PDA

Zobacz pełną wersję : DzieĂą dobry!



sumatra1
13-03-2008, 16:08
ja też chciałabym się przywitać. Jestem z Warszawy. Mam troje dzieci: synów 3 i 2 lata i córeczkę - 2mce prawie. W trzeciej ciąży szukałam pomysłów na "ułatwiacze" życia po porodzie i tak trafiłam na chusty, a konkretnie na forum na gazecie. Kupiłam Nati (kalahari) i miałam zamiar trenować na średniaku, uznałam, że niespełna dwulatek nada się jak najbardziej ale on jest dzielnym piechurem i wcale nie ma ochoty być noszonym. Z resztą szybko się okazało, ze nie mogę nic nosić a właściwie to nawet wstawać, więc chusta pojechała najpierw do szuflady a potem do potrzebującej forumki :)
Teraz wiążemy sie jak na razie głównie po domu, ale byliśmy raz na spacerze i było super. Tylko z kucaniem miałam problem.
Jak na razie umiem wiązać tylko kieszonkę i też nie jestem pewna czy dobrze...

I wiecie co, strasznie mi żal ze przy synach nie wiedziałam o tym. Żal mi tych wszystkich posapywać, jęknięć, chrząknięć, które mi umknęły bo musiałam się zając czym innym a dziecię leżało w łóżeczku albo w wózku. Żal mi tego ciepełka maluszkowego, które uleciało gdzieś w przestrzeń :)

No rozpisałam się, a chciałam tylko powiedzieć dzień dobry :)

węgielek
13-03-2008, 17:42
czesc, kochana, ciesze sie, ze nareszcie tu dotarlas, czekalam po cichu na Ciebie :lol:
to ja bylam ta potrzebujaca forumka, uratowalas mnie z opresji. no i dzieki Twej kalahari zdecydowalam sie kupic wlasna chuste. :wink:

super, ze tu jestes. mowie Ci, fajne to forum, bardzo fajne, a jak wciaga...

agrescik
13-03-2008, 18:36
Wiataj :!: :!: :!: W grupie zawsze razniej :!:


I wiecie co, strasznie mi żal ze przy synach nie wiedziałam o tym. Żal mi tych wszystkich posapywać, jęknięć, chrząknięć, które mi umknęły bo musiałam się zając czym innym a dziecię leżało w łóżeczku albo w wózku. Żal mi tego ciepełka maluszkowego, które uleciało gdzieś w przestrzeń..

Trafnie to okreliłas :D

malgosiak
17-03-2008, 20:54
czesc sumatra, milego ulatwiania i..chustowania :lol:

mysza
17-03-2008, 21:36
witaj
ja zaluje ze tak pozno sie zdecydowalam

Agnen
17-03-2008, 21:40
Żal mi tego ciepełka maluszkowego, które uleciało gdzieś w przestrzeń :)


Ehhh...wzruszyłam się... WITAJ! Fajnie że do nas trafiłaś. :)

ProzacVodka
17-03-2008, 21:47
I wiecie co, strasznie mi żal ze przy synach nie wiedziałam o tym. Żal mi tych wszystkich posapywać, jęknięć, chrząknięć, które mi umknęły bo musiałam się zając czym innym a dziecię leżało w łóżeczku albo w wózku. Żal mi tego ciepełka maluszkowego, które uleciało gdzieś w przestrzeń

Ja się staram psychicznie przygotowac na to że kiedyś nie będę nosiła Leny i aby czas noszenia przedłużyć chyba ją zacznę głodzić coby za szybko na wadze nie przybierała :twisted: