Co na początek: Nati Toskania czy Indio Flamingo?

[Wrotecka]

Dziewczyny. Poradźcie proszę bo nie mogę się zupełnie zdecydować. Jestem jeszcze zielona w temacie ale chcę kupić moją pierwszą chustę. I tak, podoba mi się Nati Toskania i Indio Flamingo. Którą z tych dwóch byście rekomendowały, oczywiście biorąc pod uwagę że jeszcze doświadczenia z chustami nie mam, no i to że idzie lato. Dziecię moje jeszcze małe 3,5 miesiąca ale już 7 kg waży :D

A może jeszcze coś innego. Widziałam że polecacie Babylonię ale mi jakoś te kolory nie pasują, może rzeczywiście na żywo wyglądają ciekawiej.

[Olga]

Ja mam Nati Toskanię i chwalę sobie :) więc i polecam.
Sergiusz też jest duży, chyba jak miał 3 miechy to właśnie 6 kg ważył, a teraz to już prawie 9 :)

[rillia]

Bierz Indio Flamingo. Nie zastanawiaj się. Nie ma nawet porównania do Nati. Nosi sie jak druga skóra do tego jest bardzo cieniutka i rewelacyjnie nosi:D
Miałam Nati, a teraz mam Flamingo.

[Lulka]

flamingo :D nosi sie cudnie, jest mieciutkie i idealne na lato

[Wrotecka]

Rillia a miałaś Nati, z tych nowszych cieńszych czy starszą bo dziewczyny piszą że jest różnica :?:

[baba-iga]

hu,hu... różnica jest też spora pomiędzy cenami obu chust.

[rillia]

Rillia a miałaś Nati, z tych nowszych cieńszych czy starszą bo dziewczyny piszą że jest różnica :?:

Dopiero teraz przeczytałam.
Miałam nową Nati. Fajna chusta. Rzeczywiście cienka w porównaniu to Storcza Vicki i Lilibulli Lili.

[Wrotecka]

Dziewczyny, dzięki za odpowiedzi. Jutro jadę do Vegi więc będzie albo flamingo albo babylonia. Zobaczymy na miejscu w czym mojej Hance będzie bardziej do twarzy :D