PDA

Zobacz pełną wersję : NiebezpieczeĂąstwa i niemoralne tło szczepieĂą - artykuł



La Loba
15-03-2008, 13:33
przeklejam artykuł:

Szczepienia i powikłania poszczepienne
u niemowląt i małych dzieci
Niebezpieczeństwa i niemoralne tło szczepień


von
Heilpraktiker
Wolf-

kajkasz1
15-03-2008, 22:35
Beata, dzięki za ten artykuł. Wieeelkie dzięki.

serafinka
15-03-2008, 22:41
dzieki za te wytłumaczenia bo czasami to mi słów brakuje jak rozmawiam z innymi szczepiącymi na wszystko co się da mamusiami i o zgrozo uwazają często że im wiecej zapłaciły za szczepienie tym większe pochwały im się należą

alhana
16-03-2008, 18:58
dzieki za artykul, szkoda ze w polsce nie ma pelnej dowolnosci w szczepieniach:(

a-linka
20-03-2008, 18:24
Wiktorka przestałam szczepić ok. 3-4 miesiąca, kiedy po szczepieniu p/pneumokokom dostał groźnego zapalenia ucha :(

Ściagnęłam z sieci ok. 60 stron atrukułów i informacji nt. szkodliwości szczepień - chętnych proszę o priva to wyślę.

Moge tez pożyczyć książkę pt. "Szczepienia - niebezpieczne, ukrywane fakty".

thivt
22-03-2008, 18:50
Szkoda gadac. Jestem taka wsciekla na siebie. Miesiac temu moj maly dostal trzecia dawke infantrixu-wszystko-kurna-w-jednym, poprawionym rotarixem. Do tygodnia dziecko, ktore jadlo wszystko jak leci [w jego 6 miesiecznych granicach] uczulilo mi sie na cos tak strasznie, ze caly byl w czerwonych, luszczacych sie plamach, ktore do dzis sie rozszerzaja.
Teraz chyba sytuacja jest pod kontrola, ale maly jest na antyhistaminach i probiotykach i je tylko ziemniaczki, a ja na diecie beznabialowej i bezglutenowej.

Bylam kretynka, nie poczytalam tylko zalozylam, ze Stas jest silny i nic mu nie bedzie, jak wielu innym i ze oszczedze mu bolu wielokrotnego szczepienia. Ryczec mi sie chce, jak pomysle co mu zrobilam.

Na zadne MMR nie pojdzie.

agatka_1979
22-03-2008, 22:44
hmm.. a u mojej 8-miesiecznej cory pojawily sie takie placki czerwone na buzce... czasem sie nasilaja, za jakis czas bledna... i podobno takie cos ma 2 letnia cora mojej kolezanki i 10 miesieczny synek innej... bez zaleznosci zadnej z tym co jedza... a wszystkie szczepione skojarzonymi :-(((

Hermia
23-03-2008, 01:20
Lucek po szczepieniu na pneumokoki zaczął chorować. Jeszcze pierwszą dawkę jakoś znióśł, ale po drugiej zaczął od zapalenia oskrzeli, potem rota, potem zapalenie krtani, pare razy katary. Odtruwałam go u homeopatki.

Beotia
23-03-2008, 07:43
Ja też zawsze mam dylemat ze szczepieniami, podobnie zresztą jak nasz pediatra, który wcale nie jest zwolennikiem szczepienia wszystkich na wszystko, ale ostatecznie najczęściej się na szczepionkę decyduję, obserwując opłakane nieraz skutki nieszczepienia.
To, czym nie szczepiłabym dziecka to właśnie MMR, bo to nie są choroby na tyle ciężkie, żeby chronić przed nimi dzieci szczepionką. Podobnie z ospa, która mój starszy synek przechodził w wieku 6 miesięcy - i ma już z tym spokój, zniósł chorobę całkiem lekko.
Natomiast meningokoki i pneumokoki wywołują tak straszne w skutkach choroby, że wolałam zaszczepić. Szczepiłam starszego synka w takim wieku, że przyjmował tylko po 1 dawce tych szczepionek - obeszło się bez żadnych działań niepożądanych (pneumokoki dostał dopiero niedawno, po skończeniu 2 latek, przed pójściem do przedszkola).

Młodszego synka zaczęłam szczepić z nieobowiązkowych rotarixem (po pierwszej dawce nic się na razie nie dzieje) po tym, jak przeszliśmy rorawirusa ze starszym - tak się bidulek strasznie męczył, że młodszemu postanowiłam tego oszczędzić...

Mag
26-03-2008, 11:32
thivt
ja jestem po szczepienu i Marysia ma właśnie takie dziwne uczulenie na klatce piersiowej,szyi i brodzie, nic na nie nie pomaga,nie przyszłoby mi do głowy że to po szczepionkach, ależ jestem wściekła :evil: :evil: :evil:

McBaby
26-03-2008, 16:00
u nas alergią i podejrzenie AZS wylazło w tydzień po pierwszym infarnixie-hexa... nie skojarzyłam faktów, zaszczepiłam drugi raz jak miał 12 tygodni :(
potem jak miał pół roku i trzeba było iść po 3 dawkę hematolog się załamała jak go zobaczyła... dostał 3 szczepionki, nie powtórzono już polio, a dwa miesiące później dostał WZW...

potrójnej nie dostanie, może jak skończy 3 lata.... oczywiście dostanie od razu homeo na skutki uboczne... będę wnioskować o szczepienie tylko na odrę jeśli nie przyjmą nas do przedszkola. Świnka jest robiona w podstawówce więc jeśli Franio nie zachoruje to wtedy go na świnkę zaszczepimy

drugie dziecko będę szczepić pojedynczymi z conajmniej 6 tygodniową przerwą.
Franio pójdzie do przedszkola jak drugasek będzie miał skończone 2 lata więc do tej chwili nie grożą nam żłobkowo-przedszkolne choroby...

pneumo i menigo będę szczepione przed pójściem do przedszkola

a jak mnie zacznie ścigać SANEPID to będę walczyć i już... :)

coraz więcej zaczyna się pisać o negatywnych skutkach szczepień i to nie bierze się z kosmosu... a firmy farmaceutyczne jakie są i na czym faktycznie im zależy to chyba wszyscy wiemy... po pracy w jednej wielkiej hamerykańskiej mogę z czystym sercem powiedzieć, że są gorsi niż mafia sycylijska i rosyjska razem wzięte i mają więcej istnień ludzkich na sumieniu :(

Ridibunda
26-03-2008, 19:53
Też nie chcę małego szczepić, mam nadzieję, że poród domowy mnie przed częścią problemów uchroni. Choć nie wiem jak wybrać pediatrę itp.

Może któraś z obcykanych w temacie mama stworzyła by specjalny "alternatywny kalendarz szczepień"?

La Loba
26-03-2008, 21:47
Niestety - temat alternatywnego kalendarza szczepien byl poruszany i nic nie wynikało.
Położna poradziła mi, żebym weszła na brytyjskie strony o szczepieniach i tam poczytala, bo tam nawet te oficjalne-obowiazkowe sa ulozone racjonalniej niz u nas. Można sę na tym ich kalendarzu trochę wzorować.

La Loba
26-03-2008, 21:48
a jak mnie zacznie ścigać SANEPID to będę walczyć i już... :)

Sanepid może Ci conajwyżej pogrozić palcem. :twisted:

Nymphadora
26-03-2008, 22:16
Tak, szczepic czy nie szczepic to takze moj dylemat...
Ostatecznie zaszczepilam starszego synka na wszystko co jest zalecane (choc u nas wyglada kalendarz szczepien troche inaczej niz w Polsce).
Z racji mojego kierunku studiow naogladalam sie za duzo ciezkich przypadkow i powiklan, ktore sa w prawdzie bardzo rzadkie, ale niestety bardzo powazne (np. udar mozgu u 4 letniego dziecka jako komplikacja ospy wietrznej).
Szczepienie na Rota-wirus jest nawet wsrod lekarzy uwazane za bardzo kontrowersyjne i nie jest zalecane.

Anntenka
26-03-2008, 23:34
kurcze a ja mam już taki mętlik w głowie że nie wiem sama szczepić czy nie :/
Dawidowi zostałą jeszcze jedna dawka na żółtaczkę i ten nieszczęsny mmr
i jak się można domyślać pielęgniarki w przychodni mnie tak nastraszyły możliwymi skutkami chorób w przypadku nieszczepienia
że zbladłam
a jeszcze do tego Dawid od małego łapie każdy syf z powietrza i
do niedawna był non stop chory
a już lejący katar to była podstawa
no i dostał zyrtec w kroplach i katar znikł
a jeszcze homeopatyczny engystol na podniesienie odporności
a teraz czeka mnie ta decyzja o mmr
i ja na prawdę nie wiem co mam robić
:(

olatola
30-03-2008, 00:33
Niestety - temat alternatywnego kalendarza szczepien byl poruszany i nic nie wynikało.
Położna poradziła mi, żebym weszła na brytyjskie strony o szczepieniach i tam poczytala, bo tam nawet te oficjalne-obowiazkowe sa ulozone racjonalniej niz u nas. Można sę na tym ich kalendarzu trochę wzorować.

To brytyjski kalendarz szcepien:
Two months old Diphtheria, tetanus, pertussis (whooping cough), polio and Haemophilus influenzae type b (Hib)
Pneumococcal infection DTaP/IPV/Hib
+ Pneumococcal conjugate vaccine, (PCV)
Three months old Diphtheria, tetanus, pertussis, polio and Haemophilus influenzae type b (Hib)
Meningitis C DTaP/IPV/Hib
+ MenC
Four months old Diphtheria, tetanus, pertussis, polio and Haemophilus influenzae type b (Hib)
Meningitis C
Pneumococcal infection DTaP/IPV/Hib
+ MenC + PCV
Around 12 months Haemophilus influenza type b (Hib)
Meningitis C Hib/MenC
Around 13 months old Measles, mumps and rubella
Pneumococcal infection MMR
+ PCV
Three years and
four months or
soon after Diphtheria, tetanus, pertussis and polio
Measles, mumps and rubella DTaP/IPV or dTaP/IPV
+MMR
Thirteen to eighteen
years old Diphtheria, tetanus, polio Td/IPV

Przeciez polski wyglada prawie identycznie...

serafinka
30-03-2008, 00:59
moja sasiadka zaszczepiła swoją 3,5 letnią "zdrowa jak byk" córkę na pneumokoki ( do tej pory mała nie wiedziała co to choroby) no i zaczęło się zapalenie ucha.... zaraz krtani.... zaraz oskrzeli

od grudnia mała cały czas na coś chora i podejrzewają ze to ma jakiś zwiazek z tym szczepieniem....

Edi
17-05-2008, 17:35
W Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie odbędzie się 21 maja 2008 zebranie naukowe dotyczące badań nad powiązaniem fali autyzmu ze szczepieniami i związkiem szczepień z występowaniem innych chorób .
Podobno przyjść moze każdy :) , koleżanka z forum nieszczepimy.l4.pl dzwoniła i uzyskała taka informacje .
Myśle, ze na forum jest dużo osób interesowanych ta tematyką także przekazuje informacje. Może znajdzie się ktoś chętny tam pójść i przekazać wnioski pozostałym chustomamom :wink:

Tutaj wiecej info:
http://74.125.39.104/sear...clnk&cd=1&gl=pl

april
17-05-2008, 18:12
A ja myślę, że to trochę przesadzone jest. Dziewczyny, od lat dzieci sie szczepi, własnie po to, ze nawet jeśli zachorują na coś, to przejdą to łagodniej. Wiadomo, że dopóki dziecko nie zachoruje, nie wiemy jaki przebieg będzie miała choroba. Czy rzeczywiscie łagodniejszy czy nie.

visenna2
18-05-2008, 13:45
Ja sie tylko zastanawiam jak przetłumaczyć "heilpraktiker" na polski, bo w słowniku znalazłam jedynie słowo "znachor" :D
O szczepieniach czytałam już dużo, głównie artykułów bardzo anty, i dziwi mnie że nie trafiłam na żaden napisany przez naukowca, poparty badaniami, opublikowany w normalnym medycznym czasopiśmie (jakby ktoś dysponował to chętnie przeczytam). Wszystko to, na co się natknęłam tworzyli własnie homeopaci, kręgarze, chiropraktycy itp.

Zuza była szczepiona tymi płatnymi - kilka w jednym. Nic jej nie dolegało ani przed szczepieniem ani po nim. Jak nie chorowała tak nie choruje nadal, raptem trzy razy w życiu miała tylko katar.

Każdy sam decyduje co chce zrobić. Trudno orzec kto ma tutaj rację :) Rozumiem że po przeczytaniu czegoś takiego człowiek zaczyna się zastanawiać "a nuż coś w tym jest?".

joawoj
18-05-2008, 14:57
Zgadzam się z visenną, nie popadajmy w skrajności, przecież gdyby nie szczepienia, to umieralibyśmy dzisiaj na polio czy gruźlicę.
Ja tam Julka szczepię, bo uważam, że więcej ryzykowałabym rezygnując ze szczepionek.

Mary-Anne
18-05-2008, 19:45
Skutek tego jest taki, że dzisiaj każę moim pacjentom przynosić ze sobą książeczkę szczepień i sprawdzam po kolei energetyczne skutki zaaplikowanych szczepień.


Wtedy każdą ze szkodliwych substancji �wyprowadzam� z osobna z organizmu.


Tego na medycynie uczą? Bardzo ciekawe.

Edi
18-05-2008, 20:46
[quote]Skutek tego jest taki, że dzisiaj każę moim pacjentom przynosić ze sobą książeczkę szczepień i sprawdzam po kolei energetyczne skutki zaaplikowanych szczepień.


Wtedy każdą ze szkodliwych substancji �wyprowadzam� z osobna z organizmu.


Tego na medycynie uczą? Bardzo ciekawe.[/quote:jqvmetb3]

To sie nazywa homeopatia :idea:

aniakom
18-05-2008, 21:05
Bo ja wiem :roll:
Wprowadzanie szkodliwych substancji - to tak, ale te "skutki energetyczne" ?
A poważnie - temet jest nieco kontrowersyjny, ale nie odważyłabym się nie zaszczepić moich dzieci na tężec ( to w bardzo wysokim odsetku śmiertelna choroba, a laseczki tężca w ogródku czy piaskownicy nie tak trudno spotkać) czy polio. No i WZW koniecznie.

pola la
19-05-2008, 00:01
na poczatku szczepilam, mimo ze wczesniak (31tydz)

druga dawke inferixu dostal po dluuugiej przerwie, bo w miedzyczasie "sie naczytalam" w internecie o szkodliwosci.
3dawke dalam mu dopiero po skonczeniu roku.
teraz czas na slawne MMR i tu postawilam veto- nie dostanie tego swinstwa przed skonczeniem 2lat, a moze jeszcze pozniej.
na szczescie mam "niedociekliwa" przychodnie- jak przysylaja kartki ze NATYCHMIeT MAM SIE Z ZGLOSIC itp to sie zglaszam, zapisuje a potem dzwonie<albo i nie> ze kuba jest chory/ma goraczke. zapisuja mnie/ lub nie na kolejny termin i zabawa siepowtarza ;)

a sanepid i owszem moze- teraz jest kara bodajze 5tysi za uchylanie sie od szczepien...

ps. cholera, nie skojarzylam...
dopiero po waszych postach: kuba od poczatku jadl wszystko, ja nawet na specjalnej diecie nie bylam, pil zwykle mleko i nic. ani kolki ani zielnych kup, nic.
dopiero po 2 dawce "wszystkiego -w -jednym" nagle go dopadla skaza bialkowa i to taka ze wygladal jakbym go torturowala zelazkiem...
niestety nie moge skojazyc dat, ale mam wrazenie ze to bylo jakos "okoloszczepiennie"...

Edi
19-05-2008, 09:11
kuba od poczatku jadl wszystko, ja nawet na specjalnej diecie nie bylam, pil zwykle mleko i nic. ani kolki ani zielnych kup, nic.
dopiero po 2 dawce "wszystkiego -w -jednym" nagle go dopadla skaza bialkowa i to taka ze wygladal jakbym go torturowala zelazkiem...
niestety nie moge skojazyc dat, ale mam wrazenie ze to bylo jakos "okoloszczepiennie"...

To tak samo jak u nas, tylko że po I dawce DPT całą twarz miał w sączących się krostach, które przeszło w AZS :(
Tak było w styczniu, więcej szczepionki nie dostanie. A twarz od 2 m-cy ma czyściutką czyli wnioski u nas nasuwają się same :evil:

sili
19-05-2008, 10:26
u nas skaza też sie ujawniła w powiązaniu ze szczepieniami. szczepiliśmy jednoskładnikowymi. ale jak poszliśmy do naszej obecnej pediatry ( pomogła małemu - podobno jest najlepsza na naszym terenie) to stwierdziła ze te jednoskładnikowe szczepionki są bardziej zanieczyszczone od nowych i mogą wywoływać alergię... sama nie wiem - wydaje mi się ze te nowe zbyt obciążają układ odpornościowy...

w każdym razie Bartek wziął wszystkie jednoskładnikowe do 6 miesiąca życia ale nad mmr się poważnie zastanawiam.. po co mam go szczepić na różyczkę?? na świnkę to ma jakiś sens ale wolałbym tylko na świnkę a resztę niech sobie przechoruje za młodu.
czytałam ze te badania nad mmr i doniesienia ze powoduje autyzm są nieprawdziwe - lekarz który je przeprowadził przyznał się do fałszowania wyników.. ale i tak nie mam ochoty szczepić małego..

wiem ze będę miała przeprawę w przychodni bo rejonowa lekarka jest zwolenniczką szczepień i podczas ostatniej rozmowy przy okazji wzw b stwierdziła ze dzieci powinny dostawać bombę szczepień w 2 miesiącu życia na wszystko i wtedy układ odpornościowy super reaguje... :shock: :?
zdziwiłam się bardzo.. lekarzem nie jestem ale moja intuicja podpowiada mi ze babka się myli...

april
19-05-2008, 10:31
kuba od poczatku jadl wszystko, ja nawet na specjalnej diecie nie bylam, pil zwykle mleko i nic. ani kolki ani zielnych kup, nic.
dopiero po 2 dawce "wszystkiego -w -jednym" nagle go dopadla skaza bialkowa i to taka ze wygladal jakbym go torturowala zelazkiem...
niestety nie moge skojazyc dat, ale mam wrazenie ze to bylo jakos "okoloszczepiennie"...

To tak samo jak u nas, tylko że po I dawce DPT całą twarz miał w sączących się krostach, które przeszło w AZS :(
Tak było w styczniu, więcej szczepionki nie dostanie. A twarz od 2 m-cy ma czyściutką czyli wnioski u nas nasuwają się same :evil:
tak wiec bezwątpliwie jakis składnik szczepionki mu zaszkodził :( Szkoda tylko, że nie ma jakichs badań które można by wykonać przed szczepienie, właśnie czy dziecko nie zareaguje alergicznie :?
Co do MMR, te sytuacje z autyzmem to były prawie 20 lat temu, szczepionki są ciagle ulepszane, a po drugie nie udowodnione, że autyzm pojawił sie po podaniu szczepionki.

Joanka
19-05-2008, 14:37
[quote]Skutek tego jest taki, że dzisiaj każę moim pacjentom przynosić ze sobą książeczkę szczepień i sprawdzam po kolei energetyczne skutki zaaplikowanych szczepień.


Wtedy każdą ze szkodliwych substancji �wyprowadzam� z osobna z organizmu.


Tego na medycynie uczą? Bardzo ciekawe.

To sie nazywa homeopatia :idea:[/quote:1mra0d8i]

Tyle, że homeopatia też nie jest poparta jakimiś naukowymi badaniami.
A swoje korzenie ma bardziej w filozofii i duchowości niż w medycynie.
Wobec tego energia życiowa (znana szczególnie w buddyzmie, ale też w ezoteryzmie) jest jak najbardziej na miejscu :evil:

Swoją drogą nie jestem zwolenniczką szczepień i żadnych dodatkowych nie mam zamiaru aplikować mojemu synkowi, a kolejnemu dziecku będę odwlekać trochę.

babolek
19-05-2008, 18:10
:)

babolek
19-05-2008, 18:10
[quote="Joanka":8hhtmpvn]

Swoją drogą nie jestem zwolenniczką szczepień i żadnych dodatkowych nie mam zamiaru aplikować mojemu synkowi, a kolejnemu dziecku będę odwlekać trochę.

ladybird
19-05-2008, 23:02
http://www.osesek.pl/kwiecien-2008/nega ... patii.html (http://www.osesek.pl/kwiecien-2008/negatywna-ocenia-homeopatii.html)

A może warto też poczytać inne artykuły?
Mnie szczepienia też nie do końca przekonują, ale homeopatia to już zupełna bzdura...

Wydaje mi się, że zdrowy rozsądek jest tu bardzo wskazany.

Edi
20-05-2008, 08:56
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html? ... caid=15ea1 (http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1356&wid=9967353&ticaid=15ea1)

A czytałyście to?? Troche niepokojące to jest :shock:A artykuł traktuje o szcepionce na świnke i różyczke.

La Loba
29-05-2008, 16:42
odra-świnka-różyczka
bardzo niepokojące:
http://sonia.low.pl/sonia/art2/szczep_a_autyzm.htm

edit:
moja koleżanka z GB napisała mi, na co kiedy się u nich szczepi:


szczepienia-od 8mego tyg szczepia na diphtheria, tetanus, pertussis, polio, haemophilius influenzae type b (5 w 1) i teraz dopiero wprowadzili pneumoccocal infection (jeszcze niestety nie wiem jak sie nazywaja po pol ale to podobno to samo co w PL w 6tym tyg). Tuz po narodzinach szczepia tylko na np TB (gruzlica) jesli matka pochodzi ze srodowiska gdzie TB stanowi zagrozenie a na Hep B (zoltaczka wszepienna) tylko jesli matka jest nosicielem wirusa. Tu coraz wiecej rodzicow decyduje sie na robienie szczepien osobno z przerwa 2 tyg- miesiac zeby organizm maluszka mogl sie w 100% zregenerowac przed kolejna dawka wirusow.

iwonams
29-05-2008, 17:40
Co do szczepionek to pewnie prawda leży gdzieś po środku.
Zauważcie,że najmocniejsze odczyny poszczepienne dają szczepienia na choroby, które mogą w swoim przebiegu wywoływac komplikacje neurologiczne... spotkałam się z informacją,że można podpisac papier ,że rezygnuje się z jakiegos szczepienia np wskazane jest odciągnięcie Hib..no i nic się prawnie nie dzieje...
Co do zaburzeń takich jak autyzm to sądzę ( za prof. Ewą Pisulą), że istnieje pewna skłonnośc / niedojrzałośc układu nerwowego i szczepionka jest czynnikiem spustowym uaktywniajacym :cry:
Mój starszy synek był szczepiony duzo później i to szczepionkami aceluralnymi ze względu na problemy neurologiczne, natomiast zauważam związek z problemami alergicznymi i szczepieniami.

zielanka
29-05-2008, 23:01
Dziewczyny, a po jakim czasie od szczepienia obserwowałyście objawy podobne do AZS? Bo ja wciąż szukam przyczyny bstrasznej wysypki u mojejnHani. Pasożyty wykluczyłam, a teraz się zastanawiam nad szczepieniem... Szczepiłam ją Infantrixem miesiąc temu (druga dawka) i ok tydzień temu zaczęła się szopka z wysypką... A za tydzień mam termin trzeciej dawki i nie wiem co robić....

Aneczka
30-05-2008, 00:01
a szczepiłyście swoje dzieci w 3 pierwszych miesiącach?
i co z WZW i gruźlicą podwaną chyba jeszcze w szpitalu??

Edi
30-05-2008, 09:06
Dziewczyny, a po jakim czasie od szczepienia obserwowałyście objawy podobne do AZS?....

U nas było dziwnie bo po I dawce DTP zaczęła sie delikatna wysypka, taka maleńka na twarzy. Przy kolekjnej dawce 6 tyg. później lekarka tio zauważyła i przepisała coś na alergie no bo pewnie coś zjadłam :evil: a tydzień po tym szczepieniu młody dostał normalnie wrzodów na całej buzi, głowie i na brzuchu. Ślimarczyło sie to okropnie :( ale po około 1 mcu było lepiej. I tak pożegnaliśmy szczepienia na zawsze.
Oto jak wyglądało moje dziecko po II dawce:

http://images31.fotosik.pl/269/e6e99e1078443e5f.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images31.fotosik.pl/269/bb0e931faa5eabfc.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images25.fotosik.pl/221/2c56ddff3170375a.jpg (http://www.fotosik.pl)

zielanka
30-05-2008, 10:56
a szczepiłyście swoje dzieci w 3 pierwszych miesiącach?
i co z WZW i gruźlicą podwaną chyba jeszcze w szpitalu??

No tak, ja szczepiłam zgodnie z kalendarzem czyli - po urodzeniu gruźlica, WZW, potem Infantrix i żółtaczka raz jeszcze i w 3 mies druga dawka Infantrix. Teraz mam przed sobą trzecią....

zielanka
30-05-2008, 10:57
a szczepiłyście swoje dzieci w 3 pierwszych miesiącach?
i co z WZW i gruźlicą podwaną chyba jeszcze w szpitalu??

No tak, ja szczepiłam zgodnie z kalendarzem czyli - po urodzeniu gruźlica, WZW, potem Infantrix i żółtaczka raz jeszcze i w 3 mies druga dawka Infantrix. Teraz mam przed sobą trzecią....

Gavagai
30-05-2008, 11:04
przeczytałam ten wątek, poszperałam trochę w naszych papierach i kalendarzach i oniemiałam...

22.05.06 mój synek był szczepiony pentaximem, trzy dni później zaczęły się objawy azs.
Matko co to była za jazda! Wpierw pediatrka twierdziła, że to jeszcze efekt moich hormonów na młodego, potem już rozkładała ręce...
Odstawiałam wszystko po kolei, aż w końcu jadłam same suchary i kurczaka/indyka/królika z ryżem...
A młodemu się nie polepszało :cry: cuda wianki wyprawialiśmy, a on wyglądał tragicznie i drapał się...
No masakra...
Objawy przeszły po jakiś 2 miesiącach od szczepienia.
Potem drugi raz te same objawy były po szczepieniu Euvaxem w listopadzie 06'

I dopiero teraz to kojarzę porównując daty szczepień w książeczce zdrowia, zdjęcia i zapiski z bloga...

Tak wyglądał KrzYsiu tydzień po pentaximie...
http://idziuk.blox.pl/resource/1.synek.jpg

i nie wiem na co mi teraz ta wiedza :(
jakie mam wyciągnąć z tego wnioski, bo na szczepionkach i ich składzie znam się tyle, co na konstrukcji okrętu podwodnego...

lemonka
30-05-2008, 11:07
Może mieliśmy szczęście, ale u nas ( odpukac ) nic sie nie działo po szczepionkach. Szczepilismy sie wg kalendarza szczepień. I dodatkowo na rotawirusy.

La Loba
30-05-2008, 11:53
pozwolilam sobie zalinkowac to atopowcom: http://www.atopowe-zapalenie.pl/forum/v ... a&start=15 (http://www.atopowe-zapalenie.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=18&st=0&sk=t&sd=a&start=15)

zielanka
30-05-2008, 12:09
A tak wygląda dziś moja bidulka...

http://images24.fotosik.pl/222/9d95a872d498a332med.jpg

http://images32.fotosik.pl/269/0790dd0cfa490b85med.jpg

http://images34.fotosik.pl/270/e86a9b9618211070med.jpg

lillyofthevally
30-05-2008, 12:20
Hanutka miała szczepienie wczoraj
Jestem z "gatunku" tych mam , które płacą - i zapłaciłam
Antosiowi też fundowałam , teraz też.

Edi
30-05-2008, 15:23
A tak wygląda dziś moja bidulka...

O Boze, faktycznie bidulka. Mój synek miał identyczny brzuszek w plamach :( Wspólczuje bardzo.

babolek
30-05-2008, 16:44
Zielanka, Gavagai, Edi jej :( :cry: zdjecia jak z podrecznika dermatologii :( szczerze powiem ze nigdy szczepionek za samo zdrowie nie uwazalam, ale zeby az tak :shock: to nie mialam pojecia. Tez jestem zdania ze pewnie prawda jest po srodku :( bo nikt z nas nie odwazy sie sprawdzic czy lepiej meczyc sie z AZS czy sprawdzic jak dziecko przetrwa chorobe i czy wyjdzie z niej cało :(

Genowefa
30-05-2008, 16:46
Byłam tu jak wątek miał jeszcze z 2 strony i nie widziałam tych zdjęć:( Jeny.. i chyba dobrze, że nie widziałam, bo byłam właśnie przed szczepieniem na żółtaczkę, ksztusiec, tężec itd. -II szczepienie.
W kalendarzu widnieje między 6-8 tyg. Udało mi się "przedłużyć" do 11tygodni.
Tymi dwoma stronami tak mnie przestraszyłyście, że gadałam z hepatologiem, pediatrą, czytałam artykuł w gazecie na ten temat. Doszło do tego, że nawet na tą drugą szczepionkę nie chciałam go zaszczepić. Sanepid byłby pewnie mnie ukamieniował, gdyby nie uspokojenie ze stron obu lekarzy, wybranie najlepszej wdg. nich szczepionki Infranrix hexa, polecanej podobno nawet dla dzieci z problemami neurologicznymi. Sprawdzenie producenta: Belgia (hepatolog wspominał coś o wadliwej serii z Czech).
W poradni byli zszokowani, że taka "inna"/wnikliwa mama, podobno dałam im do myślenia. Pediatra następnego dnia sama do mnie na komórkę zadzwoniła, że spędziłam jej sen z powiek.
No i jesteśmy przeszło dwa dni po szczepionce, zero zmian (jak dotychczas). Mały radosny, cały w skowronkach i nadal żarłok :nak:
Kupując szczepionkę przeczytałam całą ulotkę od góry do dołu. Informują raczej o ewentualnych i "łagodnych" skutkach. Dlatego przyznam, że wcale się wam nie dziwie. Pewnie gdyby mojego synka coś takiego spotkało, to polazłabym z tym do gazety, wszędzie i zrobiłabym aferę aż by huczało :evil:

La Loba
30-05-2008, 18:13
tylko jak udowodnisz ze to po szczepionce?
musialy by byc to badania na grupie conajmniej 1000 niemowląt.

Agnen
30-05-2008, 18:22
Moja młoda też miała objawy AZS po szczepionce. Więc już trochę bliżej do 1000 :wink:

Genowefa
30-05-2008, 18:38
tylko jak udowodnisz ze to po szczepionce?
musialy by byc to badania na grupie conajmniej 1000 niemowląt.

Pokazałabym to forum
I swojego bidulka..

Zresztą media i prasa nie potrzebują opracowanych wyników badań, tak jak lekarze...
W mojej przychodni mama poskarżyła się pediatrze, że jej dziecko BARDZO gorączkowało po szczepionce. I pediatra (która jest jednocześnie kierowniczką przychodni) to zgłosiła :!: Producent ma to zbadać , sprawdzić serię i się wytłumaczyć (chociaż w ulotce uprzedzają o ewentualnej gorączce). Mama nie musiała wcale udowadniać, że to wina szczepionki.