PDA

Zobacz pełną wersję : Bebelulu Rapalu (chusta wiązana)



ithilhin
16-04-2008, 08:55
:-)
pozwoliłam sobie na stworzenie nowej ankiety, ponieważ pierwsze egzemplarze już ruszyły w świat.

http://www.bebelulu.pl/v2/news/48_1207231541.jpg

Agnen
16-04-2008, 09:00
No to riplej
:wink:

No to doszła. Zamotałam dzisiaj w nią

ithilhin
16-04-2008, 09:11
Przyznam, ze testuje te chuste juz jakis czas - niecale 2 tygodnie mina niedlugo.

Chusta bardzo mi sie podoba - jest skosnokrzyzowa i mimo dosc scislego splotu sprawia wrazenie lekkiej i przewiewnej. Moze trzeba ja nieco "zlamac" zeby w pelni docenic jej zalety, ale dla mnie nie byl to jakis duzy problem.

Ma dosc wyrazna fakture, nie jest jednak szorstka, raczej przyjemna w dotyku (choc moze niektorym to bedzie przeszkadzac, dla mnie to akurat zaleta).

Bardzo dobrze nosi - testowalam zarowno na moim 3-latku (wycieczka do kosciola i ostanio na urodziny siostry - spory kawalek do MacDonaldsa), jak i na moim roczniaku (ciezkim roczniaku dodajmy), ktory na nieszczescie swoje byl ostanio chory i z chusty prawie nie wychodzil.

jeszcze nie zlamana chusta nieco dziwnie ukladala sie na ramionach, ale teraz juz uklada sie super. i swietnie rozklada ciezar.

nie odnotowalam problemow z dociaganiem.

brzegi ma ladnie podlozone i wykonczone. na jednym z koncow kieszonka (posrodku szerokosci) zapinana na rzepy, z haftowanym logo.
srodek zaznaczony metka z logo. bardzo estetycznie sie prezentuje.

instrukcja powstaje, mysle, ze bedzie fajna bo ma byc kolorowa i dokladna Smile

ithilhin
16-04-2008, 09:12
http://farm4.static.flickr.com/3019/2366604337_eb58f7400d.jpg

prosze, tak pracuje.

a tak wyglada po uzywaniu :-P

http://farm3.static.flickr.com/2234/2366604527_3e4ee9c0c2.jpg

ithilhin
16-04-2008, 09:14
czerwona:
porownanie kolorystyczne z Parisem, niestety zdjecia nie oddaja tego do konca, ale cos mozna zobaczyc:

http://farm3.static.flickr.com/2170/2381310826_dbfb97d67b.jpg
http://farm3.static.flickr.com/2062/2381311140_e3fe808768.jpg

Kanga
16-04-2008, 10:03
ja mam te dwie chusty od ponad miesiąca..
czerwoną pożyczyłam w używanie dalej a sama używam bialej.. mój mąz niósł w niej niedawno Ankę ( 4 lata prawie) i bardzo sobie chwalił..
ja Franka noszę w białej..
po kilku praniach i używaniu chusta zmiękła.. jest przewiewna i miła a jednocześnie dobrze trzyma.
na lato będzie jak znalazł :)

kajkasz1
16-04-2008, 14:51
Moja opinia jest niekompletna - wystawiam ją po około 1,5 godzinnym noszeniu (w dwóch turach), no i chuście nie "złamanej".
Sama chusta bardzo mi sie podoba. To jedna z najlepiej odszytych chust, jakie miałam w ręku. Z dbałością o szczegóły, przepięknie wykończoną kieszonką. Ten zielony kolor obszycia i haftu logo jest super - taki miły akcent kolorystyczny. Nie bardzo mi pasi ta wszywka na środku, ale ja w ogóle nie korzystam z oznaczenia środków i brzegów. Wydaje mi się jednak, że przy niemowlęcej delikatnej skórze odpowiedniejsza byłaby miękka bawełniana taśma (jak w kolorze nitki to wyglądałaby szałowo, ale to oczywiście tylko sugestia). Kolor samej chusty jest akurat "mój", pasowałby do wszystkich letnich ciuchów.
Chusta jest cienka i o ile trudno w przypadku chust wiązanych (no może poza Vatanai) mówić o przewiewności, to myślę, że będzie to chusta "oddychająca" latem. Bardzo ścisły splot sprawia, że chusta ma naprawdę bardzo dobre właściwości nośne jak na swoją grubość. Dobrze pracuje po skosie, ładnie naciąga. Nic mi się nie wpijało, nie wrzynało. Sam materiał jest czepliwy, więc Kuba nie osiadał.
Jedyny minus tej chusty to jej sztywność. Akurat mam porównanie z Laną, która jest uważana za bardzo sztywną, a jednak Rapalu sprawia wrażenie jeszcze bardziej zgrzebnej, jakby wykrochmalonej (Lana jest w dotyku taka jakby lekko "śliska", a Rapalu szorstka). No i przez to niemożliwie sie gniecie. Jeśli to tylko chwilowe, a w miarę "łamania" sztywność chusty ustępuje, to bardzo dobrze.
No i w związku z tą sztywnością, szorstkością trzeba się porządnie napracować nad wiązaniem, podobnie jak w chustach bardzo cienkich lub przeciwnie, bardzo grubych i sztywnych.

feega
10-05-2008, 23:31
1. Kolor piękny- czerwony :) Bardzo ładnie się prezentuje.
2. Chusta jak dla mnie troszku za sztywna, pomimo tego że kilka osób przede mną ją nosiło i prało... Jeśli dziecko ma gołe nóżki to może troszku obetrzeć < tak się stało Hani >, ale przypuszczam że po pewnym czasie ten problem znika.
3. Za to: Fajnie się dociąga :) Nie miałam problemu z zawiazniem węzła < który jest malutki > i z poprawnym ułożeniem Hani.
4. Plus za zaznaczony środek i kieszonke- przydaje się na smoka ;)
Daje 4ke :)

kajkasz1
29-05-2008, 16:23
Właśnie kurier przyniósł moją brązową Rapalu. :fire: Już się pierze w pralce :wash: .
Chciałam dodać, że:
1. już nie jest taka sztywna, przeciwnie, wydaje się miękka i dosyć cienka, w każdym razie nadaje się na lato (jak oni to tak szybko poprawili :omg: ?, podejrzewam, że to kwestia "obróbki" już gotowego materiału, bo nie chce mi sie wierzyć, żeby tkali od nowa)
2. ma prześliczne pudełko (jak ja lubię takie dodatki :love: )
3. ma czytelną i prostą instrukcję (w której wystąpiły "nasze" dziewczyny forumowe :high: ).
4. kolorek to taki rozbielony brąz - mleczna czekolada (Wedlowska, mniam!)

april
29-05-2008, 17:35
Właśnie kurier przyniósł moją brązową Rapalu. :fire: Już się pierze w pralce :wash: .
Chciałam dodać, że:
1. już nie jest taka sztywna, przeciwnie, wydaje się miękka i dosyć cienka, w każdym razie nadaje się na lato (jak oni to tak szybko poprawili :omg: ?, podejrzewam, że to kwestia "obróbki" już gotowego materiału, bo nie chce mi sie wierzyć, żeby tkali od nowa)
2. ma prześliczne pudełko (jak ja lubię takie dodatki :love: )
3. ma czytelną i prostą instrukcję (w której wystąpiły "nasze" dziewczyny forumowe :high: ).
4. kolorek to taki rozbielony brąz - mleczna czekolada (Wedlowska, mniam!)

focisze plissssssssssssss bo taaaaaaaaaaaakiej chetki nabrałam że szok :shock:
jak ja wytłumaczę trzecią wiązankę w domu :?

sabcia
10-08-2008, 09:26
Mam akurat na stanie zielone rapalu. Pierwsze wrażenie dotykowe było fatalne. czegoś bardziej twardego i szorstkiego jeszcze w ręce nie miałam.

visenna2
12-08-2008, 09:12
Na zdjęciach szalenie mi się podobała i już miałam kupować.

Edit: O kurczę, po przenosinach na nowy serwer zginęła tajemniczo moja piekna recenzja... Szkoda :)
To ja sie powtórzę: Rapalu to najgorsza chusta jaką miałam w ręku (testowałam pożyczoną od Kajkasz1, a więc teoretycznie złamaną). W ogóle nie pracuje, po niedługim noszeniu ok 20 kg Zuzi miałam siniaki na ramionach. Materiał przypominał mi tanią, szorstką cordurę made in China.

magda-sh
18-08-2008, 11:51
W tamtym tygodniu maiałam okazję przetestować czerwone rapalu na mojej 9 kg - 11 miesięcznej Dominiczce
Moja pierwsza reakcja jak wyjełam z pudełka była: "o matko jaka sztywna i twarda"
Kolor super ( uwielbiam taką czerwień).
Wykończenie bardzo staranne, fajnie zaznaczony środek ( metka z logo).
Ogólnie kieszonka przy chustach nie bardzo mi się podoba i utrudnia wiązanie ale przydała mi się. Gdy wyszlam z mała na dwór wyladował w niej banan:)). No bo telefon i klucze wcisneam do spodni a banana nie dałm rady więc tu kieszonka sprawdziła sie na medal:)
Fajne opakowanie - to chyba tyle co do wizualnych odczuć.

Chusta jest dość cienka ale tak jak pisałam wcześniej jak dla mnie za sztywna:/ Ma bardzo ścisły splot i to chyba decyduje o jej SUPER nośności
Motanie wymaga troszkę wprawy i czasu ale potem odczucie super. Ujmuje kilogramy. Po ok 1,5 godzinnym spacerze chusta nie opadła, nic mnie nie piło - naprawdę super nosi:)

Moje ogólne przemyślenia są takie:
- super kolor i wykończenie
- super nośność. I tutaj bym zdecydowanie polecała chustę dla starszaków:)
To chyba tyle. jak mi się jeszcze coś przypomni to dopiszę

magda-sh
19-08-2008, 11:55
Nasze fotki :)

http://images38.fotosik.pl/2/c43e2d5857e30683med.jpg

http://images27.fotosik.pl/266/f9c74b9d1056e0ae.jpg

hanti
19-08-2008, 12:00
dzięki Vis :D bo już momentami miałam wrażenie że powstała pierwsza na świecie chusta idealna :roll:

ithilhin
19-08-2008, 12:21
nie ma chust idealnych, za to bywają idealnie zawiązane :-P

hanti
19-08-2008, 12:34
nie ma chust idealnych, za to bywają idealnie zawiązane :-P

w to nie wątpię :roll:

ithilhin
19-08-2008, 12:37
:-)

monjan
19-08-2008, 14:38
ja nie nosiłam, ale macałam
i nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia, bardzo sztywna tkanina, mało pracująca(dociągałam wiązanie koleżanki) bardzo hmm siermiężna, jak namiotowa
może po zamotaniu jest inaczej, ale ta chusta nie prosi się do zamotania :thumbs down:

nie podoba mi się też logo-jest za duże, ostentacyjne, wolę mniej nachalne metki, charakterystyczne wszywki
plus za kolor-widziałam czerwoną, bardzo ładna, choć ja za czerwienią nie przepadam

19-08-2008, 14:41
nie podoba mi się też logo-jest za duże, ostentacyjne, wolę mniej nachalne metki, charakterystyczne wszywki


mnie to logo też przeRaŻa :(

rebelka
24-08-2008, 12:41
Pierwsze wrażenie po wyjęciu chusty niestety nie było zbyt dobre. Chusta jest
sztywna, dosyć gruba i po prostu nieprzyjemna w dotyku.Motać małego było mi w
niej dosyć trudno, ponieważ trzeba włożyć sporo pracy w dociągnięcie, fakt, że
jak już kieszonkę dociągnęłam to mały w ogóle mi nie osiadł ale zmęczyłam się
motaniem porządnie. O kangurku w ogóle nie było mowy, chusta brzydko wyglądała
wywyinięta na ramionach a gdy próbowałam ją dociągnąć to ona się przesuwała. Co
do 2x to wszystko byłoby ok (oprócz problemu z dociąganiem)ale przeszkadzała mi
kieszonka, bo węzeł robiłam już na końcówce. No i przez to niezbyt spodobała mi
się rapalu.

Skoki
17-10-2008, 22:28
Dzisiaj dostałam czerwone rapalu testowe i jestem w szoku, ze kilkanaście dziewczyn miało ja przede mną, a ona kompletnie nie złamana.

Jest strasznie sztywna, ale w negatywnym sensie. Ja lubię sztywność, ale inną,
np. Lana jest sztywna ale śliska, a rapalu chropowata. Gruba bardzo, obok miałam
Nati złamaną, to dużo grubsza. Mam tez czerwona lane testowa, to lana cieńsza trochę. Gniecie się. Ale nie było mi w niej gorąco, mimo ze gruba, to przewiewna, a nosiłam synka godzinę. Ma bardzo ścisły splot, porównywałam z Nati, to różnica ogromna. Wykończona porządnie, tylko ta kieszonka niepotrzebna kompletnie, przeszkadzała mi w wiązaniu węzła.

Długość za to bardzo fajna, czyli nie stercza za długie ogony. I węższa trochę
od Nati, Lany, Leosia, za to szersza od didka, szerokość idealna.

Czerwień akurat dla mnie najbrzydsza z możliwych, taka oczojebna, ale to już
wrażenia indywidualne. Np leos rouge (który mi się tez nie podoba) czy lana (tu
piękna czerwień) wpadają w bordo, a czerwień rapalu jest jasna i ostra, może
ciut w pomarańcz wpada.

Mota się akurat świetnie, dociąga się bajecznie, zamotałam kieszonkę
najciaśniejsza w życiu chyba. I jeszcze jedno, jak np. w Nati najpierw motam
kieszonkę z jedna warstwa, a potem poły naciągam, to zawsze na polach są luzy,
muszę poprawiać.

A w rapalu, jak naciągnęłam, to one ciągle były ciasno zamotane (2 razy
kieszonek motałam). No i dziecko nie "wpada" za bardzo dupka w kieszonce bez
naciągania połów, w sam raz.

Ale jedna rzecz mnie bardzo zdziwiła: ze mimo ścisłego splotu, sztywności,
grubości, chusta ta wcale nie ma super nośności. Tzn jest ok, nie gorsza od
Nati, ale tez wcale nie lepsza. Na pewno gorsza od lany, ale tu trudno konkurować.

Zaznaczam, to jest moje pierwsze wrażenie, a bardziej obiektywna opinie wystawie
po zakończeniu noszenia.

Tak czy owak planuje ja maksymalnie eksploatować przez tydzień, już pod
prześcieradłem jest, będę na niej spać i ją łamać.

Bo coś tak czuję, że ona była może 1-2 razy prana i prawie nie noszona przez
dziewczyny, co wnioskuje po braku recenzji. Pewnie dlatego jest nie złamana, bo
to po prostu niemożliwe, żeby po tylu użytkowniczkach taka sztywna byla.

kajkasz1
18-10-2008, 05:56
Skoki, niestety mam własną, baaardzo łamaną, i niestety nie wygląda nadal na złamaną. :evil:
Tzn miałam, bo właśnie Marta mi przerobiła na kółkową i ... w tej roli się sprawdza bardzo dobrze. :wink:

Skoki
18-10-2008, 09:51
Skoki, niestety mam własną, baaardzo łamaną, i niestety nie wygląda nadal na złamaną. :evil:
Tzn miałam, bo właśnie Marta mi przerobiła na kółkową i ... w tej roli się sprawdza bardzo dobrze. :wink:

O kurcze, a ithilhin pisala, ze da sie zlamac.

Jesli sie nie da, to kiepsko, ale moze chociaz troche zlamac sie da. Ona jest sztywniejsza od jakielkolwiek nowej chusty, jaka kupowalam (Storche, Nati).

Mamuka
22-10-2008, 12:51
nasz chusty aby były jak najbardziej naturalne nie są w żaden sposób sztucznie zmiękczane - proponujemy przed pierwszym użyciem wyprać chustę w jakimś środku zmiękczającym - im bardziej dziecio-przyjaznym tym lepiej .
Nowe kolory ( fiolet i mandarynka oraz nowa partia naturalnych) są w pewnym stopniu inne, bardziej miękkie niż poprzednie, ponieważ zastosowaliśmy nowy sposób tkania.. Pamiętajcie, ze dopiero się uczymy a każde Wasze uwagi powodują, że nasze chusty stają się coraz lepsze.

ithilhin
22-10-2008, 13:22
O kurcze, a ithilhin pisala, ze da sie zlamac.



bo Ithilhin ma zlamana :-) dzieki paru drobnym zabiegom:

zaplatanie warkoczyka
hustawka
przeciagniecie kilkakrotne po krawedzi oblej drewnainej
wypranie w plynie do plukania

a mialam chuste testowa z pierwszej partii.
na Dnaich Noszenia ogladalam te nowe i rzeczywiscie sa bardziej miekkie. przy nich zastosowalabym tylko pranie w zmiekczaczu i intensywne uzywanie (hustawke tez, bo fajna).

lola_22
22-10-2008, 15:00
O kurcze, a ithilhin pisala, ze da sie zlamac.



bo Ithilhin ma zlamana :-) dzieki paru drobnym zabiegom:

zaplatanie warkoczyka
hustawka
przeciagniecie kilkakrotne po krawedzi oblej drewnainej
wypranie w plynie do plukania


DROBNYM ??? to mi wygląda na uprawę roli a nie radość chustonoszenia :omg:
nie zdawałam sobie sprawy, że sa chusty sprzedawane w pakiecie z takimi "atrakcjami" - A JA MMA WYRZUTY SUMIENIA gdy uprzedzam klientki ze czerwone ellaroo wymagaja 3-krotnej przepierki zeby im sie kolor ustabilizowal :evil:
czekam na testówkę bo muszę to na wlasne oczy zobaczyc (no chyba ze poprzedniczka sie zatnie i nie wypusci chusty poki jej nie zmiekczy ;-) ) -

ithilhin
22-10-2008, 15:07
jak kto woli, mi to akurat radosc sprawia :-)
na Dniach Noszenia widzialam mamy motajace sie w rozne chusty, niektore prosto z pudelka i zadna nie narzekala, ze jakies niezlamane :-) nawet na rapalu.

btw - napisalam o tych zabiegach bo ktos pytal o "zlamanie". dla mnie zlamana chusta to chuta znoszona, miekka bo zuzyta :-) lubie takie. ale takie miekkie od nowosci tez lubie :-)
i po okresie fascynacji roznymi wlasciwosciami roznych marek znow dla mnie najwazniejszy jest kolor :-) czego wszystkim zycze

pozdrawiam :twisted:

ithilhin
22-10-2008, 15:10
- A JA MMA WYRZUTY SUMIENIA gdy uprzedzam klientki ze czerwone ellaroo wymagaja 3-krotnej przepierki zeby im sie kolor ustabilizowal :evil:


eee zaraz wyrzuty sumienia - raczej powinnas je miec gdybys nie uprzedzala :-)

anika
25-10-2008, 01:30
Mam czerwoną Rapalu :)
na początku fakt przeraziła mnie sztywnością, ale teraz z prania na pranie robi się coraz miększa... dobrze nosi ciężar mojego 12 kg chłopca :) i coraz lepiej się dociąga, na początku przed powiedzmy 5 praniami dociąganie było tragedią... ale w sumie sam producent napisał, że należy ją przynajmniej 3(?) razy wyprać... teraz po odpowiedniej liczbie prań fajnie się dociąga i jest wygodna, ale dalej jest ciut szorstka, więc raczej jako chusta dla niemowlaków na lato się nie sprawdzi.
Krawędzie są bardzo dobrze obszyte, nic się nie strzępi, ani nie strzępiło, skos też jest oki, kieszonka mi się nie podoba i nigdy jej nie użyłam.
Chusta jest w miarę cienka, w lecie było nam w niej zdecydowanie chłodniej niż w Lilibullu, ale cieplej niż w Vatanaiu.
Moja ocena końcowa to 4 z duzym plusem

Skoki
28-11-2008, 23:14
LLLOOOOOOOOLLLLLLLLLAAAAAAAAAAA, jak sie nosilo w rapalu?

Ithilhin, no to niezle sie naprodukowalas, zeby ja zlamac:)

Ja niestety nie mam na takie zabiegi czasu, nawet nie mam kiedy lany uprac od ponad miesiaca, hehe.

Tak czy owak uwazam, ze super, ze bebelulu wypuscilo wiazanke, nie jest droga, jest dostepna w wielu sklepach dzieciecych, to jedyna taka wiazanka, dostepna od reki.

I fajnie, ze firma ma takie podejscie, ze slucha opinii i stara sie cos poprawic.

Z takim podejsciem chusta niedlugo bedzie na pewno swietna.

I na pewno jest wystarczajaco dobra, zeby nosic w niej zarowno noworodka, jak i starsze dziecko.

Ja zaczynalam od najstarszej Nati, pewnie gdyby mi teraz ktos ja dal to moglabym napisac, ze nie za fajna. A wtedy wydawala mi sie idealna i jakos mi wystarczala.

Ciekawa jestem tych najnowszych, bardziej miekkich wzorow. Moze kiedys bede miala okazje potestowac.

ithilhin
28-11-2008, 23:48
Ithilhin, no to niezle sie naprodukowalas, zeby ja zlamac:)


taaa, bo malam egzemparz testowy, trzykrotnie farbowany.
wiazalam ostanio w Lodzi te nowe - niebo a ziemia :-)
a ma byc lepiej jeszcze podobno - no i dobrze, dobre formy sie rozwijaja i tyle.

lemonka
29-11-2008, 12:09
nasz chusty aby były jak najbardziej naturalne nie są w żaden sposób sztucznie zmiękczane - proponujemy przed pierwszym użyciem wyprać chustę w jakimś środku zmiękczającym - im bardziej dziecio-przyjaznym tym lepiej .
Nowe kolory ( fiolet i mandarynka oraz nowa partia naturalnych) są w pewnym stopniu inne, bardziej miękkie niż poprzednie, ponieważ zastosowaliśmy nowy sposób tkania.. Pamiętajcie, ze dopiero się uczymy a każde Wasze uwagi powodują, że nasze chusty stają się coraz lepsze.

Bardzo podoba mi się podejście firmy do sprawy :) Brawo! Może nawet kiedyś sie skusze na chuste Bebelulu wiązaną. Tym bardziej, że jest nowa partia :)

A można się zalapać jakoś na testową? Bo doczytalam, że dziewczyny testują.

lemonka
29-11-2008, 12:12
Czerwień akurat dla mnie najbrzydsza z możliwych, taka oczojebna, ale to już
wrażenia indywidualne. Np leos rouge (który mi się tez nie podoba) czy lana (tu
piękna czerwień) wpadają w bordo, a czerwień rapalu jest jasna i ostra, może
ciut w pomarańcz wpada.


A może to ten nowy kolor "mandarynka" ?

anika
29-11-2008, 16:14
czerwień rapalu jest jasna i ostra, może
ciut w pomarańcz wpada.

A może to ten nowy kolor "mandarynka" ?

Raczej nie, też mam czerwoną i kolor jest, że tak powiem oczojeb... ;) Mandarynka pewnie w rzeczywistości jest jeszcze bardziej ostra.
Mój Tomek (co kolory nie bardzo rozróżnia) określił jej kolor na "czerwony z pomarańczowym" :)

mamalina
09-12-2008, 01:17
a ja mam dość nową Rapalu orange ;-) dla mnie ona bardziej tomato, tak czy siak kolor bardzo mi pochodzi
czuję*wielką różnicę w porównaniu z pierwszą moją R., niebieską (nie mój kolor to był…) z lata, tzn. miększa o niebo

świetnie się*nosi i ładnie wygląda

ja się*zapisuję*do partii tych, co lubią chusty łamać, aczkolwiek miło, gdy pranie jedno-dwa załatwia sprawę

Mamuka
23-03-2009, 17:22
dziękujemy za wszystkie uwagi -dzięki nim nasze nowe chusty będą troszeczkę w inny sposób utkane aby jak najbardziej spełnić wasze oczekiwania

czekamy zatem na kolejne recenzje.

jana
04-04-2009, 13:02
czekam z niecierpliwością na nowe Bebelululu, bo są prześliczne,
jeśli maja byc bardziej miękkie, to jak tylko warunki finansowe mi pozwolą to sobie taka sprawię :)

jednak czerwona testowa , niestety dla mnie jest porażką, szorstka, nieprzyjemna, źle się układa na ramionach, wrzyna się...
to maja pierwsza negatywna recenzja na tym forum :(

v
11-05-2009, 21:50
rapalu od dawna mnie interesowala, bo okazalo sie, ze wole twardsze chusty
jednak starej nie udalo mi sie dotknac

za to mialam przyjemnosc brac udzial w testach nowej rapalu

wyjelam z pudelka szmatke miesista, z jednej strony lekko puszysta, jakby flanelkowa, delikatnie uciagliwa, ale stanowcza

od razu wsadzilam do niej osobe o wadze 16 kg i rapalu podolala zadaniu!

po praniu puszek troszeczke zanikl, chusta nie zyskala jakos szczegolnie na przytulnosci, ale tez nie jest to jakby najwazniejsze

istote 7-kilogramowa nosila kilka dni jak marzenie, prawie jej nie czulam
mialam tylko klopot z dokladnym dociagnieciem - przeszkadzala mi kieszonka, jakos na tym koncu chusty bylo zbyt duzo

nie mam porownania do starej rapalu - ale nowa jest naprawde porzadnym kawalkiem szmaty

no i milo bylo ujrzec znajome buzie w instrukcji wiazania :thumbs up:

lori
19-05-2009, 17:19
przez przypadek znalazła się u mnie na kilka dni chust rapalu niebieską

nosiłam ją za trzy razy po 2-3 godziny i zawsze wyglądało to tak:
choć chust bardzo miła w dotyku, miękka niczym gruba flanelka to motała się FATALNIE , bardzo źle ją było dociągnąć, brzydko się rolowała na ramionach. po krótkim czasie noszenia robiły się niesamowite luzy, do tego stopnia, że jak Franek mocniej odepchnął się nogami do tyłu, miałam wrażenie ze z niej wyleci. będąc na spacerze musiałam co chwila się zatrzymywać i dociągać ją na nowo. także umęczyłam się na tym spacerze jak nigdy. węzeł twardy, bardzo mi sie wpinał w plecy, co zaczęło po jakimś czasie boleć. do tej pory nosiłam min w lanie, która nie grzeszy miękkością, ale nigdy, ale to nigdy nie miałam podobnych problemów.
także moja ocena niestety 2 :(

bprusek
19-05-2009, 21:40
Wg mojej oceny zbyt "twarda" w obsłudze. Cieżko dociągnąć materiał i wiązać. Jak już dobrze ponaciągałam to dziecko mi nie opadało i nie wrzynał się materiał w ramiona. Ciężko mi było dojrzeć zaznaczenie krawędzi inną nitką (chyba ślepa już jestem). Trochę dla mnie za wąska, wolę szersze bo dziecko już większe. Zaskoczyła mnie różnica po obu stronach materiału (z jednej miękka flanelka z drugiej twardsza). Kieszonka podobała mi się i nie przeszkadzała w wiązaniu. Śliczny niebieski kolor :)
Dziękuję za możliwość testowania.
Daję 4.

shoshanna
03-06-2009, 09:53
Kurier właśnie przyniósł mi Rapalu czerwone. Postanowiłam napisać od razu co myślę, nie testując jej jeszcze.
1. Piękny kolor:)
2. Mięciutka, miła w dotyku.
3. Wygląda na solidną, ma ładne wykończenia.

Poprzedni właściciele kupili ją pod koniec zeszłego roku, użyli dwa razy (próby noszenia), więc chusta jak nowiutka. Nie mam jeszcze doświadczenia w chustowaniu, do tej pory miałam tylko kupioną od kogoś lnianą samoróbkę. To jak zobaczyłam i obmacałam Rapalu - niebo a ziemia! :szok: Wydaje się taka mięciutka w porównaniu z tą lnianą. Choć pewnie trzeba ją będzie jeszcze pozmiękczać... (właśnie leży w płynie do zmiękczania, a zaraz będzie :wash: ). Pewnie dopiero jutro się w nią zamotamy, to napiszę co myślę.

Niedługo przyjdzie mi mój pierwszy Storczyk :high: , to wtedy dopiero zrobię porównanie :mrgreen:

shoshanna
06-06-2009, 00:18
Mota się w nią super! Dopiero na spotkaniu chustowym w stu pociechach zdałam sobie sprawę w tego, że jest szorstka i twarda (w porównaniu z wyrobionymi chustami). Ale za to świetnie trzyma i w ogóle nie opada. Uważam, że to ogromny plus.

Anne motało mi się o wiele łatwiej - jest już wyrobiona, poza tym, co tu ukrywać - Storczyk! Wygrywa z Rapalu zdecydowanie, jeśli o to chodzi. Natomiast nieco mi opadła. Z Rapalu mi się to nie zdarzyło.

Postanowiłam nieco popracować nad Rapalu. Właśnie się :wash: Będę ją prasować na wilgotno, może to coś da :mrgreen:

v
06-06-2009, 00:33
mialam okazje uzywac starszej rapalu, tej, ktora zbiera takie ciegi
wg mnie o niebo lepsza od nowej, choc z nowa - czemu wyraz dalam wyzej - rowniez sie porozumialam

w istocie, twardawa, ale zawiazana przymurowuje dziecie na beton
pomiziac moge sobie miekkiego pluszowego misia, a chusta ma przede wszystkim jednak nosic, a rapalu to robi

a teraz rozwazam juz tylko wzorek, ktory u mnie zagosci :love:

Mamuka
06-06-2009, 11:05
Postanowiłam nieco popracować nad Rapalu. Właśnie się :wash: Będę ją prasować na wilgotno, może to coś da :mrgreen:

bardzo się cieszę, że Rapalu się podoba.

Proponuję jednak nie prasować jej na mokro gdyż to właśnie szkodzi włóknom - samo używanie spowoduje, że chusta będzie coraz bardziej miękła - i tak naprawdę to nie trzeba jej prasować - naciąganie podczas wiązania spowoduje, że materiał będzie lepiej pracował i się zmiękczał.
Można na początek wyprać ( lub wypłukać) w płynie zmiękczającym - nasze chusty nie są sztucznie zmiękczane podczas procesu wykańczania i dlatego na początku mogą się wydawać lekko sztywne.

shoshanna
07-06-2009, 00:30
"Proponuję jednak nie prasować jej na mokro gdyż to właśnie szkodzi włóknom - samo używanie spowoduje, że chusta będzie coraz bardziej miękła - i tak naprawdę to nie trzeba jej prasować - naciąganie podczas wiązania spowoduje, że materiał będzie lepiej pracował i się zmiękczał."

Dziękuję za radę :mrgreen: Zasugerowałam się tym, co poleciła mi jedna z dziewczyn.

visenna2
10-06-2009, 10:07
Proponuję jednak nie prasować jej na mokro gdyż to właśnie szkodzi włóknom -

A można prasować z parą??

Nalia
01-09-2009, 11:43
dla mnie stanowczo jest zbyt sztywna, pomimo że testowa i przeszła wiele prań to jakaś twardawa, przez co ciężko się wiąże. Ale dziecko trzyma dobrze. Mały nie osiadał, pomimo że swoje już waży. Ale mimo wszystko wolę bardziej miękkie i podatne na układanie chusty.
Oceniam na 3.

mamaŁucji
11-10-2009, 23:21
Żadna ze mnie specjalistka, ale napiszę coś o naszym doświadczeniu:)
Mam czerwoną Rapalu. Kupiłam ją będąc jeszcze w ciąży. Pamiętam, jak przyszła, a ja próbowałam wiązać w nią miśka:hide::lol:
Nie mam żadnego porówniania z innymi chustami, ale jestem z mojej bardzo zadowolona.
Nie wiem jeszcze co oznacza "złamać" chustę ale faktycznie w miarę używania mięknie(po wyjęciu z opakowania byłam lekko onieśmielona 5 metrową płachtą sztywnego płótna-teściowie patrzyli na mnie jak na dzika, że chcę w tym umiescić noworodka;-)), po 3 praniach i 8 miesięcznym wiązaniu dajemy sobie świetnie radę.
Może dzięki własnie tej sztywności nic mi sie nie wpija w ramiona, ciężar dzieciątka świetnie się rozkłada i tak jak czytałam we wcześniejszych postach, dzieciątko nie opada. Nosiłam nasze młode nawet 3 godziny w górach, nie pociłyśmy się, nic nie piło, Lucia przyklejona do mnie od poczatku do końca na tym samym poziomie.
Bardzo podoba mi się kolor, mocny, intensywny, w lecie soczysty, w ziemie rozgrzewający, no suuuuuper po prostu.
Kieszonki używam na portmonetkę i telefon, fajny pomysł, w niczym mi nie przeszkadza a przydaje się.
Oceniłam ją na 5.
Mam jeszcze pytanko: Czy dobrze zrozumiałam z przeczytanych postów, że macie w domu wiecej niż jedna chustę?

morepig
12-10-2009, 10:54
Mam jeszcze pytanko: Czy dobrze zrozumiałam z przeczytanych postów, że macie w domu wiecej niż jedna chustę?
tak, malo tu takich ktore maja jedna :) ale w dziale recenzji mialo nei byc offtopów, takie tematy to na innym dziale :)

odynka
15-10-2009, 17:06
o ja ja w tym temacie kiedyś gdzieś recenzję napisałam chyba co? a może coś mi się pomieszało;)
tu wątek kiedyś założyłam o Rapalu brąz Paisley http://www.chusty.info/forum/showthread.php?p=298270&posted=1#post298270

i jeszcze fotę wkleję z dwulatką;)
http://nelly.odiland.com/galleries/Mala_galeria_Nelly/23_07_2009/1.jpg

roziii
08-12-2009, 22:46
Testowałam chustę i pożegnałam się z nia w zeszłym tygodniu.
Piękny kolor
w moim skromnym stosiku pięknie wyglądałahttp://lh3.ggpht.com/_oEr5W8P6Szc/Sx65ReC31WI/AAAAAAAAARs/0pT-luQ4my8/s512/DSC00622.JPG
to ta na samym dole.
Ale niestety pierwszego wrażenia nie zrobiła zbyt dobrego. sztywna, twarda. Uprana wyprasowana -było lepiej.
Dużo bardziej musiałam się napracować przy dociągnięciu, ale podkreśle to jeszcze raz śliczny kolor.
Chusta gruba ja poleciła bym ją na zimę
Zdjęcia w akcji
http://lh3.ggpht.com/_oEr5W8P6Szc/Sx667_5RXVI/AAAAAAAAATE/cnpe_0upOOE/s512/DSC00701.JPG
http://lh3.ggpht.com/_oEr5W8P6Szc/Sx66_qqGaGI/AAAAAAAAATY/Xe0z2-fGIn8/s512/DSC00686.JPG

Fusia
10-12-2009, 14:41
ja nosze kruciutko rapalu to moja 1 chusta mąz mi ją kupił bo niechcieliśmy przez internet a to chyba jedyba wiązanka dostępna w sklepach dzieciencych jest straaaaaaasznie sztywna -a ja sie ucze dotego mąż wziął brąz a ja nie lubie brązów -moze dlatego wydaje mi się jeszcze twardsza gniote ją i prasuje piore płucze i wręcz namaczam w płynach zmiękczających jest niby miła bo nie szorstka ale mękka ona nie jest ale jak widać nie zraziła żółtodzioba więc taka beznadziejna ona nie jest-w domu mam ciepło i jest mi w niej za ciepło nie jest najgorsza-nie motałam sie w nic innego więc nie mam porównania ale poluje na jakąś inną chuste
po pewnym czasi:
teraz mojego rapalka -mocze 2 dni w płynie do płukania zmiękczajaczym a potem wypiore w delikatnym płynie do prania dla dzieci i super płukanie włącze-wiem krzywde chuście robie tym moczeniem!
a i przefarbować ją czce tylko niewiem gdzie i jakie farby sie kupuje -a brą zo chyba tylko na czerń no nie ... bo pomarańcz pewnie odpada i czerwień- moze ciemna zgniła zieleń-ale to tez nie mój kolror wiec ja cyba czarna zrobie ...może to uda mi sie z nią przeprosić bo narazie dorobiłam sie indo i pomykam w indo
ale rapalce nie daruje -złamie ją i będzie fajna- apropo ta kieszonka mi przeszkadza!


ogłaszam ze moje Rapalu jest złamane -i noszone typowo na dwór bo mocno trzyma szczegłnie jak mąz dociagnie węzełki z tyłuteraz już nawet kolor tak nie przeraza-ylko dalej ta kieszonka mi przeszkadza ja dalej wole inne chusty ale mężowi najlepiejk nosi sie w tej -próbował mój jedwab Nati ale twierdzi że Rapalu lepsza -zato ja wole delikutaśniejszy jedwabik
choż i rapalu już nie jest deskowata tylko ten kolor dalej niepofarbowana -boje sie ze zepsuje

joah81
12-12-2009, 20:30
Miałam okazję testować niebieską Rapalu. Kolor bardzo nie mój. Moja córa niestety uciekała i nie dała się ponosić. Mogę więc tylko napisać, że jak dla mnie ta chusta należy do tych sztywniejszych, a nie przepadam za takimi. Choć fajna ta lewa strona była, właśnie jak ktoś napisał "flanelkowata". Ja się raczej nie zdecyduję na kupno Rapalu. :oops:

franciszka
15-12-2009, 05:53
Pierwsze wrażenie po wyjęciu chusty..... brrr... jaki zimny kolor, jaka sztywna...
Ale.... Młoda marudziła (idące 2 czwórki :P) więc niewiele myśląc - potestować trzeba - siup do chusty - spała po 3 minutach.... Może magia tej chusty, może chusty w ogóle.... ważne, że spełniła swoje zadanie, utulona usnęła, a mamunia mogła zająć się praca przy komputerze :P

http://img139.imageshack.us/img139/7448/rapalu.jpg (http://img139.imageshack.us/i/rapalu.jpg/) http://img139.imageshack.us/img139/rapalu.jpg/1/w320.png (http://g.imageshack.us/img139/rapalu.jpg/1/)

Nosiło mi się nie najgorzej, nic nie osiadało, supełek całkiem, całkiem, dociągało się też w miarę.... dałam 4, bo jak dla mnie za sztywna, choć testowało ja wiele osób przede mną :D

edit: zdjęcie nocne, więc sorki za jakość :P ale w dzień nie ma mi kto pstrykać, a w nocy.... cóż nie zawsze najlepsze wychodzą :D

mamaŁucji
20-12-2009, 11:41
Kupiłam na allegro drugą Rapalu, brązową, kolor super-bardzo mój. Jest niezłamana ale moja pierwsza nówka-nieśmigana był gorsza. Rapalu wg mnie dobrze nosi nawet gdy jest rozpracowywana, lubię konkretny kawałek chusty, który czuć w rękach.

Bluezola
21-01-2010, 14:59
Mam lawendową Rapalu. Kolor cudo, bardzo trwały, ale sztywne to to jest okropnie. I nie bardzo chce się "złamać" mimo prania, wiązania i innego cudowania.
Po tym jak przyszedł do mnie didek, zapadła definitywna decyzja o sprzedaży Bebelulu.

Bonita
21-01-2010, 17:57
Jestem posiadaczką lawendowej Rapalu - kupiłam ją z powodu wielkiej okazji cenowej, bez wcześniejszego obeznania. To była moja pierwsza chusta, a teraz mam porównanie.
Rapalu jest sztywna jak kłoda. Próbuję ją rozpracować, gniotę, śpię na niej i siedzę (dupsko boli!), wiążę warkocze, często piorę i prasuję, tarmoszę, przeciągam przez łóżeczko i.... nic. Materiał w palcach jest nieco bardziej miękki niż na początku, ale całość chusty jest paskudnie sztywna. Podczas zawiązywania wręcz bolą mnie ramiona. Jest gruba i ciepła co zimą jest jednak plusem. Chodzimy w niej na spacery bo wiem że jest nam w niej ciepło.

Mayka1981
02-02-2010, 23:17
Testowałam błękitną Rapalu.

Chusta gruba i sztywna, noszenie, pranie i prasowanie sprawy nie poprawiło, dociąga się dość ciężko ale potem dobrze trzyma i dobrze nosi moje prawie dziesięciokilowe dziecko.

Kolor bardzo mi się podoba, kieszonka już mniej (nie wiem po co te kieszonki...) no i ta sztywność wykrochmalonej pościeli jednak zniechęca...
Gwoli sprawiedliwości dodam, że macałam ostatnio fioletową rapalu z KK i była bardziej miękka... Może to kwestia konkretnego modelu? No nie wiem...

Dam 3...

I nasza fotka:

http://lh4.ggpht.com/_OwAPlwslkZc/S2c3UB7oT7I/AAAAAAAADxI/BB7goI6cJDw/s512/Aleksander%2012%20miesiac%20201.jpg

sylabelle
05-02-2010, 01:04
Jak dla mnie, zdecydowanie za sztywna... Choć biorę pod uwagę, że po złamaniu może być łatwiejsza w obsłudze :P Kupiłam ją jako pierwszą chustę, ale całe szczęście mogłam ją zwrócić, hihi... i nie żałuję, bo chyba bym się zniechęciła do chustowania, gdybym ją sobie zostawiła... Dałam 2, bo mają fajne, żywe kolory :P

emalenth
08-02-2010, 19:52
Witam
mam pytanie w jaki sposób zdobyłyście chusty do testowania?

pania
08-02-2010, 20:56
hej, ja nie zdobywalam do testow, ale z tego, co wiem, dziewczyny sobie to oglaszaja i zaklepuja kolejke. ja mam rapalu, to moja I chusta. jest troche sztywna, ale naprawde bardzo dobrze mi sie w niej nosi, jest baardzo solidna. jak chcesz to napisz - wysle Ci zdjecie.
pozdrawiam

neverendingstory
08-02-2010, 21:22
Witam
mam pytanie w jaki sposób zdobyłyście chusty do testowania?

zobacz w dziale "testy"

djdag
08-02-2010, 22:08
miałam możliwość testowania niebieskiej rapalu, kolor nie mój, ale podobał się Marcie, więc łatwiej było ją zamotać. Pierwsze wrażenie, to sztywna i gruba chusta, dociąga się ciężko, ale zawiązana dobrze trzyma. I jest nośna, tzn. 12 kg Marty nie było tak bardzo odczuwalne :) Zdjęć niestety nie mam, nie było wtedy komu robić :(

pania
09-02-2010, 21:48
http://www.chusty.info/forum/showthread.php?26306-nasz-2x-proszę-o-ocenę&p=540602
tu są zdjęcia mojej rapalu afrykańskiej w użytku. Bardzo cieplutka chusta (pewnie nie na lato) ale na ciężkiego dzieciaka ok.

tysiula
25-02-2010, 23:47
Testowaliśmy niebieską Rapalu. Trochę szorstka w dociąganiu. Ciężko szło, ale już dociągięta bardzo ładnie trzyma, nie czuć ciężaru dziecka (ponad 8 kg), nie opada, nawet po długim spacerze nadal nie musiałam dociągać. Ta kieszonka dla mnie zbyteczna. A nawet przeszkadzała mi trochę w zawiązaniu końcówek. Nie wiem jak mogłabym ją wykorzystać. Ogólnie daję 4. Dziękuję za możliwość testowania.

ustysia
27-02-2010, 00:32
Niebieska Rapalu. Po pierwsze zupełnie nie mój kolor, więc od razu nie zapałałam do niej wielką sympatią. W dotyku jak flanelkowy kocyk, trochę trudno nam było dociągać krawędzie ale jak już dobrze dociągnęłam to trzymała na prawdę super - czułam taką stabilność, której nie mam w innych chustach (myślę, że to uczucie powoduje grubość i zbitość chusty).
Pierwszy raz wyszedł nam w tej chuście plecaczek i Basia od razu usnęła więc chyba było jej wygodnie :) Jak dla mnie zbędna kieszonka i niezbyt ładnie przyszyte metki oznaczające środek chusty. Może gdybym troszkę dłużej ją ponosiła to bym się do niej bardziej przekonała ale na razie daje ocenę 3. Dziękuję za możliwość testowania.

zanna
24-03-2010, 22:18
testowałam niebieską rapalu -
kolor porażający :) lubię intensywne barwy ale ten mi specjalnie nie podszedł. chusta fajna i niezbyt gruba, taka w sam raz jak dla mnie :) nosiło się dobrze, dociągało nieźle ale w plecaczku upiła Synusia w szyję - zdaję sobie sprawę, że pewnie zbyt mocno dociągnęłam tym niemniej nigdy jeszcze mi się coś akiego nie przytrafiło...
daję 4 :)

Cobra
28-04-2010, 23:32
Mam dwie Rapalu (brązowo-turkusowy i czarno-fioletowy paisley). Jedna jest dobrze już złamana a druga praktycznie nówka (dostałam ją niejako w spadku). Rapalu nosiłam od początku chustowania córeczki i szczerze mówiąc z przyjemnością odłożyłam na dno szafy, gdy przyszedł do mnie Hopek.
Rapalu jest:
1. zbyt gęsto tkana - sprawia wrażenie, jakby w ogóle nie przepuszczała powietrza,
2. jednostronna (przynajmniej te moje) - co akurat mi się w miarę podoba bo daje ciekawy efekt ale wolałabym dwustronną
3. nadrukowana - lepszy byłby żakard, zwłaszcza przy tych paisley'ach
4. przy coraz cięższej córeczce zaczynała się wrzynać
5. no i opada mi przy dłuższym noszeniu.

Ale ma wspaniałe wzory - bardzo mi się podobają te nowe śnieżynki na białym tle

Almelle
22-05-2010, 22:39
Mam i nie chcę mieć więcej. Chociaż podobno te najnowsze chusty (jakoś koniec 2009 lub początek 2010) są cieńsze niż te z 2009 roku.
A szkoda, bo bardzo podoba mi się ta biało czarna.
Są sztywne mimo wielomiesięcznego katowania jej, bardzo gęste i mało przepuszczają powietrza.
Wzór nadrukowany. Wielka szkoda, bo gdyby to był żakard, to może bym jeszcze zmieniła zdanie.

Kanga
23-05-2010, 22:10
Mam i nie chcę mieć więcej. Chociaż podobno te najnowsze chusty (jakoś koniec 2009 lub początek 2010) są cieńsze niż te z 2009 roku.
A szkoda, bo bardzo podoba mi się ta biało czarna.
Są sztywne mimo wielomiesięcznego katowania jej, bardzo gęste i mało przepuszczają powietrza.
Wzór nadrukowany. Wielka szkoda, bo gdyby to był żakard, to może bym jeszcze zmieniła zdanie.

że tak powiem - nie ma czarno białej rapalu i nigdy nie było

Cobra
25-05-2010, 02:27
że tak powiem - nie ma czarno białej rapalu i nigdy nie było

<drap drap drap po głowie>

przepraszam, że się wetnę między wódkę a zakąskę, ale czy ta chusta Rapalu natural w kwiaty to nie jest czarno-biała ?! SZOK a mnie się zamyśliło nawet nad nią przez chwilę...

Nie chciało mi się zdjęcie zlinkować :( a szkoda, bo byłoby łatwiej wyjaśnić o którą mi chodzi.

No i widzę, że nie tylko ja myślałam, że jest czarno-biała - pocieszające, bo już myślałam o pójściu do okulisty ;)

Mamuka
25-05-2010, 10:20
Witam! chusta w kwiaty jest w kolorze naturalnym, a nadruk jest ciemnobrązowy. Kolory mogą się różnić w zależności od ustawień monitora.

maminkastasinka
25-05-2010, 18:59
Testowaliśmy niebieską Rapalu. Kolor i wzór przepiękne!!! Bardzo mi się spodobały! Szczególnie przy mokrym materiale. Wykończenie staranne.
Sama chusta dość sztywna, gruba i ciężko się dociągała, ale może po prostu nie złamała się jeszcze dobrze, bo ona była niedawno dodana.
Dziękuję za możliwość testowania!

Cobra
25-05-2010, 23:55
Witam! chusta w kwiaty jest w kolorze naturalnym, a nadruk jest ciemnobrązowy. Kolory mogą się różnić w zależności od ustawień monitora.

Aaaaa. no to zmienia postać rzeczy! Bo na ekranie to na serio wyglądało na czarno-białe. To dobrze, że się dowiedziałam, bo te wzorki takie piękne, że już chciałam furmankę zaprzęgać i do stolicy jechać ale tak konie się nie zmęczą bo natur plus brąz to jednak nie dla mnie.

Bonita
19-02-2011, 14:07
Testowałam nową turkusową rapalu (w zielonkawe trójkąty). Zdjęć nie mam, bo nie miał kto zrobić :P
Otóż spodziewałam się, że po roku testów będzie bardziej miękka niż rapalu jaką miałam kiedyś od nowości (rok temu miałam ciemną lawendę). Nie jest. Daleko jej do mojej lekko złamanej Ulli. Trudno mi się ją dociągało (pomimo ponad rocznego doświadczenia w chustowaniu i styczności z różnymi chustami). Fakt - dobrze nosi, aczkolwiek nie miałam możliwości wypróbowania jej w rzeczywistych warunkach na spacerze bez kurtek.
Ale teraz dla mnie najgorsze - dziś wrzuciłam ją do pralki (40 stopni, program codzienny) i zafarbowała. Chusta używana intensywnie rok, prana przez wiele osób nadal farbuje? Całe szczęście nie było w pralce nic cennego czego mogłabym żałować, ale błękitne tetry nie wyglądają elegancko :P
Czuję się ostatecznie zrażona do rapalu. Ot co :P

odynka
19-02-2011, 14:12
hmm dziwne, moje Bebelulu nie fabuje wcale, wczoraj pierwszy raz prałam brąz paisley i nie farbuje, wcześniej też miałam Rapalu i nigdy nie farbowała...
edit: a tym wielu osobom przez ostatni rok tez farbowala?;)

dankin-82
19-02-2011, 14:58
jeśli chodzi o moje rapalki to też nigdy nie było problemów że pofarbowały .... a może MamoBasi coś Ci się jednak zawieruszyło w praniu i może to nie od chusty?

Fusia
19-02-2011, 16:17
ja mam od nowości ciemno czekoladowa nie farbowałanigdy pomimo ze prałam w temp wyższej niz zalecana-jedyna chusta której to zrobiłam ale była mocno uciaprana z trawy i błota nie farbowała wogule a to coiemna chusta-męża ulubiona

Bonita
19-02-2011, 16:51
Zafarbowała właśnie ta chusta. Nic się nie zawieruszyło, przecież widzę co wisi na suszarce ;) Ale już ktoś mi kiedyś powiedział że turkusowy barwnik właśnie taki jest - nie pierwszy raz to właśnie turkusowy materiał mi puścił farbę.

Bonita
19-02-2011, 16:52
edit: a tym wielu osobom przez ostatni rok tez farbowala?;)
Nie wiem, może niech się wypowiedzą? Bo nie mogę znaleźć wątku w którym są recenzje tej chusty.

odynka
19-02-2011, 16:52
aha:D to testowa przeciez;) jej cos dzis mam nie tak z glowa;)

Bonita
19-02-2011, 16:55
aha:D a Ty ja pralas pierwszy raz tak? sorry ze tak dopytuje ale jakos nie zrozumialam;)
Ja ją prałam pierwszy raz, przyszła czysta, w poniedziałek jedzie dalej więc ją wyprałam. Ile razy była prana przed tym jak do mnie trafiła - nie wiem.
Chusty piorę razem z ubrankami dziecięcymi, mam na nie oddzielną miskę więc do dziecięcych brudów nie trafia nic innego. Piorę w Loveli Kolor, pranie było w 40 stopniach. No i wiem co rozwiesiłam na suszarce, nie było tam nic nowego, ani nic innego w kolorze turkusowym, same stare, ciągle prane i używane ubranka.

annya
19-02-2011, 21:53
Miałam kilka chust rapalu i to na ogół zazwyczaj niemalże nówki. Prywatnie nie mam i nie będę mieć. Nie wyobrażam sobie mieć ją jako jedyną chustę będąc chustonówką. Te, z którymi miałam styczność, wiem że były już kilka razy prane, są nadal bardzo sztywne. Dużą trudność dla początkujących rodziców stanowi dociąganie. Mimo chęci pomocy w dociągnięciu i ja miałam niemały problem.
Nie neguję->nie wykluczam, że z czasem zmięknie. Niemniej na pocżątku... uff, dobrze że od niej nie zaczynałam.

dankin-82
19-02-2011, 21:58
mi ostatnio udało się zdobyc rapaluska używanego i powiem że bardzo się zdziwiłam bo mięciusi okropnie, musiał byc baaardzo kochany ;) Mi jakoś to się nigdy nie udało aż tak złamac

abeba
21-02-2011, 13:53
że tak powiem - nie ma czarno białej rapalu i nigdy nie było
chcialam prosic o uaktualnienie: widzialam gdzies na sprzedaz rapalu bez nazwy modelu, ktore wylgadalo na biale w czarny wzor äbstrakcyjny". Na stronie makaku juz go nie ma, ale wyglada jak "lawenda ciemna"tylko ze bialo-czarny. Czy dobrze oceniam kolor?
EDIT: A jednak! na innym komputerze chusta bialo czarna stala sie lawendowa w ciemnofioletoy wzor!

A czy istniala Rapalu w kolorze zwykly natural, bez wzorow? to starsza czy nowsza wersja?

jakies recenzje nowych Rapalu?

Mayka1981
01-03-2011, 23:40
No i dotarła i do mnie - w porównaniu z poprzednio testowanym egzemplarzem chusta jest cieńsza. I ma ładnej szy kolor, wzorek można by sobie odpuścić ale na szczęście jest mało widoczny.
Sztywna. Dostałam egzemplarz wyprany i wyprasowany, prawie że stał w miejscu. Po tygodniu wiązania w warkocze i siedzenia plus trochę noszenia jest lepiej - z ciekawości wyprałam (nie farbuje w 40oC) i jest gorzej niż po noszeniu ale lepsza niż jak ją dostałam. W sumie jak na chustę testową to jednak decha - widać chociażby jak konce chusty sterczą u pasa zamiast zwisać sobie. I trzeba naprawdę solidnie dociągać - jakoś zabrakło mi siły ;)

W dalszym ciągu nie rozumiem po kiego ta kieszeń. Ale środek ładnie zaznaczony - tu inni producenci powinni brać przykład zamiast pakować odstające metki.

fotę też mam, a co ;)
https://lh6.googleusercontent.com/_OwAPlwslkZc/TWfbPVMdfLI/AAAAAAAAHtw/n_swraKv0cY/s640/02.2011%20172.jpg
dziękuję za możliwość testowania :D

Meppel
02-05-2011, 10:43
Testowałam tę piękną turkusową, której Mayka się pochwaliła się zdjęciem.
Przed praniem była dosyć miękka, po - sztywna.
Nosiłam w niej w święta plecaki. Absolutnie nic mi nie opadało. Prawdę mówiąc - w końcu byłam zadowolona z wiązania na plecach. Może na plecaki lepsza taka sztywna. Bo sztywna jest. W tym przypadku była to dla mnie zaleta.
Kolor, w moim małym sennym miasteczku, gdzie byłam jedyna osoba z chusta - naprawdę robił wrażenie.
Nie podobała mi się jednostronność - przez nadruk. W ogóle nie podoba mi się nadruk.
Kieszonki w chustach ogolnie uważam za zbędne, nie kierowałabym się tym kryterium przy wyborze chusty.
Za samonośne plecaki - 4. - 1 za nadruk.
Mogłabym tę chustę mieć w mojej szafie.
Dziękuję za możliwość testowania.

AS
04-05-2011, 22:41
U mnie też gościła turkusowa chusta i było nam miło. Nosiłam i młodszego 8kg na dłużej, i starszego na krótko.

Plusy:
trzyma po zawiązaniu jak skała
doskonale odejmuje i rozkłada ciężar - starszak w plecaku prostym bez problemu w ramionach ;)
ładnie wkomponowane oznaczenie środka metką
nienarzucające się logo firmy
małe skosy - takie lubię :)
energetyczny kolor

Minusy:
sztywna
duży węzeł
trudna w dociągnięciu
nieładny jednostronny wzór, który jest mało kontrastowy i prawie go nie widać
niestarannie wykończona - po otwarciu kieszonki widać było wyciągnięte nitki, poza tym super odszyta

Jednak więcej plusów wyszło :) Bo uczucia miałam naprawdę mieszane.
Dla nówki raczej się nie nadaje, bo nie wiąże sama i jest sztywna. Bardziej widziałabym ją jako kolejną w stosiku chustę u kogoś, kto ceni walory praktyczne - dość grubą, nośną i wytrzymałą, bo urodą nie powala.

Zdjęcie w akcji, na pierwszym planie widać wzorek, w oczy się nie rzuca :)
http://x.garnek.pl/ga641/5bdf4de0b13bea14691317a3/rapalu.jpg

moni
13-06-2011, 22:16
A mi się kolorek podobał - lubię takie energetyczne i w sam raz na lato będzie :)
Może miałam już bardziej miękkie chusty, ale ta na pewno już nie jest twarda. Jest cienka i bardzo dobrze nosi, chociaż może faktycznie ciężko sie ją dociąga. Ale za to jak już złapie, to trzyma mocno!
Dziękuję za możliwość testowania :D

pauladuch
13-06-2011, 23:39
Przepraszam za OT ale gdzie można nabyć tę chustę? Bo szukam szukam i nic ;)

Kanga
13-06-2011, 23:43
w mamuce, (mamuka.pl) ale tego koloru już raczej nie ma.

pauladuch
14-06-2011, 22:52
Dziękuję. Już tam byłam wcześniej, liczyłam na adresik z tym wzorem. Rapalu są jeszcze produkowane?

malutk_a
18-07-2011, 22:54
dziekuje za mozliwosc testowania.
powiem tak w szoku bylam jak ja wyciaglam, ze ona taka cienka. kolor nawet nawet wzoru z sumie nawet nie widac trzeba sie dobrze przypatrzec. mnie nosilo sie dobrze :) trzymalo wiazanie calkiem niezle moje 9 kilo szczescia,tylko czasem mialam prob;lem z dociagnieciem ale w sumie nie bylo najgorzej. jak dla mnie kieszonka zbedna w sumie ani razu jej nie uzylam. ogolnie na plus

kasiap34
06-08-2011, 23:20
dziękuję za możliwość testowania
chusta w ładnym kolorze ale nadruku prawie nie było widać, mógłby być bardziej wyraźny
zaskoczyła mnie po wyjęciu bo była dosyć miękka ale po praniu zrobiła się sztywniejsza ale nie miałam problemu z dociąganiem , zarówno malucha jak i starszaczkę nosiło mi sie dobrze bez żadnych zastrzeżeń
mogłabym mieć taka chustę i nawet się zastanawiam tylko inny kolor i wyraźniejszy wzorek
a są może kółkowe? czy trzeba by uszyć?

Wika
17-08-2011, 23:17
i ja miałam do testów, ale nie testowałam, bo niestety nie miałam kiedy. Z wyglądu bardzo przyzwoita, ale nie powaliła mnie. mam za to rapalu brązową i bardzo dobre mam o niej zdanie, mieciutka moim zdaniem, choć niewiele używana. Mam wrażenie, ze mimo iz skosnokrzyzowa, ma jakby 2 strony (w tej testowej tez to zauważyłam), jedna strona ma taki jakby meszek, ale nie przeszkadza to, jest przez to bardziej miękka. Nosiliśmy dziś troszkę w górach, bardzo fajnie niosła ok.12 kg. Łatwo sie wiąże (tzn.plecak prosty bo innych nie próbowałam). Polecam, bo cena korzystniejsza niż pozostałych chust, a bardzo fajna.

edit: w ankiecie dałam 4, bo jednak na tle wcześniejszych moich babylonii czy girasoli wypada słabiej

Wiewiórka
10-11-2011, 06:03
i ja testowałam rapalkę. Kolor piękny, praktyczna kieszeń. Nosiłam 6kg syna, zamotana w kieszonkę i 2x. Ciężko powiedzieć przy tej wadze o nośności. Fajnie, że ma małe skosy. Trochę trudna w dociąganiu w przeciwieństwie do mojej starej i złamanej rapalki, gdzie dociąganie to pryszcz. Na tle moich innych chust, w tym rapalki wygląda słabiej. Dziękuję za możliwosć testowania!

franciszka
11-11-2011, 22:43
Dziękuje za możliwość testowania turkusowej rapalki :P
Kolor przecudny :D
Nosiłam 2 razy swoja 3 letnia Damę :P Jak dla mnie oki... jej też się podobało, ale...
Szmata dość sztywna, dostałam nie praną (chyba, że się mylę) i to co przyszło posłałam dalej...
Po dociągnięciu trzyma i nie puszcza :P A prawie 13 kg nosi fajnie - choć nie ponosiłam za dużo :P

Wiewiórka
12-11-2011, 10:01
Dziękuje za możliwość testowania turkusowej rapalki :P
Kolor przecudny :D
Nosiłam 2 razy swoja 3 letnia Damę :P Jak dla mnie oki... jej też się podobało, ale...
Szmata dość sztywna, dostałam nie praną (chyba, że się mylę) i to co przyszło posłałam dalej...
Po dociągnięciu trzyma i nie puszcza :P A prawie 13 kg nosi fajnie - choć nie ponosiłam za dużo :P
prana, podobno nie prasuje się rapalek bo sztywnieją, ale to się niedawno dowiedziałam

precikuranowy
26-09-2013, 19:13
Troszkę się wątek zakurzył;-) Ja posiadam rapalkę turkusową we wzorki i też farbuje, niestety. Jestem tym niemile zaskoczona. Może pytanie jest głupie- ale czy to farbowanie można jakoś wyeliminować? Bo już synek ma parę turkusowych body;) A poza tym- całkiem ok, bez porównania do paisleya czarnego, który był moją pierwszą chustą. Nie piorę jej często, nie prasuję, warkocz na noc i jest całkiem, całkiem, jeśli chodzi o dociąganie;-)

Julka
06-07-2014, 18:57
Rapalka z br. nie farbuje i zrobiła się szybko miękka. Przynajmniej szara, którą posiadam. Prana w 30 stopniach + płyn do płukania, bez prasowania zmiękła po 3 praniach.

jana
06-07-2014, 22:01
Miałam zielona we wzorki. Twarda. Wygląda na to ze była niezlamalna, po 2 tyg meczenia nie było różnicy. Nie miałam sumienia żeby zamotac w nią maluszka. Za to na hustawke idealna.

anija
06-07-2014, 22:15
Ja miałam szare potworki...i trafiły mi się już z tych miększych...ale wtedy miałam prawie noworodka...więc poleciały dalej...zamieniłam je na indio kupfer z kaszmirem - kaczusia :)
Chusta fajna dla starszaka, jak dla mnie motanie malucha w nią nie ma nic wspólnego z przyjemnością...choć trzymała na beton ;)

Julka
07-07-2014, 07:45
Hmm, kaczuszka to nie jest i napewno nie będzie, ale jest bardziej miękka niż stara, znoszona LL, którą miałam w rękach. Zatem ja swoją rapalkę lubię, chociaż nie jest to napewno moja ulubiona chusta. Trzymam pod kątem starszaka, fakt ;-).