PDA

Zobacz pełną wersję : Co sie dzieje z Donką?



nudka
30-04-2008, 21:32
Dziewczyny, może to nietaktowne, a może wszyscy wiedza tylko ja nie. Co się dzieje z nasza kaczusią? Sama czekam na przesyłkę od niej, ale dostaje też maile od lubelskich mam, którym zakątek poleciłam i piszą, że nie ma odzewu. Tu tez jej nie widuję....
Czy coś się aby nie stało?
Wiem, że ostatnio była pochłonięta budową, a jak jest teraz? Ktoś coś wie? Macie z nią kontakt? Będę wdzięczna za informacje.

tonieja
30-04-2008, 21:41
Również zauważyłam jej nieobecność na forum i też się nad tym zastanawiałam.

nelles
30-04-2008, 21:53
Ja mam kontakt bardzo sporadyczny - dalej bardzo pochłonięta budową i naprawdę na nic nie ma czasu.
Jak wyjdzie na prostą na pewno się odezwie.

Anna Nogajska
30-04-2008, 22:00
donka ma sajgon z budową okrutny i po prostu odłozyła wszystkie inne sprawy. cżęść chust jest u mnie, więc napiszcie mi na pw, jeśli coć konkretnego was intersuje. jeśli mam to u siebie to wam powysyłam:).
donka mi zostawiła taką sporawą torbę, nie do końca wiem co w niej jest, ale w razie potrzeby poszukam.

nudka
30-04-2008, 22:22
Dzięki dziewczyny, Aniu, czekam na Leosia Natura, ale ty go raczej nie masz, miał dotrzeć pod koniec kwietnia. Nie martwię się, bo mam na razie paprikę i sobie chodzimy. Także spokojnie poczekam jeszcze. Będę wiedziała co odpowiadać dziewczynom...a kaczusia niech się spokojnie buduje.

mamy-przytulamy
01-05-2008, 10:49
Mogę Donkaczkę wywołać na forum wrześniówek, widziałam ją tam przedwczoraj ;)

DonKaczka
01-05-2008, 11:08
dziewczyny, mojego meza nie bylo trzy tygodnie, a ja bylam sama z budowa na ktorej sie dzialy rewelacje

wstrzymalam roboty, sciagalam rzeczoznawcow, generalnie roboty mialam duzo, bo i sprawy wykonczeniowo-projektowe, podwykonawcow tez sama ogarnialam

wczoraj zmienil sie kierownik budowy, czyli moje protesty byly skuteczne a cala budowa nie tylko nasz dom idzie do poprawki

do poczty nawet nie zagladalam, bo mam tam ponad 100 nieprzeczytanych wiadomosci, na co potrzeba kilka godzin
jak zamkne sprawy budowlane (mysle ze jutro juz mam ostatni wypad na budowe) to rzuce sie do poczty i uaktualnie bazarek- chust troche nowych jest, a w maju zawieszam zakupy az do przeprowadzki

schodza mi ostatnie chusty, gdy zejda wszystkie podesle je razem do Polski

dzieki za pamiec :) i przepraszam za milczenie, ale naprawde z czasem u mnie byle jak

nudka, Twoj leos czeka :) co obiecalam to nie zginie

lola_22
01-05-2008, 22:54
donka - ale dzielna jesteś :shock:
trzymaj sie kobieto - byle do przeprowadzki, cieplo myslimy o Tobie i coz jakos bedziemy sie jeszcze musialy bez Ciebie obejsc, ale ciezko kruca bomba bedzie cieżko :D
pozdrawiam

Natalia
02-05-2008, 18:30
:lool: :lool: :lool:

Kaczusia, Ty jesteś debeściara.
Żeby pod nieobecność męża wstrzymać budowę, ściągnąć rzeczoznawców, wywalić kierownika budowy i postawić do pionu całą zgraję podwykonawców..... :lol: :lol: :lol:

Przydałby mi się ktoś taki, bo będę miała niedługo remont :D

Ktoś z takim talentem to chusty spod ziemi wynajdzie :lol:

hanti
02-05-2008, 18:54
po opisie porodu Donka mnie już nie zaskoczy, ta kobieta energią mogłaby pułk wojska obdzielić :lol: