PDA

Zobacz pełną wersję : neobulle (kiedyś Lilibulle)



Jazzoo
29-10-2007, 00:12
Zapraszam do dyskusji/recenzji chust Lilibulle. :D
Zalety, wady...
Jak sie w niej nosi, jak sie material uklada...
Jaka jest Twoja opinia?

http://www.portersonbebe.com/images/stories/jreviews/tn/tn_255_lillibulle1.jpg

hanti
29-10-2007, 09:12
lubię je :)
robią wrażenie mięsistych, ale wiążą sie w mały węzełek, są miłe i przytulne :D

McBaby
29-10-2007, 14:37
Obecnie noszę tylko w Lilku, didek pożyczony. To moja druga ulubiona chusta. Kolor jest piękny, materiał mięciutki, ale super się dociąga i wiąże.
Nie mam żadnych problemów, węzeł nie przeszkadza :)

Największy plus.... piękny kolor :) i motylek :)))

hanti
29-10-2007, 23:55
wrrrrr nie mam motylków :wink: :twisted:

Jazzoo
29-10-2007, 23:57
Prosze tu szybko pokazac jak motylki wygladaja, jestem bardzo ciekawa! :mrgreen:

McBaby
30-10-2007, 10:11
Postaram się dziś foty strzelić :)
Motylki są piękne :) oznaczają środek chusty, są malusie i fioletowe :)
Hanti nawet chciała mi odciąć jednego hahahaha :)

Stivel
30-10-2007, 10:27
Hmmm jja też nie mam motylków tylko metki z nazwą... buuuu

hanti
30-10-2007, 11:09
Hmmm jja też nie mam motylków tylko metki z nazwą... buuuu

to mamy to samo :cry: musimy sie zasadzić na lilki dziewczyn z nożyczkami :twisted: :lol:

Milosznik
30-10-2007, 14:03
W naszym lilku tez jest motylek :)
Faktycznie kolor sliczny, material mieciutki.
jeszcze nie umiem porownac co do noszenia za
malo nosimy :)

mango977
26-01-2008, 18:29
Noszę od dwóch dni w Lilku Simonie i szczerze mówiąc "leży" mi on lepiej niż Babylonia (którą na marginesie też sie świetnie nosi). Bardzo dobrze sie dociąga i kieszonka wyszła mi za pierwszym razem od razu, bez zbędnych falbanek. Kolor piękny, materiał mięciutki (a tylko raz prany i prasowany).I motylek malutki jest :wink: Generalnie uważam, że obie moje chusty to strzał w 10. Nie mam żadnych zastrzeżeń.

annq27
28-01-2008, 20:09
uwielbiam ten kolor :) miekka, latwa do dociagania.... to byla moja pierwsza po hoppie i pobila go na glowe :)

julka_as
31-01-2008, 13:05
Ja również jestem od kilku dni posiadaczką lilka simona i jak dla mnie chusta jest super!
Po pierwszym praniu miękka.Kieszonkę udało mi się zawiązać szybciutko, choć to moje początki. Może tylko nie spodziewałam się, że będzie taka gruba, a tu wiosna i lato za pasem... Kupowałam nie macając jej wcześniej, więc tak do końca nie wiedziałam czego się spodziewać.

nudka
02-03-2008, 14:52
Noszę w lilku Manon. Uwielbiam go i te kolorki.
Chusta jest mięciutka, świetnie sie dociąga i nie osiada. Rewelacyjna dla początkujących - różne kolory brzegów i motylek na środku.

polah
13-03-2008, 14:59
Ja mam simone- urzekły mnie kolory (choć manon też baaardzo kusił). Chusta nabrała miękkości już po pierwszym praniu, jest milutka. Choć mój syn przekroczył już 6 kilo, nie czuję tego nosząć. Bardzo pomocne różne krawędzie i motylek na środku. Dzięki lilkowi nabrałam ochoty na inne chusty :)

rillia
17-03-2008, 22:43
Dałam 5. Bardzo dobrze mi sie w niej nosi. Nie mam w niej problemów z dociąganiem. Po dłuższym noszeniu gdy dziecko zasypia nie zwija mi sie w kulkę, bo chusta świetnie trzyma.

joasiek
18-03-2008, 11:48
my mamy czerwonego Martina.
Chusta na 5
na zimniejszą porę roku, ciepła i miękka i milusia
nie jest śliska, dobrze się trzyma, węzeł wychodzi mały

izolllda
19-03-2008, 17:19
Hmmmm, już byłam pewna, ze chcę Lilibule, bo urzekła mnie swoim wzorem, zdecydowałam się na ten:
http://sklep.ekodzieciak.pl/product_inf ... ucts_id=30 (http://sklep.ekodzieciak.pl/product_info.php?cPath=39_21_24&products_id=30)

ale teraz czytam, ze ta chusta jest dobra raczej na chłodniejsze dni. A ja potrzebuję czegoś miękkiego, dobrze dociągającego się na wiosnę i lato. No i najchętniej w cienkie kolorwe paseczki? Co poradzicie?

rillia
19-03-2008, 18:52
Hmmmm, już byłam pewna, ze chcę Lilibule, bo urzekła mnie swoim wzorem, zdecydowałam się na ten:
http://sklep.ekodzieciak.pl/product_inf ... ucts_id=30 (http://sklep.ekodzieciak.pl/product_info.php?cPath=39_21_24&products_id=30)

ale teraz czytam, ze ta chusta jest dobra raczej na chłodniejsze dni. A ja potrzebuję czegoś miękkiego, dobrze dociągającego się na wiosnę i lato. No i najchętniej w cienkie kolorwe paseczki? Co poradzicie?

Moja Lili w stosunku do innych chust, które nosiłam i macałam jest mięsista i gruba. Nie wiem jak się sprawuje latem, bo mam ją od 2 miesięcy.

baba-iga
01-04-2008, 19:20
czy chusty lilibulle można obejrzeć tylko na stronie ekodzieciak? znacie może jakieś zagraniczne linki? bo ja jakoś namierzyć nie mogę :?

baba-iga
06-04-2008, 17:22
...no i stało się, czekam właśnie na swoją pierwszą chustę - ostatecznie wybór padł na Lilibulle Margot 8)) :rolleye: :bliss:

kajka78
18-04-2008, 08:35
Testowalam lilibulka od ekomamy i moje wrazenia sa takie:

- zawiazalam koale z malym ogonkiem, ale na kurtke; moj maz nie dal rady po zawiazaniu wsadzic tam Karolki - chusta jest troche za krotka
- jako plecaczek byla ok, choc nie nosilam zbyt dlugo, ale nie wrzynala sie w ramiona
- mila w dotyku, ciensza niz hopp, grubsza niz amazonas
- kolorki w porzadku
- zaznaczony srodek (ale nie motylkami)

Ocena ogolna - mocna 4, minusem jest jej dlugosc (a raczej krotkosc)..

baba-iga
18-04-2008, 11:24
od soboty mam już swoją pierwszą chustę :D jest to Lilibulle jednak Manon w różu (nie Margot, tak jak wcześniej byłam pewna na 100%). Oceny nie wystawiam, bo nie mam porównania z innymi chustami.
jezeli chodzi o długość to w moim przypadku 450cm to świat i ludzie! jestem drobna a córka nie skończyła jeszcze 3 miesięcy... no i idzie lato, więc dodatkowe ciuszki nie powiększą naszych gabarytów... a do zimy to już pewnie dorobimy się następnej chusty 8)) w kieszonce zwisają mi ogony aż za kolana!

plus dla kolorów! są soczyste i po prostu piękne!

salgonya
20-04-2008, 15:00
Mam od niedawna chustę Lilibulle Manon różową. Zakochałam się w tych kolorkach na warsztatach (Ekomama miała do pokazywania kółkową). A teraz z każdym dniem kocham coraz bardziej :love: Kolory cudowne!

baba-iga
20-04-2008, 21:29
taaaa.... kolory w Manon rządzą - jak zakładam chustę to Iga gapi się na mnie jak na motyla :rolleye: i od razu pojawia się uśmiech na jej twarzy :D

monjan
22-04-2008, 09:27
testowałam wędrujacego lilka-fajene kolry, choc nie moje
chusta mięsista, przypomina mi hoppa, ale lzejsza
długosc dla mnie ok, dobrze się mota,
brakuje mi naszywki ze środkiem po drugiej stronie chusty(chyba w tych nowszych juz jest)
ogólnie bardzo pozytywna szmata:)

swebe
22-04-2008, 11:03
ja nie mam porownania do innych chust ale nie nazekam! mam manona w brazach, jest super miekka, miesista ale nie ciezka. super sie dociaga, wezel czsami mi sie luzuje ale to pewnie przez moj brak wprawy :lol:
kolory jak kazdy wie - GENIALNE - zwlaszcza na pierwsza chuste!
jednak na lato planuje zakupic cos lzejszego w jasnych kolorach.

baba-iga
22-04-2008, 19:00
...brakuje mi naszywki ze środkiem po drugiej stronie chusty(chyba w tych nowszych juz jest)...

w moim Manonie są fioletowe motylki - przy każdej z dwóch krawędzi po jednym :thumbs up:

baba-iga
15-05-2008, 22:44
dorobiłam się w między czasie drugiej chusty - didymosa indio - teraz mam małe porównanie, i wiecie co? u nas Lilibule wygrywa z Didkiem - Iga woli Lilkę... ja chyba też :wink:

anika
25-05-2008, 01:32
lilibulle używam już jakiś czas :)
chusta jest niesamowicie mięciutka i to od samego początku :) nie wymaga jakichś specjalnych zabiegów łamiąco-zmiękczających...
bardzo dobrze rozkłada ciężar dziecka (Remek waży teraz >11kg) i rzadko kiedy mam uczucie, że mi się chusta wrzyna (ekspertem w motaniu nie jestem i pewnie nie będę ;) ).
jedyny minus tej chusty wg mnie to to, że się skraca po praniu i albo trzeba ją wyprasować albo poprawiać 2 pierwsze wiązania po praniu, bo dzieć chustę wyciąga :)
oceniam chustę na 5-, minus za to skracanie ;)

iwonams
25-05-2008, 21:18
Simonek ma piękne kolory i kusi mnie , mam pytanie a jak nosnośc u starszych maluchów, czy mocno czuc wagę, bo Tymcio przy skończonych 6 mc dobił 8 kilo :roll:

emka
20-06-2008, 10:47
julka_as lato już przyszło- jak się nosi lilibullek, obawiałaś się, ze bedzie za ciepły?

iwonams
26-06-2008, 08:18
hej od kilku dniu testuję kupionego lilka simone. Fajnie się dociąga, bardzo plastyczny, węzeł mniejszy niż w hopku i storchu- płaski , przyjemnie sie siedzi. Chusta nie zamiata podłogi- fajnie ścięte końce. I grubośc podobna do storcza, ciut może cieńszy zdecydowana przewaga nad zwykłym hoppkiem - za ciepły na lato.

ewelina
03-07-2008, 23:18
mam simona i jestem bardzo zadowolona, chociaż to moja pierwsza chusta i porównania nie mam.
bliźniaki mają już po 10 kilo i ciężaru nie czuję, mota się łatwo, w zasadzie już pierwsze wiązania były ok. czy na lato się nadaje - ja noszę teraz, a upały nie małe, ale nie wiem jak byłoby w cieńszych...

aniac1
21-07-2008, 13:21
ja mam lilka manon w różu, jest świetny! nosimy sie juz od dobrych paru miesięcy i obie jestesmy bardzo zadowolone!!
dobrze się wiąże, supełek ok, no i nie trzeba dociągać!!

moja ma zaznaczony środek na obu brzegach

nella
31-08-2008, 20:57
wcześniej nie odważylam się głosić opinie o mojej Margot - bo porównania nie miałam, teraz przy żakardowym didku i hoppku już wiem, że moja Margot najukochańsza jest na świecie, przede wszytskim powalające kolory - intensywne, cudne na żywo - jest mieciutka i cieńsza niż zwykły hoppek, piekny motylek na środku ;)
nie gniecie się tak bardzo a porównując do żakarda - to prawie wcale, łatwo się dociąga i pieknie trzyma mojego 9 kilowca; a węzełek maluuuuusieńki :wink:
nie jest za gruba na lato - chociaż ja się wysokich temperatur boję - bo zaraz grozi mi ugotowanie - Margot tego lata spisywała się wysmienicie - a motałam zazwyczaj kieszonkę - która przewiena nie jest; ja daję 5 ale ja ślepo zakochana jestem :lol:

julka_as
11-09-2008, 21:47
ups...nie zaglądałąm tu dawno, więc pytanie od Emki już trochę nieaktualne, bo lato już raczej za nami.

Justi
28-10-2008, 13:55
Noszę w lilku simonie już dość długo, ale dopiero teraz ośmielam się powiedzieć, że chusta jest super, nie tylko za kolory. Węzeł rzeczywiście mały i ja nie czuję, że mi się rozjeżdża (choć słyszałam kilka takich głosów). Jest milutka i gładziutka. Franek też ją lubi i buzia mu się śmieje na sam widok. Polubił go trochę też mój M (bo w kolorowym girasolku za nic nie chciał nosić :lol: )

darijah
08-11-2008, 11:22
Testowałam testowego lilibullka. Jestem zachwycona! Po tej chuście stwierdziłam , że czas na zmiany. Kolory cudowne , soczyste. Cienkie paseczki pieknie wygladaja po zawiazaniu. Chusta jest mięciutka i mięsista.Gruby splot; raczej nie na lato. Na zimę- ideał. Motanie bez wiekszych problemów. Nosi bosko! Bardzo trudno było mi się z nią roztać :wink: Zasłuzona piąteczka . Bardzo dziękuję jeszcze raz za możliwość przetestowania :D .

darijah
08-11-2008, 11:35
zapomniałam o zdjęciach :D To nasz pierwszy plecaczek :wink:

http://images38.fotosik.pl/28/55ef38ad183307f0med.jpg
http://images42.fotosik.pl/28/8863b2376b6c0bcfmed.jpg

makapema
12-11-2008, 10:27
Moim zdaniem jest świetna, miękka, nie za gruba, ale dobrze podtrzymująca, mały węzeł, świetne kolory. To moja druga wiązana, ale pasuje mi tak bardzo, że na razie nie myślę o kolejnej wiązance.
Nosiłam w niej ok 10 kg córkę, po ok 2h dziennie (jednym ciągiem ;-) ) i było mi naprawdę wygodnie.

joawoj
30-01-2009, 19:09
Ja te chusty mogę tylko pochwalić - milutkie w dotyku, miękkie, dobrze się dociągają i świetnie noszą :thumbs up: . Kolorki bardzo soczyste - w zasadzie jedyna rzecz, do której mogłabym się przyczepić to za mały wybór kolorów :lol: .

rangiroa
05-02-2009, 21:03
Wracam do tematu z pytaniem do dziwczyn, ktore nosily w lilku w lato

czy faktycznie za gruby?

zakochalam sie w ich kolorach i nie wiem jaka decyzje podjac :help:

emka
05-02-2009, 22:53
nosiłam latem- nie powiedziałabym, że to za ciepła chusta- po elastycznej wydała nam się dużo bardziej przewiewna- zarówno dla pasażera, jak i dla mnie! Wiązałam też tak, żeby jak najmniej warstw było na synku. Chociaż dostałam teraz bebinę do testowania- i muszę przyznać, że jest cieńsza, lżejsza (mniejsza gramatura materiału)... a nosi się również dobrze.

lemonka
05-02-2009, 23:19
Ja miałam Neobulle akurat w lato. Zdecydowanie za gruba i za mięsista na lato. Kolory miała cudne, ale jakoś jej nie polubiłam. Nosiła dobrze, ale właśnie ta grubość i kocykowatość z dużym węzłem mi nie podeszła.

tonieja
06-02-2009, 00:15
Niestety zdecydowanie za gruba na lato, ale przecież do lata jeszcze tyle czasu, że można się nią nacieszyć 8))

rangiroa
06-02-2009, 00:28
Tak ale moje dziecie przyjdzie na swiat w czerwcu :D wiec dlatego sie zastanawiam co zrobic? W sumie u nas lato krotkie...Jeszcze jej nie macalam, wybieram sie na spotkanie i mam nadzieje chociaz ja zobaczyc. To co lepsze na lato girasol, nati? Bo tez pasiaste :D

Wiec glosow na nie, ale dla niektorych jak czytalam byla ok, czekam jeszcze na opinie

lemonka
06-02-2009, 11:03
Każdy lubi co innego :) Ja nie polecam Neobulle. Najlepiej faktycznie pomacać na spotkaniu jakimś różne chusty :)

Dziewczyny polecają na lato i dla noworodków chusty Vatanai. Myślę, że dużo lepsze niż Neobulle w Twoim wypadku :)

viewtopic.php?f=8&t=4006 (http://www.chusty.info/forum/viewtopic.php?f=8&t=4006)

viewtopic.php?f=23&t=278 (http://www.chusty.info/forum/viewtopic.php?f=23&t=278)

anialodz
13-05-2009, 12:26
ja testuje wlasnie Simona i zakochalam sie w tej chuscie; mam tylko porownanie do bawelnianego indio i neobulle jak dla mnie sa o wiele latwiejsze w dociaganiu i lepiej nosza, chyba tez troche ciensze od didka, choc akurat nie mamy upalow wiec nie wiem czy dalyby rade latem. zaluje ze kiedy po wielu bezsennych nocach zdecydowalam ze simon bedzie moja pierwsza chusta to akurat nie bylo go w sprzedazy..

beannshi
13-05-2009, 13:13
Ja wiem, ze kolejna chusta jaka kupie to bedzie wlasnie lilek. Jest piekna (kazda wersja), miekka, swietnie otula i trzyma. BYla idealna dla mojego bardzo ciezkiego dziecka ale mysle ze jej miekkosc to niewatpliwa zaleta przy noworodkach.

Mi to absolutnie nie przeszkadzalo ale faktycznie jest dosc miesista. Ja lubie takie wlasnie chusty ale jesli komus to przeszkadza to z moze miec z lilkiem problem.

v
22-05-2009, 13:03
za szeroka dla mnie
zbyt miesista
malo uciagliwa :shock:

ale
przyjemna w motaniu
wezel OK
miekka
stan bdb mino ze krazy juz dwa lata ;)

podobna w sumie do hoppa
ale... wole hoppa

dalam 4

salgonya
22-05-2009, 15:59
co do "mięsistości" neobullków, to wydaje mi się, że jest zależna od modelu. Mam manonka i jest bardzo mięsisty mimo, że ma już rok. Od niedawna mam też lou i ten jest dużo cieńszy i mniej mięsisty.
IMO noebullki noszą bardzo dobrze nawet ciężkie dzieci (noszę 12 kg).
to są moje chusty nr 1

garlicgirl
24-08-2009, 10:41
przez jakiś czas miałam przygodę z Simonem, i ten kolor to jedno z najładniejszych połończeń kolorystycznych jakie widziałam, ten turkusowy pasek jest niesamowity!!!

chusta wiąże się i dociąga bardzo dobrze, nosi zawodowo (12 kg) nic mi nie osiadało, jestem tą chustą zachwycona. jest dość mięsista jak to opisały dziewczyny i przez to grubsza, ale latem też sie zdarzają chłodniejsze dni ;)

daję 5 bo wad nie stwierdziłam :)

qqrq5
28-09-2009, 15:48
Miałam przyjemnosc testowac pasiaka
Jak dla mnie za gruby i za sztywny, ale miałam równiez do testów bambus Nati i chyba dlatego tak mi sie wydawało
Gruboscia przypomina Hoppki
Duzo w niej nie nosiłam przez bambusa, ale bardzo fajnie wiazało mi sie plecaczek choc moglabym sie przyczepic do wezła który byl wielgachny.
Mojego klocka 16kg swetnie nosiła, ale nie na długie dystanse.

stokrotka.a
14-10-2009, 15:47
...czas i na naszą recenzję

*faktura chusty: mocny zbity splot i dość grubaśna.
Bardzo dobrej jakości materiał bo po mimo 2 letnich testów chusta nadal wygląda bardzo dobrze!
*nośność: bardzo dobrze poradziła sobie z 11kg przez 2 godziny.
*dociąganie: dobre,lepiej mi się cieńsze chusty dociąga,jest kwestia przyzwyczajenia.
Węzeł duży jak to w grubych chustach.
*kolorystyka: bardzo dobrze dobrane kolory.choć nie nasze.

Ogólna ocena: 4

...bardzo dziękujemy za moźliwość testowania.

Agut
18-11-2009, 12:22
Nooooo i ja sie doczekałam mojego WŁASNEGO Simonka! jst cuuudny! Motylek na środku przesłodki :) Pierwsze wrażenie hmmm kolor boski a srasznie sie bałam czy aby nie za duzo turkusu będzie, w dotyku milusia choć nie za miękka, dla mnie to plus bo bardzo miękkich chust nie lubie, ściśle tkana, dość gruba. Zamotałam przed praniem bo nie mogłam sie powstrzymać no i jestem zachwycona :mrgreen:. Fajnie się dociąga, super pracuje :mrgreen: węzeł wcale nie jakiś ogromny! Nosi hmm jeszcze cięzko mi powiedziec bo tylko godzine z małym urzędowałam ale przez tą godzinę nawet nie poczułam mojego słodkiego 7kg ciężarku. Co prawda Szymi mi troszke osiadł ale miał prawo bo ta godzina to istny aerobik był. Jedyny minus to kurcze w domku musiałam okna wszystkie otwierać bo było nam strasznie gorąco! Podomkowo raczej w Simonku będzie cięzko noooo ale już nie mogę sie doczekać pierwszego spaceru na bank bedzie nam bardzo cielusio. Póki co daje 5!
a tu dowód na to że Szymowi szmatka też do gustu przypadła :lol: (zdjecie kiepskie bo z kom)
http://images48.fotosik.pl/228/2ec9cae5baeaf75fmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

rosass
24-11-2009, 09:57
Jestem po Testach tego cuda!
zakochałam się mięsista, miękka, chusta dla ekstremalnych:)
Noszę dużo, mamy długie spacery, a dziecko już nie noworodek i nie odczuwałam dyskomfortu lub potrzeby poprawek.
Słoneczno- jesienne kolory trafiły nam akurat w jesienną szarość.
I jak na tyle osób testujących przede mną w bardzo dobrym stanie :omg:

madziarka
24-11-2009, 16:51
a ja noszę w cudnej Julie :)))
chusta jest fantastyczna! mięciutka, łatwo się wiąże!
można nosić i nosić :) nic się nie obsuwa :)
kolory ma boskie, synek na Jej widok aż piszczy z radości :)
chusta na 5tkę z plusem!

lemonka
30-11-2009, 22:51
A jaką szerokość dokladnie mają te chusty? Konkretnie chodzi mi o Julie? Napiszcie proszę :)

atelka
30-11-2009, 23:42
czekam na Julie, mam nadzieję że będzie jutro
jak tylko dojdzie to napiszę lemonko :)

tonieja
30-11-2009, 23:47
moja Julia ma 71cm;-)

kasia
01-12-2009, 00:35
zaległa nasza recenzja testowej lillibulle:)

przede wszystkim miałam ją zbyt krótko. wyprana, wyprasowana była tak sztywna, że mimo kilku motań i spacerów nie zdążyła zmięknąć, przez co taka toporna w wiązaniu mi się wydawała. generalnie preferuję grubsze chusty, ale mięciutkie, spracowane, takie flanelki. lilka była sztywną dechą:)

ale te kolory....... łaaaaaał:)!!! gdybym zobaczyła je na zdjęciu, w życiu bym chusty nie kupiła, bo to kolory jakoś totalnie nie moje. ale na żywo - miodzio:) cudowne jest to połączenie ciepłego żółtego i czerwono-pomarańczowego:) ociepla po prostu. nie mogłam się na chustę napatrzeć.

kolejny plus to wspomniany już wyżej stan chusty - wygląda jak nówka:)

w sumie mocna czwórka:)

bardzo dziękuję za możliwość pomacania i ponoszenia.

http://images48.fotosik.pl/233/a55afb28b2f3b7c2med.jpg

http://images49.fotosik.pl/230/fcb501c30b54a7bcmed.jpg

lemonka
01-12-2009, 23:00
Tonieja, dziękuję :) A czy te chusty mozna tylko w Ekodzieciaku kupic czy jeszcze ktos sprzedaje bo nie znalazłam nikogo innego. a chciałabym wlasnie Juliet ( tylko jeszcze kasy nie mam :hide: )

tonieja
01-12-2009, 23:15
A w Ekodzieciaku nie ma teraz tego koloru, tak?
Napisz do Magdaleny i zapytaj kiedy będzie miała dostawę:)

garlicgirl
01-12-2009, 23:17
mój louis tez ma 71 :)

lemonka
01-12-2009, 23:29
Super, że sa szerokie :) Moje dziecię ostatnio ma etap chowania rączek i nawet głowy więc im szersza chusta tym lepiej.

Chyba napisze do Magdaleny bo zachorowałam na Julie.

beatah
08-12-2009, 22:56
Ocena dla testowej lilibulle - 4

minus
chusta dla mnie za sztywna, jak na tak długi okres użytkowania (w porównaniu z girasolem niebo a ziemia), przez to słabo mi się ją dociągało

plus
mimo problemów z dociąganiem i miękkością, chusta nosi dobrze, nic nie straciła na wyglądzie po przejściu przez tyle rąk, również kolory fajne

tamyk
08-12-2009, 23:02
Dla mnie rewelcaja :) My teraz głównie w nosidłach nosimy, ale z przyjamnością zakładałam tę chustę. Kolorki śliczne, małe skosy na ogonach (łatwo się składa :D), dla mnie miękka i wygodna. Nawet w rzadko i niewprawnie motanym plecaku nic nie opadło, nic się nie wrzynało. Nie mam niestety zdjęć bo nie miał kto zrobić, ale zdecydowanie ją polecam :)

joah81
11-01-2010, 16:38
Niezamotałam się niestety w testowego Lilibullka ale chociaż sobie pomacałam :hide:
Mięsista, ale cieńsza w porównaniu z hopem. Ślicznie dobrane kolorki, no ale to rzecz indywidualnego gustu, choć myślałam z początku że kolorki są z lekka wyblaknięte. Bardzo podobały mi się wąskie paski. Po praniu była dość sztywna.
Ogólnie - bardzo mi się podobała, ale ponieważ nie nosiłam, nie daję oceny.

franciszka
13-01-2010, 17:43
Sporo chust ostatnio do testów mi przyszło... i jako sklerotyczka, zapomniałam, że muszę coś skrobnąć :P
Dałam 5, bo jak dla mnie w pełni zasłużona :D
Zanim doszedł do mnie testowy kawałek szmaty, zanabyłam swój - ukochany Simonek :P jest cudny i kocham go!!! Za kolor :P, za grubość, za samomotanie się :D

magdulka
14-02-2010, 23:46
Przede wszystkim dziękuję za możliwość testowania chusty :)
Bardzo się polubiłyśmy i trudno mi było się z nią rozstawać...
Chusta jest dość sztywna po praniu, ale prasowanko z parą skutecznie ją zmiękcza i jest już przyjemna. Wiąże się przyzwoicie, nosi bardzo dobrze, moje 14kg Szczęścia! Byliśmy na godzinnym spacerze; Mati na plecach w wiązaniu double hammock - chusta sprawdziła się znakomicie, nie wymagała poprawiania w trakcie noszenia. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z testów i chuście daję zasłużoną piątkę :)

anmuszka
23-02-2010, 19:44
Więc czas i na nas. Bardzo optymistyczne kolorki, łatwo sie wiąże, nosi dobrze. Małe skosy. Chusta testowa a nei straciął kolorków i nie widac na niej ze była często wiązana. Porządna chusta.

ania
24-02-2010, 15:05
Ja właśnie dostałam dzisiaj moją Julie kupioną tutaj na forum. Ma przepiękne kolory, jest mięciutka i tak milutka, że mała od razy przycięła w niej komara ;-)
Super się wiąże, dociąga - poszło mi nawet lepiej niż z Nati. Jestem bardzo z niej zadowolona i na pewno długo się jej nie pozbędę (albo i wcale :-)). Została moją ulubioną. Daję zasłużoną , solidną piątkę!

maariposa
08-03-2010, 00:43
Moja recenzja trochę spóźniona, ale nie dałam rady wcześniej. Miałam niedawno testową Lilibulle i muszę przyznać, że się zakochałam! :love: Chusta mięciutka, przytulaśna, świetnie się wiąże, pięknie nosi, nic się nie wrzyna i nie opada. Po dokładnym zawiązaniu i dociągnięciu (a dociąga się szybko i łatwo) można długo nosić i nie ma potrzeby nic poprawiać. No i jeszcze te kolorki - bardzo energetyczne!
Chuścioszek też był mega zadowolony, nie jedną drzemkę zaliczyła w tej chuście, więc nie mam obiekcji ;)
Jednym słowem daję solidną i zasłużoną piątkę z plusem :D
Dziękuję za możliwość testowania, to była czysta przyjemność!
(Jak się uporam z oporna materią to wstawię zdjęcia )

sylvetta
15-03-2010, 21:43
i ja testowałam lillibulle! dzięki! Początkowo wydała mi sie sztywna, ale wzięłam sięza nią i pokonałam!!!!! piękne kolory - cudownie pasowała mi do pomarańczowej kurtki. Zamotałam w nią po raz pierwszy kolezanke z 11 miesięcznym synkiem - równiez byli zadowoleni:)

pati291
20-04-2010, 15:30
Gościła u mnie testowa lillibulle. Kolory nie moje. Mężowi się spodobały. Pierwsze wrażenie, że jest sztywna. Musiałam też bardzo starannie dociągać.
Na spacerze spisała się rewelacyjnie. Wg mnie ma bardzo dobrą nośność.

dorcik81
20-04-2010, 21:29
Kilka dni temu pożegnałam testową lilly,kolorami przypomina mi moją ukochaną nati sunset.
Wrażenia dotykowe: dość sztywna (spodziewałam się,że będzie mięciutka),raczej z tych grubszych o mocnym splocie(takie lubię najbardziej) cudnie poniosła moje 12 kilo szczęścia a Patryśka na następny dzień na widok chusty radośnie zawołała :mama opa!!!

haszi
19-05-2010, 12:34
My też jesteśmy po testach tej chusty.
Niestety nie nachodziłam się z nią zanadto bo mi się już drugiego dnia do szpitala trafiło a potem nosić w chuście się bałam.
Wrażenia po pierwszym króciutkim spacerku w plecaczku- super nośność, moich 13 kg praktycznie nie było czuć.
Wypad do sklepu tylko to potwierdził. Wiąże się fajnie i ładnie trzyma. Jak dla mnie raczej dla starszaków, na plecaczki- dość szorstka ale może to dlatego, że jej nie "wymęczyłam'.
Gdyby nie to, że dzidziuś w drodze to bym o niej myślała. Tylko kolorki inne bo akurat mi nie podchodzą.
Chusta rzeczywiście nadal sztywna, splot zwarty, taki nieelastyczny. Stan mimo tylu testów idealny- jak nówka. Super się prasuje:lol:

zanna
29-05-2010, 16:01
dziękuję za możliwość testowania :)
kolory fajne ale trochę za sztywna dla mnie... ja mam jeszcze małe i stosunkowo lekkie dziecko - 9kg i wolę chusty bardziej miękkie :)
tym niemniej nosiła się całkiem nieźle - kłopot miałam największy z zawiązaniem supła i ściśnięciem go...
ocena 4

olusiaso
31-05-2010, 11:27
Przez ostatnie 3 dni się wiązałam w simonka i marzenie :) Chusta jak dla mnie super , abstarchując od kolorów ( przecudnych ) super się dociąga ,a materiał milutki w dotyku. Zachorowałam na nią i już szukam na bazarku

Mayka1981
01-06-2010, 22:48
Czas na moją recenzję z opóźnieniem...

Mam Manon Griese i testowałam krążący egzemplarz - wspólną mają grubość i taką "niezniszczalność" - nie widać specjalnie stopnia zużycia...

Mój prywatny egzemplarz jest bardziej miękki od testowego, niemniej obydwa noszą super, chusta nie opada, dobrze się dociąga, węzeł porządnie trzyma - moim zdaniem chyba troszkę niedoceniane chusty...

Noszę 10kilo w 2X i plecaku prostym - w obydwu rozwiązaniach sprawdza się super, dla maluszków być moze się wydawać że chusty będzie "za dużo" ale jest to bardzo dobre rozwiązanie jeżeli ktoś szuka chusty uniwersalnej - bo bawełna, przewiewna, dobzre nosi i w ogóle jest fajna :D

Dałam 4 bo trochę mi miękkości brakuje jednak...

panthera
03-06-2010, 21:23
testowa chusta ma cudne kolorki - tak wiosennie mi sie zrobiło, no letnio wręcz :)
sztywna nieco niestety, cięzko było dociagnąc, ale za to później ani razu nie musiałam dociągać. Świetnie nosi. tego dnia byłam na dwóch długich spacerach - jeden w testowej zarze drugi w lilku i powiem ze mimo iż lepiej i szybciej wiązała sie zara w lilku było mi wygodniej, po godzinie spacerowania nic sie nie wrzynało, nic nie bolało.
grubsza, porządna chusta a węzeł nie za wielki. świetnie sprawdziła się tez w roli kocyka :)

manteiga
04-07-2010, 23:40
Dziękuje za możliwośc testowania Neobulle (Lilibulle) - zanim jeszcze poznałam forum, już zakochałam się (wizualnie) w Manon Rouge. Uczucie było przelotne, ale sentyment do marki pozostał, a zatem przy nadarzającej się okazji musiałam przetestować. Pora roku niesprzyjająca Neobulle, ale udało się wyłapać chłodniejszy dzień, kiedy to nawet taka kocykowata chusta dawała radę. Trzeba popracować nad dociąganiem, ale gdy zrobi się to poprawnie chusta odwdzięcza się nośnością. Do kompaktowych nie należy, jednak przymykam na to oko. Kolory energetyczne, zdecydowanie zyskują gdy chusta jest już zawiązana, kilka osób zwróciło na mnie i chustę uwagę w tych kolorach. Nie polecam dla początkujących, ale warto się natrudzić ucząc się na innych, by potem docenić Neobulle.

Elgur
12-07-2010, 21:20
Dziękuję za możliwość testowania! Zakochałam się w tych paseczkach, fantastyczne zestawienie pomarańczowego, czerwonego , żółtego i... chyba jeszcze jakiegoś. Chusta gruba, nadal sztywna, ale nosi rewelacyjnie, trzeba porządnie dociągać. Nie mam zbytnio porównania do innych, ale skojarzyła mi się z moją Hoppediz Panama pod względem nośności i sztywności. Aha, miałam problem z dociągnięciem supła, ale to przez to, że lilek jest taki sztywny.

Winoroslinka
13-08-2010, 09:15
to teraz ja. Testowałam wieczorem bo ten upał... Potwierdzam to jest kawał twardej szmaty (aż dziw ze jest w testach i nadalk taka twarda) ale ja tam takie lubie :) Po zawiazaniu czuje przynajmniej ze cos mi dziecie trzyma. Do wiazania trzeba sie przylozyc ale chusta odwdzięcza sie potem nośnością (choc ja mam tylko 9 kg do noszenia) Jakby nie te paski to pewnie bym kupila.. .ale stylistyka nie moja, ja zarowa jestem :(

silver
13-08-2010, 12:19
Szmata gruba, mięsista i sztywna- niestety, nie sa to cechy , których szukam w chustach ;)
po zamotaniu nosi bardzo dobrze, nie osiada, węzeł trzyma mocno.
ode mnie 5- (minus za to, ze nie mój typ ;) )

shilo
25-08-2010, 13:11
Miałam testową Lili. Niestety sie nie motałam, ale wrażenia dotykowe - solidny, mięsisty i całkiem przyjemny pasiaczek. I to dosłownie, bo takie wąskie paseczki urokliwe są :)

klincus
29-09-2010, 15:01
Mam testową włąśnie u siebie. Jak ją pierwszy raz pomacałam myślałam, że będzie się trudno dociągać, bo taka grubaśka jest w porównaniu z tymi chustami, z którymi miałam do zynienia. Miło mi powiedzieć, że nic bardziej mylnego, fajnie się dociąga, a nosi super- dzieć mi w ogóle nie opada (8 kg.) :D

kindzu
29-09-2010, 23:10
Nie dałam oceny bo to jedyna chusta jaką mam (poza kólkową) a raczej w jakiej nosiłam długo i daleko :) Ja mam jeszcze lilibule i to bez motylka :-x To co mnie męczyło to dociąganie bo cielista jest i kawał z niej szmaty więc chwile to trwa :roll: ALE prawdą też jest że przy motaniu każdy ruch daje docisk i nie ma wysuwania sie z reki więc końcowe węzły są łatwe i bardzo kontrolowane; O tym ze w czasie dłuższych spacerów trzeba dociągac to sie dowiedziałam od dziewczyn bo ja sama nie musiałam praktykowac :mrgreen:

ps ocene dodam juz niedługo bo właśnie stałam sie szczesliwą właścicielką babiloni takwięc bede miała porównanie

owieczka
30-09-2010, 10:51
za nami pierrwsze motania w Neobulle Margot. Chusta ciepła, mięsista, świetnie się dociąga. Jestem bardzo zadowolona z zakupu :)

metis1
31-10-2010, 12:56
Testowałam przez kilka dni pasiaka od ekomamy (chyba). Na pierwszy rzut oka chusta mnie nie zachwyciła, ale dużo zyskała po zamotaniu - te drobne, energetyczne paseczki wyglądały super! Nie przeraziła mnie jej grubość czy też "miąższność" - mój japan też nie grzeszy cienkością :) - bo idzie ona w parze ze swietną nośnością. Chusta wiąże na mur-beton, nic się nie luzuje, nie osiada, trzyma jak skała! Dzieć jak przyklejony! :)
Ogólnie: super! Kawał solidnej, mocnej szmaty :)


http://images40.fotosik.pl/343/76cc6d84555c832a.jpg (http://www.fotosik.pl)

MamaFranka
05-12-2010, 21:07
Uff, przeczytałam wszystko:)
Posiłkując się na Waszych opiniach myślę, że chusta będzie dla nas dobra.
Mięsista, gruba- mamy zimę, więc nie będzie nam zimno:applause:. Ponad to mój chłopak już oscyluje w okolicach 5kg, a ma dopiero miesiąc, więc porządna chusta mile widziana.
No to szukam i zamawiam- mam nadzieję, że żałować nie będę:roll:

ewaibartek
26-01-2011, 20:14
Dziękuję za możliwość testowania.
Jak na razie mogę ta chustę porównać tylko z dwiema Rapalu,ale o różnej miękkości :) i tak: rzeczywiście jakoś bardziej miękka od R.lawendowej to nie jest,ale jak sie juz zawiąże to lepiej trzyma dziecko,łatwiej sie dociąga,ma ładne kolorki,aczkolwiek wolę inne,
ogólnie polecam :)

Asiolek
29-01-2011, 01:24
To moja chusta nr 1. Bardzo dobrze sie w niej nosi, podczas dlugich spacerow dziecko nie osiada. Ma ladnie oznaczony srodek.
Jej duza zaleta jest przepiekny kolor.

AS
08-02-2011, 23:15
U mnie była na testach pasiasta chusta od ekomamy.
Chusta miękka, dość gruba, przytulna, co zimą było plusem, łatwo się wiązała, dobrze dociągała, super nosiła. Dwugodzinny spacer z 6,5kg - nieodczuwalny. Raz dociągnięta nie osiadała.
Dość duży węzeł mnie nie przeszkadzał i, co mnie zaskoczyło, dość krótkie ogony, nie tarzały mi się w błocie na spacerach. Piękne kolory, paseczki po zawiązaniu nabierały super uroku. Delikatnie zaznaczony środek.
Gdyby nie musiała lecieć dalej, to chętnie bym ją przygarnęła :)

mamaslon
16-02-2011, 11:36
U mnie była na testach pasiasta chusta od ekomamy.
Chusta miękka, dość gruba, przytulna, co zimą było plusem, łatwo się wiązała, dobrze dociągała, super nosiła. Dwugodzinny spacer z 6,5kg - nieodczuwalny. Raz dociągnięta nie osiadała.
Dość duży węzeł mnie nie przeszkadzał i, co mnie zaskoczyło, dość krótkie ogony, nie tarzały mi się w błocie na spacerach. Piękne kolory, paseczki po zawiązaniu nabierały super uroku. Delikatnie zaznaczony środek.
Gdyby nie musiała lecieć dalej, to chętnie bym ją przygarnęła :)

zgadzam się z przedmówcą ;)
tylko że kolory nie moje, choc nawet do kutrki całkiem całkiem mi pasowało :D
po zamotaniu wyglądała znacznie fajniej :D

a co do nośności i motania- cudeńko!
3h. noszenie nie bylo odczuwalne wcale!
motanie jak na niby grubaska piękne...dociąganie lekkie...normalnie szał ;)
tez mogłaby zostać:thumbs up::duh::applause:

budzynskamila
24-02-2011, 08:56
Moja opinia po testach nie będzie bardzo konstruktywna, ponieważ z powodu dysfunkcji kręgosłupa nie mogłam przetestować jej w terenie. Do mnie trafiła miękka i milutka. Zawiązałam i dociągnęłam bez problemu. I niestety nic więcej nie potrafię powiedzieć. Dla mnie wszystkie macane do tej pory 100% bawełniaki są podobne:oops: (o ile dobrze złamane). Różnica może być znaczna przy nowych chustach, ale tu nie mam doświadczenia. Dziękuję za możliwość testowania. :D

Madisa
14-03-2011, 23:39
Ja też miałam przyjemność z pasiakiem od ekomamy. Porównanie mam tylko z Paulem Didymosa, więc nie oceniam, bo mam za małe doświadczenie. Wrażenia po testach ściśle pozytywne. Grubsza, nośniejsza, miększa, mniej gnąca się. Najbardziej podobały mi się energetyczne kolorki, wciąż żywe po trzech latach testów i mało ścięte skosy, nie wydłużające sztucznie ogonów. Lilly tak mi się spodobała, że gdyby nie wrodzona uczciwość i totalny brak podobieństwa między nimi (utrudniający powodzenie takiej podmianki) najchętniej wysłałabym dalej mojego Paula zamiast niej :P

ammy
15-03-2011, 16:21
Ja również po testach energetycznego pasiaka od ekomamy. Nie ponosiliśmy za wiele, bo akurat taki czas, ale ogólne wrażenia pozytywne. Chusta sprawia wrażenie grubej, ale jest ciepła i mięciutka, dobrze złamana. Dociąga się nieźle, ale powiedzmy, że w tej kwestii jako początkująca chustonoszka nie powinnam się wypowiadać. W terenie spisała się nieźle, ładnie poniosła moje 8,5 kg 4-miesięcznego szczęścia. Rozmiar akurat dla mnie na styk, bom wysoka, ale udało się ładnie zamotać. W porównaniu do mojego LL super, ale chyba jednak wolę trochę inne kolory ;)

aginia
26-03-2011, 19:38
Bardzo podoba mi się neobulle julie - ale robi się ciepło a Wy piszecie, że gruba... Czy ktoś ma i neobulle i zare i mógłby porównać grubość? Byłabym bardzooo wdzięczna:D

annya
27-03-2011, 10:27
Nie wiem jak to możliwe, ale dopiero pierwsza neobulle zawitała w moim stosiku. Żałuję, że tak późno, bo chusta w pełni zasługuje na 5!!!
Jest nad wyraz plastyczna, współpracująca-śmiało może służyć jako pierwsza chusta.
Starannie wykonana, bez żadnych defektów, kolory nasycone, pełne energii (mam Margot).
Dużym plusem jest także czytelna instrukcja :thumbs up:.

anasta
02-04-2011, 08:57
Mam Neobulle Ardoise z bawełny organicznej. Zachwycił mnie jej kolor - piękna szarość. Jest dość cienka, splot ścisły, miękka prosto z pudełka, trochę puchata. Zgrabny węzeł. Rewelacyjnie się dociąga. Jest to pierwsza chusta, z której bez trudu zawiązałam kangurka. Myślę, że będzie doskonała na plecaczki. Podczas 2-godzinnego spaceru z 8-kilorgamowym dzieckiem nic się nie poluzowało, duży komfort noszenia.

olmis
10-04-2011, 20:51
Bardzo fajna chusta, testowa Neobulle tylko mnie utwierdziła w przekonaniu, że kolejny zakup będzie właśnie chustą tej marki - porządna mięsista, aż dziw bierze, że po 4 latach intensywnego użytkowania tak może wyglądać chusta - jedynie jest lekko sprana, poza tym żadnych najmniejszych zaciągnięć. Trzyma świetnie.
Kolory testowej mnie nie powaliły, węzeł jak dla mnie duży, ale ogólna ocena bardzo dobra.

Wika
19-04-2011, 09:41
TO i kolej na mnie przyszła. Dziękuję za możliwość testowania. Wiedziałam wcześniej, ze są to chusty raczej dla lzejszych wsadów. Ale chciałam się przekonać osobiście. Kolory ładne tej testowej, ale nie powaliły mnie. Chusta w dotyku dość mięsista, dla mnie taka grubsza, ale miękka (ale po 4 latach w obiegu trudno się dziwić), podobna do chust, które miałam.
Dość łatwo się motała, więc pomyślałam super. Poszłyśmy na niedaleki spacer, do sklepu, ok.10 minut w 1 stronę i w drodze powrotnej myślałam, ze nie dojdę. Tak mi się wpijała, wszystko mnie bolało, więc chyba z ta nośnością to prawda, 10 kg które niknie w girasolu tu było czuć bardzo dobrze.
Ogólnie bardzo fajna chusta, dostaje 4+, ale nie dla klocuszków. Amen ;)

malutk_a
03-05-2011, 16:37
chusta testowalam niedawno i w sumie zadowolona jestem. chociaz troche czuc bylo te moje ponad 6 kilo tosiandy i po jakims czasie chusta wbijala mi sie w ramiona i bolaly plecy. wyglad chusty swietny jak na taka duza podroz po forum :) wyglada super, nie mialam wiekszych problemow z motaniem. jednak stwierdzam, ze pasiaki nie dla mnie jakos mi z nimi nie po drodze. wole moje pawiki

sakahet
03-05-2011, 22:43
miałam przyjemność potestować manon grise- była to najgrubsza chusta jaką do tej pory miałam i na początku miałam problem z dociągnięciem, ale jak już poradziłam sobie z jej twardością, to nosiło mi się w niej bardzo dobrze, nic mi nie osiadała i nie wpijała się;
jest to jedna z chust, które chciałabym mieć;
miałam pożyczoną starszą wersję- jeszcze Lilibulle

olusiaso
29-06-2011, 14:52
ja mam swoją julie i jestem nią zachwycona- bardzo nośna, nic się nie wrzyna, miękka, mięsista, dobrze się dociąga same superlatywy tylko kolory nie moje :)

kasiap34
28-07-2011, 23:55
miałam u siebie testową chustę - dziękuje za taka możliwość
kolorki ok ale nie moje...
i niestety chusta ze mną nie współpracowała niby podobna do tych , które miałam w ręku ale... miałam problem z dociągnięciem i wiązaniem , węzeł jakiś taki nijaki m wychodził... nie byłam do końca zadowolona ,
nosić nosiła ale 6kg to wszystko poniesie, pierwszy raz nie włożyłam starszej (12kg) bo nie miałam odwagi...
chusta nie dla mnie niestety ( albo złe dni miałam ;-) )

mamaani
12-11-2011, 20:59
Ja dziś w Julie nosiłam, nówka sztuka,troche sztywna jeszcze, ale mięsista i gruba, bardzo dobrze mi się nosiło i dociągało, mimo że trzeba ją jeszcze złamać. Super fajna już, a jak zmięknie to juz wogóle:love:

atelka
07-03-2012, 15:24
miałam kiedys Julkę ale była prawie nówka sztuka i sztywnością mnie zniechęciła
dziś przyszedł do mnie inny pasiak neo(jeszcze lillibulle) i jestem zachwycona, chyba pożegnam sie z indiaczem ;)
mięsisty i plecy nie bolą :)

https://lh4.googleusercontent.com/-Mh2gUfD4g1s/T1d4MDBUBbI/AAAAAAAAFcQ/BJpdvsALG9s/s800/IMG_4902.JPG

agum
10-01-2014, 22:33
czy ktoś wie kiedy lilibulle zmieniło się w neobulle? Czy jest jakaś różnica odczuwalna między starymi a nowymi?

Agulinka
18-08-2014, 00:42
hopla! kupował ktoś niedawno neobulle? jak wrażenia?

agum
01-09-2014, 14:12
hopla! kupował ktoś niedawno neobulle? jak wrażenia?
Miałam kupiona przez Allegro niedawno,ale mimo opisu "stan idealny" była z dziurą wiec zwracalam. Ale zamotalam w niej plecak pare razy i była świetna. Soldna nośna i czepluwa bawełna. Ale była juz złamana a podobno nowe to dechy jednak.

Avenka
09-09-2014, 20:10
Kupowałam używaną neobulle manon rouge w wakacje- z myślą o jesieni bo w upały motałam w hopka cienkiego.
i w końcu zrobiło się chłodniej i mogłyśmy wskoczyć w neobulle. Jest świetna:) mięciutka, mięsista, nosi się w niej bardzo wygodnie. I mota się sama.. Nie trzeba się z nią strasznie napracować. Szkoda że rzadko je widać w sprzedaży bo może znalazłabym jeszcze inny piękny kolorek...

Julka
15-09-2014, 22:33
hopla! kupował ktoś niedawno neobulle? jak wrażenia?
Ja mam neobulle, ale świeżą i jest do łamania. Moja pierwsza chusta wymagająca zabawy, więc podchodzę optymistycznie. Szczególnie po wypowiedziach nt. miękkich egzemplarzy czyli zakładam, że się da uzyskać efekt ;-).