PDA

Zobacz pełną wersję : Kieszonka SUPER



landa
17-03-2008, 17:08
Zawiązałam dziś pierwszy raz kieszonkę!!! Myślałam, że się nie uda, ale stało się zupełnie inaczej, no i stwierdziłam, że to wiązanie jest SUPER. Ciężar dziecka zmniejszył się chyba o połowę (do tej pory motałam 2X), no i widać główkę , już nikt nie zapyta czy mały się nie udusi :D Dziecko oczywiście od razu zasnęło a ja jestem dumna z wyczynu i zadowolona jak nie wiem co, więc się chwalę :high:

mysza
17-03-2008, 18:08
gratuluje
mnie jakos nie wyszla
mam nadzieje ze vega mnie nauczy :wink:

Kaja
17-03-2008, 18:56
Cieszę się, że się udało! :D
Ja wiążę tylko kieszonkę, synek na razie mały i do kołyski nie umiem go sama włożyć :roll:
2 x jeszcze nie próbowałam...

lemonka
17-03-2008, 19:11
Ja ma chustę wiązaną od kilku dni dopiero i tez tylko w kieszonce noszę. Próbowałam 2X, plecaczek ( porażka totalna bo nic mi nie wyszło :oops: ) a do kolyski to chyba mój synek nie nadaje sie bo za dużytzn. za "dorosły" ;) No i jeszcze siodełko robilam. Fajnie było, ale chyba poczekam z tym wiązaniem do czasu jak mały bedzie siedział.

hanti
17-03-2008, 19:47
gratulacje :)
kieszonka to moje ulubione wiązanie, chociaż teraz mogę tylko pomarzyć o noszeniu Kini na brzuchu

polah
17-03-2008, 22:35
brawo
Kieszonka to pierwsze wiązanie, którego nauczyłam się na warsztatach Ekomamy (jeszcze w ciąży byłam). 2X było drugim wiązaniem, ale zaraz o nim zapomniałam i w domu próbowałam tylko kieszonkę. To moje ulubione wiązanie, w nim czuję się pewnie, w 2X cały czas sprawdzam wiązanie, podtrzymuję główkę itd. Poza tym żeby malec coś widział stosowałam odwracanie chusty na jednym ramieniu, a to nie jest dla mnie zbyt wygodne. Dlatego kieszonka rządzi a i Wojtuś ją woli :)

Beotia
19-03-2008, 10:10
Ja też na razie noszę tylko w kieszonce (uwielbiam to wiązanie) i niecierpliwie czekam, aż kondycja dziecia pozwoli na pojedynczy x :)

Budzik
19-03-2008, 21:12
Gratuluję :-)
Ja najpierw nauczyłam się 2x, dopiero długo potem kieszonki. Lubię obydwa wiązania 8))

goralica
20-03-2008, 16:36
ja też od niedawna noszę w kieszonce-wcześniej mi nie wychodziła i sie znechęciłam, a ostatnio jakoś mi sie udało i wolę ją od 2 x :-)

pinaska
20-03-2008, 17:05
Ja lubię kieszonkę po domu bo wyciągam ręce Krzysia na swobodę, co mu się wybitnie podoba :).
A na spacery raczej dwa X - kieszonka za bardzo mi się "wpija" pod pachami, co spowodowane być może niedoskonałością wiązania. Kieszonki nauczyłam się najpierw i pierwsze trzy miesiące tylko jej używałam.
A teraz czas na plecaczki nadszedł :shock:

a-linka
20-03-2008, 17:14
Gratuluję :D
Kieszonka to też moje ulubione wiązanie, szczególnie gdy chustonosimy sie długo bez wyjmowania małego na powierzchię ;)
na szybkie wypady to dwa x wiążę...
pinaska - u nas też juz pojawiły sie plecaczki - na razie 3 razy zawiązałam i idzie nam to coraz lepiej :)

monisien
21-03-2008, 13:46
Gratulacje. :D:D

Ja też noszę głównie w kieszonce.

rzufik
22-03-2008, 16:22
ja też strasznie lubię kieszonkę, nawet męża nauczyłam i czasem zamota :)
monisien (znam Cię z e-mamy) moga być nierozciągnięte. ja tak nosze, bo widziałam ze można.

baba-iga
29-03-2008, 19:17
Kaja - twój synek jest w podobnym wieku co moja córcia (2 miesiące). mam do ciebie pytanie: jak układasz mu nóżki w kieszonce? i czy nie ma ochoty ich prostować?

ahg
29-03-2008, 23:16
Na początku próbowałam kołyski, ale to była porażka. Z kieszonką od razu przypadłyśmy sobie do gustu i małemu też się spodobało, teraz jestem na etapie nauki 2X i myślę, że też będzie dobrze, tylko że mały strasznie chce się wychylać z tego wiązania i do tyłu patrzeć, trzeba jeszcze potrenować!! :D

Langel
09-04-2008, 09:48
ja też strasznie lubię kieszonkę, nawet męża nauczyłam i czasem zamota :)
monisien (znam Cię z e-mamy) moga być nierozciągnięte. ja tak nosze, bo widziałam ze można.

My też chyba Rzufior się skądś znamy ;)
ja tez noszę nierozciągnięte.

monisien
09-04-2008, 10:04
rzufior, :D

Marta już łebek trzyma, więc przerzuciłam się na 2X. :D
Łatwiej się mota.

Marta ma nóżki zgięte w kolankach. Raczej nie prostuje ich.

U nas kołyska też nie wypaliła.

marta
09-04-2008, 10:41
Lepiej, żeby poły były nierozciągnięte, zaciągamy ja gdy dziecko śpi.

rzufik
09-04-2008, 14:53
yennefer ;) w życiu bym nie wpadła że to Ty gdyby nie ten przystojniak w avatarku :)
ostatnio bawię się w kieszonke inverso :) czyli kieszen na mnie a dzieć na kieszeni i tylko iksy na niej :) tez fajnie i trzyma mój mega biust :/ w ryzach ale na lato pewnie odpada...

Langel
09-04-2008, 15:15
Rzufior no widzisz....mam dwie twarze :D
Asior pisał w tym samym wątku i nie poznal mimo avatarka :shock:
no w lecie możecie mieć troszkę gorąco :roll: