PDA

Zobacz pełną wersję : Kieszonka prośba o ocenę



Krycha
13-06-2016, 20:53
Dziewczyny proszę rzućcie okiem na moją kieszonkę i oceńcie. Wydaje mi się, że jest za luźno przy szyjce - młody się strasznie wierci, więc mocnej nie potrafię :duh:
http://images78.fotosik.pl/676/7408e5721b5a57a0med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/7408e5721b5a57a0) http://images78.fotosik.pl/676/1749f77de17a7f9amed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/1749f77de17a7f9a)
http://images76.fotosik.pl/677/19dfc39c44d9badamed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/19dfc39c44d9bada) http://images77.fotosik.pl/676/0d00fff7f7cd12a7med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/0d00fff7f7cd12a7)

Z góry dziękuję za konstruktywną krytykę

wruuuu
13-06-2016, 20:55
Nie ma zdjęcia?

Krycha
13-06-2016, 20:56
Już są :)

Isolt
13-06-2016, 21:33
przy szyjce to fakt, i wyzej troszke daj kawalera :)

zulam
13-06-2016, 21:38
Żabka i dupkowpadki ok ale moim zdaniem jest za nisko cały mały człowiek. Ciut za dużo luzu przy szyi i na karku (pierwszy szary i niebieski pasek) ale reszta ładnie. Z tym że jak zostawisz tak nisko to dziecko jeszcze opadnie, żaba się rozplaszczy, Tobie będzie niewygodnie i będą Cię boleć ramiona bo będą ciągnąć poły boczne. Dziecko jest trzymane przez poziomą część - tak musi być umiejscowione, przytulone i dociagnięte że boczne poły są prawie zbędne. Przy dociąganiu trzymaj przedramię pod pupą (tak jakbyś chciała posadzic dziecko w zgieciu łokcia) i dociągajac na początku lekko dziecko unos. To spowoduje że przytrzymasz synka w dobrym miejscu, potem poprawisz dziecku kolanka i podociagasz luzy nie tracąc wysokości.

huskymama
13-06-2016, 21:46
Witaj Zabrzanko :-)
Wydaje mi się, że młody nieco za nisko jest. Jeśli chodzi o luz przy szyi to skoro syn się odpychał to pewnie dlatego..... sprawdź czy dajesz radę go zebrać jak dziecko śpi i się nie rusza. Nie wiem w jaki sposób zaczynasz dociąganie kieszonki ale sprawę ułatwia zdjęcie całej poły z ramienia kiedy na samym początku dociągasz krawędź przy szyi....tak jak tu (1:20 min): https://www.youtube.com/watch?v=rCSyqGcgGRs

Krycha
15-06-2016, 22:16
:mighty: Dzięki dziewczyny ! Będziemy nadal dzielnie ćwiczyć, żeby móc się zapuścić gdzieś dalej niż do osiedlowej stonki ;)

p.s. śpi to on tylko w nocy. W dzień są tylko 2-3 trzydziesto minutowe drzemki, nie mogę ryzykować obudzenia księcia ;) bo będzie nie w humorze

Mayka1981
15-06-2016, 22:23
W dociąganiu nie siła jest ważna a technika ;)
Zakładając, że nie masz problemów np z zespołem cieśni nadgarstka (i nie masz jakiejś mega sztywnej nowej chusty - a raczej nie) naprawdę powinno się dać wszystko ładnie wyciągnąć , zresztą całkiem nieźle ci przecież wyszło :)

Ale patrząc na te ostatnie zdjęcia widać, że zasadniczo trzeba dociągnąć całość, popatrz jak się ukłąda chusta na twoim boku, na żebrach, pod pachą:


http://images76.fotosik.pl/677/19dfc39c44d9badamed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/19dfc39c44d9bada) http://images77.fotosik.pl/676/0d00fff7f7cd12a7med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/0d00fff7f7cd12a7)


Spróbuj wyciągnąć chustę na twoim boku jeszcze poziomo - część z karku jednym pasem wysoko, to co na pleckach gładko na twoje żebra, to co przy nóżkach poziomo w bok na dolnej krawędzi chusty.
Potem cały pas "pionowy" bierzesz w garść i jednym mocnym ruchem wyciągasz w górę odklejając chustę od pleców i - idealnie - lekko podtrzymując dziecko drugą ręką. Drugi pas w tym czasie jest przytrzaśnięty między udami albo trzymasz w garści na której "siedzi" maluch.
Potem to samo z drugim pasem.
Dociągasz sobie potem ewentualne luzy pasmo po paśmie (wiele tego dociągania po tych zabiegach być nie powinno) i na koniec znowu powtarzasz dociągnięcie pasa "po całości".
Powinno pomóc :)