PDA

Zobacz pełną wersję : jak zamotać "na śpiocha"?



gagatek78
18-09-2009, 15:47
Moje dziecko uwielbia spać na mnie po karmieniu (normalne, wiem). Czy da się takiego śpiącego zawiązać w coś bez obudzenia? Bo ja owszem lubię tak sobie siedzieć i forum czytać przez pół dnia:p, ale pozostają kwestie robót domowych, tudzież (co istotniejsze) odebranie Starszaka z przedszkola. Dziś zawiązałam jakiegoś pseudo-kangurka, ale oczywiście jest za luźno i do siedzenia z wolnymi rękami się nadaje, wyjść 100 m do przedszkola da radę trzymając główkę, ale to nie całkiem o to chodzi...

Mayka1981
18-09-2009, 15:57
ja na śpiocha motam 2x... możesz sobie przed karmieniem z grubsza ułożyć na sobie żeby nie kombinować potem z przekładaniem rąk tu i tam...:thumbs up:

macierzanka
18-09-2009, 16:08
ja na śpiocha motam 2x... możesz sobie przed karmieniem z grubsza ułożyć na sobie żeby nie kombinować potem z przekładaniem rąk tu i tam...:thumbs up:
Ja to samo, a śpiochowi chowam łapki, tak, że tylko łepek wystaje. Łepek lekko podtrzymuję i już. Dziś tak wędrowałam z siatami przez całe miasto.

ane
18-09-2009, 16:22
U mnie najlepiej w takiej sytuacji sprawdzał się kangurek

ithilhin
18-09-2009, 19:48
polecam kangurka.
fajna instrukcja jest tutaj:
http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/kangurek_instrukcja
tylko zaczac od tego :-)
http://img219.imageshack.us/img219/5589/p1040217.jpg

kasia
18-09-2009, 22:09
ale to fantastyczny patent na śpiocha:):applause:

no i fotka przeurocza, szczególnie Maleństwo:)

ja raz kieszonkę motałam na śpiocha, jak mi mała na ramieniu po odbiciu zasnęła. to jeszcze na dworze było, więc widok sąsiedzi mieli przedni, jak się w 5 metrach szmaty raz zaplątałam hehe. za drugim razem wyszło perfekt:)

funkia
20-09-2009, 22:36
wczoraj motałam śpiocha :) pierwszy raz jak do tej pory
z niewielką pomocą męża wyczarowałam kieszonkę

na kangurka mam za długą chustę chyba (powyżej 4m)

Mayka1981
20-09-2009, 22:40
no to ja też muszę kangurka wypróbować na śpika bo na "przytomnego" to ja sobie o kangurku pomarzyć mogę, takiego mam wiercipiętę...

Kanga
20-09-2009, 22:54
kangurek na śpiąco sprawdza się nawet na trzylatku :) kilkakrotnie zdarzały mi się niedawno spotkania zawodowe w okolicy południa a byłam z Frankiem.. zasypiał w samochodzie, ja siadałam obok jego fotelika, delikatnie układałam na sobie i wiązałam :)
naprawdę fajna sprawa :)

Kanga
20-09-2009, 22:55
ale to fantastyczny patent na śpiocha:):applause:

no i fotka przeurocza, szczególnie Maleństwo:)




osobiście robiłam to zdjęcie.. a maleństwo faktycznie cudne - i takie niedrogie w utrzymaniu ;) choć drogie samo w sobie :) ale ekologiczną pieluchę ma ;)

ithilhin
20-09-2009, 22:59
osobiście robiłam to zdjęcie.. a maleństwo faktycznie cudne - i takie niedrogie w utrzymaniu ;) choć drogie samo w sobie :) ale ekologiczną pieluchę ma ;)


tylko cos mu sie z nozka stalo jak jeden "mily pan" je zle potraktowal. co niestety widac na fotkach.

morepig
20-09-2009, 23:03
kangurek na śpiąco sprawdza się nawet na trzylatku :) kilkakrotnie zdarzały mi się niedawno spotkania zawodowe w okolicy południa a byłam z Frankiem.. zasypiał w samochodzie, ja siadałam obok jego fotelika, delikatnie układałam na sobie i wiązałam :)
naprawdę fajna sprawa :)
takieeeeeeeeeeeego kloca? :)

taDorotka
26-09-2009, 19:17
jak motalam po raz pierwszy 2x to wlasnie na śpioszka i sie udalo,rozmotalam tez bez budzenia. ach, dumna bylam wtedy bo pierwszy raz byl!:oops: latam po dzieci do przedszkola, po zakupy po drodze i wszystko sie udaje wspaniale:D w przedszku troche trudno dzieciom buty pozawiązywać, a zima idzie i ubierania bedzie więcej... obawe mam taką ze mi sie dziec w chuście ugotuje , zapoci jak bede dwoch chlopacow ubierac a jak potem z takim spoconym na mróz??? natomiast kangurek mi nie wychodzi , taaakie luzy mi sie robią...wiec moze ktos cos pomoze?

ithilhin
26-09-2009, 19:35
w kangurku - duuuzo pod pupe i starannie dociagac.
najlepiej na zywo sie tego nauczyc.
noszenie zima - pod kurtka najlepiej. wchodzisz do pomieszczenia, zdejmujesz kurtke i juz sie nie spocicie. potem zakladasz kurtke i wychodzisz na mroz i sie wzajemnie pod ta kurtka grzejecie.

taDorotka
27-09-2009, 19:46
poprobujemy kangoo! a z tym przedszkolem to tak wlasnie myslalam, a nadal nie moge sobie tego wyobrazic:duh: ale pewnie to sprawdzona metoda, i chyba jedyna mozliwa... poczekamy, zobaczymy... eh, nie lubie zimy:mad DZIEKI!