Zobacz pełną wersję : co mi się sprawdziło na plaży:)
Anna Nogajska
07-07-2009, 00:09
na upalny urlop zabrałam ze sobą dwie chusty: kochane żakardowe pawiszony i silka natura.
pawiszony "ubrałam" tylko na lotnisku, potem nosiłam praktycznie tylko w silku. wspaniale się w nim czułam. bawełna robiła się od razu wilgotna i ocierała ciało. silk cały czas był suchy i przyjemny w dotyku. był super do noszenia i do zacieniania wózka, gdy jula spała na plaży :) tak, tak wózek miałam ze sobą:mrgreen:
Na wlasne oczy widzialam Anie z zachustowana Julcia, pieknie sie dziewczyny prezentowaly w silku i duzych kapeluszach:)
Po tygodniu intensywnego uzywania silka (jaki cudnie mieciutki sie zrobil!) na silku nie bylo widac zadnego brudu, kurzu.
marta-la
08-07-2009, 11:01
Pokażcie dziewczyny zdjęcia :hello:
bez zdjęć nie uwierzymy ;-)
karolinka251
08-07-2009, 11:22
Aneta ma rację . Wątek bez zdjęć nie ważny:twisted:
Ania zgodzila sie, abym wkeila fotke z plazy:D
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/jf/ci/rrys/6TEsABJP9eQb7aAfJB.jpg
Aniu, wyglądacie cudnie:applause:
pięęęęęknie! ale z Was laski :love:
do dzis żaluję, ze na zeszłorocznych wakacjach nie miałam swojego silka, który rzeczywiście jest niezastąpiony w upały.
na szczęście miałam lnianą sakurę bloom, która również spisała się na medal:)
czukczynska
08-07-2009, 14:02
O tak-silk jest na upały doskonały :D
Piękne zdjęcie.
Anna Nogajska
08-07-2009, 14:48
a swoją drogą dociąganie na gołe ciało to intersujące doświadczenie.....:mrgreen:
No teraz jestem skłonna uwierzyć ;-) śliczne z Was Kobietki! :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.