PDA

Zobacz pełną wersję : Nosidło z regulowanym panelem - pytanie techniczne



mary209
21-09-2016, 11:24
W ofercie paru firm można znaleźć nosidła z regulowanym panelem, zarówno na wysokość jak i na długość. Chciałam zapytać doświadczone mamy lub doradców chustowych jak to jest - bo na mój rozum jeśli pościągam panel troczkami bo bokach, żeby go skrócić, a potem dołem i górą, żeby zwęzić, to na środku panela i tak pozostanie nadmiar tkaniny w która wpadnie maluszek i która nie będzie właściwie otulać plecek, bo zasadniczo będzie za luźna (będzie jej za dużo). Jeśli się mylę, to bardzo proszę o oświecenie i wyprowadzenie z błędu :cool:

mama_na_szóstkę
22-09-2016, 17:26
nie wiem czy ja mogę, bo z jednej strony jestem mamą aktywnie noszącą od dziewięciu lat, z drugiej jestem producentem. mam podobne odczucia i źle mi się nosiło w takim panelu regulowanym na szerokość i wysokość, dlatego nie wprowadziłam nosideł regulowanych do oferty. ok. 3 lata temu próbowałam pierwszy raz. myślałam, że może Buś jakoś tak byle jak siedzi w nim, ale teraz z Misiem powtórzyłam próbę i już wiem, że nam się takie rozwiązanie nie sprawdza. :)

HoliPoli
22-09-2016, 17:44
Ja mam doświdczenie z kibi i nie zauważyłam żadnych nadmiarów w które by wpadało mniejsze dziecko. I kibi każdemu polecam

mary209
22-09-2016, 23:59
Dzięki za odpowiedź! W nosidle Kibi faktycznie jest inaczej. Zmniejszeniu ulega jedynie górna część panela ( w pionie) i skrajne boczne przy zagięciach kolanek. Cała część na pleckach jest niepomarszczona i stabilnie podtrzymuje plecki i pupę. Czesi dobrze to wymyślili! Ja myślałam o nosidłach ja Fidella, Storchenwiege czy Hop-tye, gdzie marszczenia przebiegają pod całą pupą, w okolicach szyjki oraz po obu bokach. Wtedy na środku jest za dużo tkaniny.
Bardzo dziękuję Mamie_pięciu za odpowiedź - nie ma to jak potwierdzenie przypuszczeń przez profesjonalistę!

mama_na_szóstkę
23-09-2016, 00:04
mary, ale ja nie miałam w rękach wszystkich nosideł regulowanych, także wiesz... nie traktuj mojego zdania jak wyrocznię ;) to bardziej moje matczyne odczucia nosicielskie :D

mary209
23-09-2016, 00:54
A moje odczucie inżynierskie - dodatkowo przedyskutowane z mężem :mrgreen: no chyba że mi ktoś wytłumaczy, gdzie się podziewa ten nadmiar pomarszczonej tkaniny?

mTuśka
23-09-2016, 00:57
Ja za to uwielbiam nosidla regulowane my owl town.
Bardzo wygodnie mi sie nosi.

mary209
25-09-2016, 20:05
Z my owl town jest regulowane tylko dołem, czy z każdej strony? jeśli można dopytać?
A może jakiś doradca chustowy się wypowie odnośnie moich wątpliwości, bo u mnie wśród znajomych nosząca jestem ( byłam) tylko ja, i potem, jak się pytają, to najpierw mnie. A głównym argumentem przy regulowanym jest to, że kupią jedno nosidełko, i będą mieli na całe noszenie.... i co ja mam odpowiedzieć?

mTuśka
25-09-2016, 23:16
Na wysokośc też jest regulowane.

Pat
30-09-2016, 11:05
Mam dużą styczność z nosidłami regulowanymi i bardzo je lubię. Jest jeden warunek - również nosidła regulowane powinny być dobierane wielkością! Nie ma nosidła jednego uniwersalnego dla wszystkich.

Jeśli zadbamy o to, żeby nosidło nie było za wielkie, to przy jego zmniejszaniu ten nadmiar tkaniny, o którym piszecie, wcale nie będzie przeszkadzał.

Storchenwiege ma jeden rozmiar regulowany (rośnie do rozmiaru standard tradycyjnych nosideł). Fidella ma dwa rozmiary (jeden rośnie do rozmiaru standard, a drugi rośnie od standard do toddler). Niedawno sprowadziłam też do Polski Isarę - również z dwoma rozmiarami.

Z mojej perspektywy problem jest wtedy, jeśli chcemy włożyć jakąś drobinkę do zmniejszonego rozmiaru toddler. To jest trochę jak z pieluchami OS. Można kupić OS dla noworodka i robić "odwłok", a można kupować rozmiarowe, które i tak często mają jakąś regulację (choćby dodatkowe napy w pasie) i chwała im za to.

mama_na_szóstkę
30-09-2016, 11:25
Pat, dzięki <3 tak też czułam po kościach, że to niemożliwe, ale najczęściej dostaję zapytania o jedno nosidło od 6. m-ca ż. do 2,5-3. lat ;) no nie widzę tego. tak czy siak trzeba się liczyć z dwoma nosidłami z regulacją lub bez. jeśli pozwolisz, powołam się na Ciebie :)

mary209
30-09-2016, 20:08
Fajnie, że się jeszcze ktoś odezwał! Faktycznie, jakby robić standard regulowany i todlera regulowanego, to dzięki temu można fajnie dopasować nosidło do dzieciaczka, ale w granicach rozsądku.
Ja się jeszcze zastanawiałam nad taką opcją, że ta regulacja pozwala na ściągnięcie ( zwężenie) panela tylko po zewnętrznej, tzn, w okolicach ud, a cała część pod pupą, która przenosi główny ciężar, jest nieregulowana. To samo z regulacją na wysokość - Kibi chyba tak ma, że głównej części panela w okolicach pupy i powyżej nie da się pomarszczyć, dopiero jak dzieciaczek podrośnie to możemy podwyższyć górną część pomarszczonego panela. Nie wiem do końca - nie jestem ekspertem, ale wydaje mi sie, ze to dość sensowne rozwiązanie- stabilny panel na głównej części plecek i pupie, a regulacja jedynie tam gdzie są "przyrosty" ;)

Pat
03-10-2016, 19:25
Tu jest pokazane, jak się zwęża Isarę. System jest podobny do tego u Oli z My Owl Town. Dobrze to działa:


https://www.youtube.com/watch?v=pSFmFEibSgA

Mapowska
10-10-2016, 10:57
O, ciekawa opcja.
Też rozglądam się za nosidłem z regulowanym panelem.
Madame GooGoo zaczyna szyć takie. Ciekawa jestem, jakie będą opinie.
Na razie chyba jeszcze nikt takiego regulowanego nie ma.