Zobacz pełną wersję : Wiazanie MT
Lovrita Bornita Rokita
15-03-2008, 13:26
Czy skrzyzowanie pasow MT musi byc na plecach dziecka czy pod pupa? Na zdjeciach zazwyczaj jest na plecach, a ja dzis po raz pierwszy wiazalam MT (plecaczek) i wyszlo mi pod pupa Lovre... Mozna tak?
lepiej jak jest pod pupą dziecka, jak jest na plecach to niepotrzebnie uciska na kręgosłup.
Anntenka
17-03-2008, 01:44
nelles ma rację
teoretycznie to jest tak że im starsze dziecko tym wyżej można zawiązać pasy
ale ja preferuję i polecam wiązać pod pupą lub w okolicach kości ogonowej
Lovrita Bornita Rokita
17-03-2008, 14:00
Dzieki dziewczyny! Na razie jestem jeszcze w fazie oblaskawiania MT, ale Malemu sie podoba, a przypuszczam, ze w naszej miescinie juz wywolalismy fale plotek 8))
Ania z Tulikowa
18-03-2008, 17:53
Lovrita mam rozumieć, ze kogut już doszedł?
U mnie na blogu w foto galerii idealnie zawiązany MT ma Vega, czwarty rząd od góry ;)
Powiem tak: idealnie zawiązać jest ciężko, szczególnie jeśli MT jest jeszcze gorący, pachnie nowością i jest świeżo z paczuszki wyjęty :lol:
dziewczyny, czy MT można po prostu zawiązać pod pupą dziecia? nie przekładając pod nóżkami i nie wiążąc sobie na plecach?
Anntenka
26-03-2008, 23:43
aniac1 MT możesz wiązać na różne sposoby
wpisz sobie na youtubie mei tai i Ci wyskoczy tyle filmów że heeej
sposób o którym mówisz jest także często spotykany
dużo mam wiąże MT w kokardkę na plecach dziecka
teoretycznie wiązanie takie jest ok bo dziecek nie ma prawa wypaść
ale
ja osobiście nie polecam takich wiązań zwłaszcza u małych dopiero co siadających samodzielnie dzieci
gdyż węzeł na plecach może zbyt mozno zmuszać kręgosłup dziecka do przyjęcia wyprostowanej pozycji
skrzyżowanie pasów pod pupą dziecka zdecydowanie nie narzuca kręgosłupowi nienaturalnej pozycji
mam nadzieję że coś z tego mojego wykładu można zrozumieć :)
wybrałam coś dla siebie ;)
dzięki
ithilhin
27-03-2008, 00:21
TAK:
krzyzowanie pod pupa/na pupie
przeplatanka na pupie
NIE:
kokardka na plecach
krzyz na plecach
wezel na plecach
przeplatanka na plecach
panel musi przylegac, lepiej przylega jesli sie porzadnie dociagnie ramiona mei tai. i lepiej sie ciezar rozklada wtedy.
ithilhin, a wiesz, że ja o Twojego MT pytam ;) tego białego
bo właśnie go mam (prześliczny) i dla mnie ma trochę za krótkie pasy i wiązanie mi się luzuje jak zawiążę na samych końcówkach, czyli pod pupą ok
i poklony składam za MT, chyba też sobie białego uszyję :)
ithilhin
27-03-2008, 00:39
:-)
ciesze sie.
to jest wersja pogladowa - bez wypelnien i szyta przez laiczke czyli mnie.
obejrzyj sobie jakies dzielo Wroby albo Antennki albo Oppy to dopiero odpadniesz ;-)
ithilhin
27-03-2008, 00:50
pop pupa tez jest ok:
http://www.alongfortheride.biz/v/vspfiles/photos/BH-CAM-R-3T.jpg
TAK NIE JEST WSKAZANE (niepotrzebnie dociska sie kregoslup):
http://www.beanslingsandseats.com/fpdb/images/frontcarry5.jpg
http://www.familialibre.com/cpositioning_files/image023.jpg
http://www.parentingbynature.com/prodimages/babyhawk-down.jpg
TAK DOBRZE:
http://ecx.images-amazon.com/images/I/51VWG8VAACL._AA280_.jpg
http://www.parentingbynature.com/prodimages/babyhawk2-det.jpg
nie moge znalez dobrej przeplatanki na pupie.
ale mozna sobie wyobrazic, prawda?
nie moze byc za wysoko po prostu.
i TAK tez NIE WOLNO:
http://www.bundlewithlove.com/Quickstar ... re_048.jpg (http://www.bundlewithlove.com/Quickstart/ImageLib/Picture_048.jpg)
wczoraj dostalam MT, sliczne i cudne, wiazalam z instrukcji oppamamy no i tam jest skrzyzowanie wlasnie na pleckach
hmmm a ithilhin pokazala przed chwila ze tak nie mozna
ithilhin
27-03-2008, 10:39
ja wyrazam zdanie, oparte sie na tym co uslyszalam od szkolonego doradcy noszenia - Kasi Dudo z Chustomanii.
Kasia konslultowala ten temat w Trageschule w Dreznie.
Lovrita Bornita Rokita
31-03-2008, 12:54
Lovrita mam rozumieć, ze kogut już doszedł?
U mnie na blogu w foto galerii idealnie zawiązany MT ma Vega, czwarty rząd od góry ;)
Doszedl i jest piekny! Piekniejszy niz na zdjeciach! :D
ja wyrazam zdanie, oparte sie na tym co uslyszalam od szkolonego doradcy noszenia - Kasi Duzo z Chustomanii.
Kasia konslultowala ten temat w Trageschule w Dreznie.
Hmm... no to mamy pewne rozbieżności w kwestii prawidłowego wiązania. Na szkoleniu Ulrike Hower z Trageschule prezentowała nam prawidłowy sposób wiązania Mei-Taia - i była to właśnie przeplatanka zaczynająca się w połowie plecków dziecka a kończąca powyżej dolnej granicy MT.
Zainteresowanym chętnie wyślę zdjęcie na maila.
Bardzo wiele zależy od prawidłowego dociągnięcia pasów - zapraszam na czwartkowe spotkania w 100 pociechach, najlepiej to prezentować na żywo - tłumaczenie na podstawie zdjęć czy w ogóle bez nich nieco mija się z celem.
Vega,
przyniose w czwartek nasz joeysling, bo mam do ciebie lub Ani pytanie. Czy wam w czwartek instruktorka mowila to tzw lexi twist? Pokaze o co mi chodzi, to jest takie skrzyzowanie pasow mt, a potem ich zawiazanie za soba.
Oj mysle, ze ta prezentowana przeplatanka pasow (o ile pasy sa dlugie) na pleckach dziecka to ten lexi twist.
ithilhin
31-03-2008, 21:47
jasne, ze prawidlowe dociagniecie pasow to podstawa.
Kasia na swoim blogu (www.kasiamarcin.com (http://www.kasiamarcin.com)) pokazuje jak prawidlowo dociagac pasy w mei tai ;-) polecam.
co do przeplatanki - to co uslyszalam bylo o tym, ze moze byc od odcinka ledzwiowego w dol - dla mnie to jest na pupie :-D
a gdzie moge zobaczyc na jakiej wysokosci powinny byc osadzone pasy z przodu, kiedy maluch jest noszony na plecach.
Bo ostatnio malo sie nie udusilam, pasy podchodza mi pod sama szyje.
Ja noszac Orlinka na plecach, nie krzyzuje pasow z przodu, zawiazuje je podobnie jak w chuscie w prostym plecaczku.
a no tez tak pomyslalam, no bo skrzyzowanie mi nie wychodzi
tak jak napisala Linda tez jest dobrze. Takie sprawy czesto sa zalezne od np. budowy ciala noszacego, czyli jak jest wygodnie. Skrzyzowanie jest moze ciut bezpieczniejsze poniewaz pasy nie moga ci zjechac z ramion, ALE jezeli nosiciel ma np. "szerokie" ramiona to wszytsko jest ok. Wazne jest to ze sam nosiciel musi stwierdzic: tak! ten sposob w jaki zawiazalem chuste/nosidlo jest bezpieczny.
pozdrawiam
------------------------------------
Marcin z Chustomanii
polaquinha
01-04-2008, 16:01
Marcin ma rację -to powinien kazdy ocenic sam. Manuel juz jest ciężki i jakoś nawet sobie nie wyobrażam teraz krzyżowania pasów na piersi...
a dzieki szerokim pasom mam poczucie,że nic mi nie zjedzie.
Właśnie wsadzilam małą na plecki i zawiązalam bez skrzyzowania, jakos dziwnie sie czułam, wydawało mi sie ze mała zaraz mi wyskoczy :)
No i troche mam ograniczony z nia kontakt jak jest na pleckach.
Chyba mam za krótkie łapki hihi.
Póki co wiązanie na brzuszku bardziej mi pasuje.
[...ciach...]
No i troche mam ograniczony z nia kontakt jak jest na pleckach.
Chyba mam za krótkie łapki hihi.[...ciach...]
I to jest wlasnie cale sedno noszenia na plecach. Na plecach nie mamy wg. naszej podswiadomosci wystarczajacego kontaktu z dzieckiem. Jest to taka naturalna bariera ktora trzeba przeskoczyc. To samo musi zrobic rowniez dziecko. Caly czas mialo kontakt wizualny z mama/tata az tu nagle nie ma teleranka :D Dodatkowo istnieje problem ktory mozna opisac jako "brak" bezpieczenstwa ze strony nosiciela. Anatomia czlowieka jest taka ze nasze pole dzialania rak ogranicza sie do okolo +/- 270 stopni, czyli mozemy wyciaganc reke do tylu ale nie az tak daleko aby nia operowac tak samo jak z przodu. Nie mowie juz o oczach - sowami nie jestesmy ;)
Przekladajac to na noszenie na plecach nie mamy takiej kontroli nad dzieckiem jak przy noszeniu z przodu. Kazdy czuje sie w pierwszym okresie wiazania na plecach lekko niepewnie. To mija ale tak jest.
Noszenie na plecach i wlasnie opisany fakt jest jednym z najbardziej spotykanych pytan/problemow rodzicow o ktorych mowia na warsztatch Chustomanii. Nasza praca polega na tym, aby tym rodzicom odebrac ten lek.
Pozdrawiam serdecznie
Marcin z Chustomanii
DonKaczka
02-04-2008, 11:30
nie tylko ciężar dziecka ma znaczenie, budowa ramion rodzica też
kiedyś była rozmowa o prostym plecaku - Hanti uwielbia, ja nie jestem fanką
od słowa do słowa w wiekszym gronie doszłyśmy do wniosku, że osoby o wąskich ramionach preferują wiązania które krzyżują się jednak, bo najnormalniej zjeżdza materiał z ramion
To mialem wlasnie na mysli piszac kilka postow wyzej "[...] Skrzyzowanie jest moze ciut bezpieczniejsze poniewaz pasy nie moga ci zjechac z ramion, ALE jezeli nosiciel ma np. "szerokie" ramiona to wszytsko jest ok. [...]"
pozdrawiam
Marcin z Chustomanii
-----------------------------------------------
http://www.chustomania.pl
http://www.kasiamarcin.com
Anna Nogajska
06-04-2008, 22:35
a ja z uporem maniaka zapraszam wszystkich na spotkania chutomam, które odbywają się przecież w całej polsce :lol:
Kiedy Orlinek mial 9 miesiecy przelamalam taki strach przed noszeniem go na plecach. Kiedy maly chcial sie do mnie przytulic, nosilam go w chuscie z przodu (nadal nosze).
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.