PDA

Zobacz pełną wersję : Pieluchy tetrowe - wątpliwości



Araminta
25-03-2008, 14:30
Tyle się pisze o tym, jakie zdrowe są pieluszki tetrowe, a ja mam inne doświadczenia :? Pod wpływem pozytywnych opinii, kiedy u Basi, która nosiła Pampersy, pojawił się problem z pupą, zaczęłam ich używać i niestety efekt był odwrotny od oczekiwanego. Mimo iż przewijałam ją natychmiast po wysikaniu, pupa robiła się jej jeszcze bardziej czerwona :cry: W końcu zaczęłam używać pieluch jednorazowych innej firmy i przeszło, jak ręką odjął. Córka koleżanki podobnie reagowała na tetrę.
W sumie nie dość, że co chwilę musiałam zmieniać pieluchy, to nie wychodziło to dzieciowi na dobre.

Sama używałam tetrę w ostatnim okresie pieluchowania starszaka, żeby mu obrzydzić załatwianie się do pieluchy. Wtedy nic się nie działo, ale on już duży był. Nie miałam otulaczy (pewnie ich wtedy jeszcze nawet na polskim rynku nie było), więc musiałam prać pieluchy, majtki i spodnie.

Takie są moje doświadczenia, wierzę, że u innych się sprawdzają, ale na pewno nie jest to ideał.
Mam nadzieję, że Wam za bardzo nie podpadłam :hide:

Zastanawiam się jeszcze, na czym polega wyższość "nowoczesnych" pieluch wielorazowych nad tetrą. Może moje pytanie wyda się Wam głupie, ale nigdy w życiu takich nie widziałam, a z opisów w necie niewiele dla mnie wynika.

scharon
25-03-2008, 14:56
Ja uzywam tylko tetry,teraz i uzywalam tez dla starszka (obecnie ma 7 lat),na gore uzywam majtek z wkladka ceratkowa ,na guziki i dla starszka tez takie byly.
Nie sa te majtki rewelacyjne i co jakis czas musze kupowac nowe ,bo ceratka sie robi sztywna i peka :x

Tez sie zastanawiam o ile sa lesze te nowe pieluchy wielorazowe -ja przyzwyczajona do tetry i bawelny ,ciezko mi sie przekonac do nich -szczegolnie ze odstraszja mnie troche cena :(

Natomiast nigdy niezauwazylam ze skora po tetrze jest podrazniona czy w jakis sposob zmieniona

La Loba
25-03-2008, 15:44
a czym prałaś ta tetrę?
pytam z ciekawości, bo doświadczenia nie mam nijakiego.

Araminta
25-03-2008, 15:49
a czym prałaś ta tetrę?
pytam z ciekawości, bo doświadczenia nie mam nijakiego.

W Jelpie i podwójnie płukałam, oczywiście bez płynu do płukania.


Przypomniało mi się jeszcze, że jakieś takie otulacze z ceratą w środku wypróbowałam przy starszaku (zrzut po jakimś dzieciu w rodzinie), ale przeciekały, a poza tym nie widziała mi się ta cerata na tyłku.

natala
25-03-2008, 18:16
Zastanawiam się jeszcze, na czym polega wyższość "nowoczesnych" pieluch wielorazowych nad tetrą. Może moje pytanie wyda się Wam głupie, ale nigdy w życiu takich nie widziałam, a z opisów w necie niewiele dla mnie wynika.

ja na razie mam tylko kieszonkowe, wiec tylko o tych moge - w srodku polarek albo inny material przepuszczajacy wilgoc do srodka i tam ja trzymajacy, wiec pupa jest sucha (co jest zaleta ale i wada, jak sie chce dziecko nauczyc kojarzenia przyczyny - sikanie, ze skutkiem - mokro...). wierzchnia powloka nieprzepuszcza wilgoci, ale przepuszcza powietrze, wiec skora oddycha. do srodka mozna wpakowac duzo roznych roznosci - od tetry poczawszy, a na konopiach i bambusie skonczywszy... i to wszystko w jednej pieluszce, nie trzeba ceraty ani otulaczy itp.

ale do takich z otulaczami tez sie przymierzam...

petisu
25-03-2008, 19:44
Moja szwagierka 5 lat temu też zrezygnowała z materiałowych pieluszek (już tych nowoczesnych), bo jej córka ma bardzo wrażliwą skórę i sobie poradzić nie mogła.
Moje osobiste dziecko spędziło prawie całe swoje 2-letnie życie w pampkach. Nie odparzyła się nawet razu, a sypia po 12-14 godzin bez możliwości przewinięcia. Jak 3 miesiące temu postanowiłam przejść na materiałowe, to po kilku nocach miała bardzo podrażnioną, czerwoną i bolącą pupę. :( Pomogła wycięta z polaru wkładka. :) Teraz już nam się coś takiego nie zdaża, a Luśka jakimś cudem czasem wytrzymuje te 12 h bez sikania. Nie wiem jak, ja tyle nie wytrzymuje, a ona jeszcze w nocy całkiem sporo pije!

Araminta
25-03-2008, 21:23
Właśnie na stronie Pieluszkarni przeczytałam cos takiego:
Prawda: When you use cloth diapers, your child will be out of diapers much earlier. Your child will be past the diaper stage at about the age of two. It only takes a couple of minutes to toss the laundry into the washing machine. You’ll always have a supply of diapers at home.
Compare that to changing diapers for 4 or 5 years and constantly having to buy and carry home bulky bags of disposable diapers.
:omg: To już przesada. Przecież nawet pampersowe dzieci rezygnują z pieluszek jak mają około dwóch lat. Starszakowi zajęło to trochę dłużej, ale on miał głowę zaprzątniętą agamami brodatymi itp. i nie chciało mu się tracić czasu na tak przyziemne sprawy jak sikanie do nocnika :wink:
Nie znam zdrowego czterolatka, który chodzi z pieluchą.
Moja szwagierka ma teorię na temat wieku używania nocnika. Im inteligentniejsze dziecko, tym dłużej chodzi z pieluchą, bo świat jest zbyt ciekawy, by tracić czas na takie bzdety jak nocnik :wink:

Anna Nogajska
26-03-2008, 00:05
co do pieluszek z materiału i podrażnień: dzieci reaguja bardzo różnie. mój alex przez pierwszy miesiąc zycia był pampersowy i cały czas walczyłam z dparzeniami, nie pomagała zmiana marki pieluch itd. potem zaczęłam go wysadzać i w czasie podróży itd jesteśmy na pieluszkach z materiału. odparzenia skończyły się jak ręką odjął. czasami, gdy jestem bardzo zajęta, alex biega w tetrówce zatknietej za pasek sumo mini, bez otulacza. zmieniam po każdym siknięciu. z podrażnieniami nie mam problemu. ale jestem przekonana, że gdybyśmy byli na tetrze w 100% to pupa byłaby czerwona. po prostu niektóre dzieci tak reagują i tyle. do pieluszki tetrowej i każdej innej bawełnianej, konopnej i bambusowej można stosować wkładkę, która zapewnia dziecku suchość.


nowoczesne pieluszki od tetrówek różnią się bardzo wieloma aspektami: po pierwsze tych formowanych i z kieszenią nie trzeba składać. jeśli pieluszka ma polarek od środka, to dziecko ma w niej sucho. nowoczesne pieluszki są o wiele bardziej chłonne niż tetra, dziecko "nie pływa" w siuśkach po dwóch siknięciach. są dla rodziców po prostu bardzo wygodne. konopne mają chłonność kilka, a własciwie kilkunastokrotnie wiekszą chłonność od tetry. no i nowoczesne pieluszki są piękne :lol:

pragnę nadmienic, że nowoczesne otulacze nie działają na zasadzie ceratki. PUL oddycha, nie podwyższa temperatury w pieluszce.

co do pieluchowania 4-5 latków. niestety zagranicą widok dziecka w tym wieku w pielusze nie jest czymś wyjatkowym. to u nas jest normalne, że trening nocnikowy rozpoczyna się w okolicach 2 roku życia. znam jednak całe mnóstwo trzylatków, którzy śmigają w pampkach. i ten wiek coraz bardziej roziąga się ku górze.




Moja szwagierka ma teorię na temat wieku używania nocnika. Im inteligentniejsze dziecko, tym dłużej chodzi z pieluchą, bo świat jest zbyt ciekawy, by tracić czas na takie bzdety jak nocnik

dla mojego bezpieluchowca świat jest zbyt ciekawy, żeby tracić czas na zmianę pieluch :lol: i to jest moja teoria :lol:
żartuję. a poważnie to fakt kiedy dziecko nie będzie już nosić pieluch nie do zależy od jego inteligencji. niestety duuuuużo zależy tu od rodziców i otoczenia....

erithacus
26-03-2008, 00:12
Każdy proszek może uczulać, nawet Jelp, a zwłaszcza w tak delikatnej okolicy. Z reszta nie tylko o proszek tu chodzi, niektóre dzieci są tak wrażliwe, że podrażnia je np. mokra, obcierajaca pielucha. Nie można generalizować. Zuzia np. ma czerwoną pupę po całym dniu spędzonym w jednorazówkach (niezależnie od firmy), mieliśmy okazję się o tym przekonać w czasie światecznych wyjazdów.

Ania z Tulikowa
26-03-2008, 18:41
O już dawno miałam poruszyć ten temat, ale strasznie ciężko mi wolną chwilę na pisanie znaleźć.
Niestety mam tego pecha, że mojemu Igorkowi wielorazowe pieluchy nie służą. Mam cały arsenał pieluszek kieszonkowych, poza tym frotkowe, konopne, strasznie się cieszyłam z ich zakupu. Jednak za każdym razem kiedy ustroje w nie Igiego w efekcie mamy czerwoną pupkę, a raczej bardzo zaogniony sam rowek. Żeby załagodzić podrażnienia muszę nałożyć grubą warstwę kremiku i pampka, po którym nigdy nic mu nie było.
W kieszeniowych jest o tyle gorzej, że nawet kremem posmarować pupki nie mogę. Zbieram się do zakupu waty leczniczej, ale nie wiem na ile nam ona pomoże :(

Agnen
26-03-2008, 18:51
Aniu ja bym na Twoim miejscu odpuściła. Ekologia swoją drogą, rozumiem że to ważne, ale w końcu Igorkowi wyraźnie to nie służy. U mnie jest dokładnie odwrotnie:

petisu
26-03-2008, 20:26
To prawda, ze zagramanicą dzieciaki dłużej są pieluchowe. Półki w sklepach pełne są pieluch dla 4-5 latków.

Araminta
27-03-2008, 00:11
To prawda, ze zagramanicą dzieciaki dłużej są pieluchowe. Półki w sklepach pełne są pieluch dla 4-5 latków.

Pewnie dlatego, że się ludziom oduczać od pieluch nie chce, a u nas pieluszkowych do przedszkoli nie chcą przyjmować.
U mojego Jasia pożegnanie z pieluchą, to była kwestia zaskoczenia, o co chodzi i z dnia na dzień zaczął korzystać z nocnika, a o pieluszkach szybko zapomnieliśmy.

Nymphadora
27-03-2008, 00:26
Hmm,

mieszkam w Niemczech i wsrod rowiesnikow mojego synka (prawie 2 i pol roku) nie ma jeszcze ani jednego dziecka, ktore by nie nosilo pieluch lub u ktorego by zaczeto z treningiem nocniczkowym.
To nie tak, ze nie chce sie odzwyczajac. Tu p prostu panuje przekonanie, ze powinno sie tak dlug czekac jak dziecko SAMO powie, ze nie chce pieluch, bo dopiero wtedy znaczy, ze jest na to gotowe. Trening nocniczkowy jest postrzegany jako tortury psychiczne. We wszystkich czasopismach o dzieciach tak to jest przedstawiane, tak samo radza lekarze itp. wiec nic dziwnego, ze rodzice tak dlugo zakladaja pieluchy.

Mnie szczerze mowiac zastanawia jak duzy wplyw na ta teorie ma przemysl pieluchowy...

I musze dodac, ze moje podejscie do tematu jest zdecydowanie bardziej polskie... :wink:

scharon
27-03-2008, 09:24
Jakos nieumiem sobie wyobrazic 4-5 latka w pieluchach :hmm:

Starszak mial poltora roku jak calkowiecie porzegnal sie z pielucha,wstawalam w nocy zeby go wysadzac i poswiecilam nauce nocnikowania duzo czasu ale oplacilo sie :D

Araminta
27-03-2008, 14:49
Myślę, że przesadny nacisk na naukę nocnikowania rozumiany jako zmuszanie dziecka do siedzenia na nocniku dopóki się nie załatwi, może być dla niego "torturą", szczególnie w przypadku ruchliwego dziecka. Wiem, że są takie, które grzecznie siedzą, gdzie się je posadzi, ale dla innych to męczarnia. Dziecko i tak musi załapać, o co w tym wszystkim chodzi.

serafinka
27-03-2008, 15:08
no to teraz ja troche "opowiem"

Mojemu synkowi bardzo spodobało sie robienie kupki na nocniczek!!!!!!!!! lubi ja sobie siedzi a mama go przytula a on się skupia. jak jest po wszystkim to daje znaki ze chce już zejśc i tu nastepuje NAJWAŻNIEJSZY MOMENT ( trochę sie krępuję ale muszę to opisac) Mały zagląda z dumą do nocniczka i śmieje sie na całe gardło i wyraźnie oczekuje takiej radości z naszej strony!!!!!!! i pochwał!!!! no i niestety nie wystarczy jeden rzut oka na cenna zawartosć- on lubi troche popodziwiać te swoje kupki w nocniczku!!!!


no i wcale nie wygląda to na terror nocniczkowy

Nymphadora
27-03-2008, 15:16
My teraz tez pracujemy nad pozbyciem sie pieluch i chociaz jak na polskie podejscie jestesmy bardzo spoznieni, to tutaj wszyscy mnie postrzegaja jako wyrodna matke :(

Araminta
27-03-2008, 16:43
Próbować oczywiście można, tylko nic na siłę :)

scharon
27-03-2008, 20:46
Nigdy nie zmuszalam dzieci do siedzenia na nocniku ,jesli zaczyna z niego wstawac to daje sobie spokuj.
Filip wie juz gdzie sie robi siku i jest zachwycony jak uda mu sie cos do niego zrobic :D

Dla mnie naturalne jest wczesne wysadzanie Malucha na nocnik i oswajanie go z nim.

czukczynska
05-04-2008, 17:33
Mój Maciuś jest przyzwyczajony do tetry.Nigdy nie miał problemów z pupą.Pampków używam na spacery i na noc.
Już niedługo mam zamiar kupić nocnik i powoli go do niego przyzwyczajać.
Córka załatwiała się do nocnika grubo przed 2 urodzinami.
Może i z nim się uda?