PDA

Zobacz pełną wersję : Pytanie z serii idiotycznych...



dagaw
19-09-2009, 11:04
Dziewczyny, pomóżcie, bo już nie wiem, co odpowiadać mojemu mężowi. Ma obsesję, że w chuście małemu nie będzie dochodziła krew do nóżek, że mu chusta za bardzo uciska pod kolankami.
Do tego wczoraj po spacerze sprawdziliśmy komisyjnie, jak nóżki wyglądają i same stópki były nieco blade i chłodne, a na udach było widać odciśnięte zagięcia chusty.

No i co ja mam w tej sytuacji odpowiedzieć? Kolanka nie "opierają" się tylko na brzegu chusty, bo na to uważam. Jak jeszcze upewnić się, że wszystko jest ok?

Pondo
19-09-2009, 11:12
I mnie to nurtuje , jak się upewnić w trakcie ,ze nie robię krzywdy Malutkiej?

ithilhin
19-09-2009, 11:44
jesli dzialaby sie jej krzywda bys to czula.
chusta musi byc okladnie pod kolankami, dolkach podkolanowych, nieco zmarszczona a same kolanka najlepiej podgiete na wyoskosc pepka.
wtedy nic nie uciska, jest wygodnie.
zagiecia sie moga odcisna - nam jak spimy czasem odciska sie zagieta poduszka czy cos na twrazy np :-)

hexi
19-09-2009, 11:57
mozesz jeszcze w odpowiedniej pozycji podwiesic mezowi noge na chuscie, sam zobaczy ze nic nie odcina dolywu krwi (sama sprawdzalam :hide:) jesli wszystko jest ulozone jak ithilhin napisala :)

hanti
19-09-2009, 12:02
mój mąz zamotał mnie na plecach :hide: nic mnie nie bolało i z nogami nic się nie działo :lol:

uma
19-09-2009, 14:08
mój mąz zamotał mnie na plecach :hide: nic mnie nie bolało i z nogami nic się nie działo :lol:

bez zdjęć nieważne! :P

b.szczelna
19-09-2009, 14:41
mój mąz zamotał mnie na plecach :hide: nic mnie nie bolało i z nogami nic się nie działo :lol:
zdjęciaaa!!!! to tez moj problem, te kolanka;))

pszczoła
19-09-2009, 14:50
mój mąz zamotał mnie na plecach :hide: nic mnie nie bolało i z nogami nic się nie działo :lol:

Hanti, ależ potraficie sobie (PO)życie małżeńskie urozmaicić:mrgreen:

A jaką chusta Cię dźwigała?

dagaw
19-09-2009, 14:59
mój mąz zamotał mnie na plecach :hide: nic mnie nie bolało i z nogami nic się nie działo :lol:

U nas by się nie liczyło - musiałabym chyba męża zamotać, żeby Go przekonać... ;)

No tak, jak siedzimy, to też nam się ubrania odbijają na ciele... :duh:

Nic to, będę tłumaczyć mężowi do skutku. ;) życzcie mi cierpliwości...
Bo mąż ogólnie bardzo pozytywnie do chust jest nastawiony! Tylko ta obsesja...

ekspreskawowy
19-09-2009, 19:43
gdzieś tu na forum mignęło mi to zdjęcie Hanti na plecach małżonka - normalnie czad w trampkach

mojemu Bolkowi chusta się odciskała na początku jak niedokładnie jeszcze wiązałam i miał pod nią gołe nóżki - na długich spodniach problem znikał

grimma
19-09-2009, 20:02
U nas by się nie liczyło - musiałabym chyba męża zamotać, żeby Go przekonać... ;)

No tak, jak siedzimy, to też nam się ubrania odbijają na ciele... :duh:

Nic to, będę tłumaczyć mężowi do skutku. ;) życzcie mi cierpliwości...
Bo mąż ogólnie bardzo pozytywnie do chust jest nastawiony! Tylko ta obsesja...
zawiaz dziecko bez ubranka na nozkach i obserwuj ich kolor.
z moich obserwacji wynika ze sie nie zmienia:ninja::ninja: w stosunku do spoczynkowego

hanti
19-09-2009, 20:15
gdzieś na forum wstawiałam fotę :) to było jedno dziecko temu :p poszukam

edit :hide:
http://images45.fotosik.pl/202/fd1faf4cd6505505.jpg

marushka
19-09-2009, 20:44
oł dżizus!!:applause:
zaproponuje to dzisiaj mojemu :ninja:

ewadbr
19-09-2009, 21:35
gdzieś na forum wstawiałam fotę :) to było jedno dziecko temu :p poszukam

edit :hide:
http://images45.fotosik.pl/202/fd1faf4cd6505505.jpg


:omg::lool::lool::lool::lool::lool::lool:

też tak chcę...:lol:

lindgren
19-09-2009, 22:00
Hanti, jak ja Ci zazdroszczę!
Czad po prostu! :)

ale ale: przecież kolanka powinny być wyżej niż czterylitery! :twisted:

edit: o ile pamiętam to jeszcze wisiało gdzieś tu zdjęcie Ridibundy zamotanej przez marmeza na plecach... w jakiejś czerwonej chuście, hopp delhi bodajże... :)

ale się OT zrobił, sorry

tamyk
19-09-2009, 22:09
Hanti, coś pięknego! Szkoda, że mojego nie ma w domu też bym tak chciała :D :applause::applause::applause: dla męża!

mamaija
19-09-2009, 22:53
:thumbs up:bardzo lubie to zdjęcie:thumbs up:
- my mielismy podobny problemjak jak jeszcze wiazać i dociągać dobrze chusty nie umiałam ale Mela od razu informowała , żejej nie wygodnie - pózniej problem odciskających się brzegów chusty zniknął jak poćwiczyłam wiązanie.
gdzieś na forum wstawiałam fotę :) to było jedno dziecko temu :p poszukam

edit :hide:
http://images45.fotosik.pl/202/fd1faf4cd6505505.jpg

maagduusiiaa
19-09-2009, 23:02
OT eeeeeeee a gdzie chusta "w dołkach podkolanowych"???:ninja:
swoją drogą suuuper foto,

PchlePsotki
20-09-2009, 14:41
Foto superaśne. Jak byłam na pielgrzymce , to córę zamotałam w miętka , to chłopaki z służby porządkowej chcieli mieć, tak samo:) wygodnie i dobrze.

hanti
20-09-2009, 19:11
obawiam się ze gdyby dupka miała wpaść w chustę, to:
1 chusty by zabrakło :lol:
2 mąż by się przewrócił :P

PodwójnaMama
20-09-2009, 19:51
Hanti genialna fotka!!! Mój mąż mnie kiedyś zamotał w Nati ale po pierwsze nie mamy zdjęcia, po drugie nie podociągał tak ładnie i było mi niewygodnie :frown

edoro
22-09-2009, 15:27
hanti strrrasznie fajne zdjęcie :lool::lool::lool:
nie mogę przestać się uśmiechać :lol: :lol: :lol:

z ciekawości- ile mogłaś wtedy ważyć?
może przetestuję swojego nowego didka:cool:

kajkasz1
22-09-2009, 15:30
obawiam się ze gdyby dupka miała wpaść w chustę, to:
1 chusty by zabrakło :lol:
2 mąż by się przewrócił :P
:lol::lol::lol:

Eyja
22-09-2009, 15:34
Hanti bossskie:applause:

JJ
22-09-2009, 17:13
hihihihihihihi no taki wesoly watek przegapilam