PDA

Zobacz pełną wersję : kieszonka i problem z bocznymi połami



Haszczuś
04-08-2009, 12:46
Kieszonkę moją już zaaprobowałyście, więc chyba nie jest źle :)
Problem pojawił się, jak chciałam główkę młodziana zabezpieczyć boczną połą, brzeg zewnętrzny chusty jest wtedy kompletnie niedociągnięty i niemal powiewający, choć dociągałam mocno i po paśmie, jak poły były po bokach. To normalne? :/

No i co zrobić - jak dociągam poły przed skrzyżowaniem pod nóżkami, to mi młody do góry wjeżdża i tak jakby za wysoko jest...

Chyba się do tego białoprądnickiego dworku podskoczę, zapoznać czy cuś, tyle że na razie kompletnie czasu nie mam :(

ithilhin
04-08-2009, 14:34
jak dziecko nie spi to nie ma potrzeby zakrywac glowy.
a ja kzasnie to wystarczy jednym pasem nieco podtrzymac, tak jak tutaj:
http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/kieszonka_gdy_zasnie

sylwik
04-08-2009, 18:26
Kieszonkę moją już zaaprobowałyście, więc chyba nie jest źle :)
Problem pojawił się, jak chciałam główkę młodziana zabezpieczyć boczną połą, brzeg zewnętrzny chusty jest wtedy kompletnie niedociągnięty i niemal powiewający, choć dociągałam mocno i po paśmie, jak poły były po bokach. To normalne? :/

No i co zrobić - jak dociągam poły przed skrzyżowaniem pod nóżkami, to mi młody do góry wjeżdża i tak jakby za wysoko jest...

Chyba się do tego białoprądnickiego dworku podskoczę, zapoznać czy cuś, tyle że na razie kompletnie czasu nie mam :(

No bo jak dociagasz tak ze na dziesku jest poprzczny pas kieszonki a cale pionowe pasy (ktore dociagasz ida pod kolankami to jak taki dociagniety pas rozsuniesz zeby zakryc dziecku glowke to on z tego wyciagnietego brzegubedzie niedociagniety, nie ma mocnych. Jesli chcesz, zeby byl dociagniety to musisz rozwiazac chuste i dociagnac na nowo. Mozesz przy wiazaniu zamiast prowadzic cale pasy pod kolankami poprowadzic "podwojny x" na wierzchu, niektorzy tak robia.
Jak boczna pola zabezpieczam przed sloncem, wiatrem, zimnem to nie dociagam, jak boczna pola sluzy do dodatkowego przytrzymania glowki (bo sie schylam mocno) to dociagam.
Mam nadzieje ze zrozumialas moj belkot. :)