PDA

Zobacz pełną wersję : Otulacze - poproszę o opinie



wanderluster
19-04-2008, 15:02
Coraz więcej różnych otulaczy można kupić w Polce, i tym samym coraz trudniej jest wybrać :) Otulaczy trzeba mniej niż pieluszek, więc trudniej samemu przetestować - chciałabym Was prosić wobec tego o Wasze opinie. Najczęściej na forum chwalone jest Imse Vimse, ale który z ich otulaczy? Bawełniany? Welurowy? A inne firmy?

swebe
19-04-2008, 16:22
ja mam tylko pul i tylko o nich moge cos powiedziec.
mother ease - swietne, brac w ciemno( od Animamyalexa oczywiscie), tak samo imse vimse.
mam tez popolini ale jeszcze za duzy wiec nie wiem.
sama sie zastanawiam nad welnianymi - ale mam taki psychiczny opor, ze jednak bedzie grzal.

lidka
19-04-2008, 16:37
Wątek z którego i ja chętnie skorzystam:)
Parę dni temu kupiłam otulacz i pieluchę Imse Vimse i jestem zachwycona :lol: Nie mam porównania do innych firm, ale jestem bardzo pozytywnie zaskoczona w ogóle koncepcją otulacza PUL. Przy starszym synku i teraz ostatnio przy młodszym (gdy coraz częściej używam tetry) męczyłam się z "majtkami z sucha pieluchą" Canpola używanym tak jak otulacz. W końcu skusiłam sie na otulacz z prawdziwego zdarzenia i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Świetnie się dopasowuje, leży jak majteczki, ma fajne gumki (wokół ud), dobre zapięcie na rzepy. Nie przemaka, jest miękki, przyjemny w dotyku (nie jak ordynarna cerata) schnie błyskawicznie, no rewelacja! Dlaczego te cuda nie były tak łatwo dostępne w PL jak Bartek się urodził :( I nie było tego forum:( W każdym razie Imse Vimse polecam, a sama chcę zakupić jeszcze jeden otulacz innej firmy, więc chętnie poczytam opinie mam, które używały innych otulaczy:)

Anna Nogajska
19-04-2008, 16:49
w zasadzie wiekszość otulaczy z PUL, które są na rynku są godne polecenia. mam na myśli oczywiście renomowane formy. sama używam kilku róznych, w tym imse wimse. imse wimse ma od środka PUL a od zewnątrz bawełnę. bawełna powoduje, że otulacz jest piękny i mięciutki, ale trzeba go trochę częściej prać, bo wiadomo, że na bawełnie szybko rozwijaja się bakterie i brzydki zapach. nie jest to jednak zbyt duży minus, bo otulacz wysycha błyskawicznie.

osobiście kocham wełne we wszystkich postaciach. bez wełnianych szortów i podkoszulek nie potrafię funkcjonować, a raczej alex :lol: nawet sobie nie wyobrazacie jak miękki i delikatny może być podkoszulek z wełenki. no a wełna z jedwabiem to już po prostu poezja. echhh, gdyby nie te ceny...
jeśli ma się kilka rzeczy z wełny to żaden problem: po prostu raz na tydzień-dwa robi się jedną pralkę i już. szorty są dla dziecka bardzo wygodne, nie uciskają brzuszka, nie mają zapięć i rzepów.
swebe: wełna pięknie oddycha i reguluje temperaturę ciała dziecka.

mart
19-04-2008, 20:15
http://ekodzieciak.pl/forum/viewtopic.p ... t=otulacze (http://ekodzieciak.pl/forum/viewtopic.php?t=173&highlight=otulacze)

od tamtej pory wyposażyłam się jeszcze w wełniane galotki storchenkinder, które są absolutnie fantastyczne.
ponieważ mamy bunt miseczkowo/nocnikowy w domu to nie wiem czy nie muszę zakupić jeszcze jednego otulacza - na pewno inny niż mam, bo uwielbiam testować te cudeńka.

wanderluster
19-04-2008, 22:14
Ja na razie kupię chyba po jednym Mother-ease, Imse Vimse i P'tits Dessous. O tych ostatnich to zupełnie nic nie słyszałam. Nie wiem, jaki dzieć się duży urodzi, toteż wcześniej nie kupuję więcej, żeby potem rozmiar lepiej dopasować.

tulipowna
20-04-2008, 20:52
jestem w posiadaniu otulaczy dwoch firm - nature babies oraz tots bots. obydwa wykonane sa z poliestru, fantastyczne wzory i super otulaja pieluszke. nature babies jest ciut mniejsza, wiec idealnie pasuje do pieluszek stochenkinder, natomiast tots bots jest wiekszy, bo i pieluszka tots bots, ktora posiadam, tez jest ciut wieksza.
obydwie firmy polecam!

tots bots kupisz w sklepie gugu-gaga http://tiny.pl/nqz8
nature babies w http://ekobaby.pl

Hoshi
23-04-2008, 02:08
Otulacze z Imse Vimse faktycznie są super - mięciutkie i szybko schną. Otulacz Lenya - jak dla mnie porażka. Mam wrażenie, że zakładam Hance pas cnoty a nie otulacz :?

A wełniane jakoś do mnie nie trafiły - może dlatego, że kupa wyciekała bokami i musiałam prać otulacz po prawie każdym użyciu, co przy wełnie było bardziej skomplikowane...

tulipowna
23-04-2008, 08:52
wanderluster ja mam pieluszki kieszonki z p'tits dessous i sa rewelacyjne! wiec sadze, ze pozostale produkty tez sa swietne.

ane
23-04-2008, 19:31
Ja na razie kupię chyba po jednym Mother-ease, Imse Vimse i P'tits Dessous. O tych ostatnich to zupełnie nic nie słyszałam. Nie wiem, jaki dzieć się duży urodzi, toteż wcześniej nie kupuję więcej, żeby potem rozmiar lepiej dopasować.

wanderluster, zastanów się, czy będziesz potrzebowała więcej. Mnie spokojnie wystarczają dwa - jeden w użyciu, drugi się pierze/suszy i czeka w zapasie. Przez dwa miesiące miałam tylko jeden i też było dobrze, kiedy otulacz był brudny albo mokry, używałam kieszonek.
Chyba że nie przewidujesz kieszonek, wtedy 3-4 otulacze mają sens.
Aha, dodam, że jednorazówek używamy baaardzo sporadycznie (przez trzy miesiące - dwa razy, kiedy pieluchy nie doschły).

ane
23-04-2008, 19:41
Eh, zdążyło mi się zapomnieć, jak to było cztery miesiące temu - rzeczywiście noworodek może brudzić otulacze częściej.
Teraz już, między jedną kupą a drugą każdy otulacz może wyschnąć pięć razy :)

wanderluster
23-04-2008, 20:03
Otulacze w sumie będą trzy - po jednym z każdej firmy, bo te trzy firmy najczęściej miały dobre opinie. No i przede wszystkim - jeden otulacz na pupę, jeden w praniu i jeden w zapasie. Zobaczymy, jak będzie :) Następne rozmiary może inaczej będę dobierać. Tymczasem jeszcze w innym wątku są opinie o rozmiarówce w Imse Vimse - że z jednej strony dość elastyczne, a z drugiej można powiedzieć, że zaniżone. Będę sprawdzać :)

ane
23-04-2008, 21:10
Trzy to chyba będzie akurat.
A co do firm to ja zaczęłam od paskowego imse vimse w rozmiarze "s". Tak nam się spodobał, że następne... też są paskowe imse vimse. Na teraz "m" i "l" na przyszłość. :lol:
Bardzo lubię dotyk welurku w tym otulaczu, sam PUL, tak jak w kieszonkach to zupełnie nie to samo...
Rozmiar się dobrze reguluje. "s" i "m" pasują teraz, a myślę, że na "m" i "l" dociągniemy do końca pieluchowania. Zobaczymy.

czteryszczęścia
24-04-2008, 00:28
Mój faworyt to też IMSE VIMSE, bawełniany w "chmurki". Jest super! Na razie jako jedyny nie przemiękł na Franku. I jest przyjemniejszy niż zwykłe białe PUL-e i inaczej szyty. Rozmiar S jest dużo większy niż rozmiar S białego PUL-a.
Zasadzam się też na filcowy, wełniany otulacz,
bo lubię bardziej "przewiewne" rozwiązania, ale taki z porządnymi gumkami wokół nóżek, żeby nie przeciekał:)

yena
30-04-2008, 14:18
Polecam TotsBots: jest cieniutki, bardzo szybko schnie, ładnie wygląda i nie przesiąka.

http://shopping.netsuite.com/s.nl/c.427 ... egory.6/.f (http://shopping.netsuite.com/s.nl/c.427532/sc.7/category.6/.f)

Mag
30-04-2008, 19:56
ja właśnie mam mother-ease air flow i jest cieniutki, ma fajne zapięcia po bokach na napki, dużo ich do regulacji, podoba mi się że ho ho.
no i mam wełniane otulacze mojej mamy roboty na bazie wykroju z ottobre (identycznie wyglądają jak storchenkinder), są super.3 godziny roboty jednego, do tego wykrój to prościzna nawet dla niedoświadczonych.

wanderluster
30-04-2008, 23:39
O, a skąd masz taki wykrój? Możesz udostępnić?
I jak dobrałaś wełnę, żeby nie była drapiąca?

serafinka
01-05-2008, 01:02
ja uwielbiam wełnę - najlepsza na lato świetnie reguluje temperaturę przy ciele i wcale nie przegrzewa


i najlepiej zrobić doświadczenie na sobie- do ciała np pod koszulę przyłożyć otulacz i troche pochodzić zobaczycie jaki jest komfort ( wtedy już wiadomo co dobrze sie nosi)

Mag
01-05-2008, 11:27
http://www.ottobredesign.com/en/print/index.html
link dzięki agnen w wątku radosna twórczość pieluchowa
uważaj przy kopiowaniu, bo trochę mi komp szalał jak próbowałam pdf zapisać,żeby wydrukować.ale dało radę, wirusków niet.
wełna to wełna z merynosów, niewiele tego w sklepach internetowych, bo sezon się skończył :wink:
zrobię zdjęcia do stosików to zobaczysz jak to wygląda (otulacze na zdjęciach są z wełny 80%+20% akrylu, otulacz z merynosów jest granatowy, więc nic na zdjęciu by się nie zobaczyło).
moja mama jak zobaczyła wykrój to się uśmiała, bo prościej już nie można :D

Mag
01-05-2008, 11:59
http://lh4.ggpht.com/magda19800212/SBmQ7OOagSI/AAAAAAAAAqc/E3qj9aSPFD8/s288/chusta%20112.jpg
te otulacze oczywiście są po domu, bo na wyjścia czy noc kupiłam już oryginalny PUL, no ale naprawdę tania inwestycja, nie ma co szukać wad (co do ściągaczy przy nóżkach, to wykrój został zmodyfikowany tak,żeby jak będą za małe wypruć tylko 6 rzędów i zrobić większe ściągacze)
http://lh3.ggpht.com/magda19800212/SBmQ--OagTI/AAAAAAAAAqk/-4mz-ocj8S8/s288/chusta%20114.jpg

serafinka
01-05-2008, 21:20
ale z ciebie zdolna bestia!!!!!!!!!!!!!!!!! a z czego sa zrtobione te otulacze - ja tez wisdziałam wzory do zrobienia ale zastanawiałam sie czy wełna nie bedzie za bardzo "gryzła"

Mag
02-05-2008, 11:49
te na zdjęciu to wełna 80%+akryl20%, wtedy nie gryzie, nie ma chyba niższej ilości akrylu, żeby jednocześnie nie gryzło.
wełnę z merynosów czyli jak w oryginałach z np.ekobaby można kupić w sklepach internetowych, ale trzeba się naszukać,żeby znaleźć teraz jasną, nie granat, brąz czy czerń
http://www.fastryga.pl/p/pl/723/merino.html

erithacus
02-05-2008, 12:39
I one faktycznie nie przeciekają? Mam na mysli te z akrylem. I jeszcze jedno pytanie - jak duzo wełny potrzeba na jeden otulacz?

Mag
02-05-2008, 13:49
raczej są po domu :D
wkładam pieluchę z wkładką konopną, otulacz i całą noc spokojnie trzyma (sprawdzałam ostatnio po uszyciu pieluch), choć Maria sika niewiele, dopiero po przebudzeniu robi ostrą fontannę
to prototypy, bo już z merynosa jest bardzo ściśle zrobiony i ten przecieknie, ale po ostrym zasikaniu, jak już wełna nie da rady wciągnąć w siebie.
te natomiast są luźniej zrobione choć identycznie jak w wykroju, merynosowy zmodyfikowaliśmy na ściślejszy splot.
co do ilości,hmmm... z dwóch motków wyjdą trzy otulacze.
merynos w fastrydze.pl kosztuje 7,80zł.
oczywiście dobrze to sfilcować dla lepszej chłonności, ale na razie niewiele wiem nt. obchodzenia się z wełną.
ściągacze wg. wykroju są przylegające, rzadka kupa za chiny nie wyleci.

yena
02-05-2008, 14:36
Dziewczyny, Wy to potraficie zaszczepić bakcyla :D Już do mnie idzie wełniane cudo, bo przecież natychmiast zachorowałam na takiego wełniaczka :lol: Szczególnie, że ceną nie różni się prawie wcale od innych otulaczy. No i przypomniało mi się, że na drutach potrafię robić! Co prawda skarpety idą mi najlepiej, ale jakby ktoś podał wzór na otulacz to bym się porwała. To chyba nie jest aż takie trudne, co?

A jeśli chodzi o obchodzenie się z wełną, to w sklepie sugerowali zakup specjalnego płynu do pielęgnacji, żeby utrzymać chłonność. Podam więcej szczegółów jak do mnie dotrze. A tu link: http://www.cambridgebaby.co.uk/catalog/ ... p-118.html (http://www.cambridgebaby.co.uk/catalog/wool-cureconditioner-p-118.html)

Anna Nogajska
02-05-2008, 17:41
oczywiście dobrze to sfilcować dla lepszej chłonności, ale na razie niewiele wiem nt. obchodzenia się z wełną

otulacz z czasem sam się nieco sfilcuje. konieczna jest kuracja lanolinowa co pewien czas: raz na 3-4 prania. to pieknie natłuści otulacz i zdecydowanie poprawi jego szczelność. poza tym płyny do prania wełny, ale to jest jasne, można prać w pralce na progrmaie do wełny. sporo informacji na temat wełny znajdziecie na mojej stronce w dziale pralnia oraz w opisach produktów wełnianych, np. kocyka wełnianego engel.

wełne można nawet gotować! szkodzi jej tylko zmiana temperatury z wysokiej na niską, powoduje to zaczepianie się o siebie łusek, z których zbudowany jest włos wełniany, a efektem jest właśnie sfilcowanie. uważam, ze nie ma potrzeby ficlowania, jesli otulacz jest dobrze natłuszczony.

zwróćcie uwagę tylko na to, że ta wełna merynosowa musi być naprawdę super jakości, bez długich wystających włosków, bo inaczej będzie podrażniać skórę dziecka.

Mag
02-05-2008, 18:38
no to już sobie zaraz poczytam
kurczę, Ania, ja to chyba na raty będę u Ciebie kupować :lol:
teraz pomyślałam,że źle,że nie kupiłam płynu do natłuszczania :lol:
a jakby były te włoski, to nie można delikatnie ich obciąć? tylko się nie śmiej, bo moje finanse śmieją się ze mnie :evil:

iustka
04-05-2008, 01:34
Odpowiadam na pytanie i jednoczesnie witam sie z wszystkimi. Niedawno zaopatrzylam sie w zestaw wielorazowek + otulacze. Mam welniane szorty, ktore sa fajne (w zasadzie nie przeciakaja, ale nabieraj nieco wilgoci , szczegolni gdy dlugo nie przebieram:)), welniany otulacz( gdzies sie zapodzial, wiec nie wiem czy sie sprawdza), no i imse vimse. Ten ostatni moglby zostac uznany za rewelacyjny, uzywam nawet z pielucha tetrowa, ale synek ma obtarta skore na nozkach i brzuszku.

iustka
04-05-2008, 01:42
Male sprostowanie. Nie tyle obtarta, co zaczerwieniona:( nie wiem czy to od rzepow czy od tego pasa do ktorego sie je przeczepia. Pozdrawiam i czekam na inne opinie.

serafinka
09-05-2008, 11:06
dzieki za linki z wełna bo dla mni to nie jest takie oczywiste gdzie można ja kupić


a ja znów powtarzam ze dla mnie PUL sa fajne ale najfajniejsza jest wełna!!!!!!!!!!!!jaet to materiał ktory wspaniale pracuje na skórze i nioe ma żdnych problemów z zaczerwienieniem skory czy innymi sensacjami

Lawa
21-05-2008, 21:28
Ja sie zakochalam w welnianym otulaczu od pierwzego wejrzenia. Jest swietny- jak takie urocze majteczki, mieciutki, nie gniecie malucha, nie trzeba rzepow zapinac, a do tego faktycznie nie przyjmuje wilgoci i zapachu.

Basik11
04-06-2009, 17:28
Mój faworyt to też IMSE VIMSE :mrgreen: NIEZAWODNY JEST

dominika79
06-06-2009, 00:14
Po przetestowaniu kilku róznych: starbunz!! to numer 1;) NIGDY nieprzeciekł - sprawdza się przy formowancei przy samych wkładach - nie jest w środku nieprzyjemnie "gumowy" (przy imse vimse nie odwazyłam sie włozyć samej wkładki a i czasem na przeciekł ;)
Starbunz jest mięciutki i sliczny i szybko schnie:) chociaz wolę rzepy a on jest na napki to i tak go uwielbiam :)

Mag
08-06-2009, 10:57
mnie zaskoczył wiekszy rozmiar Imse Vimse 7-10 kilo.
okazuje się,że z nawet grubymi wkładkami (cała złożona w prostokąt frota lenya) zapina się bez problemu i z zapasem na 12 kilowym dziecku (półtorej roku ).
nie wiem o co chodzi, ale zamiast na młode za jakis czas mam dodatkowy otulacz dla starszej :lol:

ph78
17-06-2009, 20:06
Dziewczyny, kompletuję wyprawkę dla maluszka na jesień i do muślinu organicznego kilku producentów planowałam początkowow otulacze Imse Vimse.
Ale im więcej czytam o wełnie i im dłużej przyglądam się tym Disankom, tym większą mam na nie ochotę :love:
Myślicie, że same otulacze wełniane sprawdzą się przy noworodku i częstych psikach / rzadkich kupkach?
Czy może lepiej powstrzymać zapał estetyczny i pierwszych kilka miesięcy przetrwać w otulaczach bawełnianych / PUL?

merolik
21-06-2009, 09:44
Wiesz co, przy noworodku nie zaryzykowałabym samej wełny... Jak wspominam te pierwsze tygodnie, to masa była przewijania, mnóstwo kupek, do 10 dziennie. Warto mieć coś jeszcze, nawet jeśli zdecydujesz się spróbować z wełną, to miej coś w zapasie - chociaż 2 inne otulacze.

herbal2
21-06-2009, 12:23
A czy używa ktoś otulaczy Bambinex one size? Jak się sprawdzają?

Pondo
23-06-2009, 22:04
Ale im więcej czytam o wełnie i im dłużej przyglądam się tym Disankom, tym większą mam na nie ochotę :love:
Myślicie, że same otulacze wełniane sprawdzą się przy noworodku i częstych psikach / rzadkich kupkach?

ja własnie oczekkuję maluszka i kupiłam najmniejszą disanę..i wiesz..jakaś taka wielka jest i na niej napisane jest 1-3 mc..mam wrażenie ,że dla noworodka to pupa będzie dużo wyżej niż główka. ale poczekaj miesiąc, dam znać:)

picikola
25-06-2009, 10:53
a podaj link do tego otulacza, bo znaleźć nie mogę


Po przetestowaniu kilku róznych: starbunz!! to numer 1;) NIGDY nieprzeciekł - sprawdza się przy formowancei przy samych wkładach - nie jest w środku nieprzyjemnie "gumowy" (przy imse vimse nie odwazyłam sie włozyć samej wkładki a i czasem na przeciekł ;)
Starbunz jest mięciutki i sliczny i szybko schnie:) chociaz wolę rzepy a on jest na napki to i tak go uwielbiam :)