polah
12-03-2008, 22:53
Witam się z Wami, chustomaniaczki, bo i mnie TO dopadło :) Jestem mamą 3letniej Julki i "całkiem świeżego" jeszcze, bo prawie 2miesięcznego CHUSTOWEGO całkiem Wojtusia. Znalazłam Was już w ciąży, namówiłam drugą ciężarówkę, poleciałyśmy na warsztaty Ekomamy i... wsiąkłyśmy. Znacie to pewnie: godziny spędzone na dyskusjach jaka chusta, jaki kolor, jaka długość. Wreszcie decyzja została podjęta (Lilibulle Simon :), chusta zakupiona, pierwsze próby motania starszej pociechy i jej lalek :D Wreszcie maluch przyszedł na świat, a ja bezczelnie, nie pytając go o zdanie rozpoczęłam próby "w realu". Bardzo udane próby. Odtąd codziennie przytulamy się otuleni. i jest bosko, zresztą nikomu tutaj nie musze tego mówić :)