PDA

Zobacz pełną wersję : Zdjęliśmy pieluchy i...



aurora
10-07-2009, 18:07
No właśnie, i...

Trzy słowa wyjaśnienia - Mimi za parę dni skończy półtora roku, a że mądrą dziewczynką jest, miałam nadzieję, że pójdzie nam to dosyć gładko. Jest piątek, pieluchy odstawiliśmy w poniedziałek, bilans - dwa siusiu złapane do nocnika w ciągu dwóch różnych dni, pod wieczór. Reszta idzie na podłogę, kanapy, fotele i tym podobne. Na czas drzemki i na noc jeszcze został pampers. Moje spostrzeżenia - przed siusianiem lub kupą (bo jeszcze ani jednego, ani drugiego nie sygnalizuje) zamiera i chowa się pod stołem lub za fotelem i tam się załatwia. Jak zauważę i chcę ją prowadzić na nocnik, to ona reaguje dwojako: albo się daje prowadzić, siada, ale i tak nic nie robi, albo wybucha karczemna awantura, ale wtedy odpuszczam, bo nic na siłę robić nie chcę. Wypróżnia się po założeniu majtek. Ale wtedy przychodzi do mnie i mówi "si-si", więc już wie, że leci. Czasem przy tym płacze. Ja wysadzam ją raz na jakiś czas, po spaniu i jedzeniu. Emilce zdarza się też, że płacze, kiedy czuje, że jej się chce - łapie się wtedy za pupę lub z przodu, ale posadzić na nocnik się nie daje.

Mi nie pomaga prawie 30 tydzień ciąży i fakt, że mój mąż pracuje w takim systemie, że więcej go w domu nie ma niż jest i się zastanawiam, czy to odpowiedni czas na odpieluchowywanie. Pod koniec września pojawi się braciszek, i czy nie będzie tak, że Mimi nie cofnie się w rozwoju, jak to się czasem zdarza? Poradźcie, pomóżcie, podpowiedzcie...

kasiulka1975
10-07-2009, 18:39
Szczerze,to ja bym zaczekala z 2 tygodnie i znow bym sprobowala,moze nie jest jeszcze gotowa.Ja odpieluchowalam moja corke jak skonczyla 2 latka,tez tak bylo,poczekalam z 2 tygodnie i potem zajelo nam to 2 dni i juz nie bylo pieluszek,tylko na noc-bo z noca warto poczekac dluzej.Nic na sile nie rob,jesli w ciagu 7 dni jest caly czas taka sytuacja to zostaw pieluchy na jakis czas i potem znow sprobuj.

mart
10-07-2009, 19:17
madzia między rokiem a półtora miała dokładnie takie same zachowania. odpieluchowaliśmy się ponad miesiąc temu (22mcy) i jest ok.
ja bym się nie męczyła - pomimo współpracy madzi nocnik i wysadzanie w 32 tygodniu ciąży to dla mnie wysiłek, więc tym bardziej sprzątanie i przebieranie po wpadkach. jak jest bunt, a jest, to bym dała spokój - wysadzaj kiedy chce współpracować i tyle.

swoją drogą, też się boję cofki po narodzinach braciszka.....

AJ
10-07-2009, 20:20
A może odpuścić tak trochę, tzn. starać się wysadzać np. po obudzeniu, po wyciągnięciu z chusty (u nas te sytuacje są najbardziej pewne i najskuteczniejsze - nawet podczas buntu :) ), ale w międzyczasie spokojnie pieluchy.
A jak się kolejny potomek pojawi, to można oboje na raz wysadzać. Myślę, że to powinno starszą córkę zmotywować.

myrra
10-07-2009, 20:40
Ja przed chwilą to napisałam Little M. - u nas w tym wieku było podobnie. Właściwie dopiero od kilku dni młody jest bez pieluszki i bez większych wpadek.
Dziecko tez potrzebuje czasu i odpowiedniego momentu - chyba nie da się dopieluchować "na siłę".
Ta jak piszą dziewczyny - ja bym na jakiś czas odpuściła i próbowała co jakiś czas :) Powodzenia

kobra
10-07-2009, 20:41
haha, sytuacja podobna jak u nas

Kajtek chetnie siada na nocnik,ale tylko po to,zeby poczytac ksiazeczki. Jak go wczoraj chcialam posadzic na kupke to nie pozwolil sobie sciagnac pieluchy i siedzac w pieluszce na nocniku zrobil kupe :lol: Siusiu robi po tym jak wstanie z nocnika. Pare dni juz taka sytuacja trwa,ale sie nie poddaje, za sukces uwazam to,ze chce siadac na nocnik, do niedawna byl krzyk i placz jak tylko probowalam sadzac.

Ile par majteczek Wam starczalo na poczatku? u mnie wszystkie 8 par, ktore kupilam, bylo zasikane w jeden dzien.

erithacus
10-07-2009, 21:34
A może odpuścić tak trochę, tzn. starać się wysadzać np. po obudzeniu, po wyciągnięciu z chusty (u nas te sytuacje są najbardziej pewne i najskuteczniejsze - nawet podczas buntu :) ), ale w międzyczasie spokojnie pieluchy.
A jak się kolejny potomek pojawi, to można oboje na raz wysadzać. Myślę, że to powinno starszą córkę zmotywować.
Ja bym zrobiła tak, jak pisze AJ. Czyli pieluchy ubierz z powrotem ale jak najczęściej proponuj nocnik - po spaniu, po jedzeniu, kilka razy w ciągu dnia. I nawet jak widzisz, że kupa już idzie, to szybciutko wysadź, niech dokończy na nocnik. Tu już nie będzie miała wyjścia i nie ucieknie. Potem oczywiście wielkie brawa i komisyjne opróżnianie nocnika i "papa kupo/siusiu" :) Im więcej wygłupów tym lepiej.
A jeśli nocnik jej bardzo nie pasi, to może zaakceptuje nakładkę na sedes.

natala
10-07-2009, 22:27
haha, sytuacja podobna jak u nas

Kajtek chetnie siada na nocnik,ale tylko po to,zeby poczytac ksiazeczki. Jak go wczoraj chcialam posadzic na kupke to nie pozwolil sobie sciagnac pieluchy i siedzac w pieluszce na nocniku zrobil kupe :lol: Siusiu robi po tym jak wstanie z nocnika. Pare dni juz taka sytuacja trwa,ale sie nie poddaje, za sukces uwazam to,ze chce siadac na nocnik, do niedawna byl krzyk i placz jak tylko probowalam sadzac.

Ile par majteczek Wam starczalo na poczatku? u mnie wszystkie 8 par, ktore kupilam, bylo zasikane w jeden dzien.

taa, skad ja to znam - co jest w tych nocnikach, ze sie tak fajnie na nich czyta? ;) z kupa udalo sie raz - bo Franek kichnal i juz nie mial sily trzymac (widzialam, ze mu sie chce, ale on oporna bestia jest). kupe zrobiona sygnalizuje (kuku, kuku), ale robic nie w pieluche nie chce (i niestety, na dywan tez juz dwa razy sie 'udalo', jak za dlugo biegal bez pieluchy - bo sygnal jest dopiero po fakcie...). trudno, bedziemy probowac dalej...

meryl 72
10-07-2009, 23:02
Moja tez skończyła 18 miesięcy i bardzo ładnie woła i nie chce pampersów. Nic na siłę widocznie Mała jeszcze nie jest gotowa u nas było podobnie nie naciskałam za to uzywałysmy tetry i majteczek przez ok 1 miesiąca do biegania po domu:D. A potem przyszła chwila gdy Mała nie chciał juz pieluch i był bunt pampersowy a teraz nawet na spacery chodzimy tylko w majteczkach. Iza robi siusiu na nocnik od tego zaczynałyśmy i faktycznie duzo braw i wygłupów było przy tym, potem była nakładka na toalete i tez oswajanie (tak sie spodobało, ze nie chciała na nocnik;-)) ale Iza boi się ribić siusiu na dworzu woli dotrzymac do domu.I oboje z męzem jesteśmy zaskoczeni, że wszystko robi sama ale nie można za bardzo nacickać bo wtedy jest na przekór.

aurora
11-07-2009, 11:14
No dobra, tylko jedno mnie zastanawia - czy zapakowanie jej z powrotem w pampersy nie spowoduje regresu? Skoro już wie, że leci, i woła, to czy w pampkach nie przestanie, bo nie czuje tego? Na wielorazówki nie mam siły, chociaż widzę, że jak ją ubiorę w tetrowe, też woła. Ale tych mam za mało, żeby się na nie całkowicie przerzucić. No nic, poczekam chyba jeszcze parę dni, bez napinki...

Agakakaka
11-07-2009, 11:41
Aurora, moim zdaniem po przyjściu na świat brata na 80% nastapi regres. U większości znajomych tak było i u nas też. My zaczęliśmy Ewę odpieluszać jak skończyła półtora roku. W niespełna dwa miesiące chwyciła o co chodzi i wtedy się Basia urodziła. Nastąpił niewielki regres, ale jednak. Jak Basia miała jakieś 4 miesiace Ewa już zupełnie nie korzystała z pieluchy w dzień, zakładałam jej tylko na noc. Za dwa miesiące się przeprowadziliśmy i bałam się, że znowu jej się coś zaburzy, ale już było ok. Ale nocną pieluchę zlikwidowaliśmy dopiero na wiosnę czyli jakieś 5 miesięcy później, jak miała 2,5 roku skończone.

Jeszcze jest taka zasada, ze jak się coś dziecku zabiera, to trzeba tez coś dać. Wtedy łatwiej mu sie pogodzić ze stratą. Czyli jak zabieramy smoczek to dajemy fajny jasiek do spania, a jak pieluchę to, no właśnie. Nocnik stał już wcześniej zeby się dziecko oswajało. Więc poszliśmy do sklepu i sama sobie wybrała majteczki takie jak jej się podobały. Trochę to oswoiło lęk przed nowym. No i na pewno trzeba więcej uwagi dziecku poświęcić, ale w 30 tygodniu ciąży to marnie to widzę.

myrra
11-07-2009, 15:21
U nas też się sprawdza patent z majteczkami - co prawda młody sam nie wybierał w sklepie, ale zawsze sam wybiera ktore zakładamy - ulubione z krówką i myszką ;)
No i oczywiście okrzyki radości i bicie brawa, samodzielne spuszczanie wody - jako nagrody :)

Ja jeszcze tydzien temu myślałam, że w zyciu się nie odpieluszkujemy, a od 3 dni jest ok. Dziś bylismy w zoo i mlody ok 8 do 14 nie sikał :omg: Dopiero w domu.

Także nic na siłę, wynajduj sposoby, żeby to byla zabawa, coś atrakcyjnego. I przyjdzie ten moment, że się uda :)

erithacus
11-07-2009, 15:27
No dobra, tylko jedno mnie zastanawia - czy zapakowanie jej z powrotem w pampersy nie spowoduje regresu? Skoro już wie, że leci, i woła, to czy w pampkach nie przestanie, bo nie czuje tego? Na wielorazówki nie mam siły, chociaż widzę, że jak ją ubiorę w tetrowe, też woła. Ale tych mam za mało, żeby się na nie całkowicie przerzucić. No nic, poczekam chyba jeszcze parę dni, bez napinki...
Przyszło mi coś do głowy. Może zamiast pampersów, które faktycznie mogą zatrzymać cały proces i wielorazówek, których nie masz, zaczniesz wkładać małej w majtki zwykłe podpaski. Ty nie będziesz miała prania, a Mimi poczuje, że się załatwia. Myślę, że najlepsze byłyby takie grubsze, bez żelu chłonącego i bez tej siateczki. Albo nawet użyj wkładów poporodowych belli, przecież to de facto właśnie pieluchy są. ;)

meryenn
14-07-2009, 21:25
Ja sie zastanawiam, kiedy Hania zacznie okazywac jakies objawy tego ze chce siusiu, bo jak na razie to sama chyba nie wiem kiedy sika w pieluche a jak ja posadze na nocniku to oda razu jest Si, chociaszby pare kropelek.

aurora
18-07-2009, 23:11
Z placu boju relacji ciąg dalszy.

Z sikaniem sprawa się nie zmieniła, chociaż, jak Małej założę pampka na czas spania, to potrafi nie zasnąć od razu i się awanturować, że si-si poszło, a ja jej pieluchy nie chcę zmienić :hide: Z kupą gorsza sprawa, bo robi w majty, nie mówiąc przy tym nic, albo się wielce awanturuje. Już wiem, który ryk oznacza "chcę kupę", co jednak z tego, jak posadzić się na nocnik nie daje. Dziś trzymała do wieczora, i po kąpieli zrobiła w pampersa. Kąpać musieliśmy się ponownie ;) I moje pytanie - co w takim wypadku? Jak widzę, że jej się chce, ale na nocnik nie zrobi? Uprzedzam pytanie, na kibelek też nic. Pakować ją w pieluchę? Nie chcę tego robić, tzn, wracać do pieluch zupełnie, bo mam wrażenie, że dziecku w głowie namieszam, a poza tym, jest tak gorąco, że mi szkoda Małej.

oliwiabb
25-08-2009, 12:39
No nic moje drogie sadzajcie swoich dzieci na nocniku od 2 roku zycia ,bo wtedy dziecko jest wieksze i rozumie wiekszosc rzeczy mam bobaska ktory ma 2 miesiace a skad wiem o siusianiu na nocnik moja kuzynka zeczela tak sadzac swojego dzidziusia i to jest naprawde syper wiek zeby sadzac dzidzusia na nocnik koncze bo moj skarbeniek sie obudzil papapapa

aurora
22-10-2009, 18:45
Pragnę donieść, że: trzy tygodnie temu w poniedziałek zdjęliśmy pampki ponownie. Cały poniedziałek sikała w majtki, we wtorek bilans był już na plus - w nocniku więcej niż na podłodze. Potem trzy dni w pieluszkach, bo miała wysoką gorączkę, chociaż jak ją wysadzaliśmy, to robiła do nocnika. I od tego czasu, niesamowicie, ale wpadki zdarzają się sporadycznie - jak się zagapi podczas bawienia np., albo ja nie dość szybko zareaguję, jak np. karmię Młodego. Tylko problem mam taki - Emilka woła "si-si" bardzo często. Jest to sposób na przywołanie nas, (jak gdzieś wlezie i nie może zejść), bo wie, że na to reagujemy najszybciej. Jest to również sposób na odwrócenie naszej uwagi od tego, co aktualnie robi, a wie, że nie wolno. Zaprowadzona do łazienki protestuje przeciwko wysadzeniu, albo też daje się posadzić i robi dosłownie trzy kropelki. Bywa, że co moment. Teraz nie wiem, czy to częste siadanie (bywa też, że każe się sadzać na sedes), jest wynikiem dumy z nowonabytej umiejętności, czy ma radochę ze spłukiwania, czy ma taki mały pęcherz, czy co? Po drzemce pielucha zazwyczaj bywa sucha, więc ten ostatni powód raczej by odpadał. Wasze dzieci też tak często siusiały?

No, ale chciałam też napisać, że cieszę się, że Emilka w końcu dojrzała do porzucenia pieluszek. Wiem, że jeszcze pewnie się jej parę razy zmieni, ale zawsze to krok naprzód... :mrgreen: