zielanka
27-04-2008, 00:22
Witajcie, Chustomaniacy! Właśnie się zarejestrowałam i z radością "biegam" po forum i zaglądam w miejsca gdzie do tej pory nie miałam dostępu. Mam na imię Ania, mam 28 lat i córcię Hanię, która właśnie dzisiaj kończy 3 miesiące. Motamy się od niedawna, bo noszenia małej w Bebelulu nie liczę. Choć w zasadzie firmie Bebelulu jestem wdzięczna za to, że w ogóle poznałam możliwość przemieszczania się z dzieckiem inaczej niż w wózku. Lulu kupiłam będąc jeszcze w ciąży i myślałam,że to szczyt wygody... Fakt, nie wszystko mi w niej "pasowało" ale byłam pewna, że tak to już ma być.... Aż do momentu gdy przez przypadek trafiłam na to WSPANIAŁE forum. No i... Wpadłam TOTALNIE!! Najpierw zaczytywałam się w Waszych postach, siedziałam po nocach szukając informacji o wiązankach, potem dowiedziałam się że w Lublinie właśnie organizuje się grupa prężnych chustomamuś pod szyldem "Podushkowiec". Poszłam na spotkanie i... wiedziałam, że jestem już zarażona tym wirusem kompletnie i się od niego nie uwolnię!! Potem było szukanie Tej Pierwszej Chusty, wiązanki śniły mi się po nocach, a mąż coraz bardziej tracił cierpliwość na tą moją nową manię :-) No i MAM! Przyszła do mnie 3 dni temu, moja zieloniutka NATI TOSCANIA I od razu zawładnęła sercem moim, mojej córci i uwaga...męża! Teraz we trójkę "uczymy się" jej i z niecierpliwością czekamy na warsztaty w Lublinie, żeby nauczyć się wszystkich wiązań i w pełni cieszyć się z chustowania!
Pozdrawiam gorąco i do zobaczenia, mam nadzieję częstego, na forum!
Pozdrawiam gorąco i do zobaczenia, mam nadzieję częstego, na forum!