PDA

Zobacz pełną wersję : Ale to długo schnie..



Pondo
11-07-2009, 19:58
No i zaczęłam przygotowania do pieluszkowania.
Pranie.ok.
Suszenie. koszmar, jest lato:cryy: to co będzie jesienią?
Robiłam pomiary- bo mi się jeszcze nudzi :lol:, i formowanki bambusowe ( że nie wspomnę o flexitot które są nadal mokre)przy pogodzie bez słońca ok 20oC to minimum 28 h. Wkłądy od IB około 26h.. Jedynie tetra, muśliny i otulacze mnie pocieszają..
I cały mój genialny plan ilościowy w łeb strzelił.
A może macie jakieś patenty na suszenie?? no nie wiem?
wiedziałam ,że nie będzie tak łatwo..czyli załamka przed startem.

landa
11-07-2009, 20:26
Ano niestety, suszenie nie pociesza :frown
Jak jest słońce, to schnie, w zimie są kaloryfery, ale nie wszystko da się na nich upchnąć, najgorzej jest wiosną i jesienią :twisted:
Mnie ratują ręczniki z Ikei i tetra.

scharon
11-07-2009, 20:30
Niestety trzeba sie zaopatrzyc czyms na czarna godzine :)
mnie tez ratowaly pieluchy skladane + otulacz
kieszonki czy formowanki mialam na dwa dni ,co drugi dzien tez pralam .......

Musli
11-07-2009, 21:10
Patent na suszenie- kupić kieszonki i do tego wkłady. Tetra, muślin albo wkłady zbambusem czy z czym tam. Schnie szybciutko, nawet u mnie przy tym deszczu.

erithacus
11-07-2009, 21:13
Pociesz się trochę tym, że przez te ciągłe deszcze jest taka wilgoć w powietrzu, że wszystko wyjątkowo długo schnie. Zimą przy ciepłych kaloryferach i suchym powietrzu pranie schnie szybko, latem też. Tylko przy takiej zgniłej pogodzie wszystko kiśnie.
Ale, tak jak dziewczyny piszą, dobrze jest mieć zapasową tetrę albo ręczniki z ikei. Można też zastosować podejście "na luzie" ;) i na wszelki wypadek mieć w szafie pampersy. A potem, z biegiem czasu wielorazówki same będą przybywać. ;)

Noriska
11-07-2009, 21:13
Ja susze w chlodniejsze dni w suszarce na nizszej temperaturze (te ktore mozna)...a potem rozkladam do dosuszania.

formichiere
11-07-2009, 21:21
zimą na blisko kaloryfera a te co można na kaloryferze to cała noc i trochę dnia. W domu głównie tetra której mam całkiem sporo więc nie ma problemu że coś nie wyschło.

mamaduo
12-07-2009, 07:22
suszenie u mnie w taka deszczowa pogode to takze dramat - tetra schnie kolo 20h, o AIO to nawet nie chce pisac. masakra totalna. A gdzie ciuszki i nasze rzeczy??? Na szczescie ciuszki dzieciowe zabiera moja mama i pierze i suszy u siebie...
Nie mam balkonu i pogoda mnie wkrotce wykonczy :mad
Planuje dokupienie tetry no i mam paczke jakis jednorazowek na wszelki wypadek.

Mayka1981
12-07-2009, 09:25
a ja mam puste pięterko i tam wszystko schnie mi przez noc... kieszonki to już całkiem błyskawicznie, nawet kooshies o których pierwsza właścicielka mówiła ze długo schną nim minie doba są suchutkie...

na suszarkę najlepiej za wiele nie wkładać bo jak są rzeczy napakowane to faktycznie czas się jeszcze wydłuża... kiedyś upychałam ile się da a teraz wiem, że lepiej wyprać i suszyć mniej a częściej bo wszystko będzie w sumie szybciej gotowe...

Hainaut
12-07-2009, 10:50
Ja pamietam, ze kiedy w sklepie dokonywalismy wyboru pieluszek pojawila sie wlasnie kwestia suszenia. I wtedy (jako, ze nie mamy suszarki) sprzedawczyni poradzila nam, zeby kupowac pieluszki wylacznie z bawelny (mamy z bio-bawelny Popolini), dlatego, ze te z bambusa czy tez z konopii, mimo ze sa bardziej chlonne duuuuzo dluzej schna.

nemhain
12-07-2009, 11:36
Dziewczyny a które ręczniki w Ikei kupujecie na wkłady?

yetta
12-07-2009, 11:58
Te: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40054538

http://www.ikea.com/PIAimages/12404_PE090073_S4.jpg

I te: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20075966

http://www.ikea.com/PIAimages/11974_PE089251_S4.jpg

Te pierwsze są na dziale dziecięcym (w krakowskiej ikea). :)
A te drugie na dziale ręcznikowym.

yetta
12-07-2009, 12:02
Jeśli chodzi o schnięcie, to kilkanaście dni temu, gdy padało i była wilgoć nie z tej ziemi, to nic nie schło a suche rzeczy w szafie wilgotniały. No masakra była po prostu. Pierwszy raz w życiu spotkałam się z taką wilgocią. :cool:

A teraz już ładnie wszystko schnie. W pochmurne dni dłuzej, w słoneczne krócej. No i przeprosiłam się z kieszonkami. AIO u nas wciąż są i to nasze ulubione. Jednak nie ma co wymagać od AIO że ekspresowo wyschnie w pochmurny dzień, w końcu ma w sobie warstwy chłonne. Ale kieszonki, to jednak najlepszy patent na schnięcie ekspresowe. Rano potrafię wyprać kieszonki, a w południe, najpóźniej wieczorem suche i gotowe. A do kieszonki można dać wszystko. ;-)

nemhain
12-07-2009, 12:24
Dziękuje, właśnie sie zastanawiam nad zakupem kieszonek i takie ręczniczki byłyby super jako wkłady, dużo i tanio:)

Pondo
12-07-2009, 16:58
Ano widzisz Yetta, to dlatego ich nie widziałam tych małych ręczniczków, bo na dzieciakowym dziale.. chyba się przejadę, ale całe miasto dla 10 ręczniczków?

No tak kieszonki kieszonkami, ale ja chcę pieluszkować od 3 dnia życia:) no i z kieszonek mam 2IB roz S czyli ok, jedną od yetty- śliczna ale chyba od 4 kilo , jedną od AliJ i ta może zdziała i 2 BG- sorry ale to są giganty. czyli pod górę:twisted:.
Mam dwa opakowania muślinów IV których -myślałam,że -zakupiłam za dużo, i odsprzedam nie rozpakowane, ale chyba muszę się włamać do pawlacza:)

Balkon zamienię na suszarnię, sąsiedzi będą myśleć, ze założyłam magiel na lewo:)

mamaduo
12-07-2009, 21:05
to moze otulacze i tetra? schna najszybciej (dla mnie teraz optymalne rozwiazanie), ja tak pieluchowalam blizniaki od 2 miesiaca zycia (po wyjsciu ze szpitala). I bylo OK.

Tuja
12-07-2009, 22:11
no właśnie, najlepiej mieć różne warianty pieluszek w domu, wtedy AIO, bambusy itp schną sobie spokojnie, a my używamy kieszonek czy otulaczy i ręczniczków na przykład.:)

scharon
13-07-2009, 13:19
dla niemowlaka najlepiej sprawdzaja sie otulacz +tetra czy inne skladane
szybko i tanio
kieszonki na wyjscia czy na noc
a potem wedle upodoban :D

kieszonki czy formowanki na poczatku moga okazac sie za duze na tak malego dziecia i potem pupa jest wyzej od glowki

Pondo
13-07-2009, 19:37
No tak,
kieszonki na wyjścia, po domu tetra, ale przy takim tempie wysychania , to chyba te wyjścia co drugi dzień:) jakiś plan trzeba nakreślić:)

cynthia
20-10-2010, 12:58
odkopałam jakiś mega stary temat, ale nadal mam pytanie - czy wszystkie wkłady można suszyć na kaloryferze?
bo mnie rozleniwił brak ciepłych kaloryferów i używamy jednorazówek od jakiegoś czasu poza domem, bo mi mega długo wszystko schnie i nie nadąża wyschnąć - ale wkońcu zaczęli regularnie grzać i chcę to wykorzystać i suszyć pieluszki na kaloryferach ale jakoś boję się że nie wszystko można na takim ciepłym kaloryferze...

Mag
20-10-2010, 13:06
cynthio,PULa nie można na kaloryferze,ogólnie rzecz biorąc najlepiej suszyć przy kaloryferze,bezpośrednio na kaloryferze wszystko robi się natychmiast bardzo twarde,no i mogą dziwne zabrudzenia się pojawiać.chyba że masz grzejnik łazienkowy w formie drabinki:),wtedy zabrudzeń brak ale dość twarde pieluszki nadal będą się robić.

Kasia.234
20-10-2010, 14:04
Wkłady wszystkie można suszyć na kaloryferze.

Blanka_1982
20-10-2010, 16:02
Ja mam chyba niezłą pralkę, bo wyjmuję rzeczy praktycznie suche:) Otulacze i wkłady są do użytku po 15 minutach schnięcia, kieszonki po jakiejś godzinie. Najdłużej schną AIO i formowanki, bo kilka godzin. Tetrę(i czasami formowanki) suszę w suszarce, żeby zmiękły, bo wysuszone normalnie w momencie są twarde, a z suszarki mięciuteńkie:)

mTuśka
20-10-2010, 20:22
ja używam głownie microfibry i froty,wszystko susze na drabinkowym kaloryferze w łazience,jak powiesze wieczorem to rano suche..... pule na linkach w lazience bo tam najcieplej i najszybciej schcna....

cynthia
20-10-2010, 21:11
tak myślałam że PULa nie można... chciałam coś wymyślić żeby suszarka była bliżej kaloryfera - ale nie ma jak...
ale dziś nam się wyrżnął szósty ząbek (mam nadzieję że na tan miesiąc ostatni) więc myślę że już będzie mniej 'kupowo' i łatwiej tym samym...

dzięki dziewczyny :)

mgosia
20-10-2010, 22:37
Ja susze w chlodniejsze dni w suszarce na nizszej temperaturze (te ktore mozna)...a potem rozkladam do dosuszania.
e... ja w suszarce susze wszystkie wkładki i formowanki na najwyższym cyklu. Jakoś nic im nie dolega...

a W temacie- to na prawdę dziękuję rodzicom, że nabyli to urządzenie. ech. Szkoda, że u nas to nadal luksus (podkreślam, że osobiście mnie na niego nie stać... :))

peluche
20-10-2010, 23:24
Gocha ciesz się, że masz suszarkę, tak miękkich bambusowych wkładów jak Twoich to ja w życiu nie macałam ;)
jak już będę mieszkała we FR i miała 2 dziecko to też sobie kupię suszarkę :ninja:

a do rzeczy, ja suszę wkładki oraz formowanki na kaloryferze i nic im nie jest. otulacze i kieszonki schną szybko, więc generalnie jest ok.

morepig
21-10-2010, 01:16
u nas także suszarka w użyciu, nie wiem jak Wy patrzycie ale pralkosuszarka to juz w dzisiejszych czasach cena pralki, takiej lepszej..
ja musialam tylko wybrac czy wole silvernano i smaa pralke czy pralkosuszarke bez silvernano :P

ale ib mam suche w 2h :P

Blanka_1982
21-10-2010, 09:33
u nas także suszarka w użyciu, nie wiem jak Wy patrzycie ale pralkosuszarka to juz w dzisiejszych czasach cena pralki, takiej lepszej..
ja musialam tylko wybrac czy wole silvernano i smaa pralke czy pralkosuszarke bez silvernano :P

ale ib mam suche w 2h :P
Tak, tyle że pralkosuszarka to nie to samo, co osobno pralka iosobno suszarka. suszenie bez porównania lepsze w samej suszarce. Mozna kupic tanią suszarkę, ale te mają jeszcze bardzo duże zuzycie prądu. Za suszarkę klasy A trzeba już trochę zapłacić

mgosia
21-10-2010, 10:20
Dla mnie dużą zaletą oddzielnej pralki i suszarki jest to, że można robić jedno i drugie na raz. wyprane bach do suszarki, do pralki następny wsad, zapuszczamy jedno i drugie. Duża oszczędność czasu, energii niestety nie. No i jeszcze miejsce trzeba mieć na dwa urządzenia.

I jeszcze mi się przypomniało jak znajomi opowiadali. Ostatnio gościli jakiś amerykanów, lato, upał. wszyscy więc pranie bach na dwór. No i siedzą sobie w swoim mini ogródku. Oni pranie, sąsiedzi jedni, drudzy pranie.. Patrzą i pytają "Wy TAK pranie suszycie?" Śmiali się, że wyszli na biednych (a mieszkają na strzeżonym osiedlu z basenikiem).

agaja
21-10-2010, 10:58
hm, ja suszarki nie posiadam, ale znam kogos, kto mowi, ze zniszczyly mu sie bambusyod suszarki bebnowej. ja z koli wieszalam (a wczesniej po 2 razy wirowalam) eco babeco (bambusy) i mi kudełki te z frotte powyłaziły, zwłaszcza tam, gd klamerka potem były przypięte do sznurka. ale, o ciekawe, chłona dalej

mgosia
21-10-2010, 11:27
suszę bambusy od cp i IB już od prawie pół roku i zupełnie nic im nie dolega.

kubutkowa
21-10-2010, 11:47
Przyznam ,że też zaczęłam używać suszarki.Jakoś kłóci mi się to z byciem eko, ale te pieluchy taaaak długo schną.No i są cudownie miękkie.Pocieszam sie faktem ,że mieszkam w krainie energią naturalną płynącą.

Lotna
21-10-2010, 11:49
Chyba wszystko,poza Pulem, ale nie jestem pewna do końca.

afiliacja
27-10-2010, 21:13
a minkee? mozna na kaloryferze? ja na wszelki wypadek nie suszę...

mTuśka
27-10-2010, 21:22
a minkee? mozna na kaloryferze? ja na wszelki wypadek nie suszę...
niemożna,bo to tez pul tylko pokryty minkee :)

afiliacja
27-10-2010, 21:24
niemożna,bo to tez pul tylko pokryty minkee :)

dziękuję. to moje początki z wielo :) dopiero schną po pierwszym praniu - jutro nasz debiut ;)

Suzi
27-10-2010, 21:39
a minkee? mozna na kaloryferze? ja na wszelki wypadek nie suszę...

afi - nie można. Ale one dosyć szybko schną :-)

powodzonka z wielo :-)

mTuśka
27-10-2010, 22:52
dziękuję. to moje początki z wielo :) dopiero schną po pierwszym praniu - jutro nasz debiut ;)
nio to powodzenia i wspołczuje nałogu,bo wkrutce cie to czeka ;)

Eko_mamusia
29-05-2011, 21:22
Dziewczyny!

naprawde nie niszcza sie wam pieluszki po takim suszeniu na kaloryferze oraz w suszarce?
hmm wczesniej natrafialam na same negatywne komentarze odnosnie suszenia na kaloryferze.
Podobno pieluszki traca wtedy na chłonności.
Sama pieluchuje już od ponad 2 miesiecy, ale jakos nie miałam narazie odwagi wywieszenia pieluszek na kaloryfer mimo iz wielokrotnie narzekałam np na długoschnacą BG organic (która mimo wszystko ubóstwiam) .

więc jak to jest?
minkee oraz pulu nie mozna suszyć? a reszte owszem?

mTuśka
29-05-2011, 21:31
Dziewczyny!

naprawde nie niszcza sie wam pieluszki po takim suszeniu na kaloryferze oraz w suszarce?
hmm wczesniej natrafialam na same negatywne komentarze odnosnie suszenia na kaloryferze.
Podobno pieluszki traca wtedy na chłonności.
Sama pieluchuje już od ponad 2 miesiecy, ale jakos nie miałam narazie odwagi wywieszenia pieluszek na kaloryfer mimo iz wielokrotnie narzekałam np na długoschnacą BG organic (która mimo wszystko ubóstwiam) .

więc jak to jest?
minkee oraz pulu nie mozna suszyć? a reszte owszem?

pulu i wełny nie suszy sie na kaloryferze reszke jak najbardziej.

kawiareczka
29-05-2011, 21:33
Eko_mamusia czy Ty TERAZ kaloryfer odpalasz?;)

ekotata
29-05-2011, 21:44
Ja mam chyba niezłą pralkę, bo wyjmuję rzeczy praktycznie suche:) Otulacze i wkłady są do użytku po 15 minutach schnięcia, kieszonki po jakiejś godzinie. Najdłużej schną AIO i formowanki, bo kilka godzin. Tetrę(i czasami formowanki) suszę w suszarce, żeby zmiękły, bo wysuszone normalnie w momencie są twarde, a z suszarki mięciuteńkie:)
Witaj Blanko- odkopałem jakiś temat z zeszłego roku, a,że nasza pralka powoli się sypie, więc podpytuję, co to za cudo które tak ładnie odwirowuje pieluszki? :D:D
Będę wdzięczny za podanie marki i modelu- jeśli byłabyś tak dobra i pomogła :)
Pozdrawiam
Piotr

urticea
25-10-2012, 18:14
Odkopuje..
Mam dylemat czy można suszyc na kaloryferze wklady..czytałam gdzieś że chlonnosc tracą? Chodzi mi o takie zwykle typu flip stay dry, wkłady z kieszonek chb itp., takie z mikrofibry np. plus bambusowe. Wersję są różne czy nic im nie będzie i sama już nie wiem, a wilgoć mam okropna i chciałam im na lazienkowej drabince pomóc.
Pula już doczytalam że nie można.
Temat stary więc może jakieś nowe info na ten temat macie :)

tytanowa@
25-10-2012, 21:49
urticea... Ja tak suszę mikrofibrę i bambus często też. Szczerze mówiąc nie zauważyłam żeby coś się złego działo. A w okresie zimowym suszę mikrofibrę na kaloryferze notorycznie (bambus z resztą jeszcze chętniej). Nawet kilka razy się zdarzyło, że mężowiec powiesił na łazienkowym grzejniku pule i tez nic się nie stało, chociaż oczywiście nie polecam :hide: Zwykle nasz grzejnik nie jest rozpalony do granic możliwości, ale mocno ciepły bywa na pewno. Spróbuj na tym czego Ci nie szkoda, sama stwierdzisz. Grzyb w łazience ważniejszy niż chłonność mikrofibry :twisted: Aha często też rozwieszam pranie na balkonie do 'odparowania' nawet jak jest mrozek. Następnego dnia na przykład przekładam do łazienki i dosycha sobie w łazience, a przy okazji wymrożone :P

urticea
26-10-2012, 00:00
urticea... Ja tak suszę mikrofibrę i bambus często też. Szczerze mówiąc nie zauważyłam żeby coś się złego działo. A w okresie zimowym suszę mikrofibrę na kaloryferze notorycznie (bambus z resztą jeszcze chętniej). Nawet kilka razy się zdarzyło, że mężowiec powiesił na łazienkowym grzejniku pule i tez nic się nie stało, chociaż oczywiście nie polecam :hide: Zwykle nasz grzejnik nie jest rozpalony do granic możliwości, ale mocno ciepły bywa na pewno. Spróbuj na tym czego Ci nie szkoda, sama stwierdzisz. Grzyb w łazience ważniejszy niż chłonność mikrofibry :twisted: Aha często też rozwieszam pranie na balkonie do 'odparowania' nawet jak jest mrozek. Następnego dnia na przykład przekładam do łazienki i dosycha sobie w łazience, a przy okazji wymrożone :P


Dzięki za odpowiedź :))
...wkłady do flipa właśnie sie susza;)

chioma
26-10-2012, 00:24
W sezonie jesienno-zimowym jak mam duzo mokrych pieluch, ktore nie mieszcza sie na suszarce to rozwieszam po wszystkich kaloryferach w mieszkaniu;) Sama suszarka stoi przy glownym kaloryferze rozgrzanym do czerwonosci (nie mozna go ani wylaczyc ani wyregulowac). Pamietam tylko, zeby PULu nie klasc.

mila
26-10-2012, 21:49
Ja suszę pieluchy (nie pulowe) na grzejniku już dla drugiego pieluszkowca, niektóre wciąż te same . Nie zauważyłam aby coś to im szkodziło. Nawet z utęsknieniem na sezon grzewczy czekam, bo tylko wtedy moje ulubione formowanki bambusowe schną przez noc a nie przez 2-3 doby.

mamaHani
26-10-2012, 21:57
można jeszcze wybierać opcję formowankową taką gdzie można wszystko powypinać, wtedy schnie bardzo szybko albo formowankę z kieszonką, ja na kaloryfer kładłam wszyytko z bawełny bambusa i szczególnie mikrofibrę, bo ta w wilgotny dzień bez szans na szybkie wyschnięcie

mirabel
26-10-2012, 22:57
Z moich doświadczeń wynika, że suszenie formowanek czy tez wkładek na kaloryferze powoduje ich twardnienie.
Ważne potem, zeby przy zdejmowaaniu już wysuszonych przejechać je o rant stołu
Wtedy są bardziej miękkie i jakoś tak chętniej chłoną:)

clatite
26-10-2012, 23:35
Ja tez na kaloryfer wszystkie wkłady wrzucam. Twardnieją, ale jak się pomiędli, to miękną :)

jborowa
21-11-2012, 20:47
no i chwała, byłam przerażona, że wywieszeniem wszystkich wkładów na kaloryferze, bez pytania wszechwiedzącego forum ( :) ) , spaliłam na panewce z wielorazowym. na szczęście, uf, nie. ale fakt, twarde są strasznie.