PDA

Zobacz pełną wersję : Polekont



Jazzoo
29-10-2007, 01:07
Zapraszam do dyskusji/recenzji chust Polekont.
Zalety, wady...
Jak sie w niej nosi, jak sie material uklada...
Jaka jest Twoja opinia?


http://www.polekont.pl/products/polekont_red_yellow.png

hanti
29-10-2007, 09:24
punktów jej nie wstawię, bo widziałam ją tylko raz i raz byłam w niej zamotana.
Jest wręcz bajecznie miła i miękka, po tym jak mi dziecię by wyrosło zrobiłabym z niej miłe podusie :D :lol: fantastycznie otula

A teraz minusy, brzegi się rolują i na pewno nie jest do 15 kg, po moja 10 kg dziewczyna sprężynowała.

anifloda
04-11-2007, 13:55
Wady:
Zdecydowanie za długi dla mnie (ale jak kupowałam wszystkie miały po 6 metrów, teraz są już chyba krótsze).
Krawędzie w moim są brzydko wykończone sztywną nicią, niemiłą w dotyku nicią
Krawędzie się zawijają
Trochę sprężynuje przy noszeniu, ale tak to już chyba jest z elastykami
Strasznie grzeje ;)

Zalety:
Materiał mięciutki i gruby, przemiły w dotyku
Nic się nie luzuje nawet po kilku godzinach noszenia, dziecko się nie obniża, mimo że już jest dość ciężkie
Boski znak graficzny :)
Bardzo miły kontakt ze sprzedawcą
Zimą milutko grzeje ;)

Instrukcja niezła, niezbyt rozbudowana, ale nie trzeba przewracać stron w czasie wiązania. Wielki minus to przedstawiona tam pozycja "przodem do świata", choć z zaznaczeniem, że niektórzy specjaliści odradzają długie noszenie w tej pozycji.
Ja daję czwórkę. Kostka już prawie w niej nie noszę, ale leży i czeka na kolejnego chustownika.

DonKaczka
04-11-2007, 14:06
ja mam doswiadczenia z elastycznym hoppem, on tez ma kaprysne krawedzie, bo nijak nie daja sie ladnie dociagnac, robia sie falujace falbanki
moze taka uroda elastykow?

anifloda
04-11-2007, 14:55
Polekont zdecydowanie tak nie ma. Może przez to, że krawędzie się podwijają? Rozciąga się mniej więcej jednakowo na całej szerokości. Polekont jest chyba grubszy od Hoppa - mniej więcej jak trzy t-shirty.

fajerwerka_1
13-11-2007, 16:29
Mam Polekonta i pożyczonego Moby Wrapa, więc mam porównanie.

Polekont jest bardziej miękki w dotyku od Mobiego, chociaż Moby bardziej gładki, jakby był non-stop wyprasowany. Moby jest minimalnie grubszy.

Jeżeli chodzi o ciepłotę, to chłodniej jest w Polekoncie, Moby bardziej grzeje. Na zewnątrz w zimie to jest zaleta Mobiego, w domu raczej wada, jest mi w nim za gorąco, dziecko ma wypieki. Dlatego na kolki wieczorne używam wyłącznie Polekonta.

Lubię logo polekonta na środku, wolę niż naszytą metkę mobiego, która wygląda, jakbym przyniosła ze sklepu i zapomniała jej odciąć.

Do Polekonta jest woreczek w komplecie - super przydatny, kiedy chcę wrzucić chustę do torebki albo plecaka.

Generalnie wszystkie elastyczne "sprężynują" przy ciężkich dzieciach. - taka ich uroda.

Falbanka nie robi się w Polekoncie.

Teraz długość Polekonta jest krótsza, zmienili rozmiarówkę na lepszą.

Kanga
18-01-2008, 13:59
polekont to super chusta elastyczna.. wczesniej tylko dotykałam ,teraz kilka razy noworodki ( małe dzieci) powiązałam..
naprawde dużo błędów wybacza. nawet tygodniowe dziecko super sie układa.
minus - przegięli chyba z opisem wagi maxymalnej
mój 11 kilowy syn po chwili niestety zaczął wisieć ( albo zbytnio przyzwyczaiłam sie do tkanych) wiec to jednak chusta dla mniejszych dzieci.. ale świetna..

ithilhin
18-01-2008, 14:22
ja mam doswiadczenia z elastycznym hoppem, on tez ma kaprysne krawedzie, bo nijak nie daja sie ladnie dociagnac, robia sie falujace falbanki
moze taka uroda elastykow?


tez to chyba zalezy od wiazania. patrzylam na zdjecia swoje i widze, ze jak mialam go za luzno to roznie bylo, ale jak
byl odpowiednio ciasno to chyba, nie, zobaczcie zreszta u meza akurat:

http://img99.imageshack.us/img99/4518/dsc00108qd2.jpg (http://imageshack.us)

fajerwerka_1
18-01-2008, 14:34
Tak, to prawda.
Na szwedzkim forum dziewczyna dała taką radę drugiej dziewczynie w sprawie wiązania chusty elastycznej:
"Prawidłowo będzie wtedy, kiedy po owinięciu się chustą, wsadzisz dłoń pomiędzy siebie i materiał i pomyślisz: 'Jak, do jasnej cholery ma się tutaj jeszcze zmieścić dziecko?!!'
Jeżeli po zawiązaniu chusty widzisz oczami wyobraźni wygodne miejsce na dziecko, to znaczy, że jest za luźno." :)

rillia
08-02-2008, 00:28
Byłam zachwycona polekontem. Nie mając wcześniej żadnego doświadczenia, szybko się zamotałam wsadziłam Biankę i nie było żadnego problemu z niedociągniętym materiałem.
Materiał miękki, mocno elastyczny, super przylegał, nie czułam niedbale rozprowadzonego materiału. Krawędzie również mięciutkie i super oznaczony środek obrazkiem:D

wrzesniowka_1
11-02-2008, 13:09
Polekont był moją pierwszą chustą i myślę, ze jest to idealne rozwiązanie dla mam malutkich niemowlaków, które boją się od razu motać w tkane (tak jak ja:-).

Na początek chustowania sprawdził się idealnie -czytelna instrukcja, bardzo miły materiał, łatwo się wiązał, dopasowywał do maluszka, plus nie miałam wrażenia, że mogę zrobić krzywdę niemowlakowi:-)

doominikaa
04-03-2008, 10:21
dla mnie też polekont był pierwszy (nie licząc Lulu :? )
mięciutki, przytulny, ciepły - dla mnie ok, bo jest póki co chłodno, a Małgośkę zaczęłam chustować jak miała tydzień.
Wybacza niedociągnięcia w motaniu, na razie nie wiem jak z większym obciążeniem, bo M waży "już" 4 kg :)

salgonya
15-03-2008, 00:52
Polekont to była moja najpierwsiejsza chusta :) Nosiłam w nim niemal od samego początku. Milusi, cieplusi (mi akurat to odpowiadalo, bo zaczynałyśmy chustowanie na przełomie października i listopada). Instrukcja ok, choć korzystałam również z chustomanii. Obecnie przerzuciłam się na tkaną i mimo, że wagowo córeczka sie jeszcze nadaje (trochę ponad 7kg), to już chyba do elastycznej nie wrócę. Niemniej nie żałuję ani jednego dnia w ślicznym czerwonym polekoncie. Jest super na pierwsze tygodnie przygód z chustami.

Agnen
28-03-2008, 18:54
Dziwnym trafem mam na kilka dni polekonta.

Agnen
31-03-2008, 09:19
dodam jeszcze że już nie uważam że elastyczna nadaje się tylko do 3 mies. I mi i Tatusiowi Maleństwa dobrze się nosiło.

29-04-2008, 14:42
polekont był moją pierwszą chustą.
nie zaprzyjaźniłam się z nim. zachęcona opiniami o jego miękkości, przychylności, o tym, że wiele wybacza, kupiłam tę chustę.

po pierwsze: jest gruba. znacznie grubsza niż inne elastyki (nie napiszę jakie, bo nie o nich mowa). ciężko naciągało mi się jęzory tej chusty tak, by dziecko nie wisiało. ale może była to bardziej wina braku moich umiejętności niż samej chusty. tak czy inaczej dziecko niechętnie w niej siedziało, a wysadzone miało spocone plecki (nawet wczesną, niezbyt ciepłą wiosną).

po drugie: kolory. de gustibus... etc., ale jak dla mnie - porażka.

po trzecie: czułam się w niej fatalnie. jak w papier toaletowy zamotana. to - ZAZNACZAM - subiektywne odczucie. być może dlatego, że obie z Młodą pociłyśmy się okrutnie w polekoncie.

jedyny plus to śliczne logo. ale logo to za mało, bym na dłużej zakolegowała się z tą chustą. już ją oddałam. i odetchnęłam z ulgą.
ot, taki POLE_knot.

jasminee
26-09-2008, 22:24
Polekont to byla pierwsza chusta ktora zakupilam.

Plusy
super miekka, cieplutka
bardzo fajnie otulala synka
nie sprezynowala, dziec mi nie opadal
super logo
jasna, prosta instrukcja


Minusy
kolory - jakos na stronie fajniej wygladaly, a na zywo niezyt atrakcyjnie

Niestety szybko sie rozstalismy. To co jest plusem teraz- jesienia, w maju, kiedy tymek sie urodzil, bylo minusem -a konkretnie to, ze byla taka cieplutka. Pocilismy sie masakrycznie.

chanutka
15-10-2008, 09:59
Nie mam porównanie z innymi chustami ( na razie). Kupując ją kierowałam się tylko i wyłącznie kolorem i faktem, że akurat ktoś sprzedawał Polekonta a nie Gabi w czerwieni .

wyobrażenia kontra real- myślałam, ze jest bardziej milusia, taka milusia jak kaczuszka, a była po prostu miękka.Myślałam, ze będzie cieńsza i jeszcze bardziej elastyczna. Nie jest to zarzut i bardzo dobrze, ze nie jest bardziej elastyczna.

Plusy- jako totalny laik, nie tylko w kwestii chust ale i obsługi dziecka dałam radę zamotać. Właściwie to pomógł mi się przełamać, żeby tego dziecia chwycić, podnieś, przełożyć pewnie i sprawnie a nie jak jajko. Dodał mi pewności a dziecku nic się nie stało.

Minus- zupełnie niepotrzebny adres internetowy pod logo. Wygląda przez to jak produkt promocyjny, gratis do gazety ( ach, ze też nie dają takich gratisów). Powinno być samo logo. Jeśli producent boi się, że chusta nie będzie przez to rozpoznawalna powinien dać malutki napis ( polekont) pod logiem.
Nie spodobała mi się też instrukcja, jest czytelna a i owszem ale za mała. Jak się motałam to nic nie widziałam kładąc ją nawet na stole( nie mam sokolego wzroku ale ślepiec też nie jestem). Korzystałam ze strony chustomani.

qqrq5
25-02-2009, 14:03
aktos posiada tkana Polekonta???

morepig
23-03-2009, 18:26
daję 5.
moj polekont z tych nowszych, nie ma 6m ;-)
nosi się extra, dociąga dobrze, dziecko sprężynuje ale mniej niż w hoppku IMO, dużo łatwiej się ją wiąże, jest elastyczna w obie strony- co zauważyłam dzięki Agnieszce z KK.
dziecko woli tę chustę niz hoppka, mnie krawędzie nie falują i spokojnie mogę coś poprawić z dzieckiem w środku. co ważne- łatwiej się wkłada dzieciaka w polarze niż do hoppka, nei wiem czemu.
grzeje tak samo jak hopp mimo że jest dużo grubsza.
Chłop też sobie chwali, wczoraj popędził na spacerek z psami właśnei w niej ;-)
:thumbs up:

monaliza
08-04-2009, 21:42
Polekont to była moja pierwsza chusta, a właściwie nasza, bo mąż też nosił.
Chusta przyjemna w dotyku, łatwo się ja wiązało, materiał dobrze przylegał. Na początek przygody z chustowaniem wg mnie idealna. Nosiliśmy do 9 kg i wcale sie źle nie nosiło.

puffin77
13-05-2009, 08:34
Zaczynałam moją przygodę chustową z Polekontem i suma sumarum wrażenia na plus.
Nie miałam problemów z zamotaniem się, dzieć nie opadał (ale mały był i lekki), fajowe logo na środeczku.
Z minusów to faktycznie ciepło w nim było, choć miało to drugorzędne znaczenie, bo nosiłyśmy się jesienią/ zimą. A ponadto kolor (limonka) jakby płowiał po praniu i ogólnie robił się jakiś taki zszarzały czy cuś.
Nie miałam nigdy możliwości porównać do innego elastyka, daję 4.

saranosi
13-05-2009, 21:44
To byla moja pierwsza chusta i na niej uczyłam się motać Sarę. Kolor poziomka - jak dla mnie piękny, miekka, milusia, otulająca, cudne logo. I na tym koniec pozytywów. Problemem były zwijające się końce, dziwna sztywność ogólnie, myslałam, ze będzie bardziej elastyczna. główna wada to grubość i nieprzepuszczalność materału. Fakt elastyk to nie bawełna, ale Polekont grzeje niemiłosiernie. Na szczęście chustowałysmy się od listopada do stycznia, więc w miesiące zimowe. Po domu, gdy Sara zasypiała i chciałam ją otulić, tzn. nakrywałam jej główkę, to strasznie się pociła.
Wystawiam 4.

pati291
04-01-2010, 22:26
Przyjemna w dotyku, mięciutka. Bez problemu się wiąże. Bardzo szybko odkryłam jak zawiązać, zeby było dobrze.
Mała w chuście zadebiutowała mając dwa tygodnie. I wg mnie nie grzeje. Ani ja, ani cóeczka nie jesteśmy spocone czu też zgrzane.
Zdecydowanie dobrze ją mieć na początek.

mirabelka10
05-08-2010, 00:18
to ja a propos polekonta tkanego,rzeczywiście dbałość o szczegóły bardzo duża,logo świetna reklama,ale niestety chusta???w porównaniu do mojego wtedy girasola i póżniej motylków lnianych nati totalnie do bani.
Materiał baaaaaaaardzo sztywny,jak narzuta-derka,
plus to świetnie radził sobie z klockami(13kg.)po dobrym dociągnieciu nie trzeba było nic a nic poprawiać
węzeł średnio gruby
kolory mniej ciekawe
drugi raz bym jej nie kupiła,choć trzymała i dociągała bardzo dobrze,dla mnie chusta musi być mięciusia!

Agata
18-02-2011, 17:14
Polekont był moją pierwszą i jak dotąd jedyną chustą, teraz szukam idealnej chusty tkanej :), ale do rzeczy ;) Nie miałam żadnego doświadczenia w chustowaniu, wszystkiego uczyłam się z internetu, a mimo to nie było najgorzej :) Pierwszy raz włożyłam w nią synka, gdy miał 1,5 tygodnia, nie protestował i bardzo szybko zasypiał. Minusem chusty są według mnie rolujące się brzegi, nie jestem w stanie tego wyeliminować niestety. Chusta była trochę za długa, obecnie polekont produkuje krótsze elastyki (ja moja kupiłam używaną na allegro) ale to nie stanowiło szczególnego problemu, musiałam po prostu ogony wiązać z tyłu. Dodatkowo zauważyłam, że przy dłuższym noszeniu dziecko, szczególnie śpiące, nisko opada (obecnie ma 3,5 miesiąca i waży troszkę powyżej 6 kg- stąd pomysł zakupu tkanej:) Tyle z wad, a co do zalet- bardzo szybko się wiąże, nie trzeba nic poprawiać w trakcie noszenia, doskonały środek na kolki, piękny kolor- miałam czerwoną liczi :) dzięki chuście mogłam zrobić z małym praktycznie wszytko- sprzątanie, gotowanie, itp. Spacery w chuście były super, do tej pory nie używaliśmy wózka. W czasie zakupów dziecko też nie stanowiło żadnego ograniczenia- z chustą można wejść wszędzie:) Ergo- dzięki polekontowi pokochałam chustowanie i stałam się jego zagorzałą zwolenniczką, dlatego daję 5!

Agata
18-02-2011, 17:17
Zapomniałam dodać, że ciepło nam było w polekoncie, czasem się nawet trochę spociliśmy, ale w sumie w porze zimowej ciepło można uznać za plus;)

OlaToma
24-04-2011, 21:15
oceniam ją pozytywnie :)

Lamia
27-05-2011, 23:09
Mam elastika Polekonta i jestem bardzo zadowolona. Brzegi nie rulują sie, kolor ten sam już po 5 praniach, fajnie przytrzymuje dzieciaczka, nie sprężynuje aż tak bardzo przy dużej wadze.Grzeje, ale nie aż tak bardzo. Polecam.;)

tynia_ka
13-12-2011, 19:21
Dla mnie polekont fatalny. W porównaniu z innymi elastykami wypada naprawdę słabo, bardzo mało elastyczny, ciężko go prawidłowo dopasować, miałam wielki problem żeby nie było albo za ciasno albo za luźno, umęczyłam się z nim

tynia_ka
13-12-2011, 19:22
No, ale jakiś tam sentyment mam, bo to nasza pierwsza zawiązana chusta ;)

nawiedzona
18-02-2012, 22:58
Elastycznego Polekonta kupiłam jako swoją pierwszą chustę. Potem miałam 2 x Tuli i BabyOno- Polekont zdecydowanie wygrał i służy nam do teraz. Marysia waży około 7kg i nosi mi się ją super. Polekont jest mięciutki i miły w dotyku.

MamaDi
19-02-2012, 03:21
Mam porównanie z Moby Wrapa, która to chusta była jako pierwsza. Pierwsze wrażenie z Polekonta to jaki on mięciutki, miły i lekki w stosunku do Moby Wrapa. Jednak po dłuższym użytkowaniu Moby Wrapa wygrywa. Brzegi w Polekoncie falują, mały jakby spręzynował - w Moby Wrapa nie zauważyłam tego. Może to kwestia tego że Tymek jest duży i waży sporo i do tego ciągle się wierci. Chusta sparwdziła nam się w domu ponieważ od Moby Wrapa jest cieńsza i lżejsza.

Basilianna
14-07-2012, 18:08
Mi tam Polekont bardzo odpowiadał :) Nie mam może zbyt długiego doświadczenia bo miałam pożyczoną chustę tylko przez jakiś czas ale i mi i Tatusiowi a przede wszystkim naszej kruszynce jakoś dobrze się w niej chodziło:) Dopiero zaczynam z innymi eksperymentować, bo musiałabym chyba napaść na bank żeby kupić wszystkie które mi się podobają :p

nel
14-07-2012, 20:15
to ja a propos polekonta tkanego,rzeczywiście dbałość o szczegóły bardzo duża,logo świetna reklama,ale niestety chusta???w porównaniu do mojego wtedy girasola i póżniej motylków lnianych nati totalnie do bani.
Materiał baaaaaaaardzo sztywny,jak narzuta-derka,
plus to świetnie radził sobie z klockami(13kg.)po dobrym dociągnieciu nie trzeba było nic a nic poprawiać
węzeł średnio gruby
kolory mniej ciekawe
drugi raz bym jej nie kupiła,choć trzymała i dociągała bardzo dobrze,dla mnie chusta musi być mięciusia!

Moja pierwsza chusta to tez byl polekont tkany i mam dokladnie te same odczucia: sztywna, material i kolor sredni, dlugo ja musialam lamac, i tak dalej jej daaaaaaleko w miekkosci do girasola czy didka w ktore teraz glownie motam. Fajniej mi sie w niej teraz nosi ok. 10 kg niz takiego maluszka.

Elayla
10-12-2012, 14:40
Moja pierwsza chusta to tez byl polekont tkany i mam dokladnie te same odczucia: sztywna, material i kolor sredni, dlugo ja musialam lamac, i tak dalej jej daaaaaaleko w miekkosci do girasola czy didka w ktore teraz glownie motam. Fajniej mi sie w niej teraz nosi ok. 10 kg niz takiego maluszka.

No właśnie, ja kupiłam polekonta tkanego i jest to moja pierwsza chusta, więc nie mam porównania. Chustę kupiłam jako używaną jedynie przez miesiąc, więc jest prawie nowa. Wydała mi się bardzo sztywna i ciężko mi się ją dociąga, choć nie mam w tym też wprawy. Nie jest przyjemna w dotyku - bardzo twarda. Czy ona się jeszcze złamie czy rozglądać się za czymś innym?

aptonia
01-02-2013, 16:32
Ja właśnie czekam na swoją pierwszą chustę :high: i jest to poziomkowy Polekont.
Ciekawe jak będzie nam się chodziło w niej....

jakasia
10-02-2013, 20:16
No właśnie, ja kupiłam polekonta tkanego i jest to moja pierwsza chusta, więc nie mam porównania. Chustę kupiłam jako używaną jedynie przez miesiąc, więc jest prawie nowa. Wydała mi się bardzo sztywna i ciężko mi się ją dociąga, choć nie mam w tym też wprawy. Nie jest przyjemna w dotyku - bardzo twarda. Czy ona się jeszcze złamie czy rozglądać się za czymś innym?

Dużo czasu i cierpliwości będziesz potrzebowała na złamanie. I nie wiem czy Ci się to uda bo ja gdy zobaczyłam ją na żywo odpuściłam.