PDA

Zobacz pełną wersję : Odpieluchowanie-pytanie do tych, co już po;)



Nika
14-11-2009, 17:56
Kwestia jest taka-moja córka Zofia (o charakterze posiadaczek tego imienia już tu kiedyś było...) impertynencko i bezczelnie olewa mnie totalnie (w przenośni i dosłownie;)). Za kilka dni skończy 23 miesiąc, od roku używamy wielo. Z sygnalizowaniem były fale-okresy, kiedy sygnalizowała i kiedy kompletnie nic nie mówiła. W czasie wakacji latała w majtkach z wkładką i mówiła przed kupą, że chce i po siku, że zrobiła. We wrześniu i październiku mieliśmy straszny młyn życiowy, więc ograniczaliśmy się niestety do zmian mokrej pieluchy i wysadzania przed i po spaniu i posiłkach. Za to niania twardo wysadzała (czyli od rana do 15, kiedy ja wracałam z pracy), z tym, że znając Zochę dobrze uprzedzała jej potrzeby, wysadzając ją wtedy,kiedy prawie na bank młoda mogła coś zrobić. I jakoś tak niezauważenie młoda przestała cokolwiek sygnalizować (choć kupę zawsze robi na nocnik, bo ją wysadzamy w określonych sytuacjach-jak wyżej). Od dwóch dni próbuję ją odpieluchować - lata tylko w majtkach i rajtuzach. I sika w te majtki, ma mokro i nic. Pytamy ją, czy się posiusiała, a ona "nie!". Proszę ją, żeby dotknęła rajtuz i powiedziała mi, czy ma mokro. A ta bezczelnie -"nie". Śmieszy nas to jeszcze, bo wydaje nam się, że ona tak na przekór robi, ale z drugiej strony-ile nas tak może przetrzymywać? Jestem pewna, że wie, co się dzieje, bo przecież już sygnalizowała jedno i drugie. Miała któraś z Was podobny przypadek? Co robić? Prawdę mówiąc nie daję już rady z codziennym praniem i wyeliminowanie prania pieluszek to moje marzenie nr 1 na dziś:hide:

ulala.v
14-11-2009, 19:35
ja Cię niestety nie pocieszę :(
u nas odpieluszanie trwało ok 3-4 m-ce :roll:
młody całe lato rok temu latał w domu bez pieluchy lub w majtkach z tetrową i nie robiło to na nim absolutnie żadnego wrażenia. Widziałam, że kuma o co chodzi ale jakoś nie podzielał zdania matki, że sikanie do nocnika jest takie ważne i z tej wiedzy nie robił uzytku :roll:

nie mam złotej rady. Ja po prostu latałam ze ścierką i z uporem maniaka powtarzałam "nie wolno sikać w majtki/ na podłogę" "następnym razem uda się usiąść na nocnik" aż w końcu zaczęło się udawać ale na efekty czekałam długo i mam wybitą w kilku miejscach nową podłogę położoną tej wiosny, której zaczęlismy odpieluszanie ;)

Regularnie bez pieluchy zaczął chodzić w wieku 2 lat i 4 m-cy.

myrra
14-11-2009, 20:20
Wiesz co,z mojego doświadczenia wynika, że nic na siłę. Ja podchodziłam do odpieluchowania kilka razy a młody miał to "gdzieś" ;) Mógł chodzic z mokrymi spodniami i nic mu nie przeszkadzało. Więc odpuszczałam. Aż miesiąc przed drugimi urodzinami założyliśmy majtki. 1 dzien spoko. Drugiego dnia pojechaliśmy do Zoo i młody nie sikał w ogóle od 8 do 15 :omg: Dopiero jak wróciliśmy do domu - na nocnik. I od tej pory się odpieluchował. Od 5 miesięcy bez pieluchy miał 2 wpadki w dzień i 2 w nocy.
Myslę, że po prostu do tego dojrzał.

I u Was tez tak bedzie - nic na siłe - po prostu co jakiś czas próbuj. Mogłabyś sie zaprzeć i nie zakładac jej pieluchy, ale ile to potrwa? I czy wytrzymasz?

Były już watki o odpieluchowaniu i chyba w większości przypadków było tak, że po prostu musiał przyjść "ten" dzień.
Wiem, to żadne pocieszenie :hide:

mama-japonka
14-11-2009, 20:36
Tak, były wątki o odpieluchowaniu i generalnie nic nowego nie usłyszysz. Większość rodziców uważa, że skoro dziecko sygnalizowało albo mówi, ze robi siusiu tzn., że to już. Powinno usiąść i załatwiać się na nocnik.
To się zdarza, ale wcale nie tak często. Najczęściej jest to dopiero pierwszy krok (u dzieciaczków, które nie są na EC) i nie można go przegapić, żeby dziecko nie nauczyło się wtórnie, że dobrze jest robić siku w pieluchę.
Ja zakładałam, ze dziecko chce współpracować. Był czas, ze odpuściłam na na 3 miesiące. A potem Jacek sam chciał siadać...albo nie chciał i musiałam go zachęcać. Generalnie potem przez ok. 3 miesiące wysadzałam go, co jakiś czas, a jak nie wysadzałam to sikał pod siebie i mówił, ze robi siku. I tu metoda "zdartej płyty": "robimy siku na nocniczek, następnym razem powiedz, jak będziesz chciał" itp. No i nagle coś zaskoczyło i zaczął mówić.

Nika
14-11-2009, 21:35
Dzięki dziewczyny:D Świeżynką w odpieluchowywaniu nie jestem, bo przecież ze starszakiem to przechodziłam. On tylko na jednorazówkach-załapał "niesikanie w majtki" w kilka dni. Był wtedy chwilę przed drugimi urodzinami. Wcześniej nie sygnalizował nic, był wysadzany, ale tak trochę od przypadku do przypadku. Wątek założyłam chyba w takim trochę odruchu rozczarowania:frown Zaczynając z wielorazówkami miałam nadzieję, że dzięki nim okres "pieluszkowy" będzie krótszy. A tu d....:twisted:

mama-japonka
14-11-2009, 21:53
Wiesz, co słuszne założenie :D będzie krótszy, niż byłby przy jednorazówkach, ale z tym dzieckiem!!! u każdego te połączenia w mózgu kształtują się inaczej :)

Dagmara
14-11-2009, 21:59
Mój Kacper nie był wysadzany, był w pampersach. Pierwsze podejście zrobiliśmy zaraz po drugich urodzinach - specjalnie sikał w majtki, a że ja w początek ciąży wówczas przerabiałam to po 3 dniach olałam. Wróciłam do odpieluchowywania po miesiącu i załapał w trzy dni. Owszem wpadki mu się zdarzały, ale bardziej popuszczanie niż sikanie. Kupy w majtki ani razu nie zrobił. Została nam pielucha na noc, ale z tym rozprawimy się od lutego, po przeprowadzce.

zochmama
15-11-2009, 20:46
Kwestia jest taka-moja córka Zofia (o charakterze posiadaczek tego imienia już tu kiedyś było...) impertynencko i bezczelnie olewa mnie totalnie (w przenośni i dosłownie;)).
Już wrzucam w wyszukiwarkę!:ninja: