PDA

Zobacz pełną wersję : problem ze stawami :(



mama_na_szóstkę
30-04-2008, 23:34
chyba bardziej wyżalić się chciałam, niz prosze o radę. moj Maluch jest taki ciężki, ze kręgosłup i stawy biodrowe i kolanowe mi wysiadają. ostatnio jak klękałam z nim w kosciele, poczułam taki nieprzyjemny ból w kolanie. a młody ma dopiero pół roku i ok. 10 kg. fajnie, ze rośnie, ale ja wysiadam :( nie mogę się zmusić do przełozenia Malucha do plecaczka, ale czy to coś zmieni :? jak noszę w chuście, to jest mi wygodnie, tylko później albo w nocy boli jak jasna cholera...

Lovrita Bornita Rokita
01-05-2008, 12:10
Mnie tez czasami cos "strzyka"... 8))
Moj Maly ma 13 kg i nosze go na plecach - nie wyobrazam sobie nosic go z przodu.

tonieja
01-05-2008, 20:26
Ja też właśnie zdałam sobie sprawę, że kolana mnie pobolewają. Jednak to chyba jeszcze trochę potrwa, bo teraz dźwigam mój słodki ciężar a potem, jak już zacznie sama chodzić, zapewne będę za nią biegać. No cóż, na coś trzeba umrzeć :wink:

slawka
01-05-2008, 21:25
Mama_Trójki koniecznie wybierz się do ortopedy. Niestety ostatnio miałam bolący problem z kolanami, który utrudniał mi funkcjonowanie. Szczególnie ujawniał się przy wchodzeniu, schodzeniu po schodach oraz podnoszeniu z podłogi Marka . Okazało się że mam chondromolacje stawów kolanowych (czyli ścierają się rzepki), co pogłębiło noszenie ciężkiego dziecka. Dostałam skierowanie na 10 zabiegów: laser+ pole magnateczne. Osuszyło to troche stan zapalny kolan i już mnie tak nie boli. Niestety karmię piersią, więc glukozaminy nie mogę łykać a powinnam przy tym schorzeniu. Na nóżki niestety przy tak ciężkich dzieciach jak nasze, trzeba uważać....:(

08-07-2008, 01:01
o rety...nareszcie znalazłam wątek,którego szukałam...KOLANO...no właśnie mnie boli od kilku dni i to tak,że kuleję...widzę,że nie ma co tego lekceważyć i ...wizyta u ortopedy sie kłania:( nie wyobrażam sobie,że mogłoby być tak,że nie będę mogła małej nosić w chuście

miedziana
08-07-2008, 13:31
Dziewczyny, popieram apel slawki, wybierzcie się do lekarza. Może to nic takiego ale sprawdzić trzeba, bo nasze dzieci potrzebują naszej sprawności :) U mnie kłopot z ręką, nadgarstek boli mnie już kilka miesięcy, jest coraz gorzej. Co prawda przy noszeniu w chuście ręce są wolne, ale do motania sprawna ręka jest potrzebna.
Dlatego w końcu wybrałam się do lekarza, dostałam skierowanie na rtg, a teraz czekam na wizytę do poradni rehabilitacyjnej. Mam nadzieję, że cosik poradzą.
A Wam wszystkim zdrówka życzę!

kamaal
08-07-2008, 13:38
U mnie kłopot z ręką, nadgarstek boli mnie już kilka miesięcy, jest coraz gorzej. Co prawda przy noszeniu w chuście ręce są wolne, ale do motania sprawna ręka jest potrzebna.
Dlatego w końcu wybrałam się do lekarza, dostałam skierowanie na rtg, a teraz czekam na wizytę do poradni rehabilitacyjnej. Mam nadzieję, że cosik poradzą.
A Wam wszystkim zdrówka życzę!
Tak jak u mnie- też mnie ręka boli i moj mąż ortopeda co mi poradził - usztywnic na jakiś czas (taaak) albo nie podnosić (taaak) albo się przyzwyczaić ;) i co zrobiłam - się przyzwyczaiłam ;) fakt, że boli juz troche mniej ale jak czasem jakoś niefortunnie wygnę rękę to boooli strasznie!

kasiulka1975
08-07-2008, 18:21
Dokladnie,dobry ortopeda,potem zabiegi i koniecznie cwiczenia.Noszac w chuscie jednak obciazamy stawy kolanowe,ale cwiczac codziennie choc z 10-15 min odpowiednie cwiczenia wykonujac(poprosic o skierowanie do dobrego fizjoterapeuty,on pokaze) mozna ulzyc naszym stawom.No i na plecach juz takie wiekszawe dzici najlepiej nosic,wstawac zawsze na ugietych kolanach itd.

sara
08-07-2008, 21:12
Ja mam problemy ze stawami biodrowymi już od paru lat - nigdy nic z tym nie robiłam, bo nie miałam czasu iśc do lekarza. Ból czuję np. chodząc na obcasach i czasem jak noszę w chuście. CO ciekawe, zauważyłam, że bolą stawy jak małego zawiążę zbyt nisko.

08-07-2008, 22:01
Miedziana masz świętą rację,że należy do lekarza,:)lekceważyć się nie da zwłaszcza gdy boli...tylko czasem trzebaby się roztroić żeby starczyło czasu na wszystko...ja dziś właśnie byłam u lekarza,ale to nie na ten wątek. Poszukam zaraz miejsca gdzie mogę o tym napisać...

calineczka
12-07-2008, 00:36
Cześć!
Ja jeszcze w chuście nie noszę (bo dopiro dziś do mnie dotarła i teraz będę się uczyła) ale mój ma 4 mies. i waży już 7600 więc ja czuję ramiona oj czuję... i dlatego między innymi pomyślałam o chuście.Zobaczymy jak będzie po chustonoszeniu :lol:

muszka12
14-07-2008, 21:43
Ja mam podobny problem, boli mnie dolna część pleców i nadgarstki, ale jak byłam u lekarza, to mi powiedział, że nadgarstki to sprawy przeciążeniowe - czyli najlepiej nic nie nosić :), a kręgosłup to też od dźwigania i trzeba ćwiczyć oraz chodzić na masaże. Ćwiczyć za bardzo nie mam kiedy a jeśli chodzi o masaże to kupiłam sobie taką nakładkę na fotel - dobra rzecz.

Calineczka niezłego masz klopsika :), ale moje kochane maleństwo też nieźle waży (stąd te stany przeciążeniowe) ma prawie 5 m-cy i waży tylko ok. 9 kg :), tak, że wiem co to znaczy nosić swój słodki ciężar.
W chuście nosi się go o niebo lepiej niż normalnie, bo ciężąr lepiej się rozkłada.