Zobacz pełną wersję : Nie mogę sobie dać rady
Mayka1981
14-08-2009, 11:50
zawsze na jeden bok? a jak śpi/leży?
moze pediatra rzuciłby okiem?
bez fotek niewiele sie da...
a jak sama uwazasz, ze słabo dociagasz - to moze być przyczyna, dociągnij mocniej i podłóż pieluchę pod lejące się mleko:lol:
andziulindzia
14-08-2009, 13:08
Jeśli uważasz, że przyczyną jest ciekawość to wsadź synka na biodro. Dla takich maluszków polecam siodełko z pętelką
moze daj zdjecie.. wtedy czasme latwiej zobaczyc co jest dobrze a co mozna poprawic
oto fotka:
http://img1.smyki.pl/0911/06/m/00333428402.jpg
ithilhin
14-08-2009, 18:38
jesli rzeczywiscie "wina" zbyt luznego dociagniecia - moze dla ulewacza bedzie lpszy podojny x
albo dla ciekawskiego siodelko z petelka na biodrze:
http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/siodelko_z_petelka
ithilhin
14-08-2009, 19:55
na co?
jesli wiazanie dociagasz na dziecku to chusta w tych wiazaniach bedzie tak samo dobrze podtrzymywac malucha jak w kieszonce.tylko tzreba pocwiczyc i starannie odciagac, dokadnie bez pospiechu - bo prawidlowe wiazanie to podstawa bezoieczenstwa.
Oj ciężkie te początki. Zamotać się to nie sztuka, ale podociągać to wszystko to dopiero ciężka wycieczka. Czasami się boję, że mu krzywdę zrobię :cryy:
Szczególnie mam problem z daciąganiem pod pupą.
ithilhin
14-08-2009, 20:44
spokojnie, kilka prob i na pewna sie uda.
pod pupe po prostu wkladasz material tak jakbys chcial zobic z chusty majteczki (to znaczy w kieszonce i kangurku i wiazaniu na biodrze)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.