PDA

Zobacz pełną wersję : Posikiwanie w majteczki.



Aoi
05-09-2009, 15:35
Dziewczyny, błagam o pomoc, bo już nie wiem co robić.
Zrzuciliśmy pieluchę jakieś 3 miesiące temu. Teraz Tymek ma 26 miesięcy. Syn najpierw biegał z gołą pupą i od razu ładnie wołał na nocnik, ale...
... ale zawsze zanim zawołał że mu się chce to uleciało kilka kropel.
No i tak pozostało.
Niestety, w międzyczasie zaliczyliśmy ponowny powrót do pieluch na 2 tygodnie, spowodowany wyjazdem. Syn wtedy kompletnie nie sygnalizował potrzeby siku, wszystko zalewał, więc nie było wyjścia. Teraz wiem że to był błąd z tym pampkiem, no ale czasu nie cofnę.
Po powrocie z wakacji zaczęliśmy trening od nowa. Pierwsze dni były ciężkie, bo lał w majteczki jak w pampersa. Teraz już jest ok, ale nadal zanim zawoła to popuszcza kilka kropel.
Na pytania "czy chce siku" jest stanowcze "nie!". Często nawet nie daje się wysadzić.
Błagam, czy możecie coś nam podpowiedzieć, jak nauczyć wołać siku zanim krople polecą?

Nika
05-09-2009, 15:56
Najpierw-wyluzować;-) Wydaje mi się, że chłopcy po prostu tak mają-trzymają do ostatniej chwili. Mój tak miał i samo przeszło. Coć do tej pory zdarza mu się lecieć na ostatnią chwilę, jak jest zajęty zabawą. Daj mu czas-nie od razu Kraków zbudowano;-)

mart
05-09-2009, 17:44
Madzia "popuszcza" też. kilka kropel, woła że chce i resztę grzecznie do nocnika. zdarza jej się to głównie jak jest zajęta zabawą, bieganiem etc. jakoś nie wydawało mi się, że to jest nienormalne - zmieniam majteczki i już. staram się poza domem wyprzedzać jej sygnalizowanie siusiu i wysadzać zanim ona się upomni.

myrra
05-09-2009, 17:57
U nas to samo - młody odpieluchowany 2 miesiące temu i na początku zero posikiwania, potem ze 2 tygodnie z kropelkami w majcioszkach, teraz znów sucho. Zwykle sam woła, ale często własnie jak już poczuje te pierwsze kropelki - no nie ma czasu na takie prozaiczne rzeczy jak siku ;)

aniakom
05-09-2009, 19:36
U nas to samo, tyle jest ciekawszych rzeczy, niż sikanie do nocnika;-)
Sądzę, że to normalne, zwłaszcza na początku życia bezpieluchowego.

Aoi
05-09-2009, 20:10
Dzięki dziewczyny, to pocieszające co piszecie. Mam nadzieję że Tymkek w końcu się nauczy że trzeba wołać wcześniej.
Martwię się tylko, bo już chłody na dworze, zima za pasem, i co wtedy? Z jednej strony jak rozwiązać nagłą potrzebę siusiania zimą na dworze?
No i co jak zmoczy majteczki? Mam nadzieję że w kombinezonie nie odmrozi sobie ;) (no dobra, bardziej o jakieś zapalenie pęcherza się martwię).

mamaduo
05-09-2009, 20:12
to moze wtedy trenerki? majteczki ale z warstwa nieprzemakalna i grubsze niz zwykle - przytzymaja male siku i posikiwanie.

myrra
05-09-2009, 20:28
Ja mam nadzieję, że do zimy, to młody już będzie w stanie wytrzymac cały spacer - zreszta teraz też raczej woli załatwic sie w domu i na dworze tylko w ostateczności.

Jesli nie, to zostanie nam spacerowanie wkoło bloku :lol:

garlicgirl
05-09-2009, 21:10
mój synek pomimo, ze odpieluszony od roku też tak czasem ma, po prostu chyba nie myśli o tym i zawsze trzyma do ostatniej chwili. na szczęście na razie nic sobie nie odmroził.
jeszcze nie konsultowałam tego z lekarzami, bo synek moje kuzynki ( w tym samym wieku) tez tak ma, więc sobie wmawiam, że to rodzinne ;) ale pewnie niedługo pogadam z pediatrą.

Lovrita Bornita Rokita
05-09-2009, 23:00
U nas tez "posikiwanie" w majtki:roll: A do tego jak Lovre biega teraz po domu w majtkach, a ja zobacze juz mokra plamke i pytam go czy chce siku to najczesciej slysze NIE. I co? A w nocy tez czesto sie posiusial i ostatnio to mu zakladam pielucho-majtki (uwazam to za swoja straszna porazke). Nie mam pojecia co robic...

Aoi
09-09-2009, 07:46
U nas tez "posikiwanie" w majtki:roll: A do tego jak Lovre biega teraz po domu w majtkach, a ja zobacze juz mokra plamke i pytam go czy chce siku to najczesciej slysze NIE. I co? A w nocy tez czesto sie posiusial i ostatnio to mu zakladam pielucho-majtki (uwazam to za swoja straszna porazke). Nie mam pojecia co robic...
Dokładnie wypisz wymaluj jak u nas. Posikiwania ciąg dalszy, protesty przy wysadzaniu (sam musi chcieć i sam wie kiedy jest ten moment, najczęściej jak już zdążyła coś polecieć :roll:), w nocy to już odpuściłam.
Na noc zakłądam jednak pampka, bo zdarzyło się nam że dostał takiej histerii jak się zsiusiał w nocy, że potem nie mogliśmy go uspokoić. Oczywiście nie ma mowy aby siąść na nocnik w nocy.
No nic, szukam wykroi na trenerki i jakąś noc do razwania i szyję...
Aaaa, podpowiecie...? Bo u nas nie ma takiej bawełny co by nadawała się na majteczki. Czy z flaneli to mogą być majcie?

Ridibunda
14-09-2009, 21:15
Hmm.. no mój też tak ma jak się dobrze bawi. Ale zwykle pomaga wysadzanie go co jakiś czas (np. co 1,5-2h).

Na bawełnę na majtki to może jakiś T-shirt się nada? :).