martyna
01-04-2008, 17:10
Mam pytanko....
mój Julek ostatnie kilka chustowań jakby podnosił się siedząc w chuście, wiercił się, kręcił....w prawdzie nie płakał ale miałam wrażenie, że coś jest nie halo.
A może po prostu się wierci bo "tak ma"? Bo to taki zwiercony typek:)
Wiem, że bez obejrzenia wiązania nie będziecie mogły stwierdzić czy to wina złego zamotania ale może powiecie czy Wasze maluchy też wiercą się w chuście aż tak?
Dodam, że raczej gorąco mu nie było, ubrany lekko.
Pozdrawiam
mój Julek ostatnie kilka chustowań jakby podnosił się siedząc w chuście, wiercił się, kręcił....w prawdzie nie płakał ale miałam wrażenie, że coś jest nie halo.
A może po prostu się wierci bo "tak ma"? Bo to taki zwiercony typek:)
Wiem, że bez obejrzenia wiązania nie będziecie mogły stwierdzić czy to wina złego zamotania ale może powiecie czy Wasze maluchy też wiercą się w chuście aż tak?
Dodam, że raczej gorąco mu nie było, ubrany lekko.
Pozdrawiam