PDA

Zobacz pełną wersję : Wszystkie rodzaje pieluch przeciekają nam bokiem...



La Loba
22-04-2008, 15:23
...i mam tego dosyć.
Używamy różnych: kieszonek, formowanych+otulacz, frotek+otulacz, tushiesów i huggiesów (mąż je lubi), jednej bialej doskonalej...
Otulacze i pajacyki, a nawet i prześcieradło albo swoja bluzkę muszę prać za każdym razem, kiedy Staś zrobi kupę, bo wszystko przemięka. Najczęściej tę kupę robi w czasie karmienia więc jest wtedy bokiem względem grawitacji (karmię w pozycji "brzuszek do brzuszka") - kupa oczywiście powoli spływa w dół i przemięka nogawką.
Ratunku!

Agnen
22-04-2008, 15:35
może masz za duże otulacze?
Nie wiem, na tym etapie a

petisu
22-04-2008, 15:57
Moze te celulozowe papierki by sie przydaly?

lidka
22-04-2008, 16:02
Może na tak malutkiego Człowieczka trudno dobrze te pieluchy założyć, może się tak nie dopasowują przy chudziutkich (?) nóżkach... ale ja kompletny laik w tym temacie jestem, pewnie siła fachowa zaraz Ci coś doradzi :D
W każdym razie mój Bartek jak miął 1 - 2 mies. to tez "dawał radę: Pampersom. Kupska wychodziły górą, całe plecy i ubranka od pasa w górę miał upaprane :? pod takim ciśnieniem szła ta "jajeczniczka";)

hanti
22-04-2008, 16:14
u nas na początku sprawdzały się tylko pampersy, mają taką siateczką i kupsko ląduje pod nią.

Mag
22-04-2008, 16:28
ja robiłam tak: nakładałam tetrówkę lub flanelkę, Ty możesz pieluszki gotowe, które masz i na to otulacz z pampersa na odpowiedni rozmiar dziecka, tetrówka zawsze wystawała na plecach wysoko za pampers, co chroniło plecki przed kupą, taki pampers o odpowiednim rozmiarze po boczkach nóżek jest w sam raz dopasowany, a tygodniowo szło mi ich tylko kilka (względy ekologiczne w miarę zachowane :wink: )
Maja miała straszne kupska i tylko ta tetrówka je trzymała, a przy nóżkach tak ją kształtowałam żeby była gruba, wtedy nawet przez pampers po bokach nie miało prawa nic ucieknąć.

Inga
22-04-2008, 16:36
Ja mam chłopaka, więc może i kupa się trzymała (chyba że duża), ale sikał bokiem, nam pomagały huggiesy (z tyłu gumka) tylko. W te małe pampersy 1 to wogóle się nie mieścił, a w 2 przez pierwszy miesiąc tylko.
Generalnie - dzieci tak mają :)

lola_22
22-04-2008, 17:08
wielorazówek nie uzywam ale w jednorazowkach kluczem do sukcesu okazalo sie wkladanie do srodka do pieluchy tych falbane
+k na brzegach - jak byly na zewnatrz to przeciekaly, wsadzone do srodka po zapieciu juz trzymaly dobrze

mart
22-04-2008, 17:20
beata, nie pomogę bo Madzi baliśmy się założyć formowane do końca 2 m-ca 8)). Mieliśmy huggiesy 1 i 2 i jakoś było.

Może niedokładnie zapinasz otulacze, za luźno? przez otulacz typu imse-vimse nie powinno specjalnie wyciekać. może faktycznie rozmiarowo za duże?

tylko nie poddawaj się! :lol: :lol: :lol: i nie zniechęcaj się do wielorazówek - za miesiąc, dwa powinno już być lepiej.

scharon
22-04-2008, 17:20
Ja uzywalam wielorazowek i tez mi przeciekaly jedynym patentem jaki znalazlam to zkladalam dodatkowa flanelowa pieluszke i skladalam na trojkat,zatrzymywala ona wycieki boczne jesli ja dobrze zalozylam :)

powodzenia

swebe
22-04-2008, 18:10
papierek wg mnie jest dopiero przydatny na kupki zestalone - jak jest kupka w "rozmiarze1" :D czyli cieknaca to przeciekniei przez papierek - wiec na nic on.
jakbys chciala to mam na zbyciu bardzo maly otulacz babeco, mniejszy od imse vimse s. to pul w krwistej czerwieni, naprawde maciupki. jest troche sztywny ale moze zmieknie po kilku praniach. daj znac czy chcesz sprobowac!

La Loba
22-04-2008, 19:00
dzieki, ale S imse vimse jest na mojego dziecia akurat.
probowalam zapinac ciasniej ale nie chce mu odcinac doplywu krwi o nóg. :roll:

Agnen
22-04-2008, 19:07
W sumie to jak większa kupa nie przecieknie przy nóżkach to pójdzie górą więc i tak będzie wszystko do prania i przebrania. Pocieszę Cię: w każdej chwili może mu się zmienić tryb robienia kupy (częstość i wielkość) i może wtedy będzie lepiej :D

ko-zo
22-04-2008, 20:40
Danusi jak była malutka tez każda kupka uciekała z tym że górą... Używaliśmy wtedy pampków... U nas pomogła zmiana rozmiaru na większe. Z wielorazówkami nie mam doświadczenia przy tak małym dziecku. :(

irla
22-04-2008, 20:55
też mam problem z wielorazówkami i 15miesięczniakiem - tak leje, że jak siknie to wszystko pływa - nie wazne co ma na tyłku :lol: przelewa się tetra, flanela, frota czy wełna ehhh 8))

fajerwerka_1
22-04-2008, 22:01
Stawiam na to, że ma drobniutkie nózki w udach i że to jest kwestia miesiąca, a będzie lepiej. Te kupy u noworodków są naprawdę uciążliwe, u starszego synka też wyjeżdżały nogawkami długi czas, u córeczki notorycznie plecy były zalane. Nie zniechęcaj się! Będzie lepiej.

Anna Nogajska
22-04-2008, 22:34
beatko kochana,

z tego co piszesz problem jest zarówno w wielo- jak i jednorazówkach. nie wiem ile staś teraz waży. z one sizami może być jeszcze chwile problem, chociaż nie do końca....u nas wszystkie kupki wychodziły plecami jednorazówkach. w wielorazówkach problem się skończył, ale miał wtedy z miesiąc (wtedy kupiłam wielorazówki). jak miał 2 miesiące dowiedziałam sie o bezpieluchowym i po prostu w czasie karmienia go rozbierałam, kładłam na siebie ręcznik albo frotową pieluszkę, a małemu pod pupę tetrę, albo po prostu małą miseczkę. praktycznie bardzo szybko przestawił się na kupki do miseczki po każdym jedzeniu. może się skusisz?
może uda mi się jakoś do ciebie podjechać, jak uznasz już że to czas i wtedy coś oblukamy razem:).

trzymam kciuki.

jujama
23-04-2008, 15:13
Czyli wiem już z czym mogę się liczyć - przynajmniej na początku :lol:

La Loba
23-04-2008, 15:50
Dlatego pajacyki rozpinane na całym brzuszku i na obu nogach to jedynie słuszne ubranie dla noworodka. Od urodzenia ubieramy Stasia tylko w pajacyki, bo inaczej polowa dnia schodzilaby na żmudnym rozbieraniu i ubieraniu go.

lila4
23-04-2008, 16:52
Chciałam Ciebię tylko pocieszyć-Sara do 6 tygodnia robiła średnio 10-2 kup dziennie,potem jedną na 3-5 dni.Zostały Wam 3 tygodnie :D

Anna Nogajska
23-04-2008, 22:08
mnie sprawdzały się też kaftaniki/ podloszulki plus spodenki na gumce. nienawidzę body....

czteryszczęścia
24-04-2008, 00:08
Beatko!
Tak jak pisała Ania, możesz spróbować z miseczką, choć jest to karkołomne, przyznaję, bo my też karmimy się brzuszek do brzuszka:) Na szczęście mój Franek z każdym dniem robi mniej kupsk - za to coraz większe! Wysadzam go więc nad zlewem. Uwielbiam ten moment kiedy zafajda mi całą umywalkę w łazience - co za ulga, nie muszę już sterczeć nad wanną i zapierać sterty tetry! Przez pierwsze dwa tygodnie nawet śniło mi się, że stoję w rzece i trę na tarze pieluchy:) Kostkę mydełka odplamiającego zużywałam w trzy dni!
Dlatego, mimo, że miałam Franka przez pierwsze dwa miesiące tylko obserwować, to jak skończył 10 dni zaczęłam go wysadzać nad zlewem.
POLECAM!
No i oczywiście sama pielucha + kaftanik+podkolanówki (akurat starszej siostry, więc zakrywają całe nogi), ewentualnie spodenki.
Ja pooddawałam wszystkie body i śpiochy koleżance, zostawiłam sobie tylko koszulki, kaftaniki, sweterki, spodenki i rozpinane pajacyki na noc.
POWODZENIA!

jujama
24-04-2008, 02:59
Kasiu wielkie dzięki za te kilka słów. Chyba jesteś tu pierwszą mamą, która podjęła się EC od pierwszych chwil życia dziecka i takie informacje to dla mnie, która ma zamiar spróbować EC już wkrótce (dla Beatki pewnie też) skarb.

La Loba
24-04-2008, 09:19
Jesteście niemozliwe!!! :lol:
Postanowłam sobie (przez was!) przewijając dziś rano następną przeciekniętą pieluchę, że jeszcze dziś spróbuję go wysadzić. Jak podczas karmienia zacznie stękac, to go odessam i spróbuję wysadzić na klozecie. Ciekawe, co z tego wyniknie.
On robi kupę na raty, i trwa to czasem 10-15 minut... nie wiem, czy tyle wytrzymam z nim w toalecie, ale obiecuję (obiecuję głównie sobie), ze spróbuję.

La Loba
24-04-2008, 11:57
Ha!!!!!!!!!!!!!!! Udalo się!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zrobil kupe do miski!!!!!!!!!!!!!
Huraaaaa!!!!!!!!
Mój trzytygoniowy kosmita!
:applause:

jujama
24-04-2008, 14:11
Gratuluję :applause: :applause: :applause:
Oby tak dalej! Nie wiesz nawet jak mnie cieszą takie wpisy. Światełko w tunelu :D

jujama
24-04-2008, 14:12
Uwielbiam ten moment kiedy zafajda mi całą umywalkę w łazience - co za ulga, nie muszę już sterczeć nad wanną i zapierać sterty tetry!
A teraz naiwne techniczne pytanie: co potem? Myjesz go nad tą umywalką? Niesiesz na przewijak? Kurcze to jeszcze takie wiotkie ciałko i tak mi przyszło do głowy, że to chyba trochę trudne.

czteryszczęścia
25-04-2008, 00:33
Gratulacje Beata! Zobaczysz, teraz już się uzależnisz od EC:)

Magdalena - ja mam kompaktowe mieszkanko - nigdzie z nim nie muszę latać, przewijak mam na blacie koło umywalki:) A myję głównie umywalkę, bo jak wysadzam Franka to ona jest brudna, nie on:) Oczywiście ochlapuję go trochę wodą. No i nie przesadzaj, przecież dzieciątko się nosi, przewija, karmi, kąpie, to i wysadzać można. I wcale nie jest taki wiotki jak by się wydawało:)

La Loba
25-04-2008, 08:15
W nocy nie miałam siły go wysadzać, ale w dzień na pewno będę!
Wczoraj złapałam jeszcze jedną kupę i przy okazji siusiu, więc mamy już dwa i pół plusa! :-)
Zmieniłam sposób ubierania go: w dzień koszuka+spodenki, żeby było łatwo wysadzać, a w nocy pajacyk, bo w nocy i tak go nie wysadzę, bo jestem nieprzytomna, a pajacyk jednak wygodniejszy do przywijania.

Anna Nogajska
25-04-2008, 11:54
ha ha ha:):):):) beatka wpadła:):) tak czekałam i czekałam i wiedziałam, ze do etgo dojrzejesz 8))
a teraz kochana to cię wciągnie na amen, stety niestety:):)
bardzo dobrze, ze zmieniłaś sposób ubierania, bo nie ma nic bardziej wkurzającego dla ciebie i dziecka niż to rozbieranie i ubieranie do wysadzania.

co do nocy: nie chcę cie starszyc, ale też dojrzejesz:). mnie sie to wydawało totalnie kosmiczne, ale okazało się, ze noce łatwiejsze. jak mam do wyboru wstać i przewinąć to wolę przez sen wyciągnąć jedną tetrę spomiędzy nóżek i wsadzić kolejną. niestety nie należę do tych szczęściar, którym dzieci przesypiają noce :roll: mój alex bardzo szybko przestawił sobie rytm i przestał robic kupki w nocy. zawsze była megakupa rano, apotem po każdym karmieniu.

beata ja ci radzę wysadzanie nad miseczką, którą możesz mieć na kolanach, albo na podłodze jeśli siedzisz na niskim fotelu. bieganie za każdym razem do łazienki dla mnie było męczące i ręce mnie bolały. ale każdy woli inaczej.
widziałam jak czteryszczęscia wysadza frania w łazience i wyglądało to tak wspaniale naturalnie:).
zresztą wczoraj też go wysadzała w stu pociechach i mieliśmy pięęękną kupkę:).

beatko, stasiowi nic się nie pomiesza, dzieci są baaardzo mądre.

jujama
25-04-2008, 12:13
Ja w ferworze przygotowań do EC powyciągałam półśpioszki po Julku i dokupiłam sporo w lumpeksie. Znajoma rozcięła mi w kroku i mam takie a'la chińskie (przypomniałam sobie, że miałam zdjęcia wkleić :lol: )
Musiałam się też zaopatrzyć w koszulki. Myślę, że do przewijania jestem jako tako przygotowana. Wczoraj nawet uszyłam pas sumo i zaczęłam back-up :lol:
W sumie też najbardziej boję się tego okresu do uregulowania kupek.

Anna Nogajska
26-04-2008, 22:54
kochane kupki to naprawde plewka z makiem, bo bardzo szybko załapiecie rytm i dziecko reguluje się w ciągu kilku dni na kupkowanie w dzień, a nie w nocy. kupka jest robiona albo podczas karmienia, albo zaraz po i tyle. jesli będziecie pamiętać o tzw. prawie serii (dziecko robi kupke w 3-4 seriach, trzeba cierpliwie zaczekać) to do opanowania pozostanie wam tylko siusianie:).

my przez 8 miesiecy mieliśmy może ze 2 kupki w majtach i jak juz zaczęlismy dokarmiać, bo wtedy zmienił się rytm. za to zasikanych spodni mamy po kilka par dziennie.

jujama
27-04-2008, 22:03
za to zasikanych spodni mamy po kilka par dziennie.
W pierwszej chwili się przeraziłam ("przecież ja nie mam tylu par spodni"), ale zaraz załapałam, że to nie o to "mamy" chodziło. Uff!! :lol: