PDA

Zobacz pełną wersję : Ellevill JADE



tulipowna
19-09-2009, 15:30
Zapraszam do recenzji chust Ellevill JADE.

Liv
22-09-2009, 22:22
to ja sobie pozwolę przekleić to, co napisałam w starym wątku "wspólnym":

"Jade - moja własna Deli LE

jest boska. jak dla mnie ta szmatka ma niesamowitą klasę. świetnie nosi i raz dociągnięta trzyma jak żelazo. ma niespotykaną, wypukłą fakturę, co nieco utrudnia dociąganie, ale sprawia, że chusta się świetnie trzyma. jest lekko ażurowa i nieźle sprawdza się w upały. jak dla mnie solidne 5."

zdania nie zmieniam. do tego jeszcze obowiązkowo trzeba wspomnieć o bajecznie długich skosach (a kiedyś zwisy mnie drażniły). no i absolutnie genialne jest to, że brzegi nie są wywinięte, nic się nie wżyna.

z ellevilla zdecydowanie wolę jade:mrgreen: ale caelum też jestem bardzo ciekawa.

herbal2
22-09-2009, 22:47
A możesz dać fotki w akcji? Też kiedyś mnie kusiła, mniam, mniam, może się doczekam ...

visenna2
23-09-2009, 16:04
Ja sie też przekleję:

"Mam Zarę Moss i jestem nią zachwycona cały czas. Z rozpędu ostatnio kupiłam sobie Jade Deli, wersja o intensywniejszych kolorach i... fajna, ale nie zachwyciła mnie :hide:
Chusta jest śliczna, patrzę na nią z przyjemnością. Bardzo ładnie trzyma wiązanie, nie wrzyna się, nie przesuwa, nie osiada. Tyle że bardzo cięzko mi się ja dociągało. Ma specyficzną fakturę, przypomina mi peruwiański kocyk. Bardzo czepliwa jest, właśnie dzięki temu IMO dobrze się trzyma, ale ciężko dociąga.
No i, wstyd przyznać, ja wrażliwiec jestem i Jade mnie... drapie Ale mnie podrapał nawet kaszmir "

I zapomniałam napisać, że mi wychodził duży, niezgrabny węzeł, trudny do zaciśnięcia.

Liv
23-09-2009, 22:20
A możesz dać fotki w akcji? Też kiedyś mnie kusiła, mniam, mniam, może się doczekam ...

jest trochę moich fotek z dzisiejszego spaceru chustowego:
http://klubkangura.com.pl/galeriakan...%C3%B3wk%C4%99 (http://klubkangura.com.pl/galeriakangura/index.php?album=TB%2FTB2009%2FTBWawa%2FSpod+PKiN+n a+Star%C3%B3wk%C4%99) __________________

herbal2
24-09-2009, 11:42
jest trochę moich fotek z dzisiejszego spaceru chustowego:
http://klubkangura.com.pl/galeriakan...%C3%B3wk%C4%99 (http://klubkangura.com.pl/galeriakangura/index.php?album=TB%2FTB2009%2FTBWawa%2FSpod+PKiN+n a+Star%C3%B3wk%C4%99) __________________



Śliiiicznie wyglądacie, no i kolorowy zawrót głowy :) Wszystkie zachustowane dzieci i mamy są piękne:) Niezachustowane zresztą też.

Sunvill
24-09-2009, 19:01
Mi link nie dziala :(

pszczoła
24-09-2009, 19:31
Wykasuj procenty

Confi
24-09-2009, 22:19
mnie też link nie działa i wykasowanie procentów niestety nie pomaga;-)

Liv
24-09-2009, 22:38
wczoraj jeszcze działał. wklejam nowy:
http://klubkangura.com.pl/galeriakangura/index.php?album=TB%2F2009%2FTBWawa%2FSpod+PKiN+na+ Star%C3%B3wk%C4%99

Sunvill
24-09-2009, 23:22
Teraz dziala! Dzieki. Jade pieknie sie prezentuje. Poza tym tak na marginesie dodam, ze nasze tubylcze obchody wypadly blado w porownaniu z warszawskimi! ;)

aliona
21-12-2009, 20:14
Jade to chusta inna od innych :mrgreen:
Niesamowicie przestrzenna, szorstka. choć sama w sobie nie jest gruba i raczej przewiewna, to na ramionach tworzy przyjemną poduszeczkę.

Nosi bardzo dobrze! Jedyna chusta, w której jest mi wygodnie w prostym plecaku, bo nie dość, że nosi pięknie, to przez swą szorstkość nie zsuwa mi się z wąskich ramion.

Zdecydowanie nie polecam osobom uczącym się motać!
Pierwsze wiązanie kieszonki w jade było dla mnie małym szokiem, nie moglam jej dociągnąć, zero poślizgu. Później poszło już lepiej. Trzeba się do niej przyzwyczaić.

Potwierdzam, to co pisała visenna.
Wrażliwców może podrapać, więc dla noworodka chyba też odpada.
Kiedy zostaje mało chusty na węzeł, to trudno go zacisnąć.

Ja jestem baaardzo zadowolona z Jade (zdecydowanie wolę ją od Zary, która choć piękna ma dla mnie kiepską nośność).
Jednak rozumiem, że Jade może być chustą trudną i nie każdy ją polubi.

Dla mnie bomba i ocena 5 :thumbs up:
Jade zostanie z nami na dłużej. Kocham moją Jade :mrgreen:

lalika
02-01-2010, 01:11
My mamy jade candy. Plecak z krzyżem to była porażka, myślałąm, że Aldo mi wypadnie zaraz, nie wiem czemu. Ale w prostym się fajnie dociągnęło i było ok. Krótko chodziliśmy, za to 2 razy w prostym i dobrze trzymało. Jeszcze nie wiem jak w 2X będzie :)
Nasze chodzenie po domu :D:
http://i248.photobucket.com/albums/gg178/lalika_album/Justyna2010006-5.jpg

annya
02-01-2010, 01:38
Laliko - prezentujecie się czadowo!!! To przez Ciebie i Aldo podjęłam ostateczną decyzję - kupuję Jade.

lalika
02-01-2010, 01:46
:hide: łomatko, to Cię mam na sumieniu, mówisz? :roll:
Czadowo :hide: Miało byc trochę śmiesznie, bo to białe, to jest taka jakaś galabija ze szmateksu, pochodzenia indyjskiego. Kupiłam ją, bo jest z płótna i rozpinana na całej długości, fajna do karmienia :) i ma takie różowe wstawki, akurat do candy pasowały :)

Pondo
28-01-2010, 12:47
Mogę z czystym sumieniem ocenić jade, bo macałam także zarę. tak wiec. Ocena oczywiście 5. Ponieważ: wrażenia estetyczne- w moim przypadku- oszałamiające. Chusta trójwymiarowa, szorstka, solidna jednak równocześnie delikatna. Szorstkość wg znacznie utrudnia dociąganie, ale po zawiązaniu trzyma jak stal. Węzeł mały. Trzyma na długich spacerach. Zdecydowanie polecam

budzynskamila
12-01-2011, 11:19
Zdecydowanie nie polecam osobom uczącym się motać!
Pierwsze wiązanie kieszonki w jade było dla mnie małym szokiem, nie moglam jej dociągnąć, zero poślizgu. Później poszło już lepiej. Trzeba się do niej przyzwyczaić.

Jednak rozumiem, że Jade może być chustą trudną i nie każdy ją polubi.

Ja dopiero się uczę i nic mi nie wychodzi :(
I pierwsze wiązanie i następne też były szokiem. Jak na razie nie przyzwyczaiłam się :(
Moja Jade na razie jest na występach gościnnych, ale jak wróci, to z pewnością będzie na wymianę.
Annya, galabii u mnie njet, ale Candy posiadam i chętnie zamienię na coś łatwiejszego ;)

mamaslon
19-02-2011, 23:38
Jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami Jade Plum:lol:
Chusta fantastyczna!...wybitnie zadowolony jest mENczyzna! jego ulubiona teraz...:ninja:
mi sie bardzo podoba...ma fajna fakture-jak haftowana...dobrze nosi, ładnie sie dociaga...ma fantastyczny ogon :D...ze spokojem mozna brac 4.2 zamiast 4.6
wezel nawet nawet nie taki wielki
Kruszynka ją lubi...co chyba najwazniejsze :applause:
to był dobry zakup :thumbs up:

miluśka
21-04-2011, 17:53
jade :beat: miałam foga....takiego jeszcze z tych ręcznie tkanych...

uwielbiałam jego fakture, ręcznie tkany, bardzo mocno zbita chusta była z niego, boski kolor.....wymagał miesięcznego dość mocnego łamania....ale jak cudny był....i nie miał ani 1 babola...

ale niemądra sprzedałam :cryy::cryy::cryy::cryy:




staram się o nim zapomnieć....... :cryy::cryy::cryy:

był nawet wcześniej niż moje pierwsze logowanie na tym forum ;)

tulipowna
26-04-2011, 18:54
oj ja tez zaluje, ze zadnego jade sobie nie zostawilam :( za mna fog chodzi, uwazam, ze byl najfajniejszy i najbardziej oryginalny.

odynka
28-04-2011, 17:32
a my od niedawna posiadamy Jade Spring i chusta jest cudna, kolory idealnie moje niby szorstka ale mięciusia (stare pawie to dopiero są szorstkie) nie za gruba nie za cienka, rewelacja:D

jakies foto nawet jest:

http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/188922_208568305822655_100000084600123_884270_2338 426_n.jpg

mischell
04-05-2011, 16:02
My i nasza Jade Deli :D Uwielbiam ją :heart:
http://i62.photobucket.com/albums/h84/sloneczko_maci/Dscf6503.jpg