PDA

Zobacz pełną wersję : plecak-coraz gorzej



olazola
17-07-2009, 14:30
na początku jakoś te plecaki mi szły, wygodnie się w nich czułam, wprawdzie po wielkich walkach z moim dzieciem, ale jakoś to wychodziło, a teraz jest coraz gorzej, ale po kolei:
1) dziecko nie współpracuje, po prostu siada na moich plecach, odpycha się rękoma, w czasie wiązania wyje, jak już zawiążę, to jest radocha na całego
2) w związku z punktem 1 nie mogę dobrze dociągnąć chusty, wiążę plecak hanti
3) poziomy pas jest zawsze za nisko, lekko powyżej pasa małej, jak ktoś mi go poprawi to i tak zjeżdża
4) nie potrafię rozciągnąć, chusty od jednego podkolanka, do drugiego, zawsze są jakieś niedociągnięcia
5) w związku z punktem 4 dupka nie wpada
6) jestem strasznie wkurzona, bo czuję, że chusta jest za nisko i co za tym idzie Ala się odchyla w czasie noszenia

pomocy, bo jak tak dalej pójdzie przerzucę się na mt i tyle z tego będzie :cryy:

landa
17-07-2009, 14:38
To co mi się nasuwa po przeczytaniu Twojego posta:
1. Prawdopodobnie za bardzo się pochylasz do przodu i dziecko chce się pionizować, spróbuj się mniej pochylić, a część krzyżową kręgosłupa wygiąć w odwrotność kociego grzbietu, tzw. lordoza.
2. Spróbuj zawiązać plecak z węzłem, czyli po przeciągnięciu pasów chusty pod pachami zawiąż supeł, wtedy dociśniesz dzieciaka i nawet nie piśnie :p
3. Wszystko wskazuje na to, że chusta jest za słabo dociągnięta.
4. Wsadź kawał szmaty pod pupsko, ok. 1/3, tak by chusta była między Tobą a dzieckiem, zanim zaczniesz wiązać.
5. Powinno się udać, może nie od razu, ale po kilku próbach, poza tym poły chusty poprowadzone od węzła przez plecy dziecka i pod nóżkami i tak zrobią swoje.
6. Powodzenia :thumbs up:

olazola
17-07-2009, 14:47
4. Wsadź kawał szmaty pod pupsko, ok. 1/3, tak by chusta była między Tobą a dzieckiem, zanim zaczniesz wiązać.


Dzięki za rady.
Z tym wsadzaniem pod pupę, to nie mam pojęcia jak to zrobić, z przodu przy kieszonce nigdy mi to nie wychodziło a z tyłu to nawet sobie tego nie wyobrażam. Węzeł wiązałam, i chyba te plecaczki były lepsze.
No i chyba muszę wiązać przed lustrem.

landa
17-07-2009, 15:09
Dzięki za rady.
Z tym wsadzaniem pod pupę, to nie mam pojęcia jak to zrobić, z przodu przy kieszonce nigdy mi to nie wychodziło a z tyłu to nawet sobie tego nie wyobrażam.
Jedną ręką przytrzymaj dziecko, a drugą zrób z chusty jakby pieluchę, tylko faktycznie nie żałuj szmaty.

Węzeł wiązałam, i chyba te plecaczki były lepsze.
Bo łatwiej dziecko przymocować do siebie.
Jak się wprawisz to wrócisz do plecaka Hanti.

No i chyba muszę wiązać przed lustrem.
Bardzo dobry pomysł!