irla
28-02-2008, 14:05
Wczoraj zapakowałam Młodego w otulacz wełniany, wkładkę konopną podwójna i podwójna flanelkę. Wyglądał bardzo..... kosmicznie. Mega odwłok. Jak za najmłodszych czasów gdy pieluchowaliśmy go podwójnie.
Czy przesadziłam z iloscią asortymentu?
Drugi problem - Młody za 2 godziny obudził się z rykiem. Przestał ryczec jak załozyłam mu dawna pieluchę. Mozliwe zeby ochraniacz go "gryzł"? Wyprany, na razie raz. Pieluchy na razie kiepsko chłona, bo wszystko było mokre.
Zapociło się dziecko, czy jeszcze problem z chłonnościa po jednym praniu?
Kurcze, skomplikowane to dla mnie bardzo :?
Czy przesadziłam z iloscią asortymentu?
Drugi problem - Młody za 2 godziny obudził się z rykiem. Przestał ryczec jak załozyłam mu dawna pieluchę. Mozliwe zeby ochraniacz go "gryzł"? Wyprany, na razie raz. Pieluchy na razie kiepsko chłona, bo wszystko było mokre.
Zapociło się dziecko, czy jeszcze problem z chłonnościa po jednym praniu?
Kurcze, skomplikowane to dla mnie bardzo :?