andzia_1978
13-11-2009, 20:35
Koleżanka ma trzech synów, 5-letniego, 1,5 rocznego i miesięcznego nie muszę wam pisać, że ciężko jej się zoorganizować.... więc zaproponowałam chustę, wspominałam o tym już kiedy była w ciąży, ale wtedy była sceptyczna.
Dzisiaj poszłam do niej z girasolkiem (3,7) bo ona szczuplutka i malutka i nati standart bo męża ma wysokiego...
Malutki spał więc zamotali średniaka na tacie w kieszonce, jak koleżanka zobaczyła syncia wtulonego w tatusia, to natychmiast sama się z nim zamotała.... a potem jak malec się obudził to i jego zakangurzyła:)
Niesamowite ciepełko mi się rozlało na serducho.
Dzisiaj poszłam do niej z girasolkiem (3,7) bo ona szczuplutka i malutka i nati standart bo męża ma wysokiego...
Malutki spał więc zamotali średniaka na tacie w kieszonce, jak koleżanka zobaczyła syncia wtulonego w tatusia, to natychmiast sama się z nim zamotała.... a potem jak malec się obudził to i jego zakangurzyła:)
Niesamowite ciepełko mi się rozlało na serducho.