:)

aniac1
01-05-2008, 20:49
tulimama
odezwij się do annamamaalexa w sprawie Donki :)

tulimama
01-05-2008, 21:34
Rany, przepraszam, ale ja naprawde nie jestem obeznana (baardzo krotko na forum). Do mnie trzeba drukowanymi literami :)

tulimama
01-05-2008, 21:42

elenka
03-05-2008, 08:09
Ja też jestem świeżutka i noszę mojego już prawie 3-miesięcznego Krzysia w wiązanej Nati i bardzo jestem z niej zadowolona. Na początku wydawała mi się sztywna, ale po wypraniu i noszeniu codziennie przez tydzień wyraźnie zmiękła.
Też jestem z TG i cieszę się, że jest nas więcej w tym małym miasteczku :D
Pozdrowienia dla Was

Araminta
03-05-2008, 10:35
Fajnie, że nas więcej w okolicy :D Może uda nam się spotkać na następnym spotkaniu w Bytomiu, które będzie chyba na przełomie maja i czerwca. O spotkaniach można przeczytać w wątku Warsztaty/spotkania.