PDA

Zobacz pełną wersję : pytanie techniczne o spłukiwanie kup ;)



Agakakaka
03-09-2009, 13:26
Dziewczyny poradźcie.
czy jak maluchy brudzą tetrę lub inne pieluchy takie co się wkłąda do otulaczy, to spłukujecie zawsze kupki (te pierwsze musztardowe) czy wrzucacie z kupką do wiaderka? Ja zawsze spłukuje, tylko zasikanych nie płuczę. Potem wrzucam w siatce do pralki cały wór, nastawiam na płukanie, po czym dorzucam ubranka sypię proszek i piorę.
Ale moze jakaś nadgorliwa jestem. Powiem, że wrzucanie z kupkami uprościło by mi życie, bo bym sobie wiadro przy przewijaku postawiła, a tak latam z pieluchami do łazienki. Ale przechowywanie kupek cały dzień trochę się z moją filozofią kłóci.

Jak Wy robicie? Jak się powinno?

Gertruda
03-09-2009, 13:47
Ja używałam papierków więc tylko zdejmowałam papierek i fru do kibelka, a na pieluszce nic nie było. Teraz wyłapuje kupy do nocnika.

Biedronka
03-09-2009, 13:48
Zawsze spłukuje kupki .
Ułatwia to prania .Poza tym nie wyobrazam sobie kupy w pieluszce i wiaderku czekajaca na pranie ..
ale że potem to do pralki z kupą? czy dopiero takie zaschniete wywalac?

mi sie wydaje ze każda z nas tak robi ...nie wyobrazam sobie nie spłukiwać :hide:

nella
03-09-2009, 13:52
dokładnie!

jesli zdazy nam sie wpadka - to raczej uda się ją strząchnąć do toalety, ew. sprać, następnie do kubełka i na płukanie do pralki z resztą pieluszek

ewinka
03-09-2009, 13:54
No my też do nocnika, ale jak się zdarzała kupa do tetry lub majtek, to nie wyobrażam sobie od razu czegoś z tym nie zrobić :D oczywiście spłukuję, a jak jest nieciekawie, to nawet lekko zapieram, ale potem od razu piorę wszystko razem, bez oddzielnego płukania pieluch.

matka.kobitka
03-09-2009, 13:58
Ja używałam papierków więc tylko zdejmowałam papierek i fru do kibelka, a na pieluszce nic nie było. Teraz wyłapuje kupy do nocnika.

a te papierki można spokojnie do toalety, bo ja do kosza i potem szybko wynoszę

Biedronka
03-09-2009, 14:04
a te papierki można spokojnie do toalety, bo ja do kosza i potem szybko wynoszę

mozna do toalety one sie rozkładają .

formichiere
03-09-2009, 14:32
też zawsze płukałam pierwsze kupki teraz też płucze jak się wpadka zdarzy. ostatnio mam patent że co odleci to od razu do toalety, a resztę spłukuję prysznicem czy pod kranem do miski i zawartość miski do wc

Gertruda
03-09-2009, 14:34
a te papierki można spokojnie do toalety, bo ja do kosza i potem szybko wynoszę

Można można one są biodegradowalne. Ale to już Biedronka napisała.

Mamusia Jasia
03-09-2009, 16:34
Ja też zapieram. Czytałam jednak na innym forum,że kobiety wrzucają pieluchy do prania z kupkami. Ja osobiście sobie tego nie wyobrażam.

erithacus
03-09-2009, 17:01
Ja nie zapierałam, tylko spłukiwałam prysznicem pod najmocniejszym strumieniem zimnej wody. Wszystko elegancko schodziło. Potem do wiadra, a przed praniem jeszcze dodatkowe płukanie. Wolałam najpierw wypłukać niż żeby przez całe pranie pieluchy kisiły się w moczu.
A jeśli chodzi o kupki, to najlepszym rozwiązaniem były dla mnie wkładki polarowe. Takie zwykłe kawałki pociętego polaru. Z tych wkładek kupa zmywa się momentalnie, bez potrzeby zapierania.

Agakakaka
03-09-2009, 18:02
Czyli wszytsko ze mną ok ;)
Przyznam, zę zapytałam, bo mi się o uszy obiło, ze ktoś wrzucał z kupą do pralki i spłukiwał w pralce. Nie wierzę, że ta kupa się dobrze w pralce wypłucze po zaschnięciu.
A papierków też używam, ale jakoś nieregularnie więc zdarza się kupa bezpośrednio na pieluchę.

Pondo
03-09-2009, 20:07
A to pralka się by nie zatkała jakby takiego kupona spłukiwać w pralce??
Niunia robi na razie same mleczke kupki, ale i tak sobie nie wyobrażam zaprać/spłuknąć pod kranem tego..że takie by leżały w wiaderku??:hide:

Z tym że ja pieluchy i ubrania piorę razem i bez płukania wstępnego-bo to robię ręcznie. No i Bio-D z pieluszkarni zawsze daję. I nic brzydko na razie nie pachnie..

wanderluster
03-09-2009, 21:03
Spłukiwaliśmy mleczne kupy pod bieżącą wodą (ale musi dobre ciśnienie być), pod kranem albo prysznicem. Przydają się też papierki, ale u nas papierek załatwiał tylko część problemu, bo zawsze część kupy dostała się poza papierek (papierek pozwijany...).

Potem pranie pieluch zaczynam od płukania (w pralce), piorą się już bez siuśków.

morepig
03-09-2009, 21:51
u nas papierki zostają totalnie prze...srane..? i papierek do sedesu, ale na pieluszce nadal pelno mazistego szlamu.
ja zwykle koncze przewijanie, pieluche zwijam i splukuje jak mam czas. nie mam wiaderka wiec pieluchy sobie leza albo w tummytubie polamanym :( albo pod prysznicem.
ostatnio jak mi sie zebralo 4pieluchy to splukalam prysznicem i namoczylam w biofreszu...
potem wrzucam takei splukane do pralki i piorę, raz same raz z ciuchami. potem suszę wiec niedobitki zarazkowe sie wybijają

yetta
04-09-2009, 12:36
Agakakaka bardzo dobrze, że spłukujesz kupy, bo ich miejsce jest w toalecie, a nie w pralce. :D Według mnie w tym przypadku innego wyjścia nie ma. Nie wyobrażam sobie kup w pralce.
U mnie, jak po wyrzuceniu jej do toalety zostaje na pieluszce ślad, to ja to od razu zapieram i dopiero do wiaderka. ;)
Przewijak od początku mam w łazience, więc do wszystkiego blisko (wiaderek, umywalki, wody, ręcznika, mydła itp).
Papierki mam i bardzo sobie chwale.

Tinta
04-09-2009, 14:31
Kupa w pralce - obrzydliwość... Ja wywalam do toalety, od jakiegoś czasu papierków nie muszę używać bo Antonio robi "dorosłe" kupy i same odpadają w jednym kawałku. A potem obowiązkowo zapieram, żeby ślad po kupce wypłukać.I taką pieluchę do wiaderka. A potem pełne wiaderko w prace płuczę i potem dorzucam nasze pranie. Czyli robię jak większość.

Agakakaka
04-09-2009, 14:44
przetestowałam Wasz potent z prysznicem :D bomba, jak w reku zapieram, to zawsze się trochę wciera w pieluchę, a prysznic zmywa, niemal nie pozostawiając śladu.

alerion1
04-09-2009, 15:28
Też spłukiwałam no i na poczatku używałam papierków. Teraz mały robi taką wodę, że nie ma co spłukiwac...
Po prostu przepłukuje. No i przed praniem nastawiam samo płukanie.

morepig
06-09-2009, 01:06
ale w papierkah to wlasnie o to kaman zeby kupa nie lądowała w smietniku tylko leciała z kibelka do oczyszczalni.... :)
taki przynajmniej dostałam wykład od pieluszkarniowcow :D

morepig
06-09-2009, 01:07
no moj tez robi wode... tyle ze mega zielonozółtą... :D i nei ma szans nawet po 2dniowym namoczeniu plama zostaje...
:(

aluta 23
06-09-2009, 11:41
Też mam ten problem.... sama woda ;-)
papierki nic nam nie dają bo wszystko przelatuje :)
może ktoś ma sposób na dopranie plam po takich kupkach?

yetta
06-09-2009, 12:05
Ja plamy po rzadkiej kupce zapierałam kiedyś od razu mydłem marsylskim, a dopiero potem do wiadra i do prania.

ewinka
06-09-2009, 18:57
A ja słyszałam, że na plamy pomaga wywieszenie na słońce - no teraz będzie go niestety coraz mniej :(
Czy ktoś to stosował? Czy rzeczywiście pomaga?
Ja po prostu spłukuję i zapieram (a raczej zapierałam, bo ostatnio już dawno wpadki nie było:jump:) i jakoś szczęśliwie śladów nie było.

Foxy Lady
07-09-2009, 13:47
działa super!
nie ma nic lepszego niż słońce
plamy po prostu znikają i już

aluta 23
07-09-2009, 21:23
Ja plamy po rzadkiej kupce zapierałam kiedyś od razu mydłem marsylskim, a dopiero potem do wiadra i do prania.

mydło marsylskie zawiera olej kokosowy, czy to nie szkodzi pieluchom ?

ala
07-09-2009, 22:57
hmm to może ja pisałam o tej pralce :mrgreen:
ALE to pralka franka, no i tylko do prania pieluch
dorosłe kupy lądują razem z papierkiem w kibelku
kupki noworodkowe wrzucam razem z pieluszką do pralki franki i puszczzam na 15minut - totalnie nie chce mi się spierać pod prysznicem no i jakoś średnio mam na to czas
na swoje usprawiedliwienie :mrgreen: dodam, że we france kotłują się tylko pieluchy, jakoś też szczególnie nie zależy mi na tym czy franka zakończy swój żywot z powodu pieluch - takie zapieranie jest dla mnie wygodniejsze

yetta
07-09-2009, 23:05
mydło marsylskie zawiera olej kokosowy, czy to nie szkodzi pieluchom ?

Ale ja zapieram taką pieluchę, a potem ląduje ona i pierze sie w pralce z dodatkiem antybakteryjnym, który odtłuszcza pieluchy. :D

Biedronka
08-09-2009, 07:22
Ale ja zapieram taką pieluchę, a potem ląduje ona i pierze sie w pralce z dodatkiem antybakteryjnym, który odtłuszcza pieluchy. :D

mydło marsylskie jest do prania wełny i jedwabiu ;)
moze yetta miała na mysli mydło odplamiajace z olejem kokosowym ?

aluta 23
08-09-2009, 15:39
mydło marsylskie jest do prania wełny i jedwabiu ;)
moze yetta miała na mysli mydło odplamiajace z olejem kokosowym ?

no właśnie o ten olej kokosowy mi chodzi:)
czy on nie szkodzi pieluchom z polarem ?

yetta
08-09-2009, 17:43
Ja mam mydło marsylskie, to najzwyklejsze z oliwy z oliwek. Teraz ślad po kupce zapiera się samą wodą, ale jak synek był mały i na pieluszce była żółta plama po kupce, to właśnie to mydło idealnie ją zapierało.
A potem pieluszka szła do prania w pralce.

A czy nie jest tak, że większość proszków do prania ma w swoim składzie mydło? Jeśli jednak używa się dodatek antybakteryjny i odtłuszczający, to nie powinno być problemu.

Gertruda
08-09-2009, 19:20
Z tego co wiem to tylko niektóre proszki mają dodatkowo mydło, albo płatki mydlane w składzie. Ja do zapierania ewentualnego też używam mydła, ale mam wątpliwości co do prania w pralce w płatkach mydlanych albo w mydle. Ponieważ mydło rozpuszcza się w ciepłej wodzie, a pralki płuczą w wodzie zimnej i to mydło nie jest dokładnie wypłukiwane...

yetta
08-09-2009, 20:41
Czyli grizolda też czasem zapierasz ewentualne plamy mydłem tak jak ja, a potem dopiero pierzesz je np z dodatkiem antybakteryjnym?
A zauważyłaś może, żeby pieluszki przez zapieranie mydłem traciły na chłonności?

Gertruda
08-09-2009, 21:12
Ja ewentualne plamy zapieram zwykłym szarym mydłem i wypłukuje w ciepłej wodzie, a potem piorę normalnie w pralce z dodatkiem + płukanie extra.

Nie wydaje mi się, żeby traciły na chłonności, ale przyznam szczerze, że mam wrażenie, że polar w kieszonkach się trochę zrobił taki plamoodporny i siuśki lecą do szwów...

yetta
08-09-2009, 21:31
Hm czyzby to od mydla? :cool:

Gertruda
08-09-2009, 21:34
No właśnie tak mi się wydaje...

Foxy Lady
09-09-2009, 23:06
a ja mam jeszcze taką refleksję, szczególnie dotyczącą tetry:
jak mała fajdnie na nią i zdarzy mi się, że kupka trochę obeschnie :oops:, to potem łatwiej ją zaprać przed wrzuceniem do pralki, z grubsza się wykrusza i cała pielucha się nie zażółca

no ale to dotyczy kupki niemowlaczki maluszki i pieluch tetrowych bardziej niż innych

angr
10-09-2009, 00:14
Ja splukiwalam i tak mowiac szczerze, z wygody, bo to splukiwanie do milych nie nalezalo, po prostu wylapywalam kupy do kibelka i dzieki temu teraz Alicja sama juz wola "eee", albo mowi "kupa". Z siusiu juz tak latwo nie bylo, bo tez i tak mocno nie przeszkadzalo, a szkoda.... przy nastepnym bardziej sie przyloze :)

mamaduo
10-09-2009, 11:39
a ja splukuje kupy w sedesie :ninja: i plukam tez tam ta pieluche obfajdana, dopiero jak wszystko z niej zniknie to pod kran i zapieram.
Cale szczescie ze juz tylko po jednym dzieciu, w dodatku on na szczescie ostatnio robi raz dziennie kupe (ale za to jaka...:hide:).
Kasia dzielnie wszystkie grubsze sprawy na nocniczek :thumbs up:

Iwka
10-09-2009, 14:22
Był taki czas, że papierek załatwiał sprawę - wywalałam go do sedesu z zawartością i OK, ale teraz Zosia je mnóstwo malin i innych takich, więc jej się perystaltyka poprawiła, i kupy trochę luźniejsze są, a poza tym je ostatnio takie ilości, że takiej kupy to żaden papierek nie zatrzyma:lol:
Więc jak już sie kupa zdarzy, to bidetką spłukuję do toalety. W ogóle bidetka to niesamowity wynalazek, wszystkim polecam, lepsze niż bidet. Jak trzeba, to Zośkę wstawiam do umywalki i spłukuję, można też umyć głowę albo podlać kwiatka na parapecie :mrgreen:

b.szczelna
10-09-2009, 17:41
a ja nie mam co spłukiwac bo kupa u nas to zolte siki, wszystko sie wchlania