PDA

Zobacz pełną wersję : Przyjazd w rodzinne strony...



anika
19-03-2008, 00:48
Fajnie tak przyjechać do miasta, gdzie wszystkich chustonoszenie dziwi :D Kilka dni siedzimy już i chustujemy się zawzięcie mimo niezbyt pięknej pogody, reakcje ludzi są bezcenne, zapomniałam już, że można takie zainteresowanie wzbudzać :lol: na Woli już się chyba sąsiedzi opatrzyli :wink: . Najlepiej do tego wszystkiego podchodzi moja Mama, wchodzi do każdego sklepu z wózkami i byłaby najszczęśliwsza jakby wyszła z niego z nowym nabytkiem (bo swojego zakurzonego wózka jakoś zapomniałam :evil: )
Szkoda tylko, że mi Remcia do chrztu nie dadzą w chuście zanieść... choć ten mały rozbójnik i tak nie chciałby pewnie siedzieć w miejscu przez godzine...

pinaska
19-03-2008, 00:51
AAAA, no nas też to czeka, bo z Warszawy się ewakuujemy na święta.
My w zupełnie drugą stronę Polski - do Lubuskiego.

Też się będą dziwić, heheh :shock:

petisu
19-03-2008, 01:13
Lubuskie mówisz....a gdzie dokładnie?

pinaska
19-03-2008, 01:23
Międzyrzecz koło Gorzowa :)

Zapraszam na www.zamostowo.pl (http://www.zamostowo.pl) :)

kamaal
19-03-2008, 08:28
Wiem, wiem śmiesznie tak jak się ludzie gapią. Jak ja wracam na święta do rodziców w Jarocinie w Wielkopolsce też wzbudzamy z

brassika
19-03-2008, 09:18
nas też to czeka ;-)
w piątek wybieramy się w świętokrzyskie, to będzie nasz pierwszy dalszy wyjazd i jestem ciekawa jak będzie bo wózka nie bierzemy ;-)

agata_t
19-03-2008, 09:33
My tez w piątek jedziemy w świętokrzyskie:) Do Kielc i do Bilczy. I tez będziemy pokazywac sie w chuście. W tych okolicach nikogo w chuście nigdy nie widziałam, więc trzeba promowac dobre wynalazki :D

Hoshi
19-03-2008, 10:11
My święta akurat spędzamy w Warszawie, ale co jakiś czas jedziemy do Kielc do teściowej i też się wtedy chustujemy :)

węgielek
19-03-2008, 13:36
ha! my w niedziele wybieramy sie do kjawsko-pomorskiego. moi rodzice na wsi takiej wypasionej mieszkaja, co tam wozki luksusowe ludzie maja, a ja sie bede w szmacie lansowac :lol: w pozyczonym didymosie.

Agnen
19-03-2008, 13:38
węgielek tylko pamiętaj żeby metkę mieć zawsze na wierzchu 8))

węgielek
19-03-2008, 13:48
ok. a dlaczego?

Agnen
19-03-2008, 13:50
ok. a dlaczego?

no jak to!! ?? Jak chcesz lansować bez metki na wierzchu? Metka na wierzchu to podstawa :lol:

węgielek
19-03-2008, 13:57
aaa, jasne, ja blondynka jestem :oops: masz racje.

polaquinha
19-03-2008, 14:14
:op:
Agnen, nie poznałam Cię! zmieniłas Avatarka :) Bardzo się do niego przyzwyczaiłam ale ten jest bardziej tematyczny i w ogóle ładniutki :)

Agnen
19-03-2008, 14:30
:op:
Agnen, nie poznałam Cię! zmieniłas Avatarka :) Bardzo się do niego przyzwyczaiłam ale ten jest bardziej tematyczny i w ogóle ładniutki :)

A dzięki.
To Tulipowna takie zdjęcia robi :) No i faktycznie jest chustowo-dzieciowy bardziej...

Agmani
19-03-2008, 18:29
Międzyrzecz koło Gorzowa :)

Zapraszam na www.zamostowo.pl (http://www.zamostowo.pl) :)

Hm, my pewnie bedziemy w lubuskiem chwile (Slubice). Myslicie, ze w chuscie narobimy siana mojemu kuzynostwu :shock: ? Bo nie chce, zeby sie wstydzili po naszym lansie :D do szkoly isc, a ciotka do banku. A chusta konieczna, bo nie bedziemy miec wozka dla mlodszego stwora. Na dwa wozki jezdzic nie bede, a blizniak sie nie zmiesci u mamy do windy (na drugie pietro go wnosic z dwojka dzieci nie bede).

filandre
19-03-2008, 21:19
Ja już zaliczyłam ferie w małym miasteczku, z którego pochodzę.
Reakcje były skrajnie różne: od ogromnego zachwytu, uśmiechów i nosów przylepionych do szyb samochodów (to raczej młodsze pokolenie) do wzroku zabójcy :evil:, pojękiwań i szyj powykręcanych tak, że aż boli :D (to raczej starsze panie). Jeden z dwóch wyrostków przechodzących obok mnie rzucił "niektórym to na głowę wali", ale ja zareagowałam szczerym uśmiechem, bo mnie to naprawdę rozbawiło :D Któregoś dnia, z daleka zobaczyła mnie koleżanka mojej mamy z córką. Podchodząc do mnie bliżej i przekonawszy się, że to ja wypaliła: "O Booożeee, to ty Agnieszka??? No i oczywiście musiałam tłumaczyć, że nie torturuję swojego dziecka i że nadal oddycha i ogólnie ma się całkiem dobrze :D Już się nie mogę doczekać wyjazdu na Wielkanoc :D

Kaja
26-03-2008, 13:46
Pojechaliśmy na święta w rodzinne strony mojego męża.
Wzięłam ze sobą samoróbkę, którą uszyła mi teściówka.
Chciałam pokazać, jak super!
Ze względu na pogodę nie paradowałam w chuście po okolicy - pokazy ograniczałam do domu.
Wszystkim bardzo się podoba, wszyscy widzą plusy :D, a najbardziej lubię pokazywać wiązanie chusty i maleństwo w chuście prababciom :)
Szwagierka przywiozła dla nas nosidło, z której jej młodsza pociecha juz wyrosła.
Bez oglądania powiedziałam, że nosidełkiem nie jesteśmy w ogóle zainteresowani :)
Cieszę się, że jestem już tak "uświadomiona" :D

martyna
26-03-2008, 15:02
No to nas to czeka. Mam na myśli te reakcje otoczenia, bo niebawem wybieramy się do mojego rodzinnego małego miasteczka w lubelskim i już sobie wyobrażam te złowrogie spojrzenia :twisted:
Moja mama już mówi że wywołamy niezły szok, bo tam lans wózkowy a o chuście nie słyszeli...(mama sie pytała hehe :lol: )

sil (377)
26-03-2008, 16:37
A propos chrztu, ja mojego Miśka w białej kółkowej do chrztu niosłam. Mały miał miesiąc. Strasznie się wszystkim podobało. :lol: Niestety zdjęcia zrobiła ciotka, która je potem normalnie wywołała, a ja gdzieś schowałam w czasie przeprowadzki.

anetta1980
26-03-2008, 17:22
Sil - piękna kółkowa z fajnym samochodzikiem. W sam raz dla chłopca i na eleganckie okazje.

petisu
26-03-2008, 20:40
pinaska-znam Międzyrzecz. :) Całkiem blisko do Zielonej.