PDA

Zobacz pełną wersję : popatrzcie panie czy dobre wiązanie - plecak :)



gouraanga
26-10-2009, 17:14
jak w temacie...
młody mój już nie taki znowu świeżynek, więc oplątałam potomka i na spacer ruszyliśmy. baaardzo nam dobrze było. dzieć pomrukiwał sobie słodko, ja szczęśliwa, że maluszek blisko. ale ...
oceńcie proszę jak to to wygląda - czy dobrze, czy nie za bardzo, co trzeba poprawić, dociągnąć. no i czy jest możliwe, żebym go za mocno przywiązała, jak mam ocenić czy nie za mocno? malutek pomrukiwał - tak samo mruczy jak się naje, więc wnioskuję, że mu dobrze było, ale może za ciasno i bardziej to były mruki z nerwów, a nie z rozkoszy? :roll: za słabo chyba nie było, bo próbowałam się nachylać i główka nie leciała, ani nie odpadał ode mnie...
i jeszcze - nie wiem , czy to tylko estetyka, czy ma to większe znaczenie - wałek materiału pod główką brzydko nam się zawija, nie potrafię go ładnie zrolować - jak to uczynić?
bądźcie proszę surowe, bo dziecia bym nie chciała uszkodzić przecie...

http://lh4.ggpht.com/_hKYOZTPVIh8/SuWy3UJZ2rI/AAAAAAAAA-E/z3JyNei8bKc/s512/DSC_0037.JPG

http://lh5.ggpht.com/_hKYOZTPVIh8/SuWy5UjaHdI/AAAAAAAAA-I/_JaxuTEShzg/s512/DSC_0038.JPG

http://lh4.ggpht.com/_hKYOZTPVIh8/SuWy9EiaTmI/AAAAAAAAA-Q/7JLODQY2DtY/s512/DSC_0040.JPG

morepig
26-10-2009, 18:17
bardzo ładnie jak na 1 raz :) jak na 10 tez by bylo swietnie :) moja kieszonka to porażka była przy Waszej ;)

co do wałeczka- dojdziesz do wprawy. ew mozesz kolanka wyzej podciagnac, ale jak nei odpada od Ciebie to ok :)

gouraanga
27-10-2009, 12:24
dziękujemy :) czyli, że na spacerowanie bez obaw można? a czy noworodkowi może zrobić się niewygodnie jakbym go za długo nosiła?

bardzo proszę nie patrzeć na oponkę pociążową:hide:

Karolcia
27-10-2009, 14:24
Bardzo dobrze:applause:

Jeśli będzie zbyt mocno to Maluszek da Ci gwałtownie znać, a i Tobie będzie zbyt ciasno by oddech złapać, więc się nie martw.

Jeśli nie odpadał przy nachylaniu to ok.

Jeśli nie wychodzi Ci wałeczek to spróbuj mniej materiału podciągać pod kark, tzn. bez nadmiarów.

Pionowe poły postaraj się poprowadzić bardziej pod kolankami, powinno być wygodniej.

Mam nadzieję, że główny węzeł ma na plecach, bo z przodu widać, że zawiązany na ogonach, co może powodować nabieranie luzów podczas spacerów.

Powodzenia:thumbs up:

irla
27-10-2009, 15:32
pikna kieszonka :D miłego spacerowania

GoKa
27-10-2009, 20:21
Oceniać nie będę,bo się nie znam,napiszę tylko,że piękne to Wasze ostatnie zdjęcie:D

miedziana
27-10-2009, 21:06
Ja bym jeszcze mocniej dociągnęła chustę :)Przy karczku wydaje mi się, że jest jednak za luźno. I nóżki dziecka są trochę za szeroko, musisz takim ruchem zbliżyć kolanka do siebie i do góry podciągnąć - zrobić taką bardziej żabkę( trudno to wytłumaczyć :) ). I jak pisała Karolcia - pionowe poły bardziej pod kolanka :)
Początki masz dobre, a ćwiczenia udoskonalą technikę. Miłego spacerowania i przytulania w chuście :)

Mayka1981
27-10-2009, 23:23
Ja bym jeszcze mocniej dociągnęła chustę :)Przy karczku wydaje mi się, że jest jednak za luźno. I nóżki dziecka są trochę za szeroko, musisz takim ruchem zbliżyć kolanka do siebie i do góry podciągnąć - zrobić taką bardziej żabkę( trudno to wytłumaczyć :) ). I jak pisała Karolcia - pionowe poły bardziej pod kolanka :)
Początki masz dobre, a ćwiczenia udoskonalą technikę. Miłego spacerowania i przytulania w chuście :)

Coś w tym stylu chciałam napisać :D te nóżki na żabkę to oznaczają, ze stópki mają być bliżej siebie.

Miłego spacerowania :hello:

gouraanga
28-10-2009, 22:24
wdzięczni jesteśmy za uwagi , dziękujemy :)

właśnie kolanka i karczek to dla mnie dwa newralgiczne miejsca... ale fajnie o żabce napisałyście, bo ja do tej pory sądziłam, że kolanka mają być do góry, ale też, że nóżki szeroko. a z kolei na karku - mnie się zdaje, że jakbym jeszcze dociągnęła, to będzie się materiał w młode ciałko wpijał :roll: ale może to tylko moje odczucia - spróbujemy się dociągnąć.
będę jutro zwracać uwagę na powyższe :)

miedziana
29-10-2009, 00:24
wdzięczni jesteśmy za uwagi , dziękujemy :)

właśnie kolanka i karczek to dla mnie dwa newralgiczne miejsca... ale fajnie o żabce napisałyście, bo ja do tej pory sądziłam, że kolanka mają być do góry, ale też, że nóżki szeroko. a z kolei na karku - mnie się zdaje, że jakbym jeszcze dociągnęła, to będzie się materiał w młode ciałko wpijał :roll: ale może to tylko moje odczucia - spróbujemy się dociągnąć.
będę jutro zwracać uwagę na powyższe :)

:thumbs up:
Próbujcie, a potem ani się obejrzysz, jak idealną kieszonkę zrobisz w pół minuty :)

gouraanga
30-10-2009, 17:07
próby kolejne - do oceny oczywiście :)

zdjęcia jakościowo niefajne, ale u dziadków zalegliśmy i tylko telefon na podorędziu nam się ostał ;-)

http://lh3.ggpht.com/_hKYOZTPVIh8/Sur_-nQOZEI/AAAAAAAABA0/wfvHneqNAT8/s512/DSC00028.jpg

http://lh6.ggpht.com/_hKYOZTPVIh8/Sur__HkHc6I/AAAAAAAABA8/yeLFNEcf7dk/s512/DSC00027.jpg

http://lh3.ggpht.com/_hKYOZTPVIh8/Sur__jSqrdI/AAAAAAAABBE/m3lPPRTdzMw/s512/DSC00026.jpg

i jak , i jak???

Dagmara
30-10-2009, 17:08
Moim jakże skromnym zdaniem - piękna kieszonka!!! Gratulacje :)

neverendingstory
30-10-2009, 18:14
:applause: na moje oko świetnie, choć ekspertem nie jestem:)

lidka
30-10-2009, 19:26
Piękna kieszonka!!! Naprawdę super! Gratuluję:thumbs up:

Karolcia
30-10-2009, 21:20
Super:applause::applause::applause::applause::appl ause:

pulcheria
30-10-2009, 21:33
Teraz jest modelowa :applause:

Mayka1981
31-10-2009, 09:01
Pięknie!

Specerujcie na zdrowie :hello:

miedziana
31-10-2009, 13:44
Pięknie :) Kieszonka pierwsza klasa!
Ćwiczenia czynią mistrza :applause::applause::applause: Teraz tylko pamiętać, o tym, żeby przy każdym motaniu tak się przykładać i będzie się Wam zdrowo i wygodnie chustonosiło :)

marza
31-10-2009, 14:19
Piękna kieszonka:D
Ładnie dociągnięta,pupka wpadnięta:applause:


Nie przeszkadzają Ci poły tak blisko szyji,tzn nie uciskają?
Zawsze mozesz je ułozyc bardziej na ramionach:wink:

mart
31-10-2009, 16:56
ta druga kieszonka super!
jedno co bym jeszcze zmieniła to łydki - zbliżając nóżki do siebie na końcu motania warto nóżki ustawić bardziej w pionie niż po skosie na zewnątrz - tak żeby kolanka nie "leciały" do wewnątrz. to subtelna różnica ale warto. fizjologicznie noworodek jest przystosowany do noszenia na biodrze a tam jest nieco "węziej" niż na brzuchu - stąd jak się nie poprawi to się łydki deczko rozjeżdżają.

gouraanga
03-01-2010, 23:45
a to nasze pierwsze 2x... nada się?
i pytania mam dwa:
*o główkę młodzieńca - ma 3 mies. i okrutnie się pręży aby świat podziwiać. ja się staram jemu te poły maksymalnie na kark podciągać, ale dalej mu głowinka leci :roll: o co biega? co mam zrobić aby nie leciała?
*o nóżki - jak rozciągnę do dołu do dołu , to dzieć w rozkroku siedzi. ciężko mi tu osiągnąć pożądaną żabkę. tu też ma siedzieć jak w kieszonce? bo dupka - owszem , wpadnięta, ale żaba nijak nie wychodzi...
:help:
http://lh4.ggpht.com/_hKYOZTPVIh8/Sz3tPEeWvzI/AAAAAAAABWA/Ls3cZeF4dX8/s512/CSC_0104.JPG

http://lh6.ggpht.com/_hKYOZTPVIh8/Sz3tMIsYJCI/AAAAAAAABV8/US-mBcNn7Lg/s512/CSC_0102.JPG

mamaŁucji
03-01-2010, 23:58
No pieknie :D jaki śliczny widok, aż sie rozrzewniłam :D

tysia
04-01-2010, 00:01
Mi się wydaje że im bardziej dociągasz na karku tym bardziej dzieć się będzie odchylał...warto się przyjrzeć czy tylko w chuście tą głowę odgina do tyłu czy noszony na rękach też...
A pupa chyba za mało wpadnięta...

Ale ja się mało znam :oops:

demona
04-01-2010, 00:41
Widzę, że chust zapas już masz:thumbs up:
Co do wiązania - spróbuj bardziej rozciągnąć, aż do dołków/zgięć podkolanowych i na koniec złapać maleństwo za kolnka i jakby przesadzić jego pupkę przez chustę, żeby pupka była niżej niż kolanka. Kolana w górę - pupa w dół

neverendingstory
04-01-2010, 00:44
ja też może za mało się znam, ale miałam też z tym problem w 2x, mała czasem mi się strasznie odchylała do tyłu (z napięciem mięśniowym ma wszystko OK). pomogło wiązanie trochę niżej - patrząc na zdjęcia twoje maluch jest dość wysoko, spróbuj niżej zamotać, może to pomoże, mnie w każdym razie pomogło. A jak niżej zamotasz dziecia to kolanka łatwiej będzie podciągnąć do góry. Ja robię tak: motam chustę na sobie i dość mocno ściągam poły z przodu - tak żeby krzyżowały się na wysokości mojego pępka. POtem wsadzam dziecia, rozkładam poły (na tym etapie wiązanie jest dość luźne), potem dociągam, zaczynając od wewnętrznej poły i tej krawędzi która idzie pod kolankiem - na tym etapie staram się kolanko podciągnąć do góry, następnie tak samo drugą połę. Przy tym uważam, żeby przy dociąganiu dzieć nie podjechał za bardzo do góry cały. Na koniec "wsadzam" jeszcze pupkę bardziej w chustę łapiąc za łydki małej. I tadam!:mrgreen: wydaje mi się że kluczem jest ta wysokość maleństwa.

piszę z mojego doświadczenia, nam to pomogło dopracować 2x - nie wiem, czy mam rację w Twoim przypadku:)

Mayka1981
04-01-2010, 12:09
żabka Ci nie wychodzi bo masz za mało dociagnięte brzegi chusty, tu musisz poprawić a plecki się same zaokrąglą i dupka bardziej wpadnie

a to odchylanie - w 2x pole widzenia jest mniejsze niż w kieszonce bo poły przesłaniają - może dlatego się odgina? Spróbuj na koniec związać poły tasiemką albo gumką, może pomoże:rolleyes:

Ale nada się generalnie:mrgreen: no i chusta super :thumbs up:

ithilhin
04-01-2010, 22:38
tak jak pisza dziewczyny - nizej zawiazac, kolanka poprawic, chuste dokladnie ulozyc i moze poly wywinac, zeby widok powiekszyc.
dociagac fragment po fragmencie - nie cale poly (http://klubkangura.com.pl/dociaganie-2x).

a moze skoro ciekawy swiata osobnik Ci sie trafil to sprobujesz siodelka z petelka - to bardzo milewiazanie na biodrze, fajne dla malych:
http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/siodelko_z_petelka

gouraanga
05-01-2010, 00:50
dzięki bardzo dziewczyny - wiem zatem co ćwiczyć :D



a moze skoro ciekawy swiata osobnik Ci sie trafil to sprobujesz siodelka z petelka - to bardzo milewiazanie na biodrze, fajne dla malych:
http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/siodelko_z_petelka

bardzo chętnie będziemy kolejne próbować, ale na biodro M. się jeszcze nie nadaje, bo główkę ciągle trzyma mało pewnie.

a szmata - owszem, jak marzenie! :mrgreen:

gouraanga
26-02-2010, 17:01
odważyłam się młode wrzucić na plecy.
umordowałam się przy tym okropnie :P

rzućcie okiem, jeśli łaska i piszcie co ni tek...
od razu mam pytanie - nie bardzo wiem jak pod dupkę panel podciągnąć jak już dzieć na plecach siedzi... dlatego - wydaje mi się, że z jednej strony jest wpadnięty bardziej, a z drugiej mniej...
i jeszcze jedno - dlaczego według producenckich poradników ten plecak nadaje się dla dziecia, który sam nie siedzi, a już z krzyżem się nie nada?

popatrzcie, no...

http://lh4.ggpht.com/_hKYOZTPVIh8/S4ffSKqADiI/AAAAAAAABzw/s0233EBU8_Q/s640/DSC_0107.JPG

http://lh3.ggpht.com/_hKYOZTPVIh8/S4ffbQZWMtI/AAAAAAAAB0E/NBlS3jbPB-M/s640/DSC_0114.JPG

http://lh6.ggpht.com/_hKYOZTPVIh8/S4ffXE7-tBI/AAAAAAAABz4/2mxmdVPFzdA/s640/DSC_0110.JPG

gouraanga
26-02-2010, 20:15
kurka, serialnie nikt mi nic nie powie? :(

Olapio
26-02-2010, 20:20
ok to ja napisze ze pupka powinna troche bardziej wpadnac i powinnas mu przy karczku dociągnąć bo na moje oko za bardzo sie odchyla
ale poza tym super :)

edit:
a zeby wiecej materiału było pod pupka to ja wrzucam z biodra juz owinietego w chuste z majteczkami z niej, tak mi łatwiej :) nic sie nie wysuwa

jjuussttyynnaa
26-02-2010, 20:23
kurcze juz nie dlugo i ja bede musiała swoje na plecy wrzucić, podziwiam odwage.
Twoje wiązanie dla mnie bomba.
Ale poczekaj na opinie specjalistek :-)

pania
26-02-2010, 23:55
no na pewno lepiej ode mnie!:-)
ja dzis sie tez umordowalam, za razem wrzucony zawiazany i co? i spod pupki ucieklo wiecej chusty nizbym sobie zyczyla:-)
fajnie, jak sie czlowiek, raz odwazy, to juz tylko cwiczyc. powodzenia!

gouraanga
27-02-2010, 00:37
ano właśnie - jak się przymierzam do zarzucenia, to daję dużo więcej pod dupkę niż na kark, a kończy się tak, że niewiele tego materiału zostaje pod zadkiem... Olu - nie mam zielonego pojęcia jak Ty to robisz, nie potrafię sobie wyobrazić.
muszę jeszcze dokładnie wykombinować przy dociąganiu za co ciągnąć i gdzie wybrać , bo na razie na chybił - trafił było.
ale pierwsze koty za płoty :)

pania
27-02-2010, 03:11
a moj dodatkowo lapki usiłuje wyciągac na zewnątrz, oraz sie pręży, wtedy juz calkiem chusta sie nie uklada i trzeba od nowa, ja go z pleców, a ten sie smieje i tak pare razy:-)

ane
27-02-2010, 08:49
na pierwszy raz całkiem nieźle :)
faktycznie za mało dociągnięta górna część chusty i stosunek dupka-kolanko na pierwszym zdjęciu lepszy niż na drugim ;)

ja wkładam dziecia na plecy tak samo jak Olapio i wtedy rzeczywiście nic nie ucieka spod pupy. instrukcja tutaj (http://pl.lennylamb.com/articles/11_wk%C5%82adanie_dziecka_na_plecy), trzeba tylko włożyć dużo chusty między nóżki (majtasy z chusty) na samym początku, kiedy dziecko jeszcze leży na chuście (czy siedzi na biodrze), a nie na końcu, jak jest pokazane w instrukcji.

kiedy młode ma dużo chusty pod dupką, daje się poprowadzić pod koniec wiązania pasy na materiale,
a nie obok.

i jeszcze lekturę polecam, ithilhin tutaj (http://klubkangura.com.pl/kangurek-i-plecaczek) zebrała sporo ważnych uwag :)

ps. to wełniana grecja? moja ulubiona plecaczkowa chusta :D


edit: plecak z krzyżem w instrukcji hoppediza jest dozwolony od kiedy dziecko trzyma główkę, czyli tak samo, jak prosty plecak. w nati - od kiedy siedzi. nie wiem, skąd te różnice. może jakiś doradca się wypowie?

jamamajka
27-02-2010, 11:44
edit: plecak z krzyżem w instrukcji hoppediza jest dozwolony od kiedy dziecko trzyma główkę, czyli tak samo, jak prosty plecak. w nati - od kiedy siedzi. nie wiem, skąd te różnice. może jakiś doradca się wypowie?

Różnice wynikają stąd, że w instrukcji Nati przy wiązaniu plecaka z krzyżem sadza się dziecko na chuście na swoim udzie - a do tego żeby dziecko posadzić, przydałoby się żeby siedzieć już umiało :D

ane
27-02-2010, 12:02
jamamajka, rzeczywiście :)
teraz widzę, że w instrukcji są też dwa warianty plecaka prostego, z zarzucaniem dziecka siedzącego na kanapie (odkąd siedzi) i zarzucaniem "na tobołek" ;) (odkąd trzyma głowę).
czyli z plecakiem z krzyżem wszystko ok, można wiązać wcześniej, byle zarzucić na plecy bez uszkodzeń ;)

gouraanga
27-02-2010, 14:13
dzięki ane za te linki! kangur zawsze prawdę Ci powie ;)

a co do dociągnięcia góry - faktycznie, tak jak piszecie - za luźno było. starałam się to podociągać , ale obfocić już nie zdążyłam, bo dzieć zaczął protestować, prężyć się i prychać, więc musiała nastąpić szybka ewakuacja.

gouraanga
27-02-2010, 15:09
a to dzisiejsze , jeszcze ciepłe foty
poprawiłam się? :)

http://lh4.ggpht.com/_hKYOZTPVIh8/S4kYlKEGmAI/AAAAAAAAB0w/74dVjrRZWSk/s1024/DSC_0137.JPG

http://lh6.ggpht.com/_hKYOZTPVIh8/S4kYo8U1vXI/AAAAAAAAB00/aoOrvKhjbTE/s640/DSC_0136.JPG

http://lh5.ggpht.com/_hKYOZTPVIh8/S4kYgRMCqjI/AAAAAAAAB0s/_1iuxw5DoB8/s1024/DSC_0141.JPG

ane
27-02-2010, 20:57
fajnie jest :)
jakbym się miała czepić ;) to pasy, które idą z ramion pod kolanka dziecka, pod kolankami powinny być na materiale (tej części pod dupką, od kolanka do kolanka), a nie obok.
wtedy masz pewność, że choćby młode się wiło jak wąż, chusta spod dupki nie wyleci

AMK
27-02-2010, 21:03
Nie dość, że wiązania co raz to lepsze, to ze zdjęcia na zdjęcie ubywa Cię dziewczyno w zastraszającym tempie:thumbs up:

gouraanga
27-02-2010, 21:53
czy ja wiem, czy w zastraszającym - to już 5 miesięcy od porodu. no fakt, na pierwszym to pyza mazowszanka ze mnie ;)

wracając do tematu - popatrzyłam sobie na różne plecaki i mam wrażenie , że mój dzieć za nisko trochę siedzi. nie powinien być ciut wyżej zamotany?
ach, no i ta wpadnięta dupka to zmora jakaś...

pania
27-02-2010, 22:12
co do pupki, to prawda, to dla mnie najtrudniejsze, ale u Ciebie to całkiem ładnie wpadło:-)

beti55
02-03-2010, 23:24
dziewczyny podrzućcie jakiś link do dobrego filmu jak wiązać plecak, nie wiem jak zarzucić małą na plecy, a już za ciężka jest na noszenie przodem, wymiękam po godzinie :(

pania
03-03-2010, 01:47
Beti55, w wątku Chustowiązanie na forum są przyklejone wątki dotyczące wiązań - instrukcje i linki do filmów z instrukcjami, jak poszperasz, to znajdziesz na pewno!:-)