nudka
18-04-2008, 21:43
Dziś zadzwoniła do mnie koleżanka i powiedziała, że "pykała" pilotem i nagle mignęła jej moja chusta na kimś.
Koleżanka jest zupełnie niechustowa, nie ma nawet dzieci, ale miała nieszczęście wpaść do mnie na kawkę i wysłuchać wykładu o noszeniu:) No to jest już wyedukowana - na przyszłość. I jaka pojętna!!!
No i po tym jak te chusty pokazali była moja sławna już wypowiedź o zaletach noszenia ( z pytaniem reportera "czy to dobre te chusty, czy nie?"). Podobno bardzo ładna i obszerna.
Niestety nie widziałam i nic na ten tema t nie wiem, ale pewne jest, że lubelskie "chusty" pojawiły się dziś w telewizji - o czy spieszę donieść.
A to wszystko zostało nakręcone na Progressteronie.
Koleżanka jest zupełnie niechustowa, nie ma nawet dzieci, ale miała nieszczęście wpaść do mnie na kawkę i wysłuchać wykładu o noszeniu:) No to jest już wyedukowana - na przyszłość. I jaka pojętna!!!
No i po tym jak te chusty pokazali była moja sławna już wypowiedź o zaletach noszenia ( z pytaniem reportera "czy to dobre te chusty, czy nie?"). Podobno bardzo ładna i obszerna.
Niestety nie widziałam i nic na ten tema t nie wiem, ale pewne jest, że lubelskie "chusty" pojawiły się dziś w telewizji - o czy spieszę donieść.
A to wszystko zostało nakręcone na Progressteronie.