PDA

Zobacz pełną wersję : Widziałyście takie cosik?



ewadbr
28-08-2009, 08:54
Gdzie to dziecko ma nóżki :confused:

1495

czukczynska
28-08-2009, 08:55
Nic nie widzę :cool:

ewadbr
28-08-2009, 08:57
już widać :ninja:

Kanga
28-08-2009, 08:58
W. Środku ;) w instrukcji chusta.pl tez jest coś takiego

ewadbr
28-08-2009, 09:00
można tak :roll: :?:

Gertruda
28-08-2009, 09:51
To chyba jest pozycja buddy...

Liv
28-08-2009, 09:54
To chyba jest pozycja buddy...

zgadza się. podobno od strony medycznej jest ok, ale ja bym miała opory...

Dorothqa
28-08-2009, 10:10
Wygląda trochę albo jak siad po turecku, albo jakby w kucki. Jednak jakoś mnie to nie przekonuje - chociaż maleństwo zadowolone na zdjęciu.

melkaj
28-08-2009, 10:35
Ja się przyznam, że tak próbowałam - pierwsze próby z pouchem już blisko dwa lata temu :rolleyes: - zgodnie z instrukcją do chusty.pl.
Jednak cały czas przytrzymywałam Kaję bo miałam wrażenie, że mi "przekoziołkuje". Szybko więc zrezygnowałam z tej pozycji

Guest
28-08-2009, 11:22
W. Środku ;) w instrukcji chusta.pl tez jest coś takiego
aga a jak Twoja opinia na temat takiego noszenia?? bo korci mnie zeby wypróbować ja ale mam opory a czytając Twoje posty wiele razy mi juz pomogłaś za co stokorotne dzięki i moje dziecię :kiss:

britta
28-08-2009, 11:26
wlasnie, jakos malo stabilnie to wyglada. tez bym sie bala, ze dziec wypadnie. a przeciez w kieszonce to ma byc tak przytulasnie

JustNik
28-08-2009, 12:25
to jest pozycja buddy, nozki sa po turecku skrzyzowane. Chyba nie jest idealna (kregoslup) ale mi powiedziano ze na chwile ok. I wlozylam tak na pol godziny, bylo nam obu zabawnie :)

Tylko w metrze corka schowala tez raczki i ludzie na mnie dziwienie patrzyli,aż jakas Pani podeszla i szepnela ze łzami w oczach, ze czasem sie takie kalekie dzieci rodza bez raczek i nozek:hide: wiec ja wyjelam i "po bożemu" w 2x zawiazalam. i bylo zbiorowe:omg:

ewadbr
28-08-2009, 12:30
:lool::lool::lool:
niezła historia

JJ
28-08-2009, 18:54
niezla pozycja :rolleyes: ja bym jednak tak dziecka nie wpakowala w chuste

ithilhin
28-08-2009, 19:08
ja uważam, że jeśli już ktoś się upiera na przodem do świata, to na krótko i na rękach, z podkurczonymi nogami i kręgosłupem opartym o klatkę piersiowią noszącego, tak, żeby byl w pozycji półleżącej..
w pozycji buddy jest jednak zbyt duży nacisk klatki piersiowej noszącego na kręgosłup dziecka.

Kanga
28-08-2009, 20:00
aga a jak Twoja opinia na temat takiego noszenia?? bo korci mnie zeby wypróbować ja ale mam opory a czytając Twoje posty wiele razy mi juz pomogłaś za co stokorotne dzięki i moje dziecię :kiss:

ja osobiście bym tak nie nosiła. nie wydaje mi się to stabilne.. jezeli już nóżki bym wypuściła luźno a podtrzymywała tułów dziecka i tak.. wiec nie wiem czy to ma sensu.. generalnie nie lubię noszenia dzieci przodem bo uważam, że to trochę mija się z celem noszenia w chuście - zaspakajania wyciszania dziecka - nosząc przodem dziecko jest narażone na mase bodźców i ma problem z wyciszeniem sie - nawet nosząc na plecach dziecko dajemy mu mozliwość schowania i utulenia się w nas. W tej pozycji dziecko nie ma takiej szansy.
ciekawskie dziecie może zwiedzać świat na plecach lub na biodrze rodzica :)