Zobacz pełną wersję : pierwsza chusta
witam,
Decyzja zapadła. Kupujemy chustę. W grę wchodzi NATI tkana albo perła z bambusem. Obie, czytając forum można uznać za przyzwoite.
Zastanawiam się czy perła nie będzie zbyt delikatna (czy sie np nie zaciąga)? Docelowo (poza nazwijmy to domowym zastosowaniem) chcemy jej używać do śmigania po górach. Jaka jest nośność perły w porównaniu z klasyczna tkana? czy np przezyje położenie na ziemi i "biwakowanie"? Jeżli się sprawdzi to pewnie będzie to początek chustowania.
Jestem ciekaw waszych opinii. Proszę o pomoc. Z góry
jak miło widzieć jakiegoś chustowego samca :applause:
perły nie znam, tkana nati była naszą pierwszą chustą, przetrwała irlandzkie fiordy Howth, biwakowanie nad Bugiem, hamakowanie, była również roletą okienną, kocykiem w samolocie....i nadal wyglada jakby dopiero wyszła z pudełka :applause:no-poza fantastyczna miekkością :) nówka była nieco deskowata :ninja:
hej
za bambusem przemawiaja na pewno jego wlasciwosci oddychajace, antybakteryjne etc. W gorach czlowiek sie upoci a na pranie nie ma ani czasu ani warunkow...
b.
ja mam tylko porownanie bambusa poprzedniego (diament) z pasiakiem.
pasiak wydaje bardziej miesisty, grubszy i bardziej odporny na zuzywanie
bambus jest delikatniejszy, bardziej kompaktowy, przewiewny
obie lubie
choc pasiaka wybralam nie swoj kolor pod wplywem hoormonow poporodowych ;)
no i to nie te same bambusy wiec nie wiem w sumie
a te gory to jesienne czy letnie?
bo jak letnie wzielabym chyba bambusa
jesli jesiennie nie ma znaczenia
jak wam sie spodoba i tak kupicie kolejna :ninja:
Jeszcze nie dotykałam perły, ale wydaje się bardziej delikatna od tkanej. na takie plenerowe wypady, to pewnie bym się zdecydowała na tkaną. właśnie po kilku testach i oglądaniach chust wybrałam dla swoich pociech perłę, ale nie mam zamiaru jej za bardzo testować w warunkach ekstremalnych:) Poza tym perełki są dość jasne, więc będą się mocno brudzić, a na wyjazdach nie zawsze jest czas i warunki na przepierkę :)
o pasiaku juz bylo, to teraz ja troszke o perelce :)
jest mniej "delikatna" od diamentu, bardziej miesista i nieco grubsza za to rownie miekka i dodatkowo lekko lejaca.
bardzo fajnie nosi (mam raptem 16kg do dzwigania ;) ) dla mnie porownywalnie lub lepiej od pasiaka (bardziej miekko sie na ramionach rozklada) ale ja dawno w pasiakach nie nosilam...
szara nie sadze zeby byla zbyt wymagajaca w praniu :)
powinna sie sprawdzic i jako kocyk i jako zaslonka i jako hamak :)
generalnie to pierwsza chusta od luuuzszego czasu, ktora chodze i dotykam, bo jest tak mieciutka :rolleyes:
Zaciągnęłam wczoraj perełkę pierścionkiem:frown
Moim zdaniem nie będzie brudziła się bardziej od tkanej. Wydaje mi się ze przez to że jest śliska to brud tak do niej nie przystaje. Tkana jest chusta uniwersalna, miałam okazję raz się na chwilę zamotać, było to tak bajecznie proste że aż sie zdziwiłam. Moim zdaniem nośność jest bardzo dobra.
Perełka jest wyjątkowa, elegancka, "delikatna" ale bardzo wytrzymała. jednak motanie jej kosztuje mnie trochę trudu, niewiele ale jednak.
Proponuję zacząć od klasyka żeby można było sobie potem podnosić poprzeczkę, ale generalnie weź tą która bardziej ci odpowiada wizualnie:lol:
witam,
dziekuje za rade. zdecydowalem sie na klasika - czyli tkana. jak zalapie bakcyla to nastepny bedzie bambus:)
jeszcze raz dzieki.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.