PDA

Zobacz pełną wersję : 13 lutego 2008 w Opolu - Kinoplex



ninuczka
21-06-2009, 21:58
Szukam dziewczyny, która była w opolskim Kinoplexie w przeddzień Walentynek 2008 r na seansie wieczornym filmu o wiecznej miłości -nie pamiętam tytułu - ludzie zakochiwali się w sobie jako dzieci zaledwie i starzeli się z tą swoją miłością w tle choć los ich połączył dopiero na koniec...Osoba, której szukam miała chustę w wielokolorowe paski. Była na seansie z mężem i około trzymiesięcznym dzieckiem. Bardzo proszę o kontakt

Mayka1981
21-06-2009, 22:07
czy raczej 2009? ;)
może to była kulka37?

ja też widziałam w Solarisie w maju, podejrzewam że to właśnie kulka była z muryamą... ale gapa jestem zapomniałam zapytać:mad:
w tle (bo to w jakimś sklepie było) chyba czerwony wózek stał...
tak się zachwyciłam ze tacie kciuka pokazałam :D, to chyba kulka była z M i Wojtusiem...

ninuczka
22-06-2009, 10:09
Wlaśnie 2008 rok - specjalnie napisałam pełną datę. Tylko dni mi się pomyliły, bo walentynki są 14 lutego, więc to było 13 lutego 2008 r. Wtedy był jeszcze kinopleks... Ja byłam w pierwszej ciązy...To była pierwsza chusta, jaką w życiu widziałam... Nawet nie wiedziałam, jak toto nazwać :) Dlatego pragnę ją odnaleźć.

Mayka1981
25-06-2009, 09:50
że widziałam na allegro dziewczynę sprzedającą chustę z Opola, bodajże kerry miała nicka i chyba nawet na forum też kiedyś była...

Mayka1981
25-06-2009, 09:53
ninuczka przejrzyj watek o spotkaniach w Opolu, chyba tam to dziewczę się udzielało swojego czasu, ale spojrzałam w profil że miesiąc na forum nie zaglądała...

brikola
25-06-2009, 10:27
że widziałam na allegro dziewczynę sprzedającą chustę z Opola, bodajże kerry miała nicka i chyba nawet na forum też kiedyś była...
Ale Kerry ma synka młodszego od mojego Lwa o miesiąc, więc to nie mogła być Ona wtedy, bo była jeszcze w ciąży.

Ale wiem, że jest jeszcze kilka mam chustowych w Opolu, których na forum nie widziałam.

ninuczka
25-06-2009, 10:39
To może ją znajdę jednak...Mam nadzieję, że to nie była przyjezdna. Cały czas się zastanawiam, jaka to była chusta (nie powiem - z sentymentu natychmiast chciałabym ją odkupić:)). Tak sobie myślę o Babylonii owocowy koktail (czy jakoś tak). Była w mnóstwo kolorowych paseczków. Dziewczyna wyglądała dzięki niej dośc etnicznie - prześlicznie. Z tego co pamiętam, to była to średniego wzrostu blondynka o prostych włosach do ucha. Szczupła, w spodniach (jeansy chyba). Mężczyzny nie pamiętam. Dziecko nie miało dużo włosków i te były raczej jasne (tak po dziecięcemu). Ale wiadomo - pamięć też potrafi płatać figle. Jakbyś pomogła mi jednak tą mamę namierzyć, to byłabym niezmiernie wdzięczna :)