PDA

Zobacz pełną wersję : Pomocy, moje dziecko nienawidzi chusty



Blubell
04-03-2016, 16:44
Cześć Wszystkim!
Jestem tutaj nowa i mam bardzo małe doświadczenie z chustami i będę bardzo wdzięczna za pomoc.
Mam chustę elastyczną Almelle i na początku (jak mała miała miesiąc) moja córka lubiła w niej być. Od jakiegoś czasu jednak tego nie znosi. Płacz i histeria zaczynają się już na etapie wkładania a potem wcale nie jest lepiej. Raz mi się udało ją uśpić, spała 10 minut a po przebudzeniu znów był płacz i musiałam ją wyjąć. Nie wiem, co robię źle. Poniżej link do zdjęcia tego, jak ją nosiłam, nic się w temacie nie zmieniło. Źle ją wiążę?https://goo.gl/photos/kjJjMbQkmuvLD1Ej6
Dziś próbowałam inaczej ją zamotać - tak, że boczne poły chusty były na zewnątrz a kieszonka przy ciele (nie wiem, jak się nazywa takie wiązanie), ale niestety India nie chciała trzymać nóżek tak na boki, jak powinna, tylko jej dyndały do dołu, zjeżdżała mi i zaś była histeria. Czy powinnam kupić chustę tkaną?
Dodam, że młoda ma lekki refluks. Waży obecnie niecałe 5kg, ma skończone 3 miesiące. Ostatnio nie lubi jak się ją nosi brzuszek do brzuszka, woli patrzeć na świat, więc nosimy ją plecami do nas. Ona z tych, co trzeba ciągle nosić, dlatego tak liczyłam, że z chustą się uda, bo ręce mi powoli wysiadają...

eesti
04-03-2016, 16:50
W wieku 3 miesięcy wszystkie moje dzieci miały kryzys chustowy. Najlepiej jest wtedy przerzucić dziecko na plecy (oczywiście w chuście tkanej).
U nas ta niechęć nie trwała dłużej, niż miesiąc.

Ananke
04-03-2016, 17:22
Kolkowa sie moze wam sprawdzic. Dziecko na biodrze widzi wiecej.

Mayka1981
04-03-2016, 17:32
A nosisz tylko po domu czy też na dworze?

Zazwyczaj na bunty chustowe pomaga po prostu równy marsz na świeżym powietrzu :) plus trzymiesięczniak to już sporo widzi, mniej śpi, chce mieć inne zajęcia...

Odwrócona kieszonka (taka jak w tkanej) w elastyku nie wychpdzi bo panel nie trzyma pasów pionowych, dlatego jedna wersja jest dla chusty elastycznej (ta ze zdjęcia) a odwrotna dla tkanej :)

AlicjaR
04-03-2016, 17:44
U nas było podobnie, tylko ja już wtedy w tkanej nosiłam. Jak mi się ją udało uśpić w chuście, to było ok, ale jak tylko się przebudziła, to był wrzask, bo wolała być na rękach przodem do świata. Kółkowa albo wiązanie na biodrze może pomóc. Nie pamiętam ile to dokładnie trwało, może parę tygodni, ale przeszło.

Blubell
04-03-2016, 21:44
Dzięki wielkie, no właśnie tak myślałam z tym dzisiejszym wiązaniem, że chyba ta chusta się do tego nie nadaje, za bardzo mi się rozciągała... muszę w takim razie chyba kupić tkaną i spróbować z tym wiązaniem na biodrze (nie mam pojęcia, co to za wiązanie). India już niby trzyma głowę, ale jeszcze jej się czasem telepie. Czy to wiązanie asekuruje główkę?
Edit: już widzę, nie asekuruje. W takim wypadku muszę poczekać.
Aha, chustonoszę (a raczej usiłuję) tylko po domu, ale jak zrobi się cieplej, to chciałabym też tak na spacery chodzić.

HoliPoli
04-03-2016, 21:54
Kangur na biodrze jest dobry dla dzieci nietrzymających jeszcze głowy. U nas bardzo się sprawdzał w okolicy 3ciego mca :)

anu
04-03-2016, 23:03
Wiązania na biodrze są super. Też w okolicy 3 miesiąca mieliśmy totalny chustobunt, zaczęłam wiązać kółkową na biodrze i to bardzo pomogło.

Blubell
04-03-2016, 23:26
Czyli jednak! Ok, to jeszcze się muszę doedukować, co to ta chusta kółkowa, bo pierwszy raz o niej słyszę... dzięki wielkie! :)

natala
05-03-2016, 12:06
ja bym na poczatek kupila tkana - zwlaszcza jesli planujecie dluzsze noszenie, nie tylko maluszka; zawiazala zwyczajna kieszonke i wyszla na spacer. byl moment, ze starszy dawal sie zachustowac tylko pod warunkiem, ze natychmiast po wsadzeniu go w chuste wychodzilam na zewnatrz. jak zasnal to moglam wracac, wczesniej nie (chyba, ze mialam w planach natychmiastowe odmotanie potfora). z tkanej wiazanie na biodrze tez zrobisz, wiec masz dwa w jednym ;) a z kolkowa nie kazdy sie dogaduje (ja do tej pory srednio) - wiec jak masz mozliwosc to najlepiej pozycz i sprobuj.

AlicjaR
05-03-2016, 12:56
Kółkowa dobra na szybko, po domu, ale na dłuższy spacer lepsza tkana wiązana. U nas też tak jest, że jak tylko zamotam, to trzeba od razu wyjść i iść. Nie możemy stać w miejscu za długo, bo od razu bunt :)

Blubell
06-03-2016, 22:12
Ok, w takim razie tkana it is! Zaraz poczytam, jaką najlepiej kupić. Spróbuję z tym spacerem. Dziękuję Wam bardzo!

świetlik
08-04-2016, 00:31
A u mnie nie bunt, ale młody (5,5 mies.) jak tylko wkładam go do chusty, to się wygina i rozgląda na maksa na boki. Z dociągnięcia kieszonki przy ramionach nici, a potem obojgu jest niewygodnie.
Kurczaki córa była jakoś bardziej chustoogarnięta.

HoliPoli
08-04-2016, 07:05
Świetlik, a na plecach?

Alassea
08-04-2016, 08:38
Świetlik taki wiek i taki typ. Plecy albo czasem chociaż biodro. Współczuję i rozumiem, bo córka robiła mi podobnie, głównie na plecach się nosimy, z przodu kangur do wyciszania/usypiania.

kaasiaaczq
08-04-2016, 09:18
Ja mam podobny problem co Świetlik... Mała ma skończone 4 miesiące jest ciężka bo waży 6.5kg. w dodatku straszna wiercipięta. Od maleńkości ciężko było ja motać w chuście bo strasznie się gramoliła ale przynajmniej jak była mniejsza to po zawiązania usypiała bądź wysciszała się na tyle że mogłam spokojnie wiązanie poprawić i nosić. Obecnie nie jestem w stanie jej poprawnie w tej chuście zamotać. Motamy się na kangura z przodu i na kieszonkę. Na kangura teraz jest jedną wielka walka - więc porzuciłam to wiązanie a w kieszonce młoda cały czas się odgina - a nie o to w tym chodzi. No i ostatnio się poddałam bo stwierdziłam że to bez sensu ją nosić w chuście jak ona cały czas z nią walczy a jej pozycja jest nieodpowiednia.

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka

świetlik
14-04-2016, 21:25
Boję się go wrzucić w chuście na plecy, bo nawet z przodu jest masakra. Ostatnio go wzięłam w 2x, ale to znów z przodu. Próbowałam się nauczyć kangura na biodrze. Na misiu wyszło nawet spoko, ale Chrumosław był mniej skłonny do współpracy :(. Czekam, aż się chłopak ogarnie i zacznie siadać, to wrzucę go w ergonomika.

HoliPoli
14-04-2016, 21:59
To ciężki etap bo to błedne koło- bo jemu może by się spodobało na plecach ale nie da się go związać, więc się nie dowie :)

Alassea
15-04-2016, 09:17
Kasiaaczqu 4 miesiące to taki wiek, gdzie większość dzieci dostaje czegoś, jak się je wkłada do chusty z przodu. Frustrujące, wiem, bo sama doswiadczałam tego przy młodszej.. Rozwiązanie - plecy. Naprawdę pomaga. Opcjonalnie można biodro wypróbować, ale na dłuższą metę (czy spacery ;)) - plecy.
To naprawdę nie jest takie straszne. Jeśli boicie się same wrzucać, spotkajcie się z doradcą, pomoże :)

kaasiaaczq
15-04-2016, 09:54
Kasiaaczqu 4 miesiące to taki wiek, gdzie większość dzieci dostaje czegoś, jak się je wkłada do chusty z przodu. Frustrujące, wiem, bo sama doswiadczałam tego przy młodszej.. Rozwiązanie - plecy. Naprawdę pomaga. Opcjonalnie można biodro wypróbować, ale na dłuższą metę (czy spacery ;)) - plecy.
To naprawdę nie jest takie straszne. Jeśli boicie się same wrzucać, spotkajcie się z doradcą, pomoże :)
W takim razie musimy spróbować. Dzisiaj jak mąż wróci z pracy to najwyżej będzie nas asekurowac ;)
Zobaczymy co na to nasza mała buntowniczka :p

Przepraszam za ew. błędy i brak polskich znaków - piszę z telefonu

Loki
15-04-2016, 12:31
NIektóre dzieci tak mają, nie lubią i już. Mam taki jeden egzemplarz w domu. reszta na szczęście "normalna"

kaasiaaczq
20-04-2016, 22:13
Loki na to wygląda że moja córka też nie lubi chusty... Ona po prostu nie może znieść tego że jest na tyle mocno opatulona, że nie jest w stanie swobodnie machać rękami. Ostatni raz spróbujemy jak zacznie siedzieć sama i będzie można ją zamotać bez łapek ;)

Przepraszam za ew. błędy i brak polskich znaków - piszę z telefonu

Loki
22-04-2016, 21:20
Pocieszę Cię, że mój nie lubi też wózka a odkąd skończył 1,5 roku jego jedynym środkiem transportu jest jego rower (biegowka). Na dzień dzisiejszy bez swojego roweru go nie dogonię :)

kaasiaaczq
22-04-2016, 22:30
Hehe no to nieźle :P
Moja na szczęście ostatnio polubiła wózek - na sam koniec jak już ledwo się mieści w gondole to polubiła:P ciekawe czy polubi spacerówkę bo jeżeli nie polubi ani chusty ani spacerówki to będzie ciężko - oj bardzo ciężko - nasza ,kruszynka´ już waży prawie 8 kg

Przepraszam za ew. błędy i brak polskich znaków - piszę z telefonu

Mayka1981
23-04-2016, 18:46
kaasiaaczq a próbowałaś 2x?
To wiązanie pozwala wiercipiętom na machanie łapkami po bokach i z przodu też, więc jak to kwestia "wolności" a nie widoku - to powinno się sprawdzić.
Na początek można dać coś do rączek w ramach "zajęcia" i pokazania możliwości, spróbuj :)

kaasiaaczq
23-04-2016, 18:51
Nie próbowałam... Muszę sprawdzić jak to wygląda - jeżeli chodzi o motanie to jestem początkująca ;-) a mogłabyś mi podrzucić jakiś filmik godny polecenia? Dużo tego w Internecie ale niestety nie wszyscy dobrze motają ale filmy wrzucają :-P

Przepraszam za ew. błędy i brak polskich znaków - piszę z telefonu

kaasiaaczq
23-04-2016, 19:02
A i jeszcze jedno pytanie czy to wiązanie jest odpowiednie dla dziecka które jeszcze nie siedzi samo?

Przepraszam za ew. błędy i brak polskich znaków - piszę z telefonu

świetlik
28-05-2016, 23:16
A moje dziecko trochę się chustouspokoiło, a na plecach nawet nieźle się czuło (czytaj: spało) w ergonomiku.

kaasiaaczq
29-05-2016, 12:04
A moje dziecko trochę się chustouspokoiło, a na plecach nawet nieźle się czuło (czytaj: spało) w ergonomiku.
U mnie też jest lepiej :D
Teraz chusta idzie w Ruch jak mała jest śpiąca w dzień, nic innego lepiej jej nie usypia jak spacer w chuście - co dla nas jest wybawieniem bo córka z tych dzieci co wcale spać nie chcą...

Przepraszam za ew. błędy i brak polskich znaków - piszę z telefonu