Zobacz pełną wersję : Chusta wiązana na płaszcz?Da się?
Jutro muszę jechać do miasta załatwić parę spraw.No i zabrać ze sobą Sarę bez wózka.Dam radę zamotać ja na płaszcz (krótki) na kórtkę nigdy nie motałam,no i tylko 2x.podpowiedźcie proszę czy to zda egzamin.Bo rozmiar mam spory coś koło 44-46.Nie będziemy wyglądały głupio?
A może spróbuj pod kurtkę (jeśli masz taką dużą żebyście sie obie zmieściły). No bo jak masz zamiar załatwiać jakieś urzędowe nie na dworze to będzie wam bardzo ciepło, a tak to tylko byś kurtkę rozpięła.
Z piękna kolorową chustą, głupio? Nigdy! :lol: Da się, wiadomo, im mniej ubrań tym łatwiej dociągać i chusta się lepiej układa, na śliskich kurtkach i dziecięcych kombinezonach nosi się najgorzej, ale wszystko się da :D
Eeee - zaraz tam głupio. Najlepiej to się nie przejmować 8))
Ja akurat motam pod kurtkę - wydaje mi się, że tak wygodniej, ale to pewnie zależy dla kogo... A na kurtkę na pewno dasz radę, tylko musisz mieć dłuuugą chustę...
Ja motam na kurtke ale ona taka waciakowa jest i spłaszcza się jak się mocno dociągnie, spokojnie wystarcza taka chusta jak bez kurtki. A na płaszcze też motam.
Wygląda to fajnie, wcale nie głupio, wg mnie zgrabniej niż pod kurtkę bo jesteś ściągnięta w pasie chustą i wygąda się szczupło :-)
O dzięki.Płaszcza z Sarą nie dopnę,ale cóż,raz się żyje,będzie na płaszczu.A chusta długa -maxi normalnie trochę za długa,na płaszcz będzie akurat,nie pomyślałam.
Ha,jeszcze mi się przypomniało,że mam czapkę pod kolor i szal też :D
malgosiak
21-02-2008, 17:35
zrobicie furore :lol:
monisien
21-02-2008, 18:20
Ja dziś chodziłam z Nati Sunset obwiązaną na czarno-białym płaszczu.
Byłam u lekarza + na spacerze.
Wszyscy robili: :shock:
A mi było: :D
Ja często chodzę z Maciusiem na kurtce, a jeśli jest ciut cieplej [tzn. na plusie :wink: ] to motamy się na płaszczu... ba, dzisiaj nawet motałam na płaszczu PLECACZEK... fakt, że Maciuś zaczął się niecierpliwić [gorąco było biedaczkowi], ale też się dało - a to już wyższa szkoła jazdy niż 2x :wink:
ja tez sie motam na kurtke: w sensie na plaszcz bo takowy posiadam na stanie, ale nie ukrywam, ze na polar jakos mi lepiej idzie.
ostanio zamotałysmy sie na krótką ale śliską kurteczkę
no i powiem że tu i tam trzeba było powyciagać takie brzuchy i garby co sie pojawiły :) jak poprawiłam to było już ok
przez całą zimę Pola podrózówała pod jedyną kurtką która miesciła nas obie
była to kurtka puchowa rozmiar 42 chyba - doskonała ale na teraz za gorąca
a że w niczym innym juz się nie dopniemy, to trzeba będzie motać się na wierzch
nie jest to takie całkiem łatwe ale mam nadzieję że opanujemy :)
czego i Wam życzę
Na płaszcz jak najbardziej :D
Proszę bardzo:
http://images27.fotosik.pl/162/c94ffcef60f9e6cf.jpg (http://www.fotosik.pl)
węgielek
23-02-2008, 14:36
hoshi, fajne zdjecie, swietnie wygladacie :)
hoshi zainspirowałas nas :)
i poszłysmy wczoraj do sklepu po chleb. pierwsza wyprawa w plecaku poza dom!! mimo wichury i deszczu bylo nam przytulnie
http://i129.photobucket.com/albums/p203/damianiuki/plecaknakurtke.jpg
super wygladacie:) taka dawka energii na szara pogode za oknem :) SUPER :high:
dzięki kachna :)
wszystko przez to delhi, bo ja sama z siebie to często się szaroburo ubieram ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.