PDA

Zobacz pełną wersję : No i jestem po pierwszym wykładzie:)



filandre
11-03-2008, 22:30
Wyskoczyliśmy wczoraj całą rodzinką na zakupy do hipermarketu, z małą w chuście oczywiście. Stałam przy jednej z półek, kiedy zauważyłam młodą mamę z wózkiem na zakupy, objuszonym trójką dzieci, z zazdrością spoglądającą na zamotaną małą. Wiedziałam, że uderzy, hi hi. No i po dłuższej chwili nie wytrzymała:) Zapytała gdzie można kupić i jak się nosi. O kurde jaka byłam dumna! Strzeliłam wykład o wyższości chust nad wszystkimi środkami dziecięcego transportu, o pozycji żabki, sposobach wiązania no i całą chustową litanię. I tak pierwszy wykład za mną, mam nadzieję, że przekonujący. Radochę mam straszną, musiałam się podzielić :D :D :D

Vega
11-03-2008, 22:42
Gratulacje :)

Z mojego doświadczenia wynika, że nie zawsze jest dobrze zasypać taką mamę potokiem wiedzy. Lepiej niech sama się dopytuje.
W moim wydaniu wyglądało to na początku właśnie jak wykład w dodatku negujący wszystko inne... i czasem odnosiło niezamierzony skutek :(

Eyja
11-03-2008, 23:58
no to czekamy na następna zarazoną :) gratuluję :!:

ja dzisiaj w windzie spotkałam mame z wózkiem. tez patrzyła z ciekawoscia az nie wytrzymała i zapytała: "wygodnie pani?". odpowiedziałam z usmiechem że obojgu nam wygodnie :!:
choc przyznam że Michał robił jeszcze lepsza reklame, bo szczerzył swoje 2 zebole :P od razu widac było że chłopak zadowolony :lol:

tulipowna
12-03-2008, 00:25
ada - wlasnie sobie wyobrazilam miska wyszczerzonego i az sie usmiechnelam do siebie :)

landa
12-03-2008, 10:28
:D :D :D Jak ja się cieszę, że coraz więcej osób interesuje się noszeniem w chustach. Ostatnio rozmawiałam o tym z koleżanką-przyznałam się jej, że noszę synka w chuście i bardzo się jej to spodobało. Czytała o chustach w internecie, ale sama odważyła się zamotać synka dopiero w moją samoróbkę. Czekam teraz na przesyłkę z hoppem i obiecałam, że pożyczę jej tę, którą mam żeby poćwiczyła. Zobaczymy, może będziemy mieć kolejną chustomamę :D :D :D

landa
12-03-2008, 10:31
aaaaaaaaa zapomniałam!
Chciałam powiedzieć, że bardzo dobrze zrobiło chustom pokazanie ich w telewizji śniadaniowej. Już nikt nie pyta co to? Za to patrzą z zainteresowaniem i mówią, że widzieli w telewizji, że tak można. Miło!!!

Budzik
12-03-2008, 10:45
Ja mam zawsze przy sobie kilka ulotek, jak ktoś pyta - wyciągam i z uśmiechem mówię, że "może sobie pani poczytać, to wspaniała sprawa, szczerze polecam" i jak ma jakieś pytania, to oczywiście odpowiadam, ale zawsze ulotka z namiarami zostaje :D Nie każdy przecież zapyta gdzie k upić, nie każdy zapyta o adres internetowy czy potem go zapamięta.

Ruda
12-03-2008, 12:45
Ja mam zawsze przy sobie kilka ulotek, jak ktoś pyta - wyciągam i z uśmiechem mówię, że "może sobie pani poczytać, to wspaniała sprawa, szczerze polecam" i jak ma jakieś pytania, to oczywiście odpowiadam, ale zawsze ulotka z namiarami zostaje
Jak pierwszy raz to przeczytałam to pierwsze skojarzenie: SEKTA hihihi :lol:

landa
12-03-2008, 16:26
Mi też sie tak skojarzyło hihihi

mayetschka
12-03-2008, 22:00
a co to nie sekta jest???? ;) Wg mnie to sekciarstwo na maxa, więc ulotka to dobry sekciarski chwyt