PDA

Zobacz pełną wersję : Chwała chustom!



landa
28-04-2008, 18:15
Jak to dobrze, że mam chustę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W moim bloku robią ocieplenie przedniej ściany, wyszłam dziś przed południem do koleżanki i po powrocie mocno się zdziwiłam :twisted: Panowie tak ustawili rusztowanie, ze drzwi do klatki otwierają się tylko tyle żeby prześlizgnął się przez nie jeden człowiek. Byłoby śmiesznie gdybym wyszła z wózkiem :evil: :evil: :evil: musiałabym go chyba wciągać przez okno. Oj biedna bym była.
A panowie robotnicy też niemyślący jacyś :evil: jak można zastawić drzwi wejściowe :?: :?: :?: nic przez nie nie wejdzie.
Pozdrawiam wszystkie chustomamy :wink:

czukczynska
28-04-2008, 18:30
Chwała ! :D
W takich sytuacjach najbardziej się je docenia...

zielanka
29-04-2008, 15:33
No tak.... nie ma to jak "myślący" obywatele.... Ja jestem fanką kierowców parkujących centralnie na chodniku. Mam ochotę tak wziąc metal jakiś do ręki i coś miłego wyskrobać... :-)))

Inga
29-04-2008, 15:42
To nawet niebezpieczne. Zawsze musi być droga dla noszy w razie interwencji pogotowia.

Lovrita Bornita Rokita
29-04-2008, 21:59
No tak.... nie ma to jak "myślący" obywatele.... Ja jestem fanką kierowców parkujących centralnie na chodniku. Mam ochotę tak wziąc metal jakiś do ręki i coś miłego wyskrobać... :-)))
O, ja to codziennie walcze z taka pokusa, bo coraz wiecej niekulturalnych kierowcow :twisted:

jujama
29-04-2008, 22:23
Ja pracowałam w banku i obserwowałam co dzień biedne mamy usiłujące przejechać jednym kołem po schodach, lub zmuszone do jazdy po ulicy przez parkujące na chodniku samochody.
I kiedyś obsługuję klienta i znów ten widok. Nic się nie namyślając skomentowałam to jak bezmyślnie ktoś zaparkował. Okazało się, że miałam przed sobą delikwenta :lol:

landa
30-04-2008, 08:35
Brawo magdalena25 :applause: :applause: :applause:

Ludzie są jacyś tacy bezmyślni :( Kiedyś chciałam wjechać wózkiem do sklepu , to pani, która wchodziła przede mną (nie wierzę, że mnie nie widziała, bo patrzyła :shock: ) po prostu zamknęła dokładnie drzwi :evil: a ty męcz się kobito.
Jak ja się cieszę, że Kacper nie chce teraz jeździć w wózku, bo świata nie widzi :lool: no i jest na tyle duży, że nie ma obaw o plecki, bo mocno sam trzyma główkę :wink:

gmmazur
30-04-2008, 13:58
Właśnie dzisiaj miałam przygodę z wózkiem, zaparkowanym samochodem i uczynnym człowiekiem, który pomógł mi wózek przenieść.
Od jakiegoś czas u chodzi mi głowie pomysł, żeby na takie samochody przyklejać jakieś naklejki - z zabawnym rysunkiem i mądrym hasłem. Zresztą kiedyś zdarzyło mi się zostawia kartki za wycieraczką, zwłaszcza jak szłam do przychodni i musiałam iść ulicą - bo tam chodnik jest wąziutki a samochodów mnóstwo.
I w takich chwilach zawsze przychodzą mi do głowy niepełnosprawni jeżdżący na wózkach - moje doświadczenia ze spacerami z kuzynem, który ma właśnie wózek a nasze spacery były czasami koszmarnie uciążliwe.

W każdym bądź razie na drugi spacer dzisiaj wybieram się z chustą.

jujama
30-04-2008, 14:57
Od jakiegoś czas u chodzi mi głowie pomysł, żeby na takie samochody przyklejać jakieś naklejki - z zabawnym rysunkiem i mądrym hasłem.
Rewelacyjny pomysł! Ja się piszę :lol:
Może by go tak rozwinąć i zrealizować :idea:

groszek1983
30-04-2008, 15:23
jestem za naklejkami z trudno zdrapującym się klejem... mój mąż się wścieka gdy samochód stoi na chodniku i wtedy przestawia takiemu osobnikowi lusterko i je składa... choć czasem i ja mam ochote wziąć klucz i przerysować albo wezwać straż miejską

pinaska
01-05-2008, 20:51
Vandene w którymś wątku taką wlepkę proponowała :
http://img.photobucket.com/albums/v496/allpaga/forum/wozek.jpg

świetna moim zdaniem :D

groszek1983
01-05-2008, 21:01
wlepka super, tylko na takim kleju co się ciężko zdrapuje i na przednią szybe władować!! :)

gmmazur
02-05-2008, 12:26
Spróbuję wydrukować sobie kilka i będę wkładać za wycieraczki :D

zaisa
03-05-2008, 04:15
No tak.... nie ma to jak "myślący" obywatele.... Ja jestem fanką kierowców parkujących centralnie na chodniku. Mam ochotę tak wziąc metal jakiś do ręki i coś miłego wyskrobać... :-)))
O, ja to codziennie walcze z taka pokusa, bo coraz wiecej niekulturalnych kierowcow :twisted:

Hmmm... Ja się wciąż odgrażam, że niech Janek jeszcze trochę podrośnie, to dostanie gwóźdź do łapki (taaaki duży) i wtedy sobie spokojniutko, powolutku pojedziemy chodnikiem...

Szlag mnie trafia, jak widzę genialnie zaparkowane samochody - za nimi metr parkingu ale przód musi zajmować połowę wąskiego chodnika :evil:

A z tym rusztowaniem - chyba należy zawiadomić nadzór budowlany, bo chyba sama straż miejska nic nie zdziała - to jest po prostu niebezpieczne! Lub przynajmniej zgłosić do wykonawcy - powinna wisieć tablica informacyjna z nr telefonu.

Naklejki - super pomysł!