babolek
04-04-2008, 17:59
nie wiem czy ktoś już o niej pisał ale ja nie mogę nie napisać (mimo tego ze rzadko się udzielam na forum) :) dostałam w prezencie nowa polarową chustę calin bleu zakupiona jak się okazuje na chustomani ... trochę leżała na półce no bo jak to nosić dziecia w polarze skoro mam plecionki, miętki no i poucha. Wypróbowałam przez przypadek bo śpieszyłam się do kina bardzo i tak mi pod rękę wpadła, na parkingu w kinie strach mnie obleciał no bo przecież nie przetestowana a wydawała się jakaś dziwna, węższa i końce zwężone i zaokrąglone, zamotałam franka z przodu żeby wszystko mieć w razie czego pod kontrola. mój skarbek waży jedyne 12 kg i nawet sobie nie wyobrażacie jak byłam zdziwiona, że nie czuje ciężaru tak jak w plecionej. polar niesamowicie się poddaje a przy tym jest bajecznie mięciutki ... jestem tak zachwycona tym mega prostym rozwiązaniem :) w sumie zastanawiałam się nad właściwościami tej chusty, to w sumie dzianina wiec rozciąga się równomiernie we każdym kierunku tak jak tkanina pleciona skośnokrzyżowo. Ja jestem na TAK i polecam wszystkim do noszenie słodkich ciężarków !!!